wiolasz 13.02.2009 06:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Dzień dobry Chciałam tak u Nituś napisać ale sie powstrzymałam Julka musi mieć paszport, żeby wyjechać za granicę. A żeby wyrobić jej paszport to musimy my, oboje rodzice iść razem i podpisać wniosek. Tylko że to trzeba w dzień pracujący i u moich rodziców, bo tam Julka i ja mamy meldunek. A zeby w dzień pracujący to zrobić, to mąż musi wziąć min. 2 dni wolnego, bo 1 dzień dojazd a drugi podpisanie- w jeden dzień nie zdążylibyśmy zajechać i złożyć wniosek, bo panie tylko do 14-15 są. W związku z brakiem czasu nie mam serca prosić męża żeby ostatnie dni urlopu w tym roku (tak tak, część już wykorzystał za 2009) przeznaczył na dojazd zamiast na odpoczynek. Tak więc zbieram namiary, bo na pewno skorzystamy ale coś mi się wydaje, że jeszcze nie w tym roku. Byłam i widziałam wczoraj domek. Schody piękne, naprawdę. Ładniutkie, równiutkie...Drzwi pasują, nawet bardzo. podłoga w salonie też super wygląda. Jasna nie jest ale nie aż tak ciemna jak mi sie wydawało na początku. W domku ciepło, można lazić bez kurtki. Byłam przerażona, bo zobaczyłam ile roboty jeszcze a ja już za dwa tygodnie mam tam zamieszkać Ściany niepomalowane, żadna. Otwory drzwiowe z salonu do kuchni i łazienkowy trzeba podmurować, bo za wysoki. Dopiero wtedy mogę go malować, żeby kolor sie nie odróżniał. W małym pokoju nie ma paneli. Wszędzie syf i kurz-no kurz noramlne ale skąd ten syf? Przed malowaniem muszę odkurzyć ściany odkurzaczem, bo wszystko cięte jest w domu. Nie mam podłączonych kranów, więc i woda nie leci..Muszę poszukać gazownika, zeby podłączył mi butlę gazową do kuchni i pieczątkę przybił-nie wiem czy potrzebna do odbioru domu. Strach się bać.. acha, wczoraj podpisałam umowę z Nową Panią Dyr. Mam wyższe stanowisko, nadal na 1/2 etatu ale będę pracować kilka dni po 8 godzin a nie codziennie po 4 godz. bo nie opłacałoby mi się jeździć codziennie do Rzeszowa. Chyba dobrze. ps. podwyżki nie mam, ale dobre i to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 13.02.2009 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 cieplutkasny kolorek..tych trepuff..witam wiolasku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 13.02.2009 08:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Witojcie Jedrzeju cieszę sie straśniście, że Tobie mistrzowi podłóg się podobuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 13.02.2009 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 o nie nie nie zaden miszczu..zaden miszczu...nomalny ghosc co mu casem wyjdzie wis... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 13.02.2009 08:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 taaa, i jeszcze skromniś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 13.02.2009 09:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 jo ciebie prosza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gregorczyk 13.02.2009 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Dzień dobry Byłam przerażona, bo zobaczyłam ile roboty jeszcze a ja już za dwa tygodnie mam tam zamieszkać Ściany niepomalowane, żadna. Otwory drzwiowe z salonu do kuchni i łazienkowy trzeba podmurować, bo za wysoki. Dopiero wtedy mogę go malować, żeby kolor sie nie odróżniał. W małym pokoju nie ma paneli. Wszędzie syf i kurz-no kurz noramlne ale skąd ten syf? Przed malowaniem muszę odkurzyć ściany odkurzaczem, bo wszystko cięte jest w domu. Nie mam podłączonych kranów, więc i woda nie leci..Muszę poszukać gazownika, zeby podłączył mi butlę gazową do kuchni i pieczątkę przybił-nie wiem czy potrzebna do odbioru domu. Strach się bać.. a chcesz zdjęcia zeby zobaczyć jak wyglądało u nas 30.11, a sie wprowadzilismy kole 16.12? a z podłączeniem gazu to przezyłem schize jak rzadko, na kilka dni przed godz "0" dopiero popłynął gaz. juz chciałem przestrajac kocioł gazowy c.o. na butle, brrrrr, nie chciałbym takiego stresa znowu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 13.02.2009 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Wiolus gratuluje awansu i ciesze sie ze sie ulozylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 13.02.2009 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 kurna awansu wiolasz a dlasiego ja nic nie fiem??? podobniesz swalniac ciem mieli..o sooo chooozzii?