Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Truskawek


wiolasz

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

GRATULUJĘ przeprowadzki i tak jak napisałaś "najważniejsze, że na swoim" :lol:

Nawet kiepskie ( jak na razie) warunki wszystko rekompensuje myśl, że to WASZE , że uporaliście się z pewnymi etapami budowy a do końca coraz bliżej :lol: Czekam na zdjęcia :lol: :lol: :lol:

Gorąco pozdrawiam i życzę samych szczęśliwych, przyjemnych, wspaniałych chwil spędzonych w nowym domku :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiolasz,

 

wielkie gratulacje z okazji przeprowadzki :D :D :D

 

Wiesz, to wszystko o czym piszesz wspomina się później jako wsoaniałe dni :wink: a teraz musisz to po prostu przeżyć :roll:

 

Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego na swoim :D

 

http://www.twojekwiaty.pl/photo/987.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :lol:

Jakie życzenia boskie :o i te czekoladki, no mniam mniam...

Dziekuję bardzo i spóźnione ode mnie dla wszystkich babek. Jak to mówią, oby do wiosny :lol:

 

Mam już łazienkę prawie kompletną, prawie bo bez drzwi. Ale jest już prysznic działający i bieżąca ciepła woda :lol:

Samochód do odebrania w środę. Dziś przyjechała do mnie koleżanka na kawę, bo zlitowała się że musze na piechotę chodzić. Wracając zabrała mnie ze sobą :lol: Acha, jaki? ano corsa, 3-drzwiowa, w diesel, rocznik 2000 :lol: i jaki kolor ma? kanarkowy :lol: :lol:

 

Że na swoim to wiem, jakos tak inaczej niż w bloku.

Dziś przez okno zobaczyłam jak pies mój od sąsiadki porwał kurę z podwórka, to w pidżamie i klapkach, bose stopy a tu odwilż i śnieg z błotem pomieszany wywaliłam wściekła na dwór. A co? Mam się krępować? :wink: kura dzisiejsza przeżyła. Ale sąsiedzi już gadają. Jak nie da się Luny oduczyć tego głupiego zachowania, to będę musiała ją zamknąć albo w kojcu albo przywiązać. Normalnie az mi jej szkoda że taki a nie inny instynkt ma. :evil:

Chodzimy na szkolenie. Po jednej godzinie siada i przychodzi na zawołanie. ALe tylko jak nie jest puszczona luzem bez smyczy. Wtedy ma wszystko w dupie. I wszystkich.

 

Maniek za to łazi nocami a w dzień śpi kołami do góry :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Małgoś,

To zamkniecie kur nie da się wogle zorganizować. Dzis zasugerowano mi nawet uśpienie jej. Mam nadzieję, że coś ten treser potrafi jej nauczyć. Kazał przynieść mi żywą kurę i psa i zostawić mu na 2 godziny a ją oduczy. Nie mam skąd kurę załatwić. No chyba że martwą :wink:

 

Może na wiosnę uda nam sie ogrodzić to już będzie łatwiej.

Jak te kury na widoku dla niej a Luna z taką radością mi te kury przynosi na śniadanie. Jakby dzika nie mogła..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale pies + kura to zawsze harakiri jest :p

 

 

dzień dobry....

 

moi teściowie mają wilczura... i jak co roku na wiosnę sobie kupują małe cipciaczki na poźniejsze rosołki, które swobodnie wypuszczają na trawkę, to on mało budy i kojca nie zeżre by się do nich dostać....

 

potem jest ciut lepiej bo one również są zamykane na czymś a'la wybieg... ale jak tylko się która dostanie w jego łapy - nie ma zmiłuj :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Kasia, zaraz lecę do Ciebie tylko na maile odpiszę.

 

Moze to dlatego ten pies tak ma, bo to mieszanka owczarka niemieckiego i husky? :-? No nie wiem, wogle zdziwienie na wsi, że ja kundla szkolę... :lol: ależ gadają już na nasz temat...

 

a bo nowi jesteście ... :p

 

a i psa macie furiata :wink: więc gadają.... minie im...

 

a powiedz mi jeszcze ona je zjada? czy tylko zabija... bo ten pies teściów tylko zabija i zostawia... nawet do chałupy nie donosi... ino zostawia tam gdzie sprawe załatwił :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry! -wiolasz -nie przejmuj sie -może jej to minie. Moja suka to przez pierwsze 2 lata była niemilosiernie głupia i nieusłuchana.. miałam już nawet tragiczne myśli żeby ja gdzieś oddac :roll: a teraz trzeba ja siłą z budy wydzierac -bo dupska nie chce ruszyc, a koty na podwórku to sama musze jej pokazywac, żeby ją jakos "pobudzic" :) -bo cielę nieprzytomne jakos nie ma weny do polowań :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...