tom soyer 15.09.2004 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Czytając, jak niektórzy z Was chcą sobie skomplikować życie stosując rozwiązania techniczne rodem z "Mission Imposible", coraz to bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze wybrałem swój system centralnego ogrzewania. Mam ogrzewanie podłogowe w całym domu (myślę, że nogi mi nie będą od tego puchły... ). Kotłownia jest zlokalizowana w piwnicy. Sercem kotłowni jest kocioł kondensacyjny Junkers Cerapur ZSBR 7-28A + zasobnik ST 160. Kocioł ma wbudowaną automatykę pogodową z zegarem czasowym. Od kotła biegnie rura, która w kotłowni rozgałęzia się na dwa obwody- jeden do zasilania parteru, drugi do zasilania poddasza. Mam dwa rozdzielacze, na parterze i poddaszu. Każda pętla (oprócz pętli reprezentacyjnej w salonie) wyposażona jest w siłownik hydrauliczny, sterowany za pomocą termostatu zamontowanego w każdym z pomieszczeń. W pomieszczeniu reprezentacyjnym mam zainstalowany sterownik do kotła TW 2. Takie rozwiązanie CO, pozwoliło mi na uniknięcie stosowania zaworu mieszającego. Jedyna moja obawa, czy pompa montowana seryjnie w Cerapurze uciągnie mi wodę w prawie kilometrze rurek ogrzewania podłogowego? Czy nie będę zmuszony stosować dodatkowo sprzęgła hydraulicznego i drugiej pompy... No ale pocieszam się tym, że VPS-owi "pociągnęła" 160 m2 podłogówki słabiutka pompa w Vaillancie ecoTECu (charakterystyka ciśnieniowa stała na poziomie 250 mbar), a Junkers Cerapur ma pompę dwa razy mocniejszą- dyspozycyjna wysokość tłoczenia (po uwzględnieniu strat w kotle) na poziomie ponad 500 mbar... i to jest nieskomplikowany uklad? ja mam kociol i 11 grzejnikow oraz sterownik ktory takze sluzy innym celom wiec nie powinien byc tutaj wymieniany. NIkt prawie nie pamieta gdzie jest kotlownia bo nie jest to potrzebne i nikt nie grzebie ciagle przy grzejnikach bo nie ma czym (zawory ustawione sa na stale). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz63 15.09.2004 06:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 ...i to jest nieskomplikowany uklad? ja mam kociol i 11 grzejnikow oraz sterownik ktory takze sluzy innym celom wiec nie powinien byc tutaj wymieniany. NIkt prawie nie pamieta gdzie jest kotlownia bo nie jest to potrzebne i nikt nie grzebie ciagle przy grzejnikach bo nie ma czym (zawory ustawione sa na stale). Oboje mamy nieskomplikowany układ, a to dlatego, że ty masz same grzejniki, a ja mam samą podłogówkę! Ty masz kocioł gazowy "zwykły", który jest stworzony do pracy z grzejnikami (najwyższa sprawność) a ja kondensacyjny, który jest stworzony do pracy z podłogówką (najwyższa sprawność)! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dave 15.09.2004 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 nie jestem producentem kiedys nie bylo zadnych sterownikow i tez piece i kotly dzialaly wiec po co one nam teraz? jesli ktos nie wie to na pewno nie warto zmieniac myslenia. sterowniki sa po to zeby kociol nie pracowal caly czas zeby go wylczyc gdy jest wystarczajaco cieplo. A to zapewnia zwykly sterownik pokojowy. Co do skomplikowanych ukladow to rowniez mam zdanie ze im bardziej skomplikowany uklad tym trudniej go wyregulowac. Ja mam zwykly uklad kociol-grzejniki plus regulator pokojowy wylaczajacy kociol gdy jest wewnatrz odpowiedni cieplo. Nic wiecej mi nie trzeba. Zawory na grzejnikach mam (zwykle nie elektroniczne) ale de facto mozna sie ich pozbyc. Elektronicznych nigdy bym nie kupil bo po co skoro robia to samo co zwykle tylko ze moga sie przestawiac kilka razy na dobe. Ja wole jak temp. jest