Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Truskawek


wiolasz

Recommended Posts

noooo ale u mnie jakoś tak.... z kotem jest tak, że ja bym bardzo chciała, ale musiałabym go samego w domu zostawiać.... szkoda mi takiego kociaka...

 

dwa - Szanowny będzie kręcił nosem... że jeszcze tyle przed nami a tu juz kot.... :roll:

 

Właśnie kota można zostawiać w domu, z psem gorzej. I wyprowadzać nie musisz :lol: KOt żyje Waszym życiem, jak Was nie ma to śpi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

noooo ale u mnie jakoś tak.... z kotem jest tak, że ja bym bardzo chciała, ale musiałabym go samego w domu zostawiać.... szkoda mi takiego kociaka...

 

...kot sam w domu poradzi sobie bez problemu ... :D

 

...my zostawiamy czasami kota na 3 dni ... z miską "mokrego, miską "suchego" i "świeżą" kuwetą ...

 

...czasami nawet się nie przywita, tylko leży na kanapie i "mówi" : " Co już wróciliście ??? ". :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noooo ale u mnie jakoś tak.... z kotem jest tak, że ja bym bardzo chciała, ale musiałabym go samego w domu zostawiać.... szkoda mi takiego kociaka...

 

...kot sam w domu poradzi sobie bez problemu ... :D

 

...my zostawiamy czasami kota na 3 dni ... z miską "mokrego, miską "suchego" i "świeżą" kuwetą ...

 

...czasami nawet się nie przywita, tylko leży na kanapie i "mówi" : " Co już wróciliście ??? ". :D

 

Mój ma identycznie, tylko my jeszcze mamy kogos, kto przychodzi do niego. Jakbym miała zostawić mu zapas, to nie ruszyłby drugiego dnia bo już nieświeże :-? Albo wszystko zżarłby pierwszego i potem by leżał i pierdział :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pies miał tyfus? :o

 

Kasia, psina jest sprawdzona przez Karolinę :wink:

 

Niestety... :cry: 2 tygodnie i po psie. Potem wzielismy sunie ze wsi, ktora miala byc uspiona (pies soltysa z Glogoczowa 8) ) - mowilismy na nia owczarek sulkowicki, duzo osob dalo sie na to nabrac. Mowili, ze ma 3 miesiace, ale na bank miala co najmniej 6, bo juz nie urosla za wiele. Juz nie sikala w domu, taki wiek byl idealny. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuję, ja po psie miesiącami rozpaczam :oops:

 

Ja mialam wtedy 8 lat, sunia umarla w piatek chyba, a w poniedzialek mialam nowa... Kolezanka mamy z pracy byla na imprezie u tego soltysa i jak uslyszala, ze chca ta suczke uspic, to od razu ja wziela. W poniedzialek przywiozla ja do pracy biedna, wystraszona. A byla bardzo podobna do tej pierwszej... Pojechalismy po nia z tata, wiezlismy ja do domu tramwajem "typu N", takim starym trzesacym sie gratem, zesikala sie tacie na kurtke ze strachu... A potem calym osiedlem rzadzila. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...