Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Truskawek


wiolasz

Recommended Posts

w 2001 starszak szedł do komunii.. stawka 100zł od osoby.. dzieci ponad 80...

Sprzątanie generalne kościoła obowiązkowe, ubieranie kościoła ..hmm bilbordy z świętymi napisami, kwiaty, ale stroiły panie chodzące co tydzień ubierać kościół, więc tylko koszt zakupionych kwiatów na giełdzie, księdzu "za mszę" dla dzieci, księdzu coś dla "ksiedza" , zakonnic u nas nie było.. no i coś na kościół... jedni kupowali świece na ołtarz ( chyba my nawet), w innym roku to były haftowane obrusy, inni kielichy... zależy co w danym momencie potrzebne.. itd..

No i jeszcze dary podczas mszy... wino, owoce, chleb, i nie pamiętam co jeszcze..

Wiem, że matki/babcie bardzo głupiały... bardzo...

ksiądz oprócz tego zażyczył sobie.. drabiny wysokiej, takiej baaarzo... no ale ona 2000zł kosztowała.. więc bezczelnie mu powiedziałam, że jestem za, bo to do kościoła, ale budżet ograniczony, to i ksiądz nic nie dostanie... Zrezygnował z drabiny... Duże wojny z nim toczyłam... Ojjj duże...

 

4 lata później szedł młodszy ze swoją szkołą... 20 dzieciaków, msza w sobotę o 15.00 bez latania 2 razy dziennie w dzień komunii( u szyna komunia i różaniec po południu), kwiaty odświeżywszy dokupując trochę nowych, kilka zł za mszę.. i koniec..

Nie mieliśmy rocznego przygotowania, głupienia w co i jak dziecko ubrać, kto co miał ten w to ubrał.., dzieci siedziały w ławce razem z rodzicami, rodzice odprowadzali dziecko do ołtarza do komunii, i razem z nim przyjmowało komunię..., spowiedź dzieci miały o 14,30 ... nie biegałyśmy do kościoła wcale.. Nic.. kompletnie nic.. Pełen spontan.. I tak piękniejszej komunii w życiu nie widziałam...

 

A spodziewać się możesz wiele.. oj możesz.. gdyby jeszcze na zapłaceniu kasy się skończyło to z czapki... ale to dopiero początek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 13,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

U nas siostry stroiły kościół, a kwiaty na giełdzie kupowali rodzice, sprzątali tez rodzice, żeby było taniej. 6 tys na kwiaty to chyba jakaś przesada:(

Przecież u nas na wszystko 5200 było, a przeciez ceny kwiatów jakos się nie zmieniły. A szkoła do której chodził Mi to 95 % rodziców dobrze sytuowanych, ale nie było przepychu, normalnie :)

 

Za łańcuszki i książeczki osobno płacilismy :)

Edytowane przez emiranda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Markotka... i tak by było i teraz... No ale te 300zł to na "kościół" czy i też na różaniec, książeczkę i obrazek..? Bo u nas to już osobna opłata była...

nie pamietam, chyba na ten lancuszek pamiatke itd to chyba cos jeszcze doplacalismy ale to nie byl zloty lancuszek tylko taka blaszka

 

te 300 to na strojenie kosciola, prezenty , aha u nas jeszcze tradycja sa kwiaty dla wychowawcy i dyr szkoly

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO cyrk, i niestety jest tak kupujemy za 1000zl bo w zeszlym roku tez tak bylo i nie wypada inaczej i tak z wszytskim. Ja sie postawilam, ze nie bede szkrobac mchu z miedzy kostki ale pare osob juz bylo wyrywnych bo tak bylo co rok ale ksiadz sie zmienil i nie trzebabylo go o tym informowac :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rany, mnie też ten cyrk w tym roku czeka :evil:

 

W tej chwili jestem na etapie szukania kościoła z jak najmniej uciążliwym księdzem, który nie będzie kazał biegać do kościoła 2x w tygodniu na durne obowiązkowe spotkania.

 

W jednym z naszych kościołów np. komunia jest w czwartek - tylko dla rodziców i dzieci. Natomiast cała "szopka" dla rodziny (sam ksiądz o tym tak mówi) jest w niedzielę. Masakra jakaś :eek: Dodatkowo oczywiście obowiązkowe spotkania rodziców i dzieci przez cały rok 2x w tygodniu o godz. 16, na których rodzice podpisują listę obecności. Jeśli dziecko i rodzic będą nieobecni 2 razy, dziecko nie będzie dopuszczone do komunii :jawdrop: W ten sposób księża skutecznie zniechęcają rodziców do kościoła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bożesz... Lidzia choć do nas na ta komunie... U Emila w szkole katechetka nie zorganizowała żadnego spotkania .. ŻADNEGO w kościele.. 1 czy dwa przy wywiadówce, sama zorganizowała wszystko...

Komunia w sobotę na 15.00 a spowiedź tuż przed o 14.30...

Było naprawdę cudnie.. bez cyrku, gapiów, ... były ważne dzieci komunijne, byli obecni rodzice, chrzestni i rodzina.. w kościele wszyscy mieli miejsca siedzące...

Super było...

U starszaka był cyrk.. ojj był...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o te spotkania i przygotowania to akurat bylo fajnie, nie bylo latania 2x w tygodniu

 

A mech z kostki to juz slawetne bardzo, wokolo kosciola jest kostka i poprzedni ksiadz zyczyl sobie zeby ja wydlubac bo to brzydko wyglada a nie psikac niczym bo sie kostka niszczy i mamy uzbrojone w srubokrety na kolanach wydlubywaly ten mech. Na szczescie ksiadz sie zmienil a nowy nie wpadl na tak glupote

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeny, ja nawet nie wiem gdzie ten kościół i jak wyglada, czy ma kostke i ile tej ewentualnej kostki :jawdrop: ;)

Chyba poczekam aż jakieś ustalenia wstepne będą bo nie ma co myśleć pesymistycznie, moze nie będzie tak źle...

 

PS> ściana w salonie skończona :lol2::lol2: wygląda cud-miód-malina, mówię Wam :wiggle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...