Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Truskawek


wiolasz

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dzisiaj się też wywłóczyłam po kilku urzędach... I wiecie z jakim skutkiem?

Z żadnym... jutro ma nowo walka o zaświadczenia, świstki , pieczątki... Nawet miałam książkę przychodów męża i wyciąg od księgowej, i było mało jeśli chodzi o zaświadczenie o zarobkach męża... Pani doczepiała się i nie dowierzała czy papier od księgowej to ksero czy oryginał, bo księgowa czarnym długopisem podpisała się.....

No myślałam , że wyjdę z siebie... A jak skserowałam książkę to pani się pyta , że nie jest potwierdzone ze zgodnością z orginałen.... A ja jej na to żeby sama sobie potwierdziła bo orginał ma do wglądu...

W UP pracowali tylko do 11.00 , bo później już komputer wyłanczają i koniec... Więc nie dostałam saświadczenia, e nie jestem zarejestrowana jako bezrobotna i nie pobieram zasiłków...

I nbie potrzebuję ich zasiłków , tylko papier.....

Jutoro znowu walczę z tymi urzędami..

Ciekawę czy jutro skończę....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arnika, bo Ty za nerwowa jestes, oni to wyczuwaja i jezdza Ci po glowie. To tak jak z psami - pies zawsze Cie ugryzie, jak mu pokazesz, ze sie go boisz. :D

 

Wuśka zaraz przyleci i powie,że Ona nie szczeka :D ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nic do urzędników nie mam, do nikogo nic nie mam...ale wiecie, uderz w stół....;)

 

Ps. Arnika, bądź sprytna, poproś Panią Urzędniczke o pismo, w którym pisze ze nie moze przyjąć składanych przez Ciebie dokumentów bo... potem proś o przepisy, które nie pozwalają...i tak do skutku aż ją zmęczysz. Działa na każdego :D

 

Ja dziś załatwiłam ważną dla mnie kwestię, osiągnęłam co chciałam i nie z urzędnikami...Ważne że wyszło na moje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko problem jest w tym, że w mieście D były zupełnie inne świstki potrzebne do tego samego świadczenia. W mieście B są potrzebne te same i jeszcze np urząd pracy, , świstki z urzędów z miasta D... pomimo iż składam na nowy okres... I szlag mnie trafi...

Zajeżdżam do UP w mieście B o 11.15 i już nie dostanę zaświadczenia bo komputery ostatniego dnia miesiąca są zablokowane... - od 11.00 !!!!!!

A nie przyszłam wcześniej, bo w mieście D odbierałam jedno zaświadczenie w którym wstawili mi tylko jedno nazwisko, a miało być dwa... Paniusia-... a było napisane we wniosku???? BYŁO...

Poczekałam.... Poprawili po godzinie... Ale jeszcze nie było jednego zdania ujętego i musiałam znowu cykać na zaświadczenie...

Dlatego nie byłam wcześniej w mieście B....

Dodatkowo, nie złożyłam wszystkich papierów dzisiaj to już Emil nie dostanie świadczeń za listopad w listopadzie tylko w grudniu... I to nie jest moja opieszałość....

Na wszystkie świstki się czeka tydzień dwa....

Dodatkowo jeszcze będzie mi potrzebna jeszcze jedna decyzja z miasta D do miasta B... I po co ja się mam tak wkurzać...

To niby nie urzędniczki zawalają... Czasem jesteśmy bezsilni np na przerwę komputerową bo tak jest , a Tobie wszelkie plany biorą w łeb.

Jutro dalej jeżdżę za świstkami...

I jeszcze sobie pojeżdżę.....

Bo na jutrzejszym dniu się nie skończy..

W poniedziałek muszę jechać do neurolożki Emila i ubłagać ją o wypisanie świstków.

Nie wiem czy mnie przyjmie, bo nie jestem umówiona, .....

 

Jest wesoło z tymi świstkami...

 

W międzyczasie wpadłam zobaczyć czy jest już mój dowód , bo już mi się nie chce nikomu tłumaczyć, że jestem tu zameldowana, a dowód jest jeszcze na stary adres, a wyrabiają go miesiąc....

Dowodu nie było. Bedę nadal musiała tłumaczyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arnika, sorki ale ja Ty się dajesz tak wrabiać to tylko współczuć.

Urzędniczka to tylko pracownica, nie wiesz od czego jest kierownik?? Jak ciągle odsyłają cię z jednego miejsca w drugie, to w końcu zapytaj czy u was ustala się inne zasady niż w innych miastach? bo moze to państwo w państwie? Stań twardo i zażadaj wyjaśnien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malka ja też nie narzekałam... Narzekam na B....

Tu jest co nieco inny świat i poziom

Spój tylko na urząd.... Mówią same za siebie....

Masz racje, że jest państwo w państwie.... Ale jakby to powiedzieć na logikę mają racje..... I potrzebne są te świstki....

Więc cierpliwie je wszystkie pozbieram.

Niemoc mnie tylko dopadła, że komputera o 11.15 niet i już w łeb wszystko wzięło....

 

A to co chcę załatwić dla miśka... miałam w D i chcę w B... To pani oczy zrobiła jak usłyszała.... Podobno w B jest z tym problem, że nie ma dla dzieci, jest tylko dla dorosłych. Dziś już nie robiła oczu, pokazałam papier z ustawą z miasta D , pani i miła pani powiedziała, że będzie się starała miśkowi to załatwić... Tylko muszę mieć skierowanie od lekarza.....

 

Więc załatwię skierowanie. W D też musiałam mieć skierowanie, od lekarza, tylko tyle, że na druku z miasta D a tu proszą o skierowanie na recepcie.

Już widzę, jaka będzie szczęśliwa moja neurolożka....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiolaszku i ja na pewno nie daje się wrabiać...., to jest wynik tylu spraw dość skomplikowanych, ze względu na Emila. Wszyskie świadczenia muszę załatwiać od nowa, a to jest poparte wieloma dokumentami i to w kilku instytucjach, po kilka papierków....

Niestety jest to skutek przemeldowania sie.... Było to nieuniknione i i już.

 

A że jestem przygotowana z ustaw... to zdziwiła się ze dwa tygodnie jedna pani z urzędu z miasta B, jak jej mówiłam o co mi chodzi. Dziś się już nie dziwiła.

Powiedziała, że jak będę miała skierowanie i wszystkie świstki od lekarza to postara się załatwić....

Chyba pani i tak nie ma innego wyjścia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No chyba Pani wyjścia nie ma...

Ja o wrabianiu z dowodem..Jak wyrabiasz nowy, to dostajesz swistek, który jest tak samo ważny jak dowód. Po miesiący zgłaszasz się po odbiór dowodu i już...Nie ma co się tłumaczyć, komu musisz pokazać to pokazujesz..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No toż pokazuję i czasami kałmukom trzeba wytłumaczyć... Tylko czemu kałmuki...?

Wiem, że miesiąc się czeka... I czasem jest wcześniej. Byłam dzisiaj w UM i grzecznie spytałam, bo w okienku żadnego ludzia nie było i dowodu jeszcze też nie było.... Ale jak co to jeszcze dwa tygodnie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...