Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Truskawek


wiolasz

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Czesc jestem

nigdy wiecej takiego durnego dnia, normalny człowiek tak długo nie pociągnie...

 

Najważniejsze: Luna leży w kuchni, ma wenflon w łapie, jeszcze ma drgawki trochę i jak chodzi to jakby pijana była: obija się o ściany no takie dziwne zachowania, jakby była chora na parkinsona, głowa się jej telepie na boki..Ale mąż mówi że teraz już jest dobrze. Rano była masakra, jak ją wkładał do samochodu to tak się zachowywała jakby mózg nie panował nad odruchami, drgawki telepały ją tak, ze skoda octawia (a to duży samochód) latał na boki jak jechali. W sumie to w ostatniej chwili zajechali, bo lekarka mówiła, że rzadko psom udaje sie z czegoś takiego wyjść. Miała 40,5 stopnia gorączki, była odwodniona, nie panowała nad zwieraczami, lało się z niej z każdej dziury dosłownie. Dostała 4 kroplówki na szybko, relanium na rozluźnienie, bo sztywna była, jakieś jeszcze środki i o 13 zadzwonili do męża spowrotem, żeby przyjechał bo klatke roznosi i nie mogą jej sie wkłuć. POdobno jak zajechał to tak się żaliła ze ona tam jest... :cry: :cry: :cry:

Jeszcze mi coś po psiemu opowiadała jak przyjechałam pół godziny temu.

Są dwie teorie: albo ktoś ją chciał otruć i dał jej kiełbasę i w środku coś było albo zeżarła trutkę na ślimaki, którą ktoś rozrzucił po polach. Gdyby to ta trutka na slimaki była, to powinien jeszcze inny pies od sąsiadów paść. A nie padł żaden, wszyscy jej koledzy biegają.

Jestem przekonana ze ktoś ją chciał zlikwidować i to musiał porządną szynką ją skusić, bo Luna nie podchodzi do nikogo żeby nawet ją pogłaskać, no może do dzieci. Nawet sąsiedzi z naprzeciwka, których bardzo dobrze zna, lubią ją i karmią jak nas nie ma, nie pogłaszczą jej bo odskakuje na odległość wyciągnietej ręki. Luna nie je od nikogo nic, oprócz nas i Pana Romka, ale Pan Romek to dusza człowiek, sam ma 2 psy i przygarnia inne jak przyjdą.

Mam podejrzenia co do jednego pana ale nie jestem pewna..ale jak bedę to zaj..e skurw..a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha, wogle to dzięki za kciuki.

Modliłam sie żarliwie bardzo i poszło, troche po 15 ale poszło... Tylko nie wiem czy dobrze wszystko było zrobione bo ja nawet nie mogłam tego sprawdzić bo się najzwyczajniej nie znam na tym...nie jestem inż. elektrykiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc

Informuję, że pies wróci do zdrowia :lol: Co prawda jeszcze nie dziś i nie jutro ale jest duuuużo lepiej po nocy. Jeszcze trochę ma problemy z kontrolowaniem odruchów i z błędnikiem, bo ciągle o coś zahacza ale juz siada na komendę i tak bardzo się cieszyła na spacer poranny :lol: :lol:

I ciągle coś gada po swojemu do nas, wystarczy przytakiwać i pogłaskać i odpowiada :lol:

 

Tak wiec jadę :lol: Pociąg mam coś ok. 12 wiec około 15 powinnam być :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze lepsze wieści chyba. Mąż poszedł na wizję lokalną tam, gdzie ją znalazł i w jej wymiocinach (wiem, tfuj) doszukał się 2 ślimaków. WIęc najbardziej prawdopodobne jest to, że nażarła się tej trutki na ślimaki..Aż mi ulżyło, bo gdyby to człowiek zrobił to aż serce boli...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...