Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wentylacja grawitacyjna czy mechaniczna?


Recommended Posts

Bardzo mi duzo daly Wasze wywody, aczkolwiek bardzo denerwujace czasem. I wybralam: wentylacje mechaniczna ew z reku. A balam sie tych kosztow. Ale jestem na razie na etapie projektowania, wiec koszty za koszty. Tylko co zrobic z garazem?Nie mamy go jak podlaczyc od grawitacyjnej, bo jak zlikwidujemy komin w pom gosp to zostaje nam tylko kominek w drugiej czesci budynku. Oczywiscie jestem zielona wiec doradzcie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 210
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam :)

 

Wentylację garażu zrobić najprościej jak się da. Najprościej to rura metalowa lub PCV (metalowa lepsza) zakończona kominkiem uzależnionym od rodzaju dachu - np. przy dachówce będzie to specjalna dachówka z kominkiem wentylacyjnym. Trzeba tylko pamiętać o długości kanału wentylacyjnego - przy zbyt krótkim mogą być problemy i trzeba będzie stosować nasady lub wentylator.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Witam, może mi pomożecie podjąć decyzję w sprawie wentylacji, tyle tylko,

że ja mam już kominy i kominki wentylacyjne( takie z dachówki), to był już koszt i nie wiem co teraz, a może zastosować went. hybrydową, do tego wszystkiego mój mąż cały czas mi tu gada, że rekuperator to już koszty zawsze, prosze pomocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...

a ja mam zapytanie czy wentylacja mechaniczna przy takiej pogodzie jak dziś np, czyli niby nie pada a na ulicy mokro, daje radę. Chodzi mi o to czy went. mech. zagwarantuje brak grzyba związanego z wilgocią? czy jest w stanie osuszyć powietrze wilgotne panujące w domu( bo akwarium, pranie, gotowanie) korzystając z wilgotnego powietrza zewnętrznego?

rozumiem okres zimowy, kiedy na zewnątrz jest suche powietrze, że to super działa, a teraz w okresach przejściowych jak to wyląda?

buduję i przeraźliwie boję się wilgoci, w domu w którym mieszkam teraz grzybki rosną aż miło, na fugach w łazience, przy oknach, mamy went. grawitacyjną, ale może to nie ona jest problemem?

w każdym razie w nowym domu mam plan :wink: jej - tej wilgoci - unikać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam zapytanie czy wentylacja mechaniczna przy takiej pogodzie jak dziś np, czyli niby nie pada a na ulicy mokro, daje radę. Chodzi mi o to czy went. mech. zagwarantuje brak grzyba związanego z wilgocią? czy jest w stanie osuszyć powietrze wilgotne panujące w domu( bo akwarium, pranie, gotowanie) korzystając z wilgotnego powietrza zewnętrznego?

rozumiem okres zimowy, kiedy na zewnątrz jest suche powietrze, że to super działa, a teraz w okresach przejściowych jak to wyląda?

buduję i przeraźliwie boję się wilgoci, w domu w którym mieszkam teraz grzybki rosną aż miło, na fugach w łazience, przy oknach, mamy went. grawitacyjną, ale może to nie ona jest problemem?

w każdym razie w nowym domu mam plan :wink: jej - tej wilgoci - unikać

 

kolego grawitacyjna wentylacja moze byc ale wspomagać mechanicznie zawsze mozna...

 

jak masz grzybka wysusz pomieszczenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i Panie wytłumaczcie jak blondynce:

skoro wentylacja ma za zadanie wywiać z domu wilgotne powietrze nawiewając w to miejsce bardziej suche powietrze z zewnątrz i osuszyć w ten sposób powietrze w pomieszczeniach, to jak osuszyć wilgotny dom nawiewając do niego nie mniej wilgotne powietrze z zewnątrz,

 

tak sobie kombinuję, że nie chodzi z tym osuszaniem przecież o sam pęd powietrza w pomieszczeniach, bo przecież mogłoby głowy pourywać, tylko raczej o podmianę mokrego na suche.

 

tylko bardzo proszę nie śmiać się z kobity :roll: przynajmniej bardzo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała tajemnica kryje się w słowie "względna" przylepionym do "wilgotność".

