Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Truskawek


wiolasz

Recommended Posts

Dzień dobry

Chciałam tak u Nituś napisać ale sie powstrzymałam :-?

 

Julka musi mieć paszport, żeby wyjechać za granicę. A żeby wyrobić jej paszport to musimy my, oboje rodzice iść razem i podpisać wniosek. Tylko że to trzeba w dzień pracujący i u moich rodziców, bo tam Julka i ja mamy meldunek. A zeby w dzień pracujący to zrobić, to mąż musi wziąć min. 2 dni wolnego, bo 1 dzień dojazd a drugi podpisanie- w jeden dzień nie zdążylibyśmy zajechać i złożyć wniosek, bo panie tylko do 14-15 są. W związku z brakiem czasu nie mam serca prosić męża żeby ostatnie dni urlopu w tym roku (tak tak, część już wykorzystał za 2009) przeznaczył na dojazd zamiast na odpoczynek. Tak więc zbieram namiary, bo na pewno skorzystamy ale coś mi się wydaje, że jeszcze nie w tym roku.

 

Byłam i widziałam wczoraj domek. Schody piękne, naprawdę. Ładniutkie, równiutkie...Drzwi pasują, nawet bardzo. podłoga w salonie też super wygląda. Jasna nie jest ale nie aż tak ciemna jak mi sie wydawało na początku. W domku ciepło, można lazić bez kurtki.

 

Byłam przerażona, bo zobaczyłam ile roboty jeszcze a ja już za dwa tygodnie mam tam zamieszkać :o

Ściany niepomalowane, żadna. Otwory drzwiowe z salonu do kuchni i łazienkowy trzeba podmurować, bo za wysoki. Dopiero wtedy mogę go malować, żeby kolor sie nie odróżniał. W małym pokoju nie ma paneli. Wszędzie syf i kurz-no kurz noramlne ale skąd ten syf?

Przed malowaniem muszę odkurzyć ściany odkurzaczem, bo wszystko cięte jest w domu. Nie mam podłączonych kranów, więc i woda nie leci..Muszę poszukać gazownika, zeby podłączył mi butlę gazową do kuchni i pieczątkę przybił-nie wiem czy potrzebna do odbioru domu. Strach się bać..

 

acha, wczoraj podpisałam umowę z Nową Panią Dyr. Mam wyższe stanowisko, nadal na 1/2 etatu ale będę pracować kilka dni po 8 godzin a nie codziennie po 4 godz. bo nie opłacałoby mi się jeździć codziennie do Rzeszowa. Chyba dobrze. ps. podwyżki nie mam, ale dobre i to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzień dobry

 

Byłam przerażona, bo zobaczyłam ile roboty jeszcze a ja już za dwa tygodnie mam tam zamieszkać :o

Ściany niepomalowane, żadna. Otwory drzwiowe z salonu do kuchni i łazienkowy trzeba podmurować, bo za wysoki. Dopiero wtedy mogę go malować, żeby kolor sie nie odróżniał. W małym pokoju nie ma paneli. Wszędzie syf i kurz-no kurz noramlne ale skąd ten syf?

Przed malowaniem muszę odkurzyć ściany odkurzaczem, bo wszystko cięte jest w domu. Nie mam podłączonych kranów, więc i woda nie leci..Muszę poszukać gazownika, zeby podłączył mi butlę gazową do kuchni i pieczątkę przybił-nie wiem czy potrzebna do odbioru domu. Strach się bać..

 

 

a chcesz zdjęcia zeby zobaczyć jak wyglądało u nas 30.11, a sie wprowadzilismy kole 16.12? :roll:

 

a z podłączeniem gazu to przezyłem schize jak rzadko, na kilka dni przed godz "0" dopiero popłynął gaz. juz chciałem przestrajac kocioł gazowy c.o. na butle, brrrrr, nie chciałbym takiego stresa znowu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za gratki dziekuję, ano Duszku jakoś tak wyszło, że się samo rozwiązało i nowa szefowa zechciała mnie zatrudnić koniecznie. Nawet na mnie poczekała aż z urlopu wrócę :lol:

 

DarioAS, bo u NItuś przeboje to jak mam dzień dobry pisać jak nastroje smętne :-? solidaryzuję sie duchowo z dziewczyną i kciuki trzymam.

 

Ja wiem że na chwilę ostatnią to wszystko tak wygląda ale ja jestem przerażona. Małgoś, a u Ciebie ekipa była a my sami malujemy i to chyba w trakcie mieszkania. Na gołe tynki wejdę. Mąż mnie przekonuje, że kiedyś pokazywałam mu na forum dziennik dziewczyny, która nic w środku nie miała, tylko tynki i nawet łazienki nie było zrobionej i z 4 dzieci zamieszkali. A potem wszystko ładnie wykańczali. Tak więc my powoli też wykończymy, jak będziemy na miejscu. Może ma rację.

A zanim zniosą obowiązek meldunkowy to ja już swój w Hermanówce będę mieć. To mi rybcia.

 

Jutro jedziemy po psa. Nie umawiam sie z nikim z Krakowa (sorki Małgoś) ale nie jestem pewna jak dotrzemy bo pogoda nieciekawa. Łopatę ze sobą bierzemy i łańcuchy na koła. Czy ktoś wie jaka sytuacja na A4? i w okolicach Krakowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sadzac po tym, jaka jest sytuacja w Krakowie, to na A4 i bedzie rownie fajnie. No nie jest dobrze...

 

Z tym malowaniem najgorsze jest szpachlowanie i szlifowanie po tym, samo malowanie to nawet fajne jest. U mnie malowala ekipa, bo nie mam rusztowania, a z drabiny to ciezko by bylo. Gdybysmy mieli standardowe wysokosci to tez bysmy pewnie sami to zrobili... :roll: Bedzie dobrze, przynajmniej kuchnie juz masz. :wink: No i fajnie, ze z ta praca sie ulozylo. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy nie można złożyć podpis w innym biurze paszporotwym a oni tego nie mogą przesłać do włściwego? Chodzi o podpis w obecności przacownika urzedu wiec moze to można załatwić. Ja bym porozmawiała ale nie z pracownikiem ani z kierownikiem. Sa godizny przyjęć naczelników, dyrektorów czy kto tam wie kogo jeszcze. Zapytajcie o to samego głównego szefa. Przecież to człowiek, nie gryzie. Nie ma sie co rozdrabniac z pracownikami i tak siły wykonawczej nie mają. Moze to oszczędzi Wam 2 dniowej podróży.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...