Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Truskawek


wiolasz

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Też tak miałam. Ale po prostu nie zaglądałam ani do lodówki ani do zmywarki. Na szczęście zapachy mi nie przyszły do głowy. Jeszcze bym się musiała za jakąś robotę chwycić :wink:

 

a tak na poważnie to ja prawie całą ciążę pracowałam i to do późna więc o zaglądaniu do lodówki nie było mowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efilo, to nie tak, że o nich myśle. Ja po sekundzie po wejsciu do kuchni potrafię się na zakrętach nie wyrabiać :oops:

Też chciałam pracować, nosić ładne ciuchy ciążowe i wogle dumna chodzić z brzucha. ALe d.pa. Jest jak jest i nei muszę kupować ciuchów ciążowych, bo większość dnia mam zalecane leżeć. Wczoraj dostałam od męża spodnie dresowe. Na najbliższe miesiące to mój domowy strój :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Efilo, to nie tak, że o nich myśle. Ja po sekundzie po wejsciu do kuchni potrafię się na zakrętach nie wyrabiać :oops:

Też chciałam pracować, nosić ładne ciuchy ciążowe i wogle dumna chodzić z brzucha. ALe d.pa. Jest jak jest i nei muszę kupować ciuchów ciążowych, bo większość dnia mam zalecane leżeć. Wczoraj dostałam od męża spodnie dresowe. Na najbliższe miesiące to mój domowy strój :lol:

 

wiolciu

 

współczuję. ja miałam super ciążę. bardzo dobrze się czułam. pracowałam jeszcze w 9 miesiącu i poszłam na L-4 tylko dlatego że się za biurkiem nie mogłam zmieścić i mi było niewygodnie. a o tej pracy to napisałam żeby nie było że ja taki leń byłam i mi się nawet obiadu nie chciało zrobić :oops:

 

mam jeszcze jakieś ładne bluzeczki może chcesz? :D 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość justyna_m

wiola współczuje siedzenia w domu i takiego samopoczucia ... moja koleżanka a właściwie dwie, które urodziły kilka dni temu całą ciąże musiały w domu przesiedzieć.

 

nie wiem co się teraz dzieje ale co raz więcej jest dziewczyn, które muszą siedzieć w domu podczas ciąży ... u mnie w pracy nie było jeszcze żadnej, która by nie była na zwolnieniu ... trzeci miesiąc przychodzi a one L4 przynoszą ... nie to żebym się złościła ale martwi mnie to ... mam wrażenie, że kiedyś tak nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiola współczuje siedzenia w domu i takiego samopoczucia ... moja koleżanka a właściwie dwie, które urodziły kilka dni temu całą ciąże musiały w domu przesiedzieć.

 

nie wiem co się teraz dzieje ale co raz więcej jest dziewczyn, które muszą siedzieć w domu podczas ciąży ... u mnie w pracy nie było jeszcze żadnej, która by nie była na zwolnieniu ... trzeci miesiąc przychodzi a one L4 przynoszą ... nie to żebym się złościła ale martwi mnie to ... mam wrażenie, że kiedyś tak nie było.

 

Z jednej strony lekarze chetnie daja te zwolnienia, z drugiej chyba kiedys mlodsze kobiety zachodzily w ciaze, nie bylo problemow ciaz zagrozonych, bo po prostu nie robilo sie standardowo USG, a przecietnie kobieta szla do lekarza w 4 miesiacu. Chyba mniej sie dbalo o to wszystko. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość justyna_m
wiola współczuje siedzenia w domu i takiego samopoczucia ... moja koleżanka a właściwie dwie, które urodziły kilka dni temu całą ciąże musiały w domu przesiedzieć.

 

nie wiem co się teraz dzieje ale co raz więcej jest dziewczyn, które muszą siedzieć w domu podczas ciąży ... u mnie w pracy nie było jeszcze żadnej, która by nie była na zwolnieniu ... trzeci miesiąc przychodzi a one L4 przynoszą ... nie to żebym się złościła ale martwi mnie to ... mam wrażenie, że kiedyś tak nie było.

