Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Boze Narodzenie


mbz

Recommended Posts

U nas choinaka już stoi. Moja córeczka jest nia zachwycona. Najchętniej nie wychodziła z pokoju i ciągała bombki i dotykała światełek. Ale na szczęście nie szarpie za mocno za ozbodoby, ale na wszelki wypadek przywiązaliśmy choinke żyłką :lol:

 

http://images2.fotosik.pl/303/44afb3ac16d54bde.jpg

 

http://images3.fotosik.pl/302/2532ac984c05fab0m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 260
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Kurcze dałabym wam przepis ale ja wszystko robie na oko...

A wlasnie makowce robicie w ciescie drozdzowym czy w jakims innym? Ja robie makowce giganty jeden wazy ok 2 kg jak nie wiecej 8) i tak nie dotrwają do konca swiat...

Mufka, powiedz jak na oko robisz ciasto na te grzybowiki i makowiki, te smażone. Tzn. co tam dajesz? Takie ciasto jak na pizze, czy jak na placek drożdżowy, tylko bez cukru?

W tym roku jednak się biorę za drożdżowe. :wink:

Martynka śliczne: córeczka i choinka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za miłe słowa. Właśnie wróciłam do domu i znów moge sie cieszyć jodłowo-piernikowym zapachem i ciepłem kominka. Mam nadzieję, że wam te święta upłynęły tak jak mi w miłej atmosferze. Mam również nadzieję, że wszyscy bezpiecznie wróciliście (lub wrócicie do domów).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 months później...
Gość elutek

przepisy to może troszkę później :wink:

ale teraz już myślę o porządkach -

szczególnie w kuchennych szafkach :-?

nigdy nie mam na to czasu, a przecież kiedyś trzeba

 

i uwielbiam jak już mam wszystko wysprzątane i biorę się za

gotowanie, pieczenie, duszenie, smażenie.. mniam mniam mniam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam ten magiczny czas. Przedświąteczna krzątanina, sprzątanie, szykowanie ozdób świątecznych, potem gotowanie, pieczenie, smażenie...

Zawsze muszę walczyć, żeby się nie rozpłakać przy stole wigilijnym (każdy powód jest dobry, np. w tym roku ostatni raz będziemy wszyscy zanim starszy syn wyfrunie z gniazda :cry: ).

Dużo wcześniej zaczynam szykować wianuszki, stroiki, ozdóbki, sprzątam powoli kolejne pomieszczenia w domu, planuję z Teściową kolejność prac kuchennych... Nasze chłopy szykują opał, sprzątają podwórko i obejście, majstrują podstawki i uchwyty do moich "wymysłów" dekoratorskich, często też pomagają w kuchni... Cudowny czas, kiedy razem są ci, których kochamy. I chyba na tym polega magia tych świąt - pozwalają nam być z kochanymi i zatrzymać się w biegu, żeby dostrzec, co jest ważne.

Wokół domu zawsze wtedy tak cicho, często i biało... W ogrodzie iskrzy się jeden teelight zawieszony w słoiku na starej jabłoni... Przed domem delikatnym niebieskim blaskiem świeci choinka na zewnątrz. W domu pachnie świerkiem i sosną. Z kuchni dochodzi zapach barszczu, karpia, ciast, sałatek... Na choince błyszczą białe światełka, wiszą orzechy, pierniczki, cukierki albo słomiane ozdoby, suszone plastry pomarańczy i cytryn, Mikołajki...

W każdym zakamarku domu jest świątecznie, obrusy, serweteczki, obrazki, gałązki, stroiki. Na środku duży stól z białym obrusem i śiwecami, w kieliszkach do wina odbija się światło świec i lampki choinkowe. Grają cicho kolędy...

Już nie mogę się doczekać. Tak wtedy u nas cicho, spokojnie, świątecznie, wiejsko... 8) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

U nas w tym roku mycie okien przejął mąż 8) Bardzo mnie to cieszy bo ja nie przepadam a poza tym On jest bardziej dokładny :wink:

Jutro od rana robimy wielkie porządki (tzn większe niż te zwyczajowe, cotygodniowe hehe :wink: ) a w niedzielę ( :oops: ) jedziemy na swiąteczne zakupy (prezentowe i ogólne dla nas - cobysmy jakoś w te Święta wygladali :wink: ).

Wigilia u moich rodziców, więc za wiele się nie narobię - zgłosiłam chęć do przygotowania rybki w pomidorach i cebuli, kutii (mniamm - a gdyby nie ja to nikomu by na niej nie zależało :roll: ) i kompotu z suszu :wink:

A no i oczywiscie będę brała udział w rodzinnym lepieniu pierogów (i znowu powiedzą, że robie koślawe wzorki :lol: ).

Muszę jeszcze obmyslec menu na pierwszy i drugi dzień Świąt :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość elutek

okna /sztuk 11/ - pomyte, szafki w kuchni - wysprzątane

/sama nie wiem jakim cudem 8) /

czyli to co dla mnie najtrudniejsze - zrobione :)

 

a teraz to tylko układać Świąteczne menu - co ugotować, co upiec... :roll:

 

bo za 10 dni Wigilia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...