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 13.02.2009 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Dzień dobry Chciałam tak u Nituś napisać ale sie powstrzymałam a czemu?? czyli podłoga już wporządku jest?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 13.02.2009 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 awansu też gratuluję oczywiście, szkoda tylko, że bez podwyżki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 13.02.2009 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Ciesze sie, ze w pracy wszytsko sie dobrze ulozylo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 13.02.2009 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 No to kanal z tym paszportem. Moze Palikot w koncu zniesie obowiazek meldunkowy, to bedziecie mogli na miejscu to zalatwic. Jak to za 2 tygodnie macie sie przeprowadzac? No to suuuuuper. Malowanie to szybka pilka, moja ekipa w jeden dzien 370 m2 machnela. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 13.02.2009 18:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Za gratki dziekuję, ano Duszku jakoś tak wyszło, że się samo rozwiązało i nowa szefowa zechciała mnie zatrudnić koniecznie. Nawet na mnie poczekała aż z urlopu wrócę DarioAS, bo u NItuś przeboje to jak mam dzień dobry pisać jak nastroje smętne solidaryzuję sie duchowo z dziewczyną i kciuki trzymam. Ja wiem że na chwilę ostatnią to wszystko tak wygląda ale ja jestem przerażona. Małgoś, a u Ciebie ekipa była a my sami malujemy i to chyba w trakcie mieszkania. Na gołe tynki wejdę. Mąż mnie przekonuje, że kiedyś pokazywałam mu na forum dziennik dziewczyny, która nic w środku nie miała, tylko tynki i nawet łazienki nie było zrobionej i z 4 dzieci zamieszkali. A potem wszystko ładnie wykańczali. Tak więc my powoli też wykończymy, jak będziemy na miejscu. Może ma rację. A zanim zniosą obowiązek meldunkowy to ja już swój w Hermanówce będę mieć. To mi rybcia. Jutro jedziemy po psa. Nie umawiam sie z nikim z Krakowa (sorki Małgoś) ale nie jestem pewna jak dotrzemy bo pogoda nieciekawa. Łopatę ze sobą bierzemy i łańcuchy na koła. Czy ktoś wie jaka sytuacja na A4? i w okolicach Krakowa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 13.02.2009 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Sadzac po tym, jaka jest sytuacja w Krakowie, to na A4 i bedzie rownie fajnie. No nie jest dobrze... Z tym malowaniem najgorsze jest szpachlowanie i szlifowanie po tym, samo malowanie to nawet fajne jest. U mnie malowala ekipa, bo nie mam rusztowania, a z drabiny to ciezko by bylo. Gdybysmy mieli standardowe wysokosci to tez bysmy pewnie sami to zrobili... Bedzie dobrze, przynajmniej kuchnie juz masz. No i fajnie, ze z ta praca sie ulozylo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 13.02.2009 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Czy nie można złożyć podpis w innym biurze paszporotwym a oni tego nie mogą przesłać do włściwego? Chodzi o podpis w obecności przacownika urzedu wiec moze to można załatwić. Ja bym porozmawiała ale nie z pracownikiem ani z kierownikiem. Sa godizny przyjęć naczelników, dyrektorów czy kto tam wie kogo jeszcze. Zapytajcie o to samego głównego szefa. Przecież to człowiek, nie gryzie. Nie ma sie co rozdrabniac z pracownikami i tak siły wykonawczej nie mają. Moze to oszczędzi Wam 2 dniowej podróży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 13.02.2009 18:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Małgoś a jaka jest sytuacja w Krakowie? Maylandziu, gdybym chciała tak zrobić, to rozpoczęłyby się pytania czemu nie mam meldunku tymczasowego w rzeszowie i takie tam, poczekam cierpliwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 13.02.2009 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Małgoś a jaka jest sytuacja w Krakowie? Maylandziu, gdybym chciała tak zrobić, to rozpoczęłyby się pytania czemu nie mam meldunku tymczasowego w rzeszowie i takie tam, poczekam cierpliwie. No do doopy jest, slisko... Moze do jutra poleja czyms... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 13.02.2009 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 Ja wracałam do domu 60km/h najszybciej. Sznureczek od samego miasta byl i nikt nie odwazył się wyprzedzać. Przy kazdym hamowaniu abs się włączał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 13.02.2009 18:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2009 maylandzia, A4 jechałaś i takie warunki są? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.