kachna28 25.07.2009 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2009 ludzie zazwyczaj w pracy sobie czas skaracają i wtedy wchodzą na forum. no ja w pracy mogę inetu tylko służbowo uzywać.. monitoring sieci jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 25.07.2009 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2009 A tu was mam!!!!! Tak sobie myślę, gdzie podziały się kobitki? A one na pogaduszkach u wiolasz Mogę się dołaczyć???????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
meg60 25.07.2009 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2009 Aaaaaaaaaa, mam pytanie. Wiolasz czy mogę skopiować t informację o tej jagodzie kamczackiej. Bardzo mnie zaciekawiła i moze u siebie ją posadzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 25.07.2009 23:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2009 Cześć Wiolaszko Kasiu, a co Ci obcasiki u dziecka przeszkadzają? przecież 10 cm to one napewno mieć nie będą a jak sandałki do wytwornej sukienki ubrać?? ja mam brązowe fugi w przedpokoju i są to najczyściejsze fugi w całym domu ale myję podłogę dość często Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 26.07.2009 05:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 Cześć wszystkim Ja rzadko zaglądam wieczorami. Wolę ranki, jak mi nikt nad głową nie wisi. Depsia, jakie masz te odmiany? Podobno trzeba mieć dwie różne, żeby wzajemnie się zapylały. Musze trafić własnie na te dwie słodkie i poszukuję nazw. Czy w cieniu rośnie to nie wiem, ale chyba trochę słońca potrzebuje, jak to roślina, nie? Cholercia, jak kwas solny to muszę ręcznie zbierać, bo do oczyszczalni nie mogę wlać Kachna, bo Ty jesteś inwigilowana w sumie to mają rację. Płacą Ci za robotę nie? meg60, ja Cię zawsze serdecznie witam A informacje bierz jakie chcesz, z moim błogosławieństwem Cześć Ania, no i Ciebie też to czeka Dobrze, że mam sklep gdzie takie sukienki są sprzedawane po 50-70 zł a nie po 250 zł Ocipiełabym, gdybym miała tyle wydać. Ale sukienka, którą znalazłyśmy jest śliczna. To zobowiązuje też do nowych bucików [/b] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 26.07.2009 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 no jak juz sobie kupisz sukienke to sie nam pochwal!!!!!!!koniecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.07.2009 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 Też wolę rano, bo spokój mam. Ja mam taka samą odmianę, nawet nie pamietam jaką, ale wzięłam po prostu 2 krzaczki, żeby rosły obok siebie i pięknie rosną. Chyba spróbuję je sama rozmnożyć przez ukorzenianie, to będę miała od razu więcej sadzonek. Słońca trochę muszą mieć, bo w całkowitym cieniu nie będą na pewno tak owocowały, jak krzew jakiś ma owoce, to zawsze mu słońca trochę trzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 26.07.2009 17:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 Dziecku buty kupiłam, żółte jasne i mam nadzieję że bedą pasowały. Trochę ostro w sklepie było, bo te które Julka chciała nie miały dla niej rozmiaru. A te które ja chciałam kupić, bo rozmiar był, Julka nie chciała. A tatuś wcale nie pomagał, bo robił wszystko żeby tylko córunia sie nie popłakała. Tłumaczę mu już setny raz, że ona tylko przy nim tak ryczy non stop, bo to kobieca sztuczka. WYczuwa jego słabość do płaczących kobitek, nie ważne w jakim one są wieku. A on sierota, daje sie nabrać za każdym razem. WIęc walczyłam dzielnie. Ostatecznie na moim stanęło, bo tatuś poszedł na siku a jak już wrócił, gotowy do dalszej walki o szczęscie dziecka, okazało sie że mamusia już sobie poradziła i dziecię śmiga po sklepie w żółtych maminych bucikach I tak na stacji po tankowaniu urobiła go na słodycze ręce normalnie opadają. Ostatni raz był ze mną na zakupach... A ja sukienki nie mam. Mierzyłam 4 sztuki. Albo w cyckach sie nie dopnę, albo w pasie już zamek sie buntuje i gucio. Mam dziwny romiar teraz bo przejsciowy. Nie wydam na sukienkę 250 zł jeśli za jakiś czas bedę