 

Z jednej strony lekarze chetnie daja te zwolnienia, z drugiej chyba kiedys mlodsze kobiety zachodzily w ciaze, nie bylo problemow ciaz zagrozonych, bo po prostu nie robilo sie standardowo USG, a przecietnie kobieta szla do lekarza w 4 miesiacu. Chyba mniej sie dbalo o to wszystko. :roll:

 

 

też tak myśle, kiedyś 20sto latki rodziły dziś granica przesuwa się o prawie 10 lat ... kurcze jak u nas wszystko dobrze pójdzie tak jak planujemy to będę miała 31 lat ja urodzę pierwsze :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiola współczuje siedzenia w domu i takiego samopoczucia ... moja koleżanka a właściwie dwie, które urodziły kilka dni temu całą ciąże musiały w domu przesiedzieć.

 

nie wiem co się teraz dzieje ale co raz więcej jest dziewczyn, które muszą siedzieć w domu podczas ciąży ... u mnie w pracy nie było jeszcze żadnej, która by nie była na zwolnieniu ... trzeci miesiąc przychodzi a one L4 przynoszą ... nie to żebym się złościła ale martwi mnie to ... mam wrażenie, że kiedyś tak nie było.

 

Z jednej strony lekarze chetnie daja te zwolnienia, z drugiej chyba kiedys mlodsze kobiety zachodzily w ciaze, nie bylo problemow ciaz zagrozonych, bo po prostu nie robilo sie standardowo USG, a przecietnie kobieta szla do lekarza w 4 miesiacu. Chyba mniej sie dbalo o to wszystko. :roll:

 

 

też tak myśle, kiedyś 20sto latki rodziły dziś granica przesuwa się o prawie 10 lat ... kurcze jak u nas wszystko dobrze pójdzie tak jak planujemy to będę miała 31 lat ja urodzę pierwsze :roll:

 

Noooooo, ja wczesniej nie mam szans na 100%. :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiola współczuje siedzenia w domu i takiego samopoczucia ... moja koleżanka a właściwie dwie, które urodziły kilka dni temu całą ciąże musiały w domu przesiedzieć.

 

nie wiem co się teraz dzieje ale co raz więcej jest dziewczyn, które muszą siedzieć w domu podczas ciąży ... u mnie w pracy nie było jeszcze żadnej, która by nie była na zwolnieniu ... trzeci miesiąc przychodzi a one L4 przynoszą ... nie to żebym się złościła ale martwi mnie to ... mam wrażenie, że kiedyś tak nie było.

 

Z jednej strony lekarze chetnie daja te zwolnienia, z drugiej chyba kiedys mlodsze kobiety zachodzily w ciaze, nie bylo problemow ciaz zagrozonych, bo po prostu nie robilo sie standardowo USG, a przecietnie kobieta szla do lekarza w 4 miesiacu. Chyba mniej sie dbalo o to wszystko. :roll:

 

Samo to, że lekarz chętniej daje L4 to raz, dwa to to, że kobiety czuja się pewniej będąc na zwolnieniu a mając umowę o pracę. Pomyśl tylko: dostajesz wypłatę 100% a nie musisz pracować.

Poza tym teraz organizm po 25 jest dużo słabszy niż ten nastolatki.

Ja w 1 ciąży lepiej sie czułam niż teraz, tylko te nudności a pracowałam w McDonaldzie i strasznie mi to przeszkadzało. Poza tym, sam kierownik wysłał mnie na L4 bo bał się, że mogę sie uderzyć nawet niechcący w jakiś kant podczas takiego ruchu.

 

No dobra, koniec o ciązy. Ja ją mam na codzień :lol:

 

Dziś okropnie pochmurny dzień. Okropnie...

Wypiłam kawę i nadal śpię. Wszyscy zaspali, więc do pracy pojechał tylko mąż, Julka jeszcze śpi bo ma wagary :lol:

 

Ależ mnie cieszy to, że non stop po przedszkolu biega po dworze. Jest taka wybiegana jak koń jakiś :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wreszcie,

myslalem ze o ciążach się nie skończy :).

 

My jestemy po dwóch i wystarczy, zdecydowanie wystarczy.

Ale oczywiscie gratulawki, lubie takie male dzieci - u innych rzecz jasna :).

 

A u mnie w Małopolsce się biega po polu a nie po dworze :). I powiem, że nawet te 14ar (minus dom) młodemu nie wystarcza. Wozimy go na inne ruchowe zajęcia, bo by dom rozniósł,

adhd czy coś? i po kim?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...