 

A dokładniej to jest tak:

W 10 stC jest wilgotność względna 90%. To znaczy jakieś X gramów na 1m3.

Zapraszasz to wściekle wilgotne na salony i nieco grzejesz.

Wtedy wilgotność WZGLĘDNA ze zmianą temperatury (tego, co zaprosiłaś) zmienia się na jakieś 30%.

Dopaprane do tego ciepłego, co już tam było i miało 60% daje po zmieszaniu 45 do 50% - i o to chodzi!

 

DA SIĘ osuszyć wilgotnym to wilgotne, bo ta wilgotność jest względna.

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cała tajemnica kryje się w słowie "względna" przylepionym do "wilgotność".

 

A dokładniej to jest tak:

W 10 stC jest wilgotność względna 90%. To znaczy jakieś X gramów na 1m3.

Zapraszasz to wściekle wilgotne na salony i nieco grzejesz.

Wtedy wilgotność WZGLĘDNA ze zmianą temperatury (tego, co zaprosiłaś) zmienia się na jakieś 30%.

Dopaprane do tego ciepłego, co już tam było i miało 60% daje po zmieszaniu 45 do 50% - i o to chodzi!

 

DA SIĘ osuszyć wilgotnym to wilgotne, bo ta wilgotność jest względna.

Adam M.

To takie proste? Jakbym to widział :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proste i nie proste, bo tej pary, to , cholera, wcale nie widać - a jest!

Hygrometr postawiony w jakim kącie pokaże co i jak...

Dopiero jak z domu wyjdziesz i łeb podniesiesz - to zobaczysz tę parę co pod sufitem się pęta... - te białe takie .... no, chmurki! :lol:

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Adam_mk że się pojawiłeś i jak zwykle masz cierpliwość objaśniać

 

Ale widzisz, ja sobie ten hygrometr zakupiłam, a jakże, i mierzę regularnie, na codzień mam w chałupce wilgotność w granicach 57-67%, np teraz w pokoju 67% przy temp. 21.3st- jest akwarium otwarte -to pewnie ma znaczenie, zwykle koło 62-63%, w sytuacjach parotwórczych - np gotowanie, dochodzi do 70%, to wydaje mi się być za dużo, po otwarciu okna i intensywnym wietrzeniu wczoraj przy temp zewn jakieś 14st i wilgotności początkowej 59 - po ok. 0,5h wietrzenia wilgotność wzrosła na 71% i wyrównywała się ze trzy godziny do poziomu ok 65.

czy to normalne?

nawet trafia do mnie to co napisałeś, w sensie, że potrafię sobie to poukładać, tylko w takim razie czemu mi powietrze nie wysycha tylko wilgotnieje? czy powinnam dłużej poczekać na efekt? 5-6h? czy może zwiększyć temp w domu, ale dla mnie 21 st to już upał, zwykle jest 19-18, nocą 17

oczywiście nie liczę, że po jednym czy dwóch wietrzeniach pozbędę się wilgoci (wietrzę regularnie), od dwóch dni zaczęłam to mierzyć :wink: i próbować zrozumieć sam proces

 

właśnie sprawdzałam znowu, i tak wyszło

parametry wyjściowe:

65%

temp.wewn 21,6

temp.zewn 7

 

po 5min intensywnego wietrzenia

54%

temp wewn, 19

 

(okno już zamknięte)

po kolejnych 5 min

58%

temp wewn, 18,8

 

kolejne 5 min

61%

temp 19,6

 

tak mniej więcej to powinno wyglądać? bo jakoś szybko mi rośnie ta wilgotność :-?

 

chyba zaczynam łapać sens rekuperacji :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wywaliłaś powietrze i napuściłaś tego suchego.

 

Wywal też ściany, sufity, dywany i meble na jakie 2 godziny!

Najlepiej powiesić na sznurku na podwórku! :lol: :lol: :lol:

 

Kumasz?

ONE są bardzo zawilgocone i jak mają gdzie - to oddają nadmiary.

Jak nie mają gdzie - to nie oddają i wszystko się kisi a grzybek się cieszy.