stala a nie faluje. Popieram wszystkich stasujacych jak najprostsze rozwiazania. D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelko 15.09.2004 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Musisz dobrac odpowiedni naped do swojej wkladki jaka masz w grzejniku. He, he, ja instaluję napęd TWA do wkładki RA Danfossa założonej na rozdzielaczu (jak w podłogówce). Dzięki temu kable sterujące schodzą się przy rozdzielaczach, a nie muszę ich rozprowadzać po pokojach i grzejnikach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 15.09.2004 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Września 2004 Musisz dobrac odpowiedni naped do swojej wkladki jaka masz w grzejniku. He, he, ja instaluję napęd TWA do wkładki RA Danfossa założonej na rozdzielaczu (jak w podłogówce). Dzięki temu kable sterujące schodzą się przy rozdzielaczach, a nie muszę ich rozprowadzać po pokojach i grzejnikach. no to jeszcze lepiej jesli bedziesz pisal program pamietaj aby zaimplementowac () przynajmniej cotygodniowe zalaczenie pompy na kilka minut przy otwartych wszytskich zaworach (przede wszystkim w okresie posezonowym, moze byc przy wylaczonym kotle). Dzisiejsze zawory i coraz mniejsze pompy sa bardzo precyzyjne ale tez wrazliwe na jakosc wody. To powinno zapobiec zapiekaniu sie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mironmk 05.10.2004 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2004 co o tym sądzicie?Vaillant, pokojowy+pogodówka, na dole kominekdziś był u mnie serwis (po roku) Vaillanta, dokładnie preczytałem sobie ten wątek - rada serwisantów na problemy z niedogrzaniem poddasza, gdy pali się w kominku są takie: 1/ albo odłączyć odczyt z regulatora (410s) ustawiając TP załącz. na "0" i sterować temp. w pomieszczeniach poprzez głowice na kaloryferach, 2/albo nastawić wyższą temp. na regulatorze i jednocześnie zamykając głowice (lub przymykając) i w reszcie pomieszczeń regulować poprzez głowice. Z jednej strony może to działać, ale z drugiej strony bez sensu (czujnik wysyła sygnał do kotła "grzać", ale obieg nie odbiera ciepła z kotła, bo zakręcone głowice) - no i czy rzeczywiście rozreguluje sie układ c.o.? Tu muszę przyznać, że nie dostałem jasnej i konkretnej odpowiedzi. No i ewentualnie trzeci sposob to manewrowanie krzywą grzewczą - tu nie mam na razie żadnego doświadczenia. Na razie mam ustawioną na 1.2, ale wydaje mi się, że w zależności od temp. zew. powinno sie ją zmieniać. Jak?No i jak pisała większość - kompetencja taka sobie.Przy okazji - ile u was kosztuje serwis po roku pieca +zasobnik. U mnie 120 +40 (dojazd). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 05.10.2004 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2004 mironmoj skromny pomysl na zalatwienie ogrzewania poddasza (zakladam ze kominek nie ma dgp):termostat pokojowy powinien nie blokowac kotla a jedynie elektrozawor przeznaczony na obwod parteru. Nie wiem czy twoja instalacja to umozliwia. Uwagi do tego rozwiazania:- sprawdzi sie jesli grzejniki nie byly dobierane "z powietrza" ale ich dobor mozna w ograniczonym zakresie skorygowac nastwami zaworow przylaczeniowych lub glowic termostatycznych;- wymaga ustawienia/zmiany krzywej grzewczej ("raz na zawsze")- wymaga drobnej przebudowy i troche kasy (elektorzawor) ale dalej system bedzie automatyczny i bedzie prawidlowo reagowal na zmiany temperatur. Przed wprowadzeniem zmian mozesz zrobic male doswiadczenie: otworz wszytskie glowice i po przynajmniej godzinie pracy kotlowni sprawdz temperatury w pomieszczeniach. Jesli wszedzie jest za cieplo