malka 28.01.2010 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Ja biję kolejny rekord Moja fryzjerka mnie wyrzuci, jak się znowu u niej pokażę Moje odrosty siegaja ziemi, ale ostatnio sie oszukuje, ze do swojego koloru chce wrocic. czyli, że co....mój to siwy a myślałam, że te zdjęcia z dzieciństwa są czarno białe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.01.2010 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Ja biję kolejny rekord Moja fryzjerka mnie wyrzuci, jak się znowu u niej pokażę Moje odrosty siegaja ziemi, ale ostatnio sie oszukuje, ze do swojego koloru chce wrocic. Ja mam już dłuższe odrosty niż miałam włosy, jak mnie ostatnio widziałaś Na dodatek ja się nie mam co oszukiwać Jak to? Ty masz przeciez naturalny balejaz. Dla mnie to jest wielorazowe podejscie - ciecie, farba, trwala... Brzmi jak 5 stow, wiec chyba musze najpierw Jonasza sprzedac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.01.2010 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Ja biję kolejny rekord Moja fryzjerka mnie wyrzuci, jak się znowu u niej pokażę Moje odrosty siegaja ziemi, ale ostatnio sie oszukuje, ze do swojego koloru chce wrocic. Ja mam już dłuższe odrosty niż miałam włosy, jak mnie ostatnio widziałaś Na dodatek ja się nie mam co oszukiwać Jak to? Ty masz przeciez naturalny balejaz. Dla mnie to jest wielorazowe podejscie - ciecie, farba, trwala... Brzmi jak 5 stow, wiec chyba musze najpierw Jonasza sprzedac. naturalny balejaż to ja miałam 5 lat temu Teraz to jestem łaciata Jak będzie sprzedawać Jonasza, to daj znać - takie duże futro mi się przyda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.01.2010 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Ja biję kolejny rekord Moja fryzjerka mnie wyrzuci, jak się znowu u niej pokażę Moje odrosty siegaja ziemi, ale ostatnio sie oszukuje, ze do swojego koloru chce wrocic. Ja mam już dłuższe odrosty niż miałam włosy, jak mnie ostatnio widziałaś Na dodatek ja się nie mam co oszukiwać Jak to? Ty masz przeciez naturalny balejaz. Dla mnie to jest wielorazowe podejscie - ciecie, farba, trwala... Brzmi jak 5 stow, wiec chyba musze najpierw Jonasza sprzedac. naturalny balejaż to ja miałam 5 lat temu Teraz to jestem łaciata Jak będzie sprzedawać Jonasza, to daj znać - takie duże futro mi się przyda O, widze, ze Ci sie coraz lepiej powodzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.01.2010 13:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Ja biję kolejny rekord Moja fryzjerka mnie wyrzuci, jak się znowu u niej pokażę Moje odrosty siegaja ziemi, ale ostatnio sie oszukuje, ze do swojego koloru chce wrocic. Ja mam już dłuższe odrosty niż miałam włosy, jak mnie ostatnio widziałaś Na dodatek ja się nie mam co oszukiwać Jak to? Ty masz przeciez naturalny balejaz. Dla mnie to jest wielorazowe podejscie - ciecie, farba, trwala... Brzmi jak 5 stow, wiec chyba musze najpierw Jonasza sprzedac. naturalny balejaż to ja miałam 5 lat temu Teraz to jestem łaciata Jak będzie sprzedawać Jonasza, to daj znać - takie duże futro mi się przyda O, widze, ze Ci sie coraz lepiej powodzi. Na razie wierzę w samospełniające się przepowiednie W końcu ile byś chciała za takie stare futro? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.01.2010 13:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Ja biję kolejny rekord Moja fryzjerka mnie wyrzuci, jak się znowu u niej pokażę Moje odrosty siegaja ziemi, ale ostatnio sie oszukuje, ze do swojego koloru chce wrocic. Ja mam już dłuższe odrosty niż miałam włosy, jak mnie ostatnio widziałaś Na dodatek ja się nie mam co oszukiwać Jak to? Ty masz przeciez naturalny balejaz. Dla mnie to jest wielorazowe podejscie - ciecie, farba, trwala... Brzmi jak 5 stow, wiec chyba musze najpierw Jonasza sprzedac. naturalny balejaż to ja miałam 5 lat temu Teraz to jestem łaciata Jak będzie