Komentarze do dziennika Truskawek

[emiranda]

znaczy mama wróbelka siedziała na drucie?

 

Ja nie mam skrupułów jeśli chodzi o gryzonie. Albo pies złapie i zagryzie albo uciekną, kto szybszy. Gorzej z sarenkami ... Jak widzę nogę w pysku mego psa to już mi serce się kraje...

 

Matko, ściana w moim salonie już nie jest taka jak była...zabrakło farby na 2 warstwę..

 

Mama wróbelka tak tak, aż sie serce krajało, do gryzoni tez nie mam skrupułów, no cóż moja suka sarenki na pewno nie dogoni, co najwyżej jeża, ale jemu krzywdy nie zrobi. u nas tu czasami pod płot sarenki przychodzą, czasami jakiś szarak przebiegnie. Ja zreszta nie wiem czy jakikolwiek w domu trzymany pies sarenkę dogoni, bo o zającu nie ma mowy Ja juz trzykrotnie miałam do czynienia spotkania psa z sarenką jeden nawet wyżeł był i nigdy żąden sarenki nie dogonił i chwała Bogu

 

ja zawsze farby za malo kupuję, albo za dużo zużywam

[emiranda]

Witam sie z rana słonecznie i ciepło

 

A propos urodzin Małej to powiem jak było u nas . Moje dziecko chodzilo do kolegów i koleżanek na urodziny generalnie na plac zabaw, a sam zawsze chciał miec w domu (A my pół malutkiego domku mieliśmy i na szczęcie troche większy ogród.) I robiliśmy imprezy dla dzieci na dworze, zawsze było okolo 20 dzieci, częśc tez zostawała na noc (gdzie one się mieściły, na tych 60 m2 na trzech poziomach )

 

I zawsze było wspaniale, raz musieliśmy wynajć nawet sale w przedszkolu bo się rozpadało a taka ilosc dzieci by sie jednak nie zmieściła u nas:lol2:

 

Mamy super wspomienia z tych wszystkich urodzin dzieci zreszta też. jak Pani w 4 klasie zadała dzieciom wypracowanie na temat :Jaki był najszczęśliwszy dzień w ich zyciu, wiele z nich opisało własnie urodziny u Mi, nie te w Ptasi Raju tylko te domowe. Az Pani powiedziała do mnie, że jest bardzo zdziwiona ( no ale urodziny były w lipcu a dzieci pisały wypracowanie na poczatku roku, myslę, ze gdyby pisały je to jakiejs super wycieczce to ją by opisały

 

Więc namawiam Cię absolutnie do urzadzenia urodzin w domu, może poproś kogoś aby Ci pomógl w trakcie imprezy, nie pozwól na pełen zywioł, zorganizuj konkursy........ itd, ale co ja Ci będe mówiła, przeciez masz wykształcenie pedag. więc z pewnoscia wiesz jak to zorganizować. Tylko Zosieńką musi ktos się zjać Życzę powodzenia

 

Oj byłysz to czasy, jak ja do nich tesknię, teraz to najwieksza atrakcja jaka mogłabym sprawić kolegom MI to chyba alkohol i papierosy, co za młodzież????

[Arnika]

o ja mam taką imprezę na sobotę zaplanowaną.. I jestem sama, bo męża nie będzie...

Przywieźć dzieciaki, odwieźć, część na noc.. no i jakieś zabawy, kiełbaski na ognisku.. może pieczone ziemniaki... A jaki gry i zabawy dla 14-15-13 latków wybrać... Propozycje Wiolaszki fajne.. tylko jak okiełznać tyle temperamentów i Aspergerów pod jednym dachem?????? No jak... jak ja się pytam...

 

Emi.. a Ty czasami na południe nie jedziesz???

[emiranda]

No niestety 13-14 latki to chyba juz za duzi na gry i zabawy, ognisko kiełbaski to dobry pomysł co jeszcze pomyślę, ale wpółczuję Ci bo jednak to sa dzieci, które wymagają opieki

[Arnika]

Emi.. jeden 13 lat uwielbia pleja i kompa.. ale tego im nie dam... , kilku chyba z 6-7 -14 lat i jeden 15 , i 2 dziewczynki lat 14...

Ognisko, jakieś rowery i inne takie tam.. ale na pewno już nie gry z balonami...

Głowa mi się buntuje... nie mogę nic wymyślić...

Największa atrakcją w zeszłym roku były u nas lampiony "szczęścia" Jak się dzieciaki cieszyły, jak jeden podskakiwał aż piszczał z zachwytu. Jeszcze żaden nie widział ich.. znaczy lampionów... Powiem mężowi, żeby przywiózł mi kilka...

[wiolasz]

Wiola, masz sporo miejsca na podwórzu, masz dwa rowery? podziel na 2 grupy i zrób sztafete.. która drużyna zwycięży...wyskaczą się przy dopingu i wyszaleją i będzie git, tylko o nagrodach pamiętaj.a wogle to moze jakas mama zechce przyjść i pomóc? i psa schowaj

 

Moja chce spróbować w fantazji, ale tylko 1 raz. Poza tym ona ma urodziny w listopadzie, wiec ogród odpada..

[emiranda]

7, 8 lat to chyba najgorszy okres do wyprawiania imprez w domu, patrząc z naszego doświadczenia, a listopad to nie jest dobry okres do urodzin:(

Fantazja???? a cóż to takiego ???????

[wiolasz]

To takie centrum zabaw dla dzieci http://www.centra-fantazja.pl/

To też chyba ostatni dzwonek żeby takim dzieciakom takie zabawy tam urządzić, bo jeszcze chwila i wyrosną z tego typu imprez

Ale jak widzę te ceny... szczególnie ze moja córa coś o sporej ilości dzieci mówiła...