Adam M.

 

To są procesy wolnozmienne!

Grzej tak 2 razy lepiej i zostaw okna otwarte na jakie 6 godzin...

Stać Cię? Na stałe?

Bo właśnie O TO tu się cała sprawa rozbija!

A.M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wywal też ściany, sufity, dywany i meble na jakie 2 godziny!

Najlepiej powiesić na sznurku na podwórku! :lol: :lol: :lol:

 

no to mnie pojechałeś po całości :lol:

 

Kumasz?

 

To są procesy wolnozmienne!

Grzej tak 2 razy lepiej i zostaw okna otwarte na jakie 6 godzin...

Stać Cię? Na stałe?

Bo właśnie O TO tu się cała sprawa rozbija!

A.M.

 

no to pozostaje grzać i wietrzyć w tym mieszkaniu (aż do bankructwa :-? ) i zastosować odpowiednie środki, żeby w nowym domku nie dopuścić do problemu :wink:

jeszcze raz dzięki, wnioski bolesne :roll: ale przynajmniej rozumiem jak to działa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ten ból powoduje, że prawie wszyscy zastanawiają się nad dobrym rekuperatorem...

Straty przez owinięte 30cm styropianem ściany, sufity i podłogi są bardzo małe.

Te widoczne - to straty wentylacyjne.

 

I tu zaczyna się nowy problem.

Rekuperator - TAK! Tylko jaki? Za ile? Skąd?

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy może zwiększyć temp w domu, ale dla mnie 21 st to już upał, zwykle jest 19-18, nocą 17

 

 

To ja współczuje przy 21 st. to ja bym zamarzał, umnie nie schodzi z 23 a czasami jest 25 st. I nie mam grzyba i mam grawitacyjną.

 

Zauważyłem natomiast, że grzyb pojawia się u ludzi którzy słabo gzreją, może to jest problem główny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie ten ból powoduje, że prawie wszyscy zastanawiają się nad dobrym rekuperatorem...

Straty przez owinięte 30cm styropianem ściany, sufity i podłogi są bardzo małe.

Te widoczne - to straty wentylacyjne.

 

I tu zaczyna się nowy problem.

Rekuperator - TAK! Tylko jaki? Za ile? Skąd?

Adam M.

 

Tylko jaki?Za ile?Skąd?

Podstawowe pytania stawiającego lub mającego dom. Skąd wziąć dobrego wykonawcę wentylacji mechanicznej z odzyskiem. Sam szukałem i wiem, że nie jest to proste, niestety :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze ja bym nawet chciała tolerować taką temperaturę w granicach 23-25st ale źle się czuję, jest mi duszno jestem senna, a już w nocy temp powyżej 19st jest poprostu nie do zniesienia wstaję rano chora z bólem gardła utrzymującym się długo i ogólnie zmęczona

 

w każdym razie postanowiłam się popoświęcać i utrzymywać temp 21 w dzień i 19 w nocy i dużo wietrzyć, zobaczę czy pomoże na tą wilgoć w powietrzu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 years później...

No tak sobie przeczytałem cały ten wątek, zajęło mi to dwie godziny, ale uśmiałem się troszkę :D

Ktoś ma problem z wentylacją grawitacyjną, bo mu zbyt dużo ciepła ucieka zimą?

ALE PROBLEM wejść na stołek i przysłonić żaluzję w kratce grawitacyjnej, jak komuś za bardzo duje.

Ile tych kratek wywiewnych macie w domu? Bo ja mam cztery. Regulacja wywiewu zajmuje minutę na każdą kratkę, czyli w sumie 4 minuty. A jak idzie odwilż, to znowu HOP na stołek i znowu całe 4 minuty zabawy.

No naprawdę to takie bardzo skomplikowane jest?

A wasze wiatraki nawiewno-wywiewno-przewiweno-zajebistewno regulują przepływ powietrza w zależności od temp. zewnętrznej?

Ano nie! Także im bardziej zimno, tym większa strata na ogrzewaniu. A ja se ręcznie to reguluję.

No i wszystko w tym temacie.

Edytowane przez Misterhajt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...