obniz krzywa grzewcza. Jesli za cieplo bedzie w tylko w niektorych pomieszczeniach przymknij zawor (najlepiej ten pod grzejnikiem jesli ich nie masz to ustaw stale max polozenie glowicy w nastawie przy prawidlowej temperaturze). Taka procedura pozwoli na prawidlowa prace kotla z krzywa obojetnie ile bedziesz mial podpietych grzejnikow. Wtedy mozesz wpiac elektorzawor i na pewno bedzie wszystko dzialac prawidlowo. Nalezy pamietac jednak ze glowice poddasza troche pozniej beda reagowac na cieplo pochodzace z kominka a wiec kociol nie wylaczy sie - w przeciwienstwie do elektrozaworu - natychmiast po rozpaleniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mironmk 06.10.2004 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2004 No więc jak tylko sie oziębi zaczynam majstrować przy krzywej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomaszz 06.10.2004 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2004 co o tym sądzicie? Vaillant, pokojowy+pogodówka, na dole kominek dziś był u mnie serwis (po roku) Vaillanta, dokładnie preczytałem sobie ten wątek - rada serwisantów na problemy z niedogrzaniem poddasza, gdy pali się w kominku są takie: 1/ albo odłączyć odczyt z regulatora (410s) ustawiając TP załącz. na "0" i sterować temp. w pomieszczeniach poprzez głowice na kaloryferach, 2/albo nastawić wyższą temp. na regulatorze i jednocześnie zamykając głowice (lub przymykając) i w reszcie pomieszczeń regulować poprzez głowice. Z jednej strony może to działać, ale z drugiej strony bez sensu (czujnik wysyła sygnał do kotła "grzać", ale obieg nie odbiera ciepła z kotła, bo zakręcone głowice) - no i czy rzeczywiście rozreguluje sie układ c.o.? Tu muszę przyznać, że nie dostałem jasnej i konkretnej odpowiedzi. No i ewentualnie trzeci sposob to manewrowanie krzywą grzewczą - tu nie mam na razie żadnego doświadczenia. Na razie mam ustawioną na 1.2, ale wydaje mi się, że w zależności od temp. zew. powinno sie ją zmieniać. Jak? No i jak pisała większość - kompetencja taka sobie. Przy okazji - ile u was kosztuje serwis po roku pieca +zasobnik. U mnie 120 +40 (dojazd). Czujnik pomieszczeń wywalić na poddasze, na dole zamontować zwykłe głowice termostatyczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mironmk 06.10.2004 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2004 tomaszz - chyba nie do końca. Pomijam, że to trochę niewygodne. Ale np. w nocy chciałbym mieć np. 20 na górze, ale 22 na dole. Głowicami na dole "nie nagrzejesz" - głowice są tylko do redukcji ew. "nadciepła". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel_l 06.10.2004 11:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2004 Wystarczy lekko przydławić kaloryfer w pomieszczeniu referencyjnym. W książkach piszą że nie można ale .... czemu nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mironmk 06.10.2004 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2004 tu się zgodzę, z tym, że jednocześnia trza podkrecić w górę temp. na samym regulatorze, no ale o tym już było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 06.10.2004 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2004 Wystarczy lekko przydławić kaloryfer w pomieszczeniu referencyjnym. W książkach piszą że nie można ale .... czemu nie? to zasada stosowana glownie jesli nie ma pogodowki. przydlawienie grzejnika w pomieszczeniu referencyjnym moze wtedy proawadzic do ciaglej pracy kotla i przegrzewaniu pozostalych pomieszczen. pogodowka potrafi sie obronic przed taka sytuacja dzieki krzywej grzewczej. w kazdym razie regulacja zaworami