baba na budowie 19.11.2006 18:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 No i biorąc miniaturkę sznaucera mam np pewność, ze nie wyrośnie mi coś na 1 m wysokości i 80 kg zywej wagi, nad która nijak nie zapanuję, jak się czymś zafascynuje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 19.11.2006 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 sznaucera - polecalabym chyba bardziej tego sredniego tutaj nie wiem- nigdy osobiscie nie mialam takiego psa (mowie o minaturce) - ale z obserwacji widze ze miniaturowe sa czesto troszke takie histeryczne (wogole duzo malych psow jest czesto ciut nadpobudliwych- nie wiem moze to wina wlascicieli traktujac tych psa jako sliczna maskotke i pozwalajacych na wszystko ? czy moze taki nieduzy musi jakos zaznaczyc swoja obecnosc?:) )- nie wiem co do wolontariuszek w schronisku - znam cudowne dziewczyny oddane bardzo ale rozsadne jak i takie faktycznie troszke " nawiedzone" Moze to wlasnie to ze na codzien obcuja z takim nieszczesciem ze staraja sie za wszelka cene wypchnac psa... jakiegokolwiek nie patrzac tak naprawde czy nie zniechecaja tym samym wlasnie do odwiedzin w takim miejscu Nie rozumiem, ale... trudno mi sie dziwic Ale nie wiem czy to dobry sposob - taki pseudolabek - raz ze moze byc agresywny (nie wiemy czemu ale skoro gryzl dziecko - to juz nie sa "drobiazgi" i na pewno potrzebny mu juz doswiadczony w prowadzeniu wlasciciel, dwa - moze sie zawsze zdarzyc ze ujawnia sie jakies wady gen. np dysplazja - nie kazdy czuje sie na silach fizycznych i finansowych by sobie z tym poradzic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 19.11.2006 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 A ja cos wkleje - taki moj watek z prosba o rade apropos wlasnie trudnego psa [poczatek watku wlasc pierwszy post chyba warto przeczytac - bo sie potem rozmylo na inny temat ] http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=74846 ps. pies wciaz jest u tych ludzi ale tak szprycowany farmakologicznie ze szkoda gadac szkoda psa - wyjatkowy noiefart w zyciu miał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 20.11.2006 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 Pieska rasowego z rodowodem nie chcę brać dlatego, ż eto takie modne, ale ze względu na charakter, cechy. Zawsze jednak trzeba mieć świadomość, że to swoista loteria - a komfort psychiczny z racji kupienia psa w hodowli może (nie musi) przerodzić się w głębokie rozczarowanie. Oba moje psy pochodzące z "topowych", szanowanych hodowli, miały poważne wady genetyczne. Moja najukochańsza Królewna odeszła na Tęczowe Łąki, mając zaledwie półtora roku... Bassecik jest po operacji i ma się dobrze, ale żyje z wadą serca... W tej chwili od trzech miesięcy jego domową towarzyszką jest Matylda ze schroniska... zdrowa . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kofi 20.11.2006 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 No właśnie - ostatnio sobie przejrzałam w księgarni "Poradnik dla hodowców psów" (tytuł pewnie przekręciłam) i w niej tabelę z wymienionym i chorobami do których mają skłonności poszczególne rasy. Szczerze mówiąc wyleczyło mnie to z chęci posiadania berneńczyka. Zaskoczyło mnie też 40% ryzyko dysplazji u labradorów - też bym się nie odważyła... Tak to jest, że kundelki często są najodporniejsze. (To akurat po moim kocie widać). Co do psów ze schroniska - nie mam wielkiego doświadczenia, to mój drugi schroniskowy, ale zawsze mi się udawało zyskać najwierniejszego i najmilszego psa pod słońcem Mam naiwne może wrażenie, że dostajemy od zwierzaka tyle, ile mu dajemy (zwierzętach także chorują psychicznie - nie mówię o takich przypadkach). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rzyraf 20.11.2006 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 No właśnie - ostatnio sobie przejrzałam w księgarni "Poradnik dla hodowców psów" (tytuł pewnie przekręciłam) i w niej tabelę z wymienionym i chorobami do których mają skłonności poszczególne rasy. Szczerze mówiąc wyleczyło mnie to z chęci posiadania berneńczyka. Zaskoczyło mnie też 40% ryzyko dysplazji u labradorów - też bym się nie odważyła... Tak to jest, że kundelki często są najodporniejsze. (To akurat po moim kocie widać). Co do psów ze schroniska - nie mam wielkiego doświadczenia, to mój drugi schroniskowy, ale zawsze mi się udawało zyskać najwierniejszego i najmilszego psa pod słońcem Mam naiwne może wrażenie, że dostajemy od zwierzaka tyle, ile mu dajemy (zwierzętach także chorują psychicznie - nie mówię o takich przypadkach). Tak to jest, że psów rasowych w Polsce jest 10-15 razy mniej niż psów mixów. Weterynarze są co drugą ulicę i wśród wetów nie ma bezrobocia. Stad prosty wniosek - kundelki wcale nie sa zdrowsze ani odporniejsze. Prosze również nie porównywac psów do kotów, jest to daleko idące nadużycie. Żona moja kochana ma praktyki własnie w lecznicy (choc będzie zootechnikiem) i w stadzie chorych kundelków nie wypatrzyła rasowców. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baba na budowie 20.11.2006 18:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 Hej, Mam już tak namieszane w głowie, ze sama już nie wiem Rozmawiam już w sprawie pszeniczniaka. ale ten seter irlandzki też jest super i znałam takiego jednego psa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 20.11.2006 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 SETERY SA GENIALNE!!!!! bardzo madre inteligentne , cudowne ehhh no ale to pies jak najbardziej mysliwski - czyli dlugie spacerki musowo i to dobrze by bylo ze nie takie bezproduktywne spacerki typu lazimy sobie ale : -aport patyczka - szukamy kogos (czegos) ukrytego itp. czyli jakies zajecia zeby sie nie nudzil druga rzecz - wrazliwy pies - napewno nie wolno absolutnie NIC krzykiem , tylko i wylacznie metoda "marchewki" moze nawet bj. polecalabym psa - suczki sa jeszcze bj wrazliwe i takie "ą" i "ę" ale b. szybko sie ucza i juz z doswiadczenia (moze nie za dlugiego ) moge napisac ze nie sprawiaja problemow wychowawczych - pozatym pokojowo nastawione do ludzi i innych psow [ ale w razie czego mysle ze spokojnie obroni] no ale nie daj boze jak gdzies kota lub jakiegos zwierzaka lesnego zobacza... umarl w butach - poleci jak nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MateuszCCS 20.11.2006 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 Mam nadzieje, ze rodowodowego, lub z adopcji ? Bo juz sie zamieszalem czytajac watek Co do seterow - wspaniale psy ... Wyglad setera, to przezycie estetyczne Bywaja niestety samolubne, zapatrzone w siebie ... ot takie rude pępki swiata Ale to cehca, a nie wada ... strasznie to w ich wykonaniu fajne A... I sa to psy mysliwskie. Wymagaja troszke ruchu, wspaniale czuja sie na otwartej przestrzeni. Nasze seterki mieszkaja w domu, maja caly czas dostepna dzialke, codziennie wieczorem godzine spaceru i dluuugie spacery w weekendy. I wyglada na to, ze jest to absolutne minimum dla ich psychiki. Oczywiscie seter moze mieszkac w bloku, jednak automatycznie minimalna ilosc spacerow i zabaw z psem sie zwiekszy ... A to jest nasze stado: http://autozakupy.pl/klea/1.jpg Od lewej: Gordonka Blue, Irlandka Vega, Irlandka Klea (nastolatka ze schronu) i Gordon Diuk w drodze do nowego domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MateuszCCS 20.11.2006 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 zielonooka : podpisuje sie pod tym co napisalas wszystkimi lapami naszego stada. A spacery istotnie nie moga byc bezproduktywne, bo seter dosc szybko znajdzie sobie sam zajecie - jednym z ulubionych bedzie ... uciekanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baba na budowie 20.11.2006 18:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 Ja też jestem wrażliwa a seterki wyglądają ekstra Znałam panią seterke, suuupeeeer, była. wiem, ze to pies myśliwski, lubi na spacerze złowić to i tamto Trzeba sie namyślic... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 20.11.2006 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 Mateusz pieeeeeekna gromadka a to moje (chwilowo niestety ) rude szczescie http://images1.fotosik.pl/265/dce2efb6c16ba2e3.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MateuszCCS 20.11.2006 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 Oj Samo piekno A łowic nie powinien predzej jakas padline przyniesc i pod nogi rzucic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 20.11.2006 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 A łowic nie powinien predzej jakas padline przyniesc i pod nogi rzucic dokladnie Baba - upolowac to raczej nie Pies pogoni wiewiore albo kota ale krzywdy nie zrobi . Byl uzywany glownie w polowaniach na ptactwo - czyli mysliwy strzelał do kaczuchy a pies (albo wczesniej wyplaszal) albo biegl i przynosil juz upolowane ptactwo Setery maja ogromny wachlarz zalet : nie sa agresywne [ nawet do kotow ktore pogonia [btw. jak kot nie bedzie uciekał to seter nie pogoni i krzywdy nie zrobi.... tylko sprobuj to wytlumaczyc kotu , a tak przy okazji -swojego , domowego kota seter "nie ruszy" ] sa cholernie inteligentne,bystre , czesto "czytaja w myslach" łatwo i szybko sie ucza, sa bardzo przywiazane i towarzyskie, bardzo oddane wlascicielowi ale nie bocza sie na obcych (jesli nie ma ku temu powodu) , no i sa prze-piek-ne!!!!! i takie...szlachetne jeszcze jeden plus- jak na spore psy dlugo zyja! (srednia wieku cos ok 15 lat , podczas gdy dla duzych ras (typu owczarek, bernenczyk) to cos ok 10 o ile sie nie myle) co do minusow: wrazliwe (wiec moga byc ciut nerwowe) no i bywaja jak napisal Mateusz czasem humorzaste... wiesz trzebva dbac zeby sie jasnie ksiezniczka (czy jasnie ksiaze) nie "łobraził" bo przeopraszac potem trzeba Na pewno pies "do domu" a nie na podworko non stop - strasznie odczuwa potzrebe przebywania z czlowiekiem i bycia czescia zyca rodzinnego Zreszta wiesz , babo na budowie - my tu tak te setery promujemy (przy okazji Gordony tez sa boskie chyba bj twarde charakterlogicznie od irlanczykow) tak naprawde jakiego bys chyba psa nie wziela to podejrzewam zakochasz sie w nim na zaboj i dostaniesz na jego punkcie fioła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baba na budowie 20.11.2006 19:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 No właśnie o padline mi chodziło. Znosił padnięte stworzenia z parku Zielona nie oddawaj za żadne skarby tej psiuni uroczej Wiem, ze sie zakocham w piesku, którego wezmę, ale chcę znaleść najodpowiedniejszego dla mnie Ja to jestem taki Prosiaczek z Kubusia Puchatka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 20.11.2006 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 baba - piesek nie jest juz ze mna jest z moim ex za "wielka woda" (sloneczny stan floryda wiec przynajmniej jej cieplutko (nie to co mi dzis ) ) psinka tak sie zakochala w Panu ze musialam ja oddac - chyba by umarla z tesknoty za nim - wiec nie moglam byc samolubna swinia ps. kot mi został - gruby spasiony buras , nasze relacje wygladaja tak : ja go uwilebiam i kocham on mnie ma w..... glebokim powazaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MateuszCCS 20.11.2006 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 A ja pociagne watek schroniskowy Klea : 12 lat, ze schroniska w Pabianicach - od miesiaca u nas. http://milka.net.pl/klea/po1.jpg http://milka.net.pl/klea/po2.jpg I Diuk: z warszawskiego Palucha - od wczoraj w nowym domu http://milka.net.pl/diuk/diuk_3.jpg Setery, to jedne z psow, ktore mozna w razie czego zabrac ze schronu bez wiekszych obaw - szczegolnie jezeli nie masz dzieci i nie przeraza Cie przeczytanie dwoch czy trzech ksiazek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 20.11.2006 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 OOO o diuku cos slyszalam!!! Czemu on tak wracal do tego schroniska? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MateuszCCS 20.11.2006 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 Przedtem - w skrocie - pech ... teraz - osoba, ktora wziela psa nie potrafila poustawiac relacji pies - dzieci w ciagu trzech godzin - wiec zrezygnowala z psa. Co ciekawe - taki pies (mlody Gordon) w tym domu juz byl - 4 mce temu odszedl na skret zoladka. W tej chwili jest u czlowieka, ktory wczoraj wieczorem w pieknym mailu napisal m.in. to: "Teraz jest nas pięcioro i tak pozostanie." ...I miejmy nadzieje, ze to bedzie juz staly dom dla Diuka ... bo ten pies na to zasluzyl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
baba na budowie 20.11.2006 20:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 Zielona, Twoje relacje z kotem są takie jak moje były z moim eks Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.