malgos2 09.03.2009 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2009 moja kota wczoraj sie napompowala zrobila sie 3 razy wieksza i na wilczura skoczyla A czym sie napompowala? no tak sie napuszyla Wilczur zyje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 09.03.2009 20:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2009 moja kota wczoraj sie napompowala zrobila sie 3 razy wieksza i na wilczura skoczyla A czym sie napompowala? no tak sie napuszyla Wilczur zyje? dzis go nie widzialam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 09.03.2009 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2009 moja kota wczoraj sie napompowala zrobila sie 3 razy wieksza i na wilczura skoczyla A czym sie napompowala? no tak sie napuszyla Wilczur zyje? dzis go nie widzialam Uuuuu, czyli moze byc kiepsko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 09.03.2009 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2009 moja kota wczoraj sie napompowala zrobila sie 3 razy wieksza i na wilczura skoczyla A czym sie napompowala? no tak sie napuszyla Wilczur zyje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 09.03.2009 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2009 Wioluś, ja nawet nie wiedziałam, że Ty już... w dzienniku nic na ten temat nie pisze Szerze gratuluję, ale mnie zaskoczyłaś fajnie tak za pieskiem gonić, co?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 10.03.2009 19:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Hej hej Ania, no jakoś tak wyszło na wariata wszystko. Za pieskiem już nie ganiam bo na smyczy ze mną chodzi. Wogle to nie chciałabym się z siąsiadami kłócić, ale czemu ich kury moga łazić gdzie chcą a mój pies nie? Co ona, gorsza? a jak nie pilnują i bramy otwierają to trudno. Mój pies też musi się wybiegać. Cała ta sprawa z psem źle odbija się na moim małżeństwie. Naprawdę do d..y. Ale przynajmniej widzę co za ziółko z mego męża. Albo ja mam chore spojrzenie na tego psa i jego prawa, nie wiem. Mnie Luna słucha się i nie narzekam, głupawki dostaje jak mnie nie ma i jest mąż. Robi co chce... co do domciu, to od wtorku planuję zacząć górę: malowanie i takie tam, potem panele..Nie mam tam mebli to nie mam wiele do zasłaniania. Dzis wkurzona przyszłam do pracy, bo o 12:10 wyszłam z domu na autobus 12:45 i co? i nic nie jechało przez prawie 2 godziny. Jeżdżą tam jak chcą... Spóźniłam sie do pracy na 14 i jeszcze prawie całą drogę szłam na piechotę prawie 10 km... Jak jutro nie będę miała samochodu to nie idę do pracy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 10.03.2009 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Hej hej Ania, no jakoś tak wyszło na wariata wszystko. Za pieskiem już nie ganiam bo na smyczy ze mną chodzi. Wogle to nie chciałabym się z siąsiadami kłócić, ale czemu ich kury moga łazić gdzie chcą a mój pies nie? Co ona, gorsza? a jak nie pilnują i bramy otwierają to trudno. Mój pies też musi się wybiegać. Cała ta sprawa z psem źle odbija się na moim małżeństwie. Naprawdę do d..y. Ale przynajmniej widzę co za ziółko z mego męża. Albo ja mam chore spojrzenie na tego psa i jego prawa, nie wiem. Mnie Luna słucha się i nie narzekam, głupawki dostaje jak mnie nie ma i jest mąż. Robi co chce... co do domciu, to od wtorku planuję zacząć górę: malowanie i takie tam, potem panele..Nie mam tam mebli to nie mam wiele do zasłaniania. Dzis wkurzona przyszłam do pracy, bo o 12:10 wyszłam z domu na autobus 12:45 i co? i nic nie jechało przez prawie 2 godziny. Jeżdżą tam jak chcą... Spóźniłam sie do pracy na 14 i jeszcze prawie całą drogę szłam na piechotę prawie 10 km... Jak jutro nie będę miała samochodu to nie idę do pracy. masakra. a kiedy Twoje autko bedzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 10.03.2009 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 i to są właśnie uroki mieszkania w domu... przyzwyczaisz się chociaż 10 km to ja bym napewno nie szła... co do mężów... odkąd mieszkamy tutaj, to też ciągle na nowo poznaję mojego męża i też często mam go dość.. pokazuje jakie z niego ziółko jest przedtem był grzeczniutki i pokorniutki, bo mieszkaliśmy u jego rodziców Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 10.03.2009 19:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 A Maniek na kury nie poluje? Maniek poluje na kotki Tak mnie wkurza tym jęczeniem w domu, że dosłownie wykopuję go na zewn. Płacze jak Julka, już kilka razy sie nabrałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 10.03.2009 19:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Autko podobno już dziś gotowe, ale ma być właścicielem mąż, wiec sama nie mogłam pojechać. Jutro musi być Ania, my mieszkamy sami od początku. Ale kiedyś nie odważyłby się do mnie mówić tak, jak teraz. Dobrze, ze nie używa przekleństw, bo kto by mi kredyt spłacił, jakbym go wykopała... Musze go wypionować, bo coś sie chwieje, chyba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 10.03.2009 19:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Wiola wszystkiego naj Miko, dzięki wielkie..tfu tfu coby nie zapeszyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 10.03.2009 19:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Jest taki fajny program na tvn style o babce ktora uczy psy, i tam tez bylo o takich psach co znowu wyrywaly na widok innego psa, udalo sie je nauczyc wiec i Tobie sie uda. Marta do psa to co innego. To wiem, że się da. Luna ma w sobie husky wiec poluje.. Instynkt ciężej zagłuszyc.. lecę do Ciebie bo muszę nadrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 10.03.2009 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Wiola, po prostu on ma slabosc do Luny i dlatego mu jezdzi po glowie, a potem wyzywa sie na Tobie. Bedzie dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 10.03.2009 19:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Mąż nie ma do niej słabości. On jej nie lubi, bo za dużo problemów przez nia ma. A pies to wyczuwa i go olewa. ech, takie głośne myślenie. Ale wiem ze nawet na forum była dziewczyna, która rozwiodła się z mężem po wybudowaniu domu. Jeszcze troche i ja też dołączę chyba do klubu jak tak dalej pójdzie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 10.03.2009 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Mąż nie ma do niej słabości. On jej nie lubi, bo za dużo problemów przez nia ma. A pies to wyczuwa i go olewa. ech, takie głośne myślenie. Ale wiem ze nawet na forum była dziewczyna, która rozwiodła się z mężem po wybudowaniu domu. Jeszcze troche i ja też dołączę chyba do klubu jak tak dalej pójdzie.. Eee, przejdzie Wam Cieszcie się nowym domkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 10.03.2009 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Nie wierze, zeby takiego slodziaka mozna bylo nie lubic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 10.03.2009 19:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 No jak widac można. Najgorzej mnie dobija, ze o psa można sie tak wkurzać...jakby to był pierwszy pies na świecie, który na kury poluje i buty gryzie. Dzis Lunka pokazała, ze pilnuje domu. I to ostro. Wlazł mi do domu jakiś gościu, że niby ma list polecony i powiedzieli mu że to tutaj. W kapturze zasłonięty, samochodem...od kiedy listonosz samochodem jeździ i wygląda jak dresiarz? wyjrzałam potem i nawet nie podjechał do sąsiadki, tylko pojechali prosto. A Luna co? od razu sie zerwała, dalej go nie wpuściła, tylko biedak cofał się na zewnątrz tyłem. Musiałam ją trzymać. Więc dumna jestem z mego psiaka i nie ustąpię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 10.03.2009 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 No jak widac można. Najgorzej mnie dobija, ze o psa można sie tak wkurzać...jakby to był pierwszy pies na świecie, który na kury poluje i buty gryzie. Dzis Lunka pokazała, ze pilnuje domu. I to ostro. Wlazł mi do domu jakiś gościu, że niby ma list polecony i powiedzieli mu że to tutaj. W kapturze zasłonięty, samochodem...od kiedy listonosz samochodem jeździ i wygląda jak dresiarz? wyjrzałam potem i nawet nie podjechał do sąsiadki, tylko pojechali prosto. A Luna co? od razu sie zerwała, dalej go nie wpuściła, tylko biedak cofał się na zewnątrz tyłem. Musiałam ją trzymać. Więc dumna jestem z mego psiaka i nie ustąpię. opowiedz to mezowi, to mu rura zmieknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 10.03.2009 19:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Nie działa. Zadowoloy był, ale jak wracał do domu, to bał się co zastanie. No i co? nic wielkiego nie pogryzła. Ganiała tylko Mańka po łóżku. A mówiła, żeby drzwi założyć wczesniej, nie weszłaby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 10.03.2009 19:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2009 Dzielna psiunia. Pewnie Was testuja, co macie w chalupie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.