termostatycznymi mija sie z celem jesli ktos ma jakikolwiek regulator a zadana temp w pom ma sie nie zmieniac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawel_l 06.10.2004 13:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2004 moze wtedy proawadzic do ciaglej pracy kotla w kazdym razie regulacja zaworami termostatycznymi mija sie z celem jesli ktos ma jakikolwiek regulator a zadana temp w pom ma sie nie zmieniac. Ciągła praca kotła będzie wtedy jeśli zdławi się do takiego poziomu że kaloryfer będzie grzał z mocą mniejszą niż wymagana dla nastawionej temperatury. Przyznam że nie rozumiem. Zawory termostat. są chyba właśnie po to żeby stabilizować temp. w pomieszczeniu, niezależnie od temp. wody zasilającej, dodatkowych źródeł itp (oczywiście w pewnych granicach). A tym żeby woda miała stabilną temp. zajmuje się kocioł. To czy jest ona ustawiana recznie, czy dobiera ją pogodówka to juz zupełnie inna bajka. Inną bajka jest też że nie można oprzeć całości regulacji temp. w budynku tylko na zaworach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 06.10.2004 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2004 hmmmJesli zawory termostatyczne stabilizowalyby temperature w pomieszczeniu to wogole nie bylby potrzebny zaden sterownik. I tak wlasnie mozna sprawdzic ich dzialanie stabilizacyjne. Jesli ktos ma pogodowke to moze ustawic taka krzywa ze zawory beda praktycznie caly czas otwarte a w pomieszczeniach nie bedzie ani za cieplo ani za zimno (optymalna krzywa). Wazna sprawa dla dzialania zaworow jest to czy kociol pracuje na staly parametr (brak pogodowki) czy na zmienny (z pogodowka). Przy stalym parametrze kotlowym bedzie wystepowac taka sytuacja ze mimo otwartych zaworow bedzie zimno oraz taka ze przy wysokim parametrze (lub stosunkowo malym zapotrzebowaniu przy wysokich temp zew) zawory beda sie co chwile otwierac i zamykac powodujac wahania temperatury w pomieszczeniu lub przegrzewanie. Po prostu dla zachowania potencjalu grzewczego kociol bez pogodowki musi miec ustawiony wysoki parametr wiec latwo o przegrzanie pomieszczen (ustawioanie wielu glowic jest zmudne i rzadko ustawione sa raz a dobrze) lub ograniczamy ten parametr chcac uniknac takiego efektu a wtedy przy wiekszych mrozach pomieszczenia beda niedogrzane i bedzie trzeba znow skorygowac temp na kotle. Czasami roznice miedzy dniem a noca w temp zew wynosza 15 i wiecej stopni a wiec trudno wtedy o aktualnie poprawny dobor temp kotla bez sterownika pogodowego i jestesmy skazani na manewrowanie wieloma glowicami i nastawami kotla. Najlepsza pomoca oczywiscie wtedy jest termostat pomieszczeniowy ktory niepozwala na przegrzanie pomieszczenia ale nie ogranicza niedogrzania (chyba ze kociol jest przewymiarowany lub ustawiony na max) Zastosowanie glowic termostatycznych ma sens jesli w pomieszczeniu przebywaja co jakis czas rozne osoby o tzw roznych preferencjach co do temp. Lub drugi przypadek kiedy w pojedynczych pomieszczeniach moga wystapic zaklocenia takie jak kominek lub podlogowka. Jesli takie zaklocenia wystepuja w kilku pomiszczeniach jednoczesnie (np jadalnia+salon+kuchnia czyli prawie cala kondygnacja) lepiej zamiast kilku glowic zastosowac jeden elektrozawor. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomaszz 06.10.2004 23:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Października 2004 Tom SoyerChylę czoło przed Twoją wiedzą, ale chyba tym razem przesadzasz. Dom - to nie laboratorium NASA. Dlaczego prawidłowo wyregulowany zawór termostatyczny miałby co chwilę otwierać się i zamykać ? Przecież taki zawór POWOLI dozuje ciepłą wodę do grzejnika. Dyskomfort daje wlaśnie elektrozawór on-off. Tylko proporcjonalne elektrozawory dorównują "miękkością" regulacji głowicy.Wcześniej napisałem o przeniesieniu czujnika i zamontowaniu głowicy na dole. Myślałem, że chodzi autorowi pytania o wyrównanie temp. w domu przy dogrzewaniu kominkiem, ale pytanie było mało precyzyjne, albo coś przeoczyłem. Akurat mam podobną sytuację, tzn reg. pogodowy z czujnikiem korygującym wewnętrznym i dogrzewam kominkiem.Czy ktoś z szanownego grona mógłby mi wytłumaczyć, dlaczego to zły pomysł ?W miejsce "zbiorczego" elektozaworu mozna wstawić zawór termostatyczny z kapilarą - na pewno taniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
neuron 07.10.2004 05:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2004 tomaszzZ pewnych względów zakres liniowości przygrzejnikowych zaworów termostatycznych jest ograniczony. Na opakowaniu powinno być napisane ale pewnie ok. 1 stC.Poza tym obszarem zawór jest całkowicie zamknięty lub całkowicie otwarty.Są dostępne zawory o większym zakresie liniowości ale to na specjalne życzenie i do specjalnych zadań np. do sterowania podłogówką.Większy zakres liniowości oznacza większy uchyb. Czyli zamiast +20 w pokoju byłoby np. +18.5 przy prawidłowo działającym urządzeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tom soyer 07.10.2004 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2004 dopowiem jeszcze cos nt proponowanego elektorzaworu on /off:o nie ma sluzyc regulacji a jedynie zamknieciu obwodu powiedzmy na kilka godzin podczas ktorych palimy w kominku. palac w komiku trudno regulowac temp z dokladnoscia np do 1°. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
echo 25.10.2005 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2005 Czy mozna gdzieś znaleźć opis/instrukcje sterowania krzywą grzania w wersji szerszej niz w instrukcji dołłączonej do kotła czy regulatora? Mam piec Vaillanta EcoTec 196/2 + zasobnik + regulator pogodowy 410. Grzejniki dobierane na zaniżone temperatury + 3 niewielkie podłogówki sterowane przez zawory RTL. Na grzejnikach docelowo nają być głowice termostatyczne. Funkcja pomiaru temp wewn jest wyłączona (regulator zamontowano na razie w kotle) w uwagi na liczne źródła ciepła: grzejniki, kominek, jeszccze okna, itd - nie mam go gdzie powiesić Instalator nastawił krzywą na 0,8. Chciałbym umieć lepiej ja "zrozumieć" i nauczyć się nastawy. Wiem, że można ja nachylać: 0,8; 0,9; 1,0; itd Czy jeszcze jakoś można nią starować i "przyzwyczaić" do nowego domku? Może VPS coś podeśle, podpowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
echo 25.10.2005 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2005 Czy mozna gdzieś znaleźć opis/instrukcje sterowania krzywą grzania w wersji szerszej niz w instrukcji dołłączonej do kotła czy regulatora? Mam piec Vaillanta EcoTec 196/2 + zasobnik + regulator pogodowy 410. Grzejniki dobierane na zaniżone temperatury + 3 niewielkie podłogówki sterowane przez zawory RTL. Na grzejnikach docelowo nają być głowice termostatyczne. Funkcja pomiaru temp wewn jest wyłączona (regulator zamontowano na razie w kotle) w uwagi na liczne źródła ciepła: grzejniki, kominek, jeszccze okna, itd - nie mam go gdzie powiesić Instalator nastawił krzywą na 0,8. Chciałbym umieć lepiej ja "zrozumieć" i nauczyć się nastawy. Wiem, że można ja nachylać: 0,8; 0,9; 1,0; itd Czy jeszcze jakoś można nią starować i "przyzwyczaić" do nowego domku? Może VPS coś podeśle, podpowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.