miała rozmiar 36-38. Co ja wtedy z nią zrobię... Tragedia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 26.07.2009 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 tatusiowie to potrafią córeczki rozpieścić wiem bo mam takie dwie w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 26.07.2009 18:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 I to jak rozpuścić. I potem jeszcze marudzi, że on z nią nie daje sobie rady. Jak rozpuszcza tak ma. Ostatnio usłyszałam od Julki, że tatusiowe bawią się a mamusie czasami dają szlabany No daję, daję bo jak inaczej mam choć ciut dyscypliny utrzymać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 26.07.2009 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 nigdy nie bylam mocna w trzymaniu dyscypliny najpierw dawałam szlaban a potem miekło mi serce brak konsekwencji i tyle Wiolasz.....dziekuje Ci za ta kuchnie !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 26.07.2009 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 Bosz, wiola, psa trujesz, dziecku nie chcesz butow kupic, co wejde do Ciebie to gorzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 26.07.2009 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 Wioluś, Ty to masz dar przekonywania... a to musi być sukienka? Bo łatwiej znalazłabyś spódniczkę i bluzkę dzięki za życzonka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 26.07.2009 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2009 albo spodnie i tunike Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 27.07.2009 03:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 Cześć Małgoś, bo ja na manowce schodzę, jak to mówią A będę coraz gorsza. Luna dziś ma zabieg, mam nadzieję przynajmniej że nic więcej nie wyskoczy nam i dojedzie do psiej kliniki i wszystko wyjdzie zgodnie z planem. Dziś nawet łaskawie ją do domu wpuściłam, żeby jej pilnować. Ma być na czczo. Konsekwentna to ja jestem, przynajmniej staram się. Kilka razy byłam twarda i już Julka wie, że jak mama powiedziała szlaban dziś na bajki to nawet nie prosi. Ale jak zobaczy ojca to leci powiedzieć mu coś na ucho. Co mu tam szepcze nie wiem- pewnie ostro pluje - ale i tak ojciec nigdy nie odmawia. U mnie musi być sukienka. Najlepiej mi w czarnym, nastrojem też mi pasuje. Mierzyłam się wczoraj: 92 (mąż i uśmiech leniwy)- 88-102. Pod żaden rozmiar to nie podchodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 27.07.2009 03:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 Wiolasz.....dziekuje Ci za ta kuchnie !! Za jaką kuchnię? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kala67 27.07.2009 05:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 rety !!! jak to za jaką??? za tą znalezioną przez Ciebie tutaj: http://forum.muratordom.pl/nasz-szeregowiec,t128982.htm ..przecież to MOJA kuchnia jest !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 27.07.2009 06:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 Ty popatrz, jak dużo podobieństw mamy! Kolejne to z tą konsekwencją. Nie ma, że boli, słowo się rzekło, to się wykonało. Inaczej, jak mówisz - jakim sposobem trochę posłuchu i dyscypliny mieć? Z kiecek, jak nie chcesz kasy wydawać, to ja nie wiem, co poradzić. Jakaś luźna tunika czarna, z której potem coś się wykona...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 27.07.2009 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 Witanko Wiola, trzymam kciukasy za Lunkę A co do kiecki Kup sobie 2-2,5 m jakiego fajnego materiału i zamotaj - jest kilkanaście sposobów wiązania pareo, dla ciężarnej też się coś znajdzie Poszukaj w necie Po ciąży kieckę sobie z tego uszyjesz, albo co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoto 27.07.2009 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2009 Teraz jest sporo fajnych tunik czy bluzeczek odcinanych pod biustem w sam raz jako ciazowe bluzeczki do tego jakies spodnie, ewentulanie dluga spodnica Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.