Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Truskawek


wiolasz

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jak Ci się nowe Simy podobają?

Gracie w SIMSy? :o ja też :oops: tylko się wstydziłam przyznać :oops: .. ale trójki jeszcze nie mam -na pensje czekałam :) i własnie dzisiaj przelali -jutro kupuję :D

 

Cześć :lol:

 

Kachna, Ty teraz korzystaj bo jak dzieci przyjdą to nijak czasu nie bedzie. Ja nawet w 1 grać nie mogłam jak Julka już umiała myszke w ręku trzymać :lol:

Mąż też mi jaja robił, mordował te moje simy, zamykał w pokoju bez drzwi i okien :o ech...

 

Ja kupię dopiero jak kasa luzem będzie. Może jak becikowe dostane :roll:

Na razie nawet na simy brak.

 

Przygotowuję się do operacji Luny psychicznie. Nie wiem jak ja to zniosę :cry:

 

Wczoraj byłam na szkoleniu Luny. Matko, jaki ten mój pies wyszkolony :o Siad, waruj, zostań- wszystko na jedno słowo wykonuje :o :o

Ona tylko w domu taka luzara jest :lol:

 

A dziś nocowała na dworze, chyba w budzie bo taka czyściutka była rano. Wychodzi mąż fotelik przełożyć i woła ją, Luna siadła ciut dalej, głowę wysoko w drugą stronę odwróciła i nic :o Obrażona normalnie, że jej do domu nie wpuściliśmy na noc :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako dobra gospodyni i wzorowa hodowczyni swego psa, pomyślałam że rozpieszczę ją trochę i ugotuję jej maleńki fragmencik kaczki. No, nie taki znowu maleńki ale do garnka wszedł. Dodałam co trzeba, wyciągnęłam kaszę i już gotowa byłam te torebkę dorzucić do garnuszka, kiedy MSzM (Mój Szanowny Mąż) przyszedł do mnie z nowiną:

Luna je nogę sarny.

Ja :o co? jak? skąd?

No idę ja, patrzę a ta moja psina rzeczywiście kopytko niewielkie obgryza. I nie to, że wydrapała z ziemi i teraz obgryza sobie starą kostkę. O nie! Świeżutka, czyściutka, z sierścią...i jeszcze z krwią :o

Przecież cały dzień była ze mną, było tak gorąco, że spała w domu i ledwo zipiała. Poza tym już jakiś czas temu, kiedy zorientowała się że ona nie jest formułą 1 i kogo jak kogo ale sarny nie złapie- odpuściła im. Czasem dla relaksu pogoniła je z łąki. A tu noga??

 

I wtedy MSzM przypomniał sobie, że poprzedniej nocy coś sporawej wielkości łaziło w krzakach za naszym domem i Luna jakby ze strachem w oczach pchała się do domu. Matko! złapali już to zwierzę, co porywało zwierzęta w innej części kraju?? :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...