[malka]

a jak obiadek smakuje, hmmmm mniam, teraz juz lepiej bo nie ma tak dużo os.

 

Twoje obiadki, kochana, to czy na tarasie, czy psiej budzie zawsze wyborne są

Ale nózkami pomajtać siedząc na tarasie ---------bezcenne

 

Dzień dobry

 

Ale te foty to raczej takie werandy niż tarasy... choć przyznac trzeba, ze bardzo urokliwe

 

Weranda to mi się zawsze "z wymianą uczniów (PL-USA) kojarzyć bedzie)

 

To takie centrum zabaw dla dzieci http://www.centra-fantazja.pl/

To też chyba ostatni dzwonek żeby takim dzieciakom takie zabawy tam urządzić, bo jeszcze chwila i wyrosną z tego typu imprez

Ale jak widzę te ceny... szczególnie ze moja córa coś o sporej ilości dzieci mówiła...

 

 

Ja mam awersję do sali zabaw, nie to,że nie fajnie było, ale wtopa z ilością gości - no cóz popłynęliśmy i tyle.

Gdybym miała warunki lokalowe , nawet trzy sekundy bym się nad domówką nie zastanawiała. Dzieciak w grupie nie są specjalnie wymagające, a zabawa przednia i dla rodziców

[wiolasz]

Ale ja się nie zastanawiam, tylko Młoda koniecznie chce "tylko ten 1 raz"

zobaczymy ile osób miałoby być i jakie koszty..

[wiolasz]

Twoje obiadki, kochana, to czy na tarasie, czy psiej budzie zawsze wyborne są

Ale nózkami pomajtać siedząc na tarasie ---------bezcenne

 

Ty się nie podlizuj, kolejnym razem znowu nakarmię, matka mnie tak nauczył. ALe wiesz, ze najlepszym kucharzem jest głód?

[nitubaga]

A weż sobie za 4 stówy studentke pedagogiki z uniwerku na 5h i masz całą impreze z czapki

 

no poza trunkami i zakąchą

[malka]

Ale ja się nie zastanawiam, tylko Młoda koniecznie chce "tylko ten 1 raz"

zobaczymy ile osób miałoby być i jakie koszty..

 

 

No ja rozumiem Młodą, te typy tak mają....i niech się uda wszystko, niech goscie dopiszą, a nie jak u młodego -pandemia ospy

[wiolasz]

Moja ma w listopadzie, wszystko możliwe

 

Nitka, gdzie ja znajdę taką co to sie zna na rzeczy? wyjdzie mi podobnie cenowo a jeszcze sprzątać bedę musiała :D

[lidszu]

Wiola, po pierwsze piękny tarasik wam wyszedł Nie chciałaś położyć geowłókniny pod taras, żeby ci chwaściory nie rosły ?

 

U mnie I. już nie chce urodzin w żadnej sali zabaw (a jest w wieku twojej starszej córci). Twierdzi, że to jest atrakcja dla małych dzieci Jak miała urodziny w kwietniu, to zaprosiła kilka koleżanek z klasy na kręgle i bardzo im się to podobało Za 2 tygodnie idzie na urodziny do koleżanki z klasy - idą na film do kina.

[wiolasz]

Cześć Lidzia, dzięki za kompleksy taras baaardzo fajna rzecz jak wiesz..

U nas w tych chwaściorach chłodzi się zwierzyna domowa, i chyba nie bardzo mi też przeszkadzają, w końcu na wsi mieszkam i nie musi być sterylnie jak z obrazka

[wiolasz]

Uwaga, potrzebuję pommocy mam zeszłorocznych komunijniaków

Jakie są opłaty, w sensie za co? Wczoraj dowiedziałam się ze są za strojenie kościoła i prezent dla księdza...i co jeszcze? Wybieram się na spotkanie organizacyjne i nie wiem czego się spodziewać i na co pyszczeć Wolałabym, zeby mnie limuzyny nie zaskoczyły

[emiranda]

My siedem lat temu płacilismy w Gdyni 65 zł, do komunii przestępowało około 80 dzieci i wiem że jakies drobne pieniądze jeszcze zostąły

udekorowanie kościoła i sprzatanie, prezenty dla sióstr i ksiedza, ale raczej symboliczne, siostry (2)dostały czarne polary chyba po 50 zł, a ksiądz nie pamiętam (mam nadzieję, ze nie kalesony )

[wiolasz]

Wczoraj mąż z zebrania przyszedł i coś wstepnie słyszał ze same kwiaty to koszt 6tys, nas jest tylko 2,5 klasy...to na kwiaty już wiem ze 100 co najmniej, prezenty dla księdza to jakieś ornaty i szaty do mszy...:jawdrop:nie wiem co jeszcze bo pzry tych kwotach już mi szczena opadła...ale wolę się upewnić zawczasu..

[markoto]

No u nas prezenty z wieksza pompa bo chyba z 1000zl bylo na to przeznaczone a dzieci tylko 30, ksiadz dostal jakies szaty koscielne, katechetka kupon do aparta-no ale ja mieszkam na wsi

ze skladki tez byly pamiatki, lancuszek, rozaniec, ksiazeczka i strojenie kosciola ( ok 1000zl ) plus zdobienie wejscia i choru ale nie pamietam po ile skladalismy sie ale u nas to ok 300zl bylo niestety, nie wspomne o sprzataniu kosciola przez rodzicow

Edytowane 11 Września 2012 przez markoto