kala67 15.07.2009 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 a jaki planujesz taras Wiolasz???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 15.07.2009 12:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 Planuję drewniany, zobaczymy co wyjdzie ale twarda bede Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 15.07.2009 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 Drewniany super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 15.07.2009 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 mój taras też będzie drewniany:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 15.07.2009 12:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 Ciekawa jestem Twojej opinii o mojej elewacji żółta jak cholera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 15.07.2009 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 heloł przyszłam zaznaczyc teren i powiedzieć, że ja bardzo lubię drewniane tarasy... i szkoda, że takiego miec nie będe a biała elewacja jest super - tylko pytanie jak długo... tu akurat też bym poparła Twojego małża .... a kiedy się pochwalisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 15.07.2009 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 Wiolasz............gdzie Ty sie podziewasz???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 16.07.2009 06:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 No jestem jestem Ja porzadkuję wieczorami po Panach od elewacji. Butelki zbieram i folie Mąż wczoraj zrobił krzyżaki, za delikatną sugestią jednego z Panów. I dobrze, bo ja nie miałabym sumienia jeszcze o to go prosić. I tak sam wiele robi i to po raz pierwszy w zyciu. Nituś, dokładnie to samo mówił MM. I było głosne i stanowcze NIE dla białej. Dobrze, ze sie nie upierałam, bo teraz potrzebne będą moje argumenty mocne bo wczoraj narozrabiałam trochę. Nosiło mnie wieczorem i z nudów pomalowałam budę Luny......drewnochronem. Potem idę taka zadowolona do mego, ściągam go z dachu i mówię, ze mam niespodziankę. Zrobiłam tadam! ręcerozłożyłam a mój oczy i tekst: coś Ty najlepszego #^^%(&^(*^(*^*^ zrobiła! Drewnochron śmierdzi, szczypie w oczy- mnie nie szczypał jak malowałam -- jest rakotwórczy o jeszcze sie dowiedziałam, że nie zdziwi sie, jak pies nie będzie tam chciał siedzieć. No i teraz musze moje najcieższe działa wykorzystać, żeby w razie potrzeby zrobił psu drugą budę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 16.07.2009 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 no to lekko narozrabiałaś ale nie martw sie, pies przezyje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 16.07.2009 07:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 O psa sie nie martwię, gorzej z mężem Ale przecież, co sie dziwi. Żona blondynka to czego sie spodziewał? doktoratu z chemii?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 16.07.2009 07:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Cześć Blondynko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 16.07.2009 07:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Czeeeeść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 16.07.2009 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 co mial nie pojaffic dsien dobherek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 16.07.2009 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Drewnochron śmierdzi, szczypie w oczy- mnie nie szczypał jak malowałam -- jest rakotwórczy o jeszcze sie dowiedziałam, że nie zdziwi sie, jak pies nie będzie tam chciał siedzieć. Czyli to jednak Ty chcesz psa zabic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 16.07.2009 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 ło malko bossko..w latach 90 tych wszytko takie było lakierowałem padałem na pysk odbijalo sie nitro i jakos zyje..spokojnie jak na zewnatrz to musi takie byc cala tablica mendelejewa..jak sie nie chcesz truc to zaolejuj jakim olejem zewnetrznym:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 16.07.2009 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Andrew, czy zyjesz i jak dlugo, to sie jeszcze okaze, a pies rzadko sie dezynfekuje od srodka, to moze delikatniejszy byc. Poza tym to suczka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 16.07.2009 11:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 I że niby jak suczka to delikatniejsza? czesc Duchu.. Już z budą lepiej, nie śmierdzi. Mój maż przesadza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 16.07.2009 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 A nie? Popatrz na nas, jakie delikatne jestesmy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 16.07.2009 11:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 No niby ja nie suka ale twarda jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 16.07.2009 12:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Ale przecież, co sie dziwi. Żona blondynka to czego sie spodziewał? doktoratu z chemii?? ja tam brunetka, ale zrobiła bym to samo ... i jeszcze bym pretensje miała, ze mnie nie pochwalił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.