Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nasza 5-cio miesięczna córcia ma pleśniawki!!!


marekcmarecki

Recommended Posts

Chodzi o naszą Maję która ma już prawie prawie 5 miesięcy. Nie wiem co o tym myśleć. Dostała tego w buzi po antybiatyku, taki biały nalot na policzkach po wewnętrznej stronie. Było znacznie gorzej, trochę jej to zeszło, ale minął już miesiąc, a ona to ciągle jeszcze ma. Byliśmy z tym u lekarza, ale lekarstwo nie zlikwidowało tego do końca. Czy ktoś miał już jakiś doświadczenia z pleśniawkami u niemowląt? Wiem, że zdarza się to często jak dzieci dostają antybiotyk, bez leków osłonowych, a tak zdarzyło się w przypadku naszej córeczki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałeś czym prubowaliście usunąć te plesniawki. Jeżeli nie pomógł Aphtin , to sprubujcie pedzlowanie Nystatyną, jeżeli to nie pomoże to może stary sposób - pedzlowanie Wit C( taką w ampułce).

Mojej córce pomogła Nystatyna ale trwało to jakieś 3 tygodnie. Najskuteczniej pędzlowanie wykonywac palcem owinietym gazikiem, nie jakimiś pałeczkami czy szpatułkami, bo tylko wtedy zachowujesz kontrolę i nie zrobisz krzywdy dziecku. Pozdrawiam Ania

 

ps. Widze, że mamy córki w podobnym wieku, moja 28.11 skończy 5 miesięcy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paulka, Aphtin moze pomoże przy pierwszych zauwazonych objawach, przy wyjałowionej jamie ustnej po antybiotyku - małe szanse. A o zasikanej pieluszce mi tu nie wspominaj :evil:. Swoim mamom(pracuje miedzy innymi jako połozna srodowiskowa) na takie sugestię radzę aby najpierw przetarły ową pieluszka sobie buzię. Mamy XXI wiek, tą metodę mozna było stosować ( nie neguję jej skuteczności) gdy nie było środków farmakologicznych.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałeś czym prubowaliście usunąć te plesniawki. Jeżeli nie pomógł Aphtin , to sprubujcie pedzlowanie Nystatyną, jeżeli to nie pomoże to może stary sposób - pedzlowanie Wit C( taką w ampułce).

Mojej córce pomogła Nystatyna ale trwało to jakieś 3 tygodnie. Najskuteczniej pędzlowanie wykonywac palcem owinietym gazikiem, nie jakimiś pałeczkami czy szpatułkami, bo tylko wtedy zachowujesz kontrolę i nie zrobisz krzywdy dziecku. Pozdrawiam Ania

 

ps. Widze, że mamy córki w podobnym wieku, moja 28.11 skończy 5 miesięcy

 

 

My wiemy, że to nic strasznego i nie panikujemyz tego powodu! To nasza druga córa :lol: , pierwsza ma prawie 11 wiosen. Aphtin był stosowany, próbowaliśmy też wit.C w ampułkach, ale pleśniawki nie ustępują i jeszcze są - chociaż mniej. Wolałbym, żeby ich nie było :-? , ale nie wiem jak je definitywnie pokonać. Chyba spróbujemy

Nystatynę. W czwartek Maja pójdzie do pani doktor i zobaczymy co będzie dalej :roll: .

 

Ps. Nasza jest 3 dni starsza, ale już rośnie na straszną gadułę :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że to co napiszę, może się spotkać ze sprzeciwem, czy podejrzeniem o jakieś natręctwa :wink: , ale na waszym miejscu nie bagatelizowała bym sprawy - bagatelizowanie - czyli miejscowe działania. Nie mówi się o tym powszechnie, ale spory odsetek ludzi cierpi na grzybicę wewnątrzustrojową (przewodu pokarmowego). Nie widać tego gołym okiem, ale można zrobić badanie kału na grzyby (posiew chyba).

Taka inwazja oczywiście najczęściej występuje po kuracji antybiotykowej (normalnie grzyby zamieszkują nasz organizm, ale w momencie rownowagi nic sie nie dzieje - "dobre" bakterie dbają o to, zeby się nie rozmnożyły za bardzo). Pleśniawki w buzi, w pochwie mogą sugerować grzybicę ukł. pokarmowego.

Niestety leczenie jest upierdliwe - najskuteczniejsza jest chyba dieta antygrzybicza. Piszą o tym sporo na forum eDziecko w dziale "Alergie".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas na pleśniawki Nystatyna nie działałała. Nie dość, że nie działalo, to powodowało odruch wymiotny, bo wstrętne jest pierwszorzędnie.

Za to posmarowanie Cebionem (tak, tak, własnie cebionem) pomogło od ręki.

Zapytaj lekarza, ja się tylko dzielę tym co my mieliśmy.

Dużo zdrówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas na pleśniawki Nystatyna nie działałała. Nie dość, że nie działalo, to powodowało odruch wymiotny, bo wstrętne jest pierwszorzędnie.

Za to posmarowanie Cebionem (tak, tak, własnie cebionem) pomogło od ręki.

Zapytaj lekarza, ja się tylko dzielę tym co my mieliśmy.

Dużo zdrówka

 

Cebion to Witamina C i nie był skuteczny, przeczytaj dokładnie poprzednie posty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnosnie Aphtinu (i innych produktow zawierajacych kwas borowy np. tormentiol)) -> niestety wsrod lekarzy panuje totalna niewiedza na temat ich szkodliwosci :-? - w UE (i Polsce oczywiscie tez) obowiazuja przepisy zakazujace stosowania srodkow zawierajacych kwas borowy u dzieci ponizej 3r.z. Jezeli chodzi o Aphtin to przepisy sa jeszcze bardziej restrykcyjne - w zwiazku z duza zawartoscia kw. borowego nie mozna go stosowac do 11r.z...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co ..

moja córka jak była mała też miała plesniawki nic nie pomagało i wtedy jakoś odwiedzsiła mnie ciotka która jest maniaczka tarota i jakiś tam dziwnych spraw .

I poradziła mi coś takiego..

Bierzecie kawałek materiału czerwonego moze być wstąszka wsadzanie delikanie do buzi dziecka tak jak byście chcieli przetrzec dziąsła język itd .

Potem idziecie nad jaką kolwiek rzeke ,strumyk ,wisłe i wyrzucacie ta wstaszke do tej wodyUWAGA ---wrzucacie i nie ogladacie sie za nia !!Nie wolno sie ogladnąc .Plesniawki dziękki temu znikneły raz na zawsze!!Sprawdzony sposób ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co ..

moja córka jak była mała też miała plesniawki nic nie pomagało i wtedy jakoś odwiedzsiła mnie ciotka która jest maniaczka tarota i jakiś tam dziwnych spraw .

I poradziła mi coś takiego..

Bierzecie kawałek materiału czerwonego moze być wstąszka wsadzanie delikanie do buzi dziecka tak jak byście chcieli przetrzec dziąsła język itd .

Potem idziecie nad jaką kolwiek rzeke ,strumyk ,wisłe i wyrzucacie ta wstaszke do tej wodyUWAGA ---wrzucacie i nie ogladacie sie za nia !!Nie wolno sie ogladnąc .Plesniawki dziękki temu znikneły raz na zawsze!!Sprawdzony sposób ..

 

nie zapomnijcie splunąć trzy razy przez lewe ramię

:lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale naprawde takie dziwne sposoby naprawde działaja.

Ja pamiętam jak miałam coś 14 lat i zaraziłam sie kurzajka ,była bardzo mała ale mnie strasznie denerwowała .Oczywiscie byłam u dermatologa miałam jakieś maści itd itd ale nic nie pomagało...

Wtedy tez ta moja ciotka (ta sama co doradziła z ta pleśniawką)powidziła mi..

Jak będziesz w kościele i w tedy gdy ksiądz podnosi ciało chyrystusa(wtedy co sie klęczy) nad reką co miałam ta kurzajkę trzeba drugą ręką zrobić tak w powietrzu krzyż .Jego trzeba zrobić 3 razu i strzepnąc ręke....

 

i naprawde kurzajka same zeszła....poważnie .

Nie wiem co w tym jest ale coś jest ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zwykle zaczynamy od poczatku nie od konca - trzeba znalesc przyczyne...

wiec.... do lekarza marsz!

przyczyn moze byc wiele tak jak i zposobow leczenia...

u doroslych ludzi objawy zanikaja np po miejscowym smarowaniu zelem dentystycznym, ale jego stosowanie u niemowlat najpierw obowiazkowo skonsultowal bym z lekarzem.

 

beda pewnie chcieli zrobic morfologie...

 

byc moze dziecko jest poporstu oslabione... jak sie 'przyssie' pozadnie to sie wzmocni i problem sie sam rozwiaze ;)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...