Komentarze do dziennika Truskawek

[malgos2]

To Ty ja wypuszczasz z domu i ona biega pod domem sama?

[wiolasz]

Do tej pory tak robiłam, bo nie oddala się od domu. Tylko jak okazało sie, że kury są za blisko to już przestałam.

[Iwuś]

Ogrodzenie odpada teraz. nie mam na czym siedzieć a nie ogrodzenie robić. Schodów do domu też nie mam.

Faktycznie. Kaganiec zobaczymy...

 

Coś w tym rodzaju to i ja mam. Ogrodzenia brak, schodów do domu brak, pies lata luzem pod domem a jest z tej listy... no wiecie. Jeszcze go nie zgłosiłam. We wniosku trzeba napisać jakie są zabezpieczenia, w jakich warunkach pies jest trzymany i takie tam, a co ja napiszę jeśli jest tak jak wyżej napisałam ? Pawełek się śmieje, że trzeba napisać, że trzymamy ja w studzience wodomierzowej i karmimy żywymi królikami i kurami, a jak jest większy mróz i ludzie nie włóczą się po wiosce to ją wypuszczamy żeby sie wybiegała, to czasem nawet sarnę przywlecze na obiad.

Śmiechem, żartem muszę te sprawy uporządkować.

Wiolcia, nie przejmuj się kupuj jej czasem na bazarku żywą kurę, żeby dziewczyna spędziła sobie ochotę. Tak głupio piszę bo z sąsiadami to jest różnie, moi ostatnio wlali swoje ścieki wprost do naszego ogrodu ups... podobno niechcący .

Piesek piękny, więc warto zacząć przeciwdziałać takiemu zachowaniu bo gorzej będzie jak sąsiedzi sie nią zajmą Wiesz o co chodzi?

[malgos2]

Do tej pory tak robiłam, bo nie oddala się od domu. Tylko jak okazało sie, że kury są za blisko to już przestałam.

 

Wiola, ja bym umarla ze strachu, gdyby pies, ktorego mam od niedawna biegal sam gdziekolwiek... Potem bedziesz jej szukac jak Manka. Po prostu musi sie nauczyc nie gryzc rzeczy w domu, musi miec duzo swoich zabawek dopoki nie wypadna jej zeby i tyle. Nie ma co liczyc na to, ze przestanie sie interesowac kurami, bo kura ma to do siebie, ze wkurza kazdego psa. Glupie ptaszysko i tyle.

 

Zobacz, co mi malzon przyslal... Slicznosci. http://www.boston.com/bigpicture/2009/03/dog_sledding.html

[mayland]

Młgoś piękne zdjecia ale te drzwiczki z otworami mnie przeraziły

[malgos2]

No, ale tam pisze, ze one tylko na chwile w tych "opakowaniach" sa, zaraz przed startem. Jakos je musza przewozic.

[mayland]

Domyślam się bo to zadbane psy ale ta klatka to jak z milczenia owiec. Aż zamaram jak zobaczylam. Działa na wyobraźnie

[malgos2]

Nooo...

 

Moj znajomy tak biega ze swoim husky w PL. Jak ten pies biegnie, to normalnie widac mu wszystkie miesnie. Co tam kury, on sie na krowy rzucal...

[mayland]

wilcza natura i tego boję się najbardziej dlatego cieszę się, ze nie dałam się mężowi namówić na takiego psa.

[wiolasz]

Dziewczyny, będzie dobrze. Nie dam jej skrzywdzić bo to Moja Luna jest. Czasem wkurza ale jak popatrzę w te ślepia to serce mięknie.

 

 

Małgoś, Luna sama nie odejdzie. Mąż puszcza ją wieczorem samą i zawsze trzyma się domu. Nawet jak znika na chwile, to przywołana wraca zawsze. To znajda jest więc szanuje dom i pilnuje go.

zdjęcia przecudne.

Treser powiedział, że mam szczeście, że to mieszanka z owczarkiem, bo ciężko uczy się husky.

[anjamen]

czesc Wioluś, czytam ze coraz lepiej sie mieszka,

widzimy sie w sobote

[malgos2]

Wiola, zabierz Lunke ze soba.

[wiolasz]

O matko, to już niedługo

czy ja będę mogła się z Wami wyściskać? Jestem tu od jakiegoś czasu i normalnie niektóre osoby to jak rodzina

[malgos2]

A sprobuj sie nie wysciskac.

[wiolasz]

Wiola, zabierz Lunke ze soba.

 

gdzie mam ją wziąć? ja pociągiem chyba jadę

[wiolasz]

A sprobuj sie nie wysciskac.

 

tak sobie pomyślałam, że jak rzucę sie na Ciebie to w najlepszym wypadku pomyślisz, że lesbijka nadwrażliwa jestem

[anjamen]

A sprobuj sie nie wysciskac.

 

tak sobie pomyślałam, że jak rzucę sie na Ciebie to w najlepszym wypadku pomyślisz, że lesbijka nadwrażliwa jestem

 

to bedzie sie dzialo

[wiolasz]

Myslisz Ania?

[malgos2]

Wiola, zabierz Lunke ze soba.

 

gdzie mam ją wziąć? ja pociągiem chyba jadę

 

Nie sciemniaj. Mozna przeciez psa wziac do pociagu. Placi sie 50% 2 klasy i dostaje sie bilet z pieczatka: PIES.

[OK]

Cześć wszystkim

 

Wiolasz, GRATULACJE