rasia 28.02.2012 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2012 Ściskaj, ściskaj... jeszcze tylko trzy tygodnie:lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 29.02.2012 06:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 Takie leżenie i nicnierobienie sprzyja zakupom netowym, i tak zaopatruję sie własnie w nowe rzeczy Dobrze, ze M nie może mnie denerwować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 29.02.2012 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 mam nadzieję,że nie wpadnie na to by net wyłączyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 29.02.2012 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 ooo nieeee, radziłabym się Mu 5 razy zastanowić zanim wogle taki pomysł wpadłby mu do głowy :D:D Hormony mi szaleją, jestem zdolna do wszystkiego i On o tym wie, każdy sędzia uniewinniłby mnie na 1 rozprawie :lol2: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 29.02.2012 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 ciężarnej lepiej nie podskakiwać doberek u nas dziś piękne słonko świeci, aż żyć się chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 29.02.2012 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 bo mojemu ostatnio przychodzą do głowy takie pomysły ale ja nie jestem w okresie ochronnym Chwilkę temu był kurier i wczoraj i w poniedziałek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 29.02.2012 12:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 Hejka, U nas słonca nie ma ale śniegu też już niewiele, błota więcej już się pojawia, jakby faktycznie wiosna się pojawiała Malka, a co kupiłaś ostatnio? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 29.02.2012 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 u nas słońce napiernicza strasznie,a ja chyba w Rasiowej puszczy zgubiłam okulary przeciwsłoneczne... nic nadzwyczajnego, ale miały genialny kształt ... A zakupy... dzis pan przyniósł nakładkę na materac z pianki memory i poduchy - będziemy wygodniej spać Poprzednio, panele do okna i kurtkę na wiosnę...takie tam;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 29.02.2012 13:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 eeee to juz jakies konkretne zakupy a nie waciki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 29.02.2012 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 konkretnie to by było :kafle, piec i takie tam, a to prawie jak waciki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 29.02.2012 13:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 Ooo takie waciki to ja się bym nie czepiała... Ja sie czepiam, bo czekam na projekt mebli do Julki pokoju ale M. nie może tego zrobic na kartce jak to sie kiedys robilo i obliczyć ile czego ma iść, tylko musi w programie...a programu niet bo coś tam... Teraz to ludzie jacyś niekombinatoryjni są, ja nie wiem...przeciez to proste, tu taka plyta, tam taka, tyle i tyle zawiasów, tyle szuflad a tyle drzwiczek zamykanych....ale nie, leze i czekam, a czas mi sie dluży, a mój będzie wiercił i skręcał jak juz sie dzieciak urodzi....no nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 29.02.2012 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 Mój młody spał najlepiej przy odkurzaczu, Hela Anji przy suszarce, czemu Twoje nie może przy wiertarce ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 29.02.2012 14:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lutego 2012 No wiesz?? a ja?? ja przy wiertarce nie usnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rasia 01.03.2012 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2012 Ty nie uśniesz, ale Młode uśnie:lol2: Przypomniało mi się jak to Ksieciunio poszedł do Pana Doktora, gdy urodziłam Młodą, prosić, żeby nas trzy dni dłużej przetrzymał w szpitalu, bo on musi meble zrobić. Doktor zrozumiał, zostawił nas na tydzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 01.03.2012 15:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2012 Fajny doktorek i pomysłowy Księciunio U mnie to nie przejdzie, M. ma dosyć mnie w szpitalu, ja chyba też już nie chcę dłużej niż to konieczne. Poza tym jak się okazuje, M. poradzi sobie ze starszą ale dziecko + pies do opieki - nie ma mowy! Pozabijają się z suką, znowu mu ucieknie i nie wróci dopóki ja nie wrócę....Dziś podstępem udało mi się wymóc na M. zeby posprzatał odchody po zimie po psie, bo dla mnie szpadel za ciężki ;) Na wzajemną ich miłość nie liczę już nawet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lidszu 01.03.2012 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2012 moja I. usypiała przy włączonym okapie w kuchni, ale tylko naszym Wiola, a ty nie możesz zrobić projektu mebli na kartce i dać mężowi do wykonania ? Ja jakbym musiała czekać aż mój mąż coś zrobi, to pewnie nadal byłabym na etapie załatwiania papierów do PnB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 01.03.2012 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2012 Oooooo Lidzia, jakbym Twojego Wynajętego nie znała, to bym pomyślała,że mój jest bigamistą i o nim piszesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 01.03.2012 19:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2012 Ja mam inną taktykę: pozwalam M. wykazać się prawie w każdej dziedzinie wtedy ma poczucie bycia niezbędnym dla mojej w "miare normalnej egzystencji" i wogle " co ja biedna zrobiłabym bez niego" itp itd...Ja wtedy nie muszę sie wysilać (choć niemałym wysiłkiem jest samo kombinowanie zeby to M. myślał że wszystko to i tak Jego pomysł) i wszyscy są w miarę szczęśliwi. Ja też mam swoje chwile radości, kiedy chodzę dziamdziam, przypominam i wogle narzekam i wtedy też M. czuje ze ma taką żonę jak wszyscy koledzy Generalnie to skomplikowane trochę ale działa jak na razie już ponad dekadę. Jak to kiedyś ktoś mnie zapytał, czy nie męczy mnie udawanie bezradnej i głupiej- otóż nie :lol2: ja po prostu uszczęśliwiam mojego Męża :D Ps. Marylin Monroe też była taką typową blondi i jakoś nie narzekała na brak zainteresowania i nadmiar roboty, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 01.03.2012 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2012 Ja mam inną taktykę: pozwalam M. wykazać się prawie w każdej dziedzinie wtedy ma poczucie bycia niezbędnym dla mojej w "miare normalnej egzystencji" i wogle " co ja biedna zrobiłabym bez niego" itp itd...Ja wtedy nie muszę sie wysilać (choć niemałym wysiłkiem jest samo kombinowanie zeby to M. myślał że wszystko to i tak Jego pomysł) i wszyscy są w miarę szczęśliwi. Ja też mam swoje chwile radości, kiedy chodzę dziamdziam, przypominam i wogle narzekam i wtedy też M. czuje ze ma taką żonę jak wszyscy koledzy Generalnie to skomplikowane trochę ale działa jak na razie już ponad dekadę. Jak to kiedyś ktoś mnie zapytał, czy nie męczy mnie udawanie bezradnej i głupiej- otóż nie :lol2: ja po prostu uszczęśliwiam mojego Męża :D Ps. Marylin Monroe też była taką typową blondi i jakoś nie narzekała na brak zainteresowania i nadmiar roboty, nie? kurde może ja powinnam skorzystać z Twojego patentu:rolleyes: miłego ściskania nóżek:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wiolasz 02.03.2012 06:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2012 Cześć Pasiulko, czasami moze być za późno na tak radykalne zmiany Myślę, ze nasi mężowie juz mają "swoje udomowione zony" i taka drastyczna przemiana mogłaby osiągnąć odwrotny skutek. Jatak mam od początku, bo inne metody na innych moich chłopaków nie działały-byłam zbyt samodzielna i samowystarczalna (człowiek uczy się na błędach ) Ale podpowiem, ze od czasu do czasu pochlipywanie i smutna minka działa cuda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.