Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Truskawek


wiolasz

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Podobno w ciężkich czasach ludzie lubią sie rozmnażać :lol:

 

to jest prawda. W latach 70-80 na przełomie często prąd wyłączali :lol:

 

Tylko wtedy wszyscy rowno bide klepali i nikt sie nie ogladal, czy ma samochod i plazme zanim zaczal dzieciaka robic. Teraz chyba jednak jest to oznaka poprawiajacej sie sytuacji. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ja wiem...a może to chodzi o hormony?

Bo moje mi mówią: 1) Julka już nie jest słodkim dzidziusiem, już wszystkie "pierwsze" ma za sobą-kroczki, ząbki, słowa itp.

2) dziecko rośnie i powinno mieć rodzenstwo

3) pusto będzie w domu jak mi starsza dorośnie i wyfrunie z gniazda

 

i nie ma to nic wspólnego z tym, że jestem coraz biedniejsza.

Acha, jak robiłam Julkę, to mieszkaliśmy w akademiku i mąż był bezrobotnym studentem-absolwentem :lol: Kasa nam normalnie kieszeniami wylatywała :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno w ciężkich czasach ludzie lubią sie rozmnażać :lol:

 

to jest prawda. W latach 70-80 na przełomie często prąd wyłączali :lol:

 

Tylko wtedy wszyscy rowno bide klepali i nikt sie nie ogladal, czy ma samochod i plazme zanim zaczal dzieciaka robic. Teraz chyba jednak jest to oznaka poprawiajacej sie sytuacji. :roll:

 

Małgoś to nie do końca tak.

Społeczeństwa bogate nie mają czasu na dzieci, generalnie najważniejsza jest praca a ludzie w trudnych czasach zaczynają doceniać wartość rodziny.

Tak przynajmniej sądzą socjolodzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno w ciężkich czasach ludzie lubią sie rozmnażać :lol:

 

to jest prawda. W latach 70-80 na przełomie często prąd wyłączali :lol:

 

Tylko wtedy wszyscy rowno bide klepali i nikt sie nie ogladal, czy ma samochod i plazme zanim zaczal dzieciaka robic. Teraz chyba jednak jest to oznaka poprawiajacej sie sytuacji. :roll:

 

Małgoś to nie do końca tak.

Społeczeństwa bogate nie mają czasu na dzieci, generalnie najważniejsza jest praca a ludzie w trudnych czasach zaczynają doceniać wartość rodziny.

Tak przynajmniej sądzą socjolodzy.

 

Wiecie co, nie wiem, jak jest teraz (to znaczy ktore spoleczenstwa sie aktualnie rozmnazaja, a ktore nie), ale uderzylo mnie, ze np. w Stanach (szczegolnie w NY) dzieci jest bardzo malo (nikt z moich znajomych tam nie ma, bo ich po prostu na to nie stac), a we Francji czy w Anglii same dzieciory, rodziny z trojka to norma. Wiec nie wiem, czy to ma do czynienia z bogactwem spoleczenstwa (akurat poziom zycia w Anglii czy Francji nie nalezy do niskich) czy z czym. Moze raczej z opieka panstwa (w Anglii czy Francji), ale juz w Polsce ta teoria zupelnie nie mialaby sensu... :roll: Wiec chyba te sprawy wymykaja sie socjologom... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry wieczór :lol:

 

Apropos dzieci, to moja starsza do tej pory nie śpi w swoim pokoju (ma 9 lat), nie nocuje poza domem, nie chce jechać na dwudniową wycieczkę z klasą :roll:

Oczywiście to moja wina, bo jej za wczasu od "cycusia" nie oderwałam i nie kazałam samej spać :evil: , więc jak możesz, to walcz z mężem i przyzwyczajaj małą do spanaia w jej pokoju :roll: bo im później tym gorzej :roll: :roll: :roll:

Mamy umowę, że jak wróci z ferii, to idzie spać do siebie :lol: zobaczymy 8)

 

U nas jest duża różnica wieku między dziewczynkami i narazie nie żałuję, że wcześniej się nie zdecydowaliśmy :lol: zastanawiam się tylko czy później będą miały cały czas ze sobą dobry kontakt, czy poznają się dopiero dobrze jak obie będą po 20??? :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 lat :o

Twarda sztuka :roll:

To jeszcze ze 3, zacznie się rozglądac za chłopakami i pewnie sama ucieknie.

 

No mam nadzieję, że jednak wcześniej to nastąpi :roll:

 

Jak ja byłam mała, to dla mnie było karą spać z mamą w łóżku :lol: miałam swój pokój i byłam szczęsliwa :lol: Oczywiście zdarzały się noce, że spacerowałam i szukałam miejsca dla siebie, najczęsciej u dziadków, ale miałam swój kawałek świata :lol:

A moja Wika pójście do swojego pokoju uważa za karę, bawi się w nim tylko jak przychodzą koleżanki, albo gra na komputerze :roll: :roll: :roll:

Ale to się niedługo zmieni :lol: bo jak nie :evil: :evil: :evil: :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry

Wczoraj poszłam usypiać Julkę i po przeczytaniiu książeczki zasnęłam :oops:

 

ANia, podobno trzy paczki wystarczą ale ja wiem...to chyba założenia, że po tych 3 paczkach zachodzi sie od razu w ciążę. Nie mam pojęcia.

 

Małgoś, Polska to sie w żadnych statystykach nie mieści.

A moze chodzi też o godziny pracy, jak ktoś pracuje cały dzień i wraca tylko na noc, albo i nie wraca, to nie w głowie mu dzieci i zobowiązania. (USA)

Z tego co wiem, w Anglii jest bardzo dobra opieka dla rodzin z dziećmi więc pewnie i strach mniejszy o byt.

 

Odnośnie spania: każę Julce wybierać łóżko. Obiecałam kupić pościel jaką sobie wybierze, choćby kosztowała krocie. Łóżko też sobie wybierze pewnie różowe jak ją znam :wink: I niech idzie do siebie. Nawet pozwoliłam jej samej pokój malować farbami na różowo :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...