sprzedawać Jonasza, to daj znać - takie duże futro mi się przyda O, widze, ze Ci sie coraz lepiej powodzi. Na razie wierzę w samospełniające się przepowiednie W końcu ile byś chciała za takie stare futro? No tak zebym obleciala fryzjera i paznokcie chociaz i zeby na piwo zostalo... Tak z 600-700 zl by stylko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.01.2010 13:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Ja biję kolejny rekord Moja fryzjerka mnie wyrzuci, jak się znowu u niej pokażę Moje odrosty siegaja ziemi, ale ostatnio sie oszukuje, ze do swojego koloru chce wrocic. Ja mam już dłuższe odrosty niż miałam włosy, jak mnie ostatnio widziałaś Na dodatek ja się nie mam co oszukiwać Jak to? Ty masz przeciez naturalny balejaz. Dla mnie to jest wielorazowe podejscie - ciecie, farba, trwala... Brzmi jak 5 stow, wiec chyba musze najpierw Jonasza sprzedac. naturalny balejaż to ja miałam 5 lat temu Teraz to jestem łaciata Jak będzie sprzedawać Jonasza, to daj znać - takie duże futro mi się przyda O, widze, ze Ci sie coraz lepiej powodzi. Na razie wierzę w samospełniające się przepowiednie W końcu ile byś chciała za takie stare futro? No tak zebym obleciala fryzjera i paznokcie chociaz i zeby na piwo zostalo... Tak z 600-700 zl by stylko. To chyba że na swój koszt wyprawisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.01.2010 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Ja biję kolejny rekord Moja fryzjerka mnie wyrzuci, jak się znowu u niej pokażę Moje odrosty siegaja ziemi, ale ostatnio sie oszukuje, ze do swojego koloru chce wrocic. Ja mam już dłuższe odrosty niż miałam włosy, jak mnie ostatnio widziałaś Na dodatek ja się nie mam co oszukiwać Jak to? Ty masz przeciez naturalny balejaz. Dla mnie to jest wielorazowe podejscie - ciecie, farba, trwala... Brzmi jak 5 stow, wiec chyba musze najpierw Jonasza sprzedac. naturalny balejaż to ja miałam 5 lat temu Teraz to jestem łaciata Jak będzie sprzedawać Jonasza, to daj znać - takie duże futro mi się przyda O, widze, ze Ci sie coraz lepiej powodzi. Na razie wierzę w samospełniające się przepowiednie W końcu ile byś chciała za takie stare futro? No tak zebym obleciala fryzjera i paznokcie chociaz i zeby na piwo zostalo... Tak z 600-700 zl by stylko. To chyba że na swój koszt wyprawisz W sumie za taka kase to moglabys juz miec kurtke z krolika... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 28.01.2010 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Ja biję kolejny rekord Moja fryzjerka mnie wyrzuci, jak się znowu u niej pokażę Moje odrosty siegaja ziemi, ale ostatnio sie oszukuje, ze do swojego koloru chce wrocic. Ja mam już dłuższe odrosty niż miałam włosy, jak mnie ostatnio widziałaś Na dodatek ja się nie mam co oszukiwać Jak to? Ty masz przeciez naturalny balejaz. Dla mnie to jest wielorazowe podejscie - ciecie, farba, trwala... Brzmi jak 5 stow, wiec chyba musze najpierw Jonasza sprzedac. naturalny balejaż to ja miałam 5 lat temu Teraz to jestem łaciata Jak będzie sprzedawać Jonasza, to daj znać - takie duże futro mi się przyda O, widze, ze Ci sie coraz lepiej powodzi. Na razie wierzę w samospełniające się przepowiednie W końcu ile byś chciała za takie stare futro? No tak zebym obleciala fryzjera i paznokcie chociaz i zeby na piwo zostalo... Tak z 600-700 zl by stylko. To chyba że na swój koszt wyprawisz W sumie za taka kase to moglabys juz miec kurtke z krolika... Myślisz, że kurtka z królika to to samo, co kurtka z Jonasza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 28.01.2010 14:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 To ja się ulituję nad tym biednym kotem i mogę go wziąć, za jakieś...powiedzmy 20 zł..? reszte musisz sobie dośpiewać Małgoś, jak tak będzie wiało w sobotę, to się nie ruszam nigdzie, mowy nie ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.01.2010 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 To ja się ulituję nad tym biednym kotem i mogę go wziąć, za jakieś...powiedzmy 20 zł..? reszte musisz sobie dośpiewać Małgoś, jak tak będzie wiało w sobotę, to się nie ruszam nigdzie, mowy nie ma U nas tak znowu nie wieje, ale nie zachecam Cie specjalnie, bo pracuje... To co? Next week? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 28.01.2010 14:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 To kiedy pracujesz?Ja kombinuję coby dziecka jeszcze od tesciowej nie zabierac to moze dałoby się we wtorek/ środę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 28.01.2010 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 To kiedy pracujesz? Ja kombinuję coby dziecka jeszcze od tesciowej nie zabierac to moze dałoby się we wtorek/ środę? ooooo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.01.2010 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 To kiedy pracujesz? Ja kombinuję coby dziecka jeszcze od tesciowej nie zabierac to moze dałoby się we wtorek/ środę? ooooo Oooooo, wtorek albo sroda sa super. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 28.01.2010 15:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 To kiedy pracujesz? Ja kombinuję coby dziecka jeszcze od tesciowej nie zabierac to moze dałoby się we wtorek/ środę? ooooo co "ooooo" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 28.01.2010 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 To kiedy pracujesz? Ja kombinuję coby dziecka jeszcze od tesciowej nie zabierac to moze dałoby się we wtorek/ środę? ooooo co "ooooo" ? Owewtorek albo owewsrode. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 28.01.2010 15:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 To kiedy pracujesz? Ja kombinuję coby dziecka jeszcze od tesciowej nie zabierac to moze dałoby się we wtorek/ środę? ooooo co "ooooo" ? Owewtorek albo owewsrode. Ciebie zrozumiałam, Malki - nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 28.01.2010 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 To kiedy pracujesz? Ja kombinuję coby dziecka jeszcze od tesciowej nie zabierac to moze dałoby się we wtorek/ środę? ooooo co "ooooo" ? Owewtorek albo owewsrode. Ciebie zrozumiałam, Malki - nie aaaaaaaaaaaaaa - ja lubię samogłoski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 28.01.2010 16:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Malka, to owewtorek lub oweśrode też mogłabyś podjechać? Pamietacie akcje z listonoszem i gazem? WIedziałam że coś będzie z tego mojego telefonu na poczte. Dziś słyszę dzwonek do drzwi, pies był w domu to zerwała sie gwałtownie, zaczeła ostro szczekać i dawaj do drzwi. Ledwo ją przytrzymałam, wychodzę do wiatrołapu a pies mi pomiędzy nogami zerka i szczeka. A tu ktos otwiera drzwi zewn. do domu, jeb! listami i gazetami i w ostatniej chwili jak mnie zobaczył "dzień dobry" mruknął. Co to wogle jest za otwieranie i rzucanie?? Normalnie jak go dorwę w taką pogodę to nawsadzam $#$%#^%$&^% Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 28.01.2010 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Malka, to owewtorek lub oweśrode też mogłabyś podjechać? eeeeeeeeeeeeeeeee Pamietacie akcje z listonoszem i gazem? WIedziałam że coś będzie z tego mojego telefonu na poczte. Dziś słyszę dzwonek do drzwi, pies był w domu to zerwała sie gwałtownie, zaczeła ostro szczekać i dawaj do drzwi. Ledwo ją przytrzymałam, wychodzę do wiatrołapu a pies mi pomiędzy nogami zerka i szczeka. A tu ktos otwiera drzwi zewn. do domu, jeb! listami i gazetami i w ostatniej chwili jak mnie zobaczył "dzień dobry" mruknął. Co to wogle jest za otwieranie i rzucanie?? Normalnie jak go dorwę w taką pogodę to nawsadzam $#$%#^%$&^% jak to wlazł Ci do domu znaczy drzwi otworzył , tak bez puk, puk i dzyń, dzyń Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.