Komentarze do dziennika Truskawek

[markoto]

Super sie z Luna ulozylo

[malgos2]

Na pewno Ikea wyszłaby mnie połowę taniej niż ta, którą mam. A tez są śliczne. Tylko dla mnie najbliższa Ikea to aż w Krakowie.

 

Ooooo, i tu sie wykluwa sluszna koncepcja.

[wiolasz]

Dzień dobry

Dla mnie bezkofeinowa, bo potem muszę sie godzinkę zdrzemnąć ale dla Was w końcu mogę postawić normalną

 

http://www.kartki.wabi.pl/kartki/agnieszka_korneluk/moze_kawa_duza.jpg

 

Jest tu gdzieś Cappuccino dla Nitu, ale nie wiem która

http://www.artstore.pl/wp-content/gfx/latte_art.jpg

 

i słodkości

http://img59.imageshack.us/img59/2954/rogaliki4xw.jpg

[Bianca]

Dzięki i życzę przyjemnego dnia.

Dolegliwości mijają??

[wiolasz]

Cześć Bianca

Ano jest dzień, że budzę się i wszystko jest w porządku a są dni, ze jeszcze śpiąc lecę do łazienki. Krakersy czasem pomagają i banany też.

Najgorzej z zapachami, koszmar kiedy muszę otworzyć lodówkę i żarcie dla zwierzaków. Zrywa mnie na samą myśl. Wtedy udaję nurka i oddech wstrzymuję

 

Idę wrzucać zdjecia

[anjamen]

czy wszystkie kobuety tak maja? czesc czwartkowo

[markoto]

Ja nie mialam mdlosci, no moze raz sobie haftnelam, ale zapachy, nie moglam zniesc takije salatki z ogorkow,ktora zwykle uwielbiam, papierosy, no lodowka tez mnie czsami odstraszala

[Maluszek]

Aniu - ja też nie miałam mdłości To chyba różnie jest

Wiolasz - cieszę się, że już lepiej się czujesz

A Luna to mądre psisko - proszę cmoknąć ją w nosa

Kota też mądra

Markoto - cieszę się, że kolanko ma się lepiej

[wiolasz]

ANia nie chcę straszyć, ale to chyba indywidualne jest dla każdej ciężarnej. Z Julką odrzuciło mnie od papierosów ale piłam kawę jak szalona. Haftowałam po 5-6 razy dziennie a potem jadłam. Zapachy każdego dnia inne mi przeszkadzały.

Teraz jest podobnie ale wymiotuję mniej, tylko nudności mam okropne. Przeszkadzają mi praktycznie wszystkie zapachy. Psa w domu wyczuję że był, jak tylko drzwi otworzę. Mąż się śmieje, że mogłabym narkotyki na lotnisku wykrywać Najgorzej cierpi rodzina na tym bo jeść nie mają co.

Garnka umyć nie mogę bo potem cały dzień zapach czuję.

Koszmar.

[wiolasz]

Aniu - ja też nie miałam mdłości To chyba różnie jest

Markoto - cieszę się, że już lepiej się czujesz

A Luna to mądre psisko - proszę cmoknąć ją w nosa

Kota też mądra

 

nie cmoknę bo straszne rzeczy je mój pies po polach to wolę potarmosić, może być?

 

kilka dni temu przyniosła głowę kury co chwila poluje na krety i to z powodzeniem a potem ja muszę je martwe z podwórka zbierać

[Maluszek]

Aniu - ja też nie miałam mdłości To chyba różnie jest

Markoto - cieszę się, że już lepiej się czujesz

A Luna to mądre psisko - proszę cmoknąć ją w nosa

Kota też mądra

 

nie cmoknę bo straszne rzeczy je mój pies po polach to wolę potarmosić, może być?

 

kilka dni temu przyniosła głowę kury co chwila poluje na krety i to z powodzeniem a potem ja muszę je martwe z podwórka zbierać

oczywiście, że może być

stara się bidulka zapracować za to, że stworzyliście jej tak miły dom

[wiolasz]

...albo taka glodna chodzi

 

To jest wg mnie rewelka zdjęcie jak razem jedzą. Nawet warknięcia nie słychać

 

http://i582.photobucket.com/albums/ss263/wiolasz/DSCF9122.jpg

[Maluszek]

Zdjęcie super

Wygląda tak jakby kota lizała Lunę po paszczy

 

U mnie jest to samo

Koty z piesami swietnie się dogadują i na odwrót tak samo

A mam większe stadko 2 piesy i 3 koty

Razem jedzą, śpią, bawią się W domu jest istny sajgon

[wiolasz]

O Matko!!! współczuję tego bałaganu z sierścią i piachem

Ja wariacji dostaję. A jaka Luna jest obrażona, jak ją na noc zostawię na dworze Rano cała ubłocona wraca i do domu się pcha..

[Maluszek]

Fakt piachu jest dużo - zwłaszcza po deszczu. Sucz mója uwielbia być mokra i brudna. Misiek delikatny jest, więc zawsze tylko stópki ma brudne Koty są domowe, więc z nimi nie ma problemu. Na noc psy zostają w domu i ostanio śpią w salonie na kanapie

[wiolasz]

Fakt piachu jest dużo - zwłaszcza po deszczu. Sucz mója uwielbia być mokra i brudna. Misiek delikatny jest, więc zawsze tylko stópki ma brudne Koty są domowe, więc z nimi nie ma problemu. Na noc psy zostają w domu i ostanio śpią w salonie na kanapie

 

Ja się cieszę, że narożnik kupiliśmy jeden z najtańszych bo już ma plamy. Jak odchowam dzieci i zwierzaki to kupię sobie taki wypasiony i biały

[Maluszek]

Ja też chcę biały narożnik albo sofę, ale teraz to muszę poczekać bo moje dwa gałgany jak tylko wpuszczam je do domu to ładują się na kanapę. Chociaż ostatnio łaskawie czekają, aż położę im pod dupeczki ichniejszy kocyk. Normalnie kabarety wieczorami odchodzą

[OK]

Dobry

[wiolasz]

dobry

[wiolasz]

Zdjęcia w dzienniku są