Komentarze do dziennika Truskawek

[aka z Ina]

hehe ja jak nie mam czasu to chociaż po kilka strin w przerwie na kibelek czytam

 

a co do czekania to prawda! Ja na rozlewisdka byłam zapisana i gdybym własnymi drogami, czyt. u koleżank,i nie znalzała to bym miała je po 3 m-cach

[wiolasz]

W Rzeszowie jest jeszcze tak, ze dają informację zwrotną, że książka jest do odebrania ale ważna jest tylko 1 dzień. Jak akurat nie możesz pojechać po nią, to przepada. I od początku trzeba sie zapisywać..

 

Ja czytam pomiędzy gotowaniem i mieszaniem, a często przy jedzeniu

[kwartet]

Wiola wiem co mówię, twoja praca to kwestia góra 2,3 miesiące.Znajdziesz na bank. A to komplementy nie były tylko spostrzeżenia z dziennika

ps. zauważ jak rzadko z wami gadam bo nie moge niestety

[malka]

a ja się ładnie uśmiecham do naszej pani bibliotekarki i dzwoni do mnie jak szukana przeze mnie książka wróci

[aka z Ina]

eee ja to nawet potrafię czytać ogladając dwa filmy na dwóch, różnych kanałach ...przy jedzeniu jednak nie próbuje już, bo azwsze sie upaćkam jak małe dziecko

[aka z Ina]

malka-że niby ciebie z poza listy bierze???

 

u nas nawet jestem na nastym miejscu

[malka]

aka, no bo ja ja na drugi dzień przyniosę,a nie trzymam miesiąc jak inni

[aka z Ina]

malka-wytłumaczona jesteś! słowem za przyzwoitość i sumienność masz nagrodę

[malka]

uffff,kamień mi z głazu spadł

[aka z Ina]

[malgos2]

ech...no i mają pecha Ci nasi faceci bo na potulne owce nie trafili.

no niestety!!!!

 

http://www.empik.com/b/l/91/95/91956411db3de8d5754c55d6c9ec48e7.jpg

 

Opis książki: Lektor

Piętnastolatek nawiązuje romans ze starszą od siebie kobietą, konduktorką tramwajową - Hanną. Chłopak zaczyna bywać w jej domu i częścią ich miłosnego rytuału staje się wspólne czytanie książek - on zostaje jej lektorem, ona dzięki niemu mniej dotkliwie znosi samotność. Niespodziewanie rozstają się na kilka lat, by ponownie spotkać się na sali sądowej. W trakcie procesu poznajemy mroczną przeszłość Hanny.

 

bardzo zachwalana przez moje kolezanki

 

Film jest bardzo dobry.

 

Wiola, mamy tego samego meza, wiesz... Jak sie kiedys wlaczal tryb obrazenia to szalalam, a teraz mi sie wlacza w dupiemanie. Chyba dojrzewam.

 

A co do zakupow to moze sie jednak przejde do GK, co? Jak beda podkladki to Ci je kupie.

[wiolasz]

Małgos jesteś kochana

Jak tylko kupisz od razu jadę do Krakowa, kiedy idziesz do sklepu?

 

WŁaśnie sobie przeczytałam pół kolejnej książki i chyba intuicyjnie dobry tytuł wzięłam. Ksiażka o kryzysie w małżeństwie i tym co naprawdę chcemy od drugiego człowieka, a raczej czego potrzebujemy ale nie umiemy o tym mówić. Na początku książki to nawet wybaczyłam mojemu mężowi ale jak potem akcja sie rozwineła w innym kierunku niż przypuszczałam, to wróciła we mnie za zawzieta sucz

 

Wiola wiem co mówię, twoja praca to kwestia góra 2,3 miesiące

Mam nadzieje, tylko co ze mnie zostanie po tych miesiącach

[DarioAS]

będziesz po tym czasie obczytaną kobietą

 

cześć Wioluś

[malka]

Małgos jesteś kochana

Jak tylko kupisz od razu jadę do Krakowa, kiedy idziesz do sklepu?

 

WŁaśnie sobie przeczytałam pół kolejnej książki i chyba intuicyjnie dobry tytuł wzięłam. Ksiażka o kryzysie w małżeństwie i tym co naprawdę chcemy od drugiego człowieka, a raczej czego potrzebujemy ale nie umiemy o tym mówić. Na początku książki to nawet wybaczyłam mojemu mężowi ale jak potem akcja sie rozwineła w innym kierunku niż przypuszczałam, to wróciła we mnie za zawzieta sucz

 

Wiola wiem co mówię, twoja praca to kwestia góra 2,3 miesiące

Mam nadzieje, tylko co ze mnie zostanie po tych miesiącach

 

no to może rzuć tytułem, bedę trzymać na specjalne okazje

[wiolasz]

Malka, właśnie skończyłam

 

Lolly Winston "Szczęście za dodatkową opłatą"

[malka]

zapisuję...a happy end był ?

[wiolasz]

nie powiem. Książka jest fajna i wciąga. I o życiu.

[malka]

nie lubię happy endów

[aka z Ina]

nie lubię happy endów

 

bo to takie nieżyciowe, nie?

[malgos2]

Cze Szalona.