Gosia-Anbudowa 25.02.2009 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 witanko przeprowadzka gratulki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 25.02.2009 11:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 Witanko zaginiona w akcji nie dziekuje ale sie ciesze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość justyna_m 25.02.2009 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 dzień dobry ... zapracowany dzień dzis mam ale wpadłam na chwilkę dzień dobry a czego gratulujemy??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 25.02.2009 11:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 Podobno przeprowadzki mi gratulują Fajnie mi wyszła wczoraj, bo takie groźne oczy ma http://lh4.ggpht.com/_e-Cfm87-CEs/SaUqi7GzZPI/AAAAAAAAASU/8CL2_M-JVYo/s512/Kopia%20DSCF9055.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość justyna_m 25.02.2009 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 GRATULUJĘ!!! pamiętaj co się przyśni w pierwszą noc w nowym miejscu ... ponoć takie sny są prorocze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 25.02.2009 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 Lunka wyglada jak taki pies psowy... Taki pies-pies, prosto od kojota. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kachna28 25.02.2009 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 To już była pierwsza noc w nowym domku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 25.02.2009 18:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 Uszy ma fajne Niezła zabawa z tym picaso Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 25.02.2009 19:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 siemanko Kasia, jeszcze sie nie przeniosłam. Za kilka dni do kojota jeszcze nikt jej nie porównywał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 25.02.2009 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 Fajna jest i pewnie Wam się bedzie dobrze razem zyło Opowiadaj, coś drgnelo w sprawie przeprowadzki? Masz juz wodę w kuchni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 25.02.2009 19:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 Maylandziu, jestem przerażona. Chcesz znać prawdę? przeprowadzam się w takie warunki: wiatrołap http://i582.photobucket.com/albums/ss263/wiolasz/DSCF1261.jpg widok na przedpokój http://i582.photobucket.com/albums/ss263/wiolasz/DSCF8997.jpg schody http://i582.photobucket.com/albums/ss263/wiolasz/DSCF9005.jpg kominek w salonie http://i582.photobucket.com/albums/ss263/wiolasz/DSCF9009.jpg podłoga w salonie http://i582.photobucket.com/albums/ss263/wiolasz/DSCF9007.jpg w sypialni też już podłoga jest. Mam zagruntowane ściany, na razie brak podłaczonych kranów, kibelka i prysznica. Mam jedną komodę, komputer, pralkę i dwie szafki na książki. Mam zamówiony materac, jak się uda do na piatek będzie. Na weekend mam zamówioną przyczepkę samochodową z wypożyczalni i tyle. Nie mam podłączonego gazu do kuchenki, lodówki, zmywarki-nic. Musze posprzątać, odkurzyć ściany, nie byłam tam od dwóch tygodni. Nie umyte mam okna, notorycznie brak czasu albo możliwości dojazdu. Szczerze? jestem przerażona Bo idę na budowę a nie do domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 25.02.2009 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 Wiolus jak ja tak bede miala juz to tez sie bede przeprowadzac nie jest zle. posprzatasz troche i bedzie super. a kaloryfery grzeja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 25.02.2009 19:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 no grzeją Ania, grzeją. Jak mąż napali.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 25.02.2009 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 No wlasnie, cieplo tam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mayland 25.02.2009 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 DObrze jest, dzien roboty i ogarniesz to co przeszkadza najbardziej czyli kurz. Będzie wyłaził ale mniej. Nie jest źle. Podłogi są, kominek, no i najważniejsza kuchnia. U nas to mąż miał najgorzej bo kilka miesiecy praktycznei mieszkał na budowie a my jeszcze w bloku. Nie było niczego. Pełno syfu. Kladł sie spać i wsawał biały od kurzu. Chłopaki kończyli kg a glazurnik płytki. Mąż układał miedzy nimi panele Przeżył A ja bedąc z nim w weekendy nie miałam ochoty wracać do bloku Mogłam już zostać w tym domu ale przychodzili kupujący ogladać i musiałam być w mieszkaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 25.02.2009 20:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 Ja wiem że chcecie mnie pocieszyć ale ja tam z 4-latką ide. to mnie przeraża, bo sama mogę tak mieszkać ale dziecko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 25.02.2009 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 a Jej powiesz ze to takie wakacje byleby cieplo bylo i w miare czysto, a to sie da zrobic, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 25.02.2009 20:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lutego 2009 Aniu, z całym szacunkiem ale Ty chyba dzieci nie znasz. Julka wie, że będziemy już tam mieszkać bo to nasz dom, nie da sie jej nic wmówić. O kłopocie z nią i spaniem i kąpaniem nie wspomnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 26.02.2009 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2009 Wiola, no co Ci powiedzieć.... najgorsze do opanowania są zawsze początki... ale tak jest ze wszystkim za co by się człowiek nie wziął. Podłączyć lodówkę, pralkę czy kuchenkę to nie jest robota na tydzień... w ciągu dnia da się to zrobić i jeszcze wiele innych rzeczy. Mylandzia ma rację - najtrudniejszy do opanowania będzie kurz, bo go zetrzesz i on znów się pojawi w tempie zastraszającym. Ale to tylko kurz... opadnie i zniknie. Brakiem gratów się nie przejmuj bo to tez tylko tymczasowe jest.... najważniejsze jest to, że w końcu będziecie u SIEBIE w domu. Razem, co by się nie działo - cel został osiągnięty.... i tego się kochana trzymaj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 26.02.2009 17:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lutego 2009 Dzień dobryWogle to dzięki dziewuszki moje kochane. Jakoś to pójdzie. No musiNa poprawę humoru Mądrość życiowa Bacy - Przykro mi, baco, ale macie raka.Baca zasępił się, pomyślał, podrapał po głowie i pyta:- Doktorze, a nie możecie mi napisać, ze mam łejds? - AIDS..? No, ale dlaczego baco? - pyta zdziwiony doktor - Ano, po pirse, to bede pirsy we wsi co ma łejds, po wtóre, to bede miał pewność, ze po mojej śmirci mojej baby żaden nie rusy, a po czecie, to chciałbyk zobacyć mordy tych, co juz jom rusali... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.