zielonooka 09.11.2006 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Ano zdarzają się kobiety nie dość, że brzydkie to i beznadziejnie głupie... Ale może piwo dobrze przynosi ? albo chociaz ma plaskata glowe mozna drinka postawic ? co do "kochajacych inaczej" ja akurat jestem bardzo tolerancyjna i kompletnie nic mi nie przeszkadza ale rozumiem ze sa osoby - ktore nie maja przyjemnosci z ogladania dwoch calujacych sie facetow - ok z tym ze jak sie nikt nie afiszuje, nie " łobslinia " w miejscach publicznych itp - to co komu do tego z kim sypia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 09.11.2006 19:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 albo chociaz ma plaskata glowe mozna drinka postawic ? i może jeszcze ma odkręcaną du.pę ? To też oszczędza czas i energię :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 09.11.2006 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 albo chociaz ma plaskata glowe mozna drinka postawic ? i może jeszcze ma odkręcaną du.pę ? To też oszczędza czas i energię :) o! praktycznmy wynalazek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pawson 09.11.2006 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 odkręcana du.pa hmmm niezłe i praktyczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 09.11.2006 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Wiedziałam, że Wam się spodoba :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 09.11.2006 20:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Ano zdarzają się kobiety nie dość, że brzydkie to i beznadziejnie głupie... Ale może piwo dobrze przynosi ? albo chociaz ma plaskata glowe mozna drinka postawic ? co do "kochajacych inaczej" ja akurat jestem bardzo tolerancyjna i kompletnie nic mi nie przeszkadza ale rozumiem ze sa osoby - ktore nie maja przyjemnosci z ogladania dwoch calujacych sie facetow - ok z tym ze jak sie nikt nie afiszuje, nie " łobslinia " w miejscach publicznych itp - to co komu do tego z kim sypia? Obśliniający się geje budzą u mnie taki sam niesmak jak obśliniająca się publicznie i demonstracyjnie para hetero Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 09.11.2006 22:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 http://www.polityka.pl/polityka/index.jsp?place=Lead10&news_cat_id=506&news_id=196897&layout=1&forum_id=6823&fpage=Threads&page=text Szczerze polecam pełną wersję. Niby człowiek wie, ale tak czarno na białym i z imionami i cyferkami to poraża. Dalej jest drastyczniej. Zadziałało, cholera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 09.11.2006 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2006 Moja koleżanka 2 m-ce temu zakończyła proces adopcji swojego synka. W domach dziecka nie ma niemowląt - nikt ich nie zostawia - becikowe. To są fakty. Przerażające. Dzieci trafią do domów dziecka później. A ponieważ mamy niedowład służb, które powinny sie tym zajmować , to rodziny dysfunkcyjne rozmnażają się jak króliki i potem nieszczeście gotowe: bicie dzieci, porzucanie, brak opieki, w końcu molestowanie i morderstwa. Bo te dzieci nie przyszły na świat z miłości tylko dla kasy...Państwo stworzyło chora sytuację - nagradza za rozród - nie ważne kto,jak , gdzie , co się dalej dzieje w dzieckiem. Pierwszy raz dziecko zostanie "namierzone" jak nie pojawi sie w szkole podstawowej - ale to dopiero za 7 lat. Rzeczywiście - mniej beczek z dziećmi w szafach. Ale więcej bólu, agresji, zbrodni i znęcania się nad najbradziej bezbronnymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 10.11.2006 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 A pan Giertych twierdzi ze becikowe dziala bo urodzenia sie zwiekszyly tadam!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 10.11.2006 07:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 wczoraj Pan Giertych powiedział w tv że będzie walczyl o becikowe w wysokości 2tys zł. Brak słów w jak sposób zdobywa wyborców... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 10.11.2006 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 Moja koleżanka 2 m-ce temu zakończyła proces adopcji swojego synka. W domach dziecka nie ma niemowląt - nikt ich nie zostawia - becikowe. To są fakty. Przerażające. Dzieci trafią do domów dziecka później. A ponieważ mamy niedowład służb, które powinny sie tym zajmować , to rodziny dysfunkcyjne rozmnażają się jak króliki i potem nieszczeście gotowe: bicie dzieci, porzucanie, brak opieki, w końcu molestowanie i morderstwa. Bo te dzieci nie przyszły na świat z miłości tylko dla kasy... Państwo stworzyło chora sytuację - nagradza za rozród - nie ważne kto,jak , gdzie , co się dalej dzieje w dzieckiem. Pierwszy raz dziecko zostanie "namierzone" jak nie pojawi sie w szkole podstawowej - ale to dopiero za 7 lat. Rzeczywiście - mniej beczek z dziećmi w szafach. Ale więcej bólu, agresji, zbrodni i znęcania się nad najbradziej bezbronnymi. A procedura adopcyjna? Neverending story Sytuacja małych dzieci w pseudorodzinach jest koszmarna. Znam też kilkoro dzieciaków z "normalnych" pozornie rodzin - ale za zamkniętymi drzwiami są przekleństwa, wyzwiska, psychiczne udręczanie maluchów. Wracając jednak do tematu: Czy rząd naprawdę sądzi, że przecietna rodzina, zarabiająca miesiecznie - no dajmny na to 3000 zł, zdecyduje sie na dziecko mając na uwadze 1000 zł becikowego??? Czy sa aż tak naiwni? Przecież sama wyprawka dla malucha kosztuje conajmniej drugie tyle. Utrzymanie sie matki z dzieckiem przez - powiedzmy - pół roku, zanim wróci do pracy ( o ile ma gdzie wrócić ) kosztuje....no niech kazdy sobie obliczy. Ale ale! dostanie 48 zl rodzinnego zasilku! przeciez to jasne kto decyduje sie na dziecko ze wzgledu na becikowe!!!! a gora sie cieszy, bo dzieci przybywa!!! zalosne! i bardzo smutne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 10.11.2006 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 cisza.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 10.11.2006 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 Paulka zgadzam się z Tobą w 100 procentach. Jeśli zaś chodzi o te pozornie normalne rodziny, to wystarczyło obejrzeć ostatnią "supernianię" w TVN Synowie do matki: "szmato, gnojo, gnojofrajerko", a to wszystko poączone z pluciem w twarz Potem się dziwimy, że gimnazjalista gwałci koleżankę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 10.11.2006 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 Ja zupełnie nie rozumiem, dlaczego na posiadanie dzieci nie trzeba mieć "pozwolenia" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 10.11.2006 09:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 Ja zupełnie nie rozumiem, dlaczego na posiadanie dzieci nie trzeba mieć "pozwolenia" Niektórym by się przydały jakieś badania psychologiczne zanim będą mieli dzieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 10.11.2006 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 Ja zupełnie nie rozumiem, dlaczego na posiadanie dzieci nie trzeba mieć "pozwolenia" Niektórym by się przydały jakieś badania psychologiczne zanim będą mieli dzieci to uczucie, miłość już nie wystarczy takie "prawo jazdy" zawodowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 10.11.2006 09:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 Ja zupełnie nie rozumiem, dlaczego na posiadanie dzieci nie trzeba mieć "pozwolenia" Niektórym by się przydały jakieś badania psychologiczne zanim będą mieli dzieci to uczucie, miłość już nie wystarczy takie "prawo jazdy" zawodowe Problem w tym że niektórym tego uczucia brakuje. Jak choćby głośna sprawa matki, która zleciła konkubentowi utopienie dziecka w Wiśle. NAjchętniej też bym ją wziął i utopił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 10.11.2006 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 Ja zupełnie nie rozumiem, dlaczego na posiadanie dzieci nie trzeba mieć "pozwolenia" Niektórym by się przydały jakieś badania psychologiczne zanim będą mieli dzieci to uczucie, miłość już nie wystarczy takie "prawo jazdy" zawodowe ja oczywiście nie pisałam w dosłownym sensie, ale uwazam, że to trochę zaniedbanie: trzeba wykazać sie umiejętnościami prawie w kazdym wypadku - starając się o coś - trzeba uzyskiwac jakies zgody, pozwolenia, robić kursy. Natomiast w tak ważnej kwesti jak posiadanie i wychowanie dzieci nie ma ograniczeń - totalna samowolka. Nikt nie naucza jak to robić mądrze i z sensem. Nie ma obowiązkowych "szkół rodzicielstwa" - jakkolwiek by to nazwać. Nawet ci, którzy chcieliby coś sie dowiedzieć, nie mają skąd (mówie to u mieszkańcach wsi czy małych miast, gdzie internet niejst tak popularny, natomiast o jakichś poradniach itp mowy nie ma) A zdawanie sie na intuicję i naturę nie zawsze ma sens. No wiecie przeciez o co mi chodzi?? Ja naprawdę nie mówie ot tak. mam rodzinę na wsi i czasami niewiedza i totalna ignorancja tamtejszych mieszkańców jest porażająca!!! A kiedy mówię im np, ze dzieci ABSOLUTNIE nie wolno bić... patrzą na mnie jak na dziwaka. Bo przecież z dziada pradziada wiadomo, że przylanie paskiem uczy dzieci charakteru I nie mogę powiedzieć, że nie kochają swoich dzieci jea... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jea 10.11.2006 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 Ja zupełnie nie rozumiem, dlaczego na posiadanie dzieci nie trzeba mieć "pozwolenia" Niektórym by się przydały jakieś badania psychologiczne zanim będą mieli dzieci to uczucie, miłość już nie wystarczy takie "prawo jazdy" zawodowe Problem w tym że niektórym tego uczucia brakuje. Jak choćby głośna sprawa matki, która zleciła konkubentowi utopienie dziecka w Wiśle. NAjchętniej też bym ją wziął i utopił ok, zawsze były podobne wypadki i będą śmiem twierdzić. Teraz pierdniesz w Gdańsku a po chwili wiedzą o tym w Zakopanym. Kiedyś, jeszcze nie tak dawno, wiedzał o tym tylko Gdańsk (i śmierdziało w Oliwie) Myślę tylko, że nie jest dobrze jak na "wszystko"(np. dzieci) będzie potrzebna licencja, zaświadczenie lub inne papiery. Zycie to nie jakaś procedura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 10.11.2006 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2006 jasne, że nie papiery. ja nie mam na mysli "zurzędowania" tego, ale jakąś pomoc "emocjonalno - psychologiczną" Ktoś wspomniał "supernianię".Dobrze że ta tematyka zaczyna być powszechna. Może wówczas parę rodziców sie obudzi i zacznei traktować swoje dzieci inaczej.Może jeśli usłyszą, że dzieci sie nie bije, że nie trzeba krzyczeć, przeklinać, kłócić sie w domu itp itd -( rzeczy które może dla nas są normą, ale dla innych nowością!) - coś to w nich zmieni. Z tym "pozwoleniem" to była taka przenośnia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.