marekcmarecki 19.11.2006 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 Chodzi o naszą Maję która ma już prawie prawie 5 miesięcy. Nie wiem co o tym myśleć. Dostała tego w buzi po antybiatyku, taki biały nalot na policzkach po wewnętrznej stronie. Było znacznie gorzej, trochę jej to zeszło, ale minął już miesiąc, a ona to ciągle jeszcze ma. Byliśmy z tym u lekarza, ale lekarstwo nie zlikwidowało tego do końca. Czy ktoś miał już jakiś doświadczenia z pleśniawkami u niemowląt? Wiem, że zdarza się to często jak dzieci dostają antybiotyk, bez leków osłonowych, a tak zdarzyło się w przypadku naszej córeczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anam 19.11.2006 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 Nie napisałeś czym prubowaliście usunąć te plesniawki. Jeżeli nie pomógł Aphtin , to sprubujcie pedzlowanie Nystatyną, jeżeli to nie pomoże to może stary sposób - pedzlowanie Wit C( taką w ampułce).Mojej córce pomogła Nystatyna ale trwało to jakieś 3 tygodnie. Najskuteczniej pędzlowanie wykonywac palcem owinietym gazikiem, nie jakimiś pałeczkami czy szpatułkami, bo tylko wtedy zachowujesz kontrolę i nie zrobisz krzywdy dziecku. Pozdrawiam Ania ps. Widze, że mamy córki w podobnym wieku, moja 28.11 skończy 5 miesięcy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 19.11.2006 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 Zdarza się! Bez paniki. W aptece dostaniesz środek na to (chyba aphtin jeśli dobrze pamiętam) Moczysz w tym gazę i palcem przecierasz dziecku te miejsca. To nic strasznego. Słyszałam też o różnych domowych sposobach, ale nawet nie przytoczę POszukaj ewentualnie w wątku: urynoterapia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anam 19.11.2006 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 Paulka, Aphtin moze pomoże przy pierwszych zauwazonych objawach, przy wyjałowionej jamie ustnej po antybiotyku - małe szanse. A o zasikanej pieluszce mi tu nie wspominaj . Swoim mamom(pracuje miedzy innymi jako połozna srodowiskowa) na takie sugestię radzę aby najpierw przetarły ową pieluszka sobie buzię. Mamy XXI wiek, tą metodę mozna było stosować ( nie neguję jej skuteczności) gdy nie było środków farmakologicznych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bard13 19.11.2006 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 A o zasikanej pieluszce mi tu nie wspominaj . Rety, ktoś to robi swojemu dziecku?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 19.11.2006 22:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 Nie napisałeś czym prubowaliście usunąć te plesniawki. Jeżeli nie pomógł Aphtin , to sprubujcie pedzlowanie Nystatyną, jeżeli to nie pomoże to może stary sposób - pedzlowanie Wit C( taką w ampułce). Mojej córce pomogła Nystatyna ale trwało to jakieś 3 tygodnie. Najskuteczniej pędzlowanie wykonywac palcem owinietym gazikiem, nie jakimiś pałeczkami czy szpatułkami, bo tylko wtedy zachowujesz kontrolę i nie zrobisz krzywdy dziecku. Pozdrawiam Ania ps. Widze, że mamy córki w podobnym wieku, moja 28.11 skończy 5 miesięcy My wiemy, że to nic strasznego i nie panikujemyz tego powodu! To nasza druga córa , pierwsza ma prawie 11 wiosen. Aphtin był stosowany, próbowaliśmy też wit.C w ampułkach, ale pleśniawki nie ustępują i jeszcze są - chociaż mniej. Wolałbym, żeby ich nie było , ale nie wiem jak je definitywnie pokonać. Chyba spróbujemy Nystatynę. W czwartek Maja pójdzie do pani doktor i zobaczymy co będzie dalej . Ps. Nasza jest 3 dni starsza, ale już rośnie na straszną gadułę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 19.11.2006 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 Wiem, że to co napiszę, może się spotkać ze sprzeciwem, czy podejrzeniem o jakieś natręctwa , ale na waszym miejscu nie bagatelizowała bym sprawy - bagatelizowanie - czyli miejscowe działania. Nie mówi się o tym powszechnie, ale spory odsetek ludzi cierpi na grzybicę wewnątrzustrojową (przewodu pokarmowego). Nie widać tego gołym okiem, ale można zrobić badanie kału na grzyby (posiew chyba). Taka inwazja oczywiście najczęściej występuje po kuracji antybiotykowej (normalnie grzyby zamieszkują nasz organizm, ale w momencie rownowagi nic sie nie dzieje - "dobre" bakterie dbają o to, zeby się nie rozmnożyły za bardzo). Pleśniawki w buzi, w pochwie mogą sugerować grzybicę ukł. pokarmowego. Niestety leczenie jest upierdliwe - najskuteczniejsza jest chyba dieta antygrzybicza. Piszą o tym sporo na forum eDziecko w dziale "Alergie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plamiak 19.11.2006 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 Faktycznie może zamiast dawać kolejny specyfik w ciemno, zrobić dokładniejsz badania? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 19.11.2006 22:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Listopada 2006 Zobaczymy w czwartek, ...ale coś w tym jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
martynka1 20.11.2006 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Listopada 2006 U nas na pleśniawki Nystatyna nie działałała. Nie dość, że nie działalo, to powodowało odruch wymiotny, bo wstrętne jest pierwszorzędnie. Za to posmarowanie Cebionem (tak, tak, własnie cebionem) pomogło od ręki.Zapytaj lekarza, ja się tylko dzielę tym co my mieliśmy. Dużo zdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anam 21.11.2006 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Listopada 2006 U nas na pleśniawki Nystatyna nie działałała. Nie dość, że nie działalo, to powodowało odruch wymiotny, bo wstrętne jest pierwszorzędnie. Za to posmarowanie Cebionem (tak, tak, własnie cebionem) pomogło od ręki. Zapytaj lekarza, ja się tylko dzielę tym co my mieliśmy. Dużo zdrówka Cebion to Witamina C i nie był skuteczny, przeczytaj dokładnie poprzednie posty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ani1719500334 24.11.2006 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2006 Odnosnie Aphtinu (i innych produktow zawierajacych kwas borowy np. tormentiol)) -> niestety wsrod lekarzy panuje totalna niewiedza na temat ich szkodliwosci - w UE (i Polsce oczywiscie tez) obowiazuja przepisy zakazujace stosowania srodkow zawierajacych kwas borowy u dzieci ponizej 3r.z. Jezeli chodzi o Aphtin to przepisy sa jeszcze bardziej restrykcyjne - w zwiazku z duza zawartoscia kw. borowego nie mozna go stosowac do 11r.z... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pati25 26.11.2006 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 Wiecie co ..moja córka jak była mała też miała plesniawki nic nie pomagało i wtedy jakoś odwiedzsiła mnie ciotka która jest maniaczka tarota i jakiś tam dziwnych spraw .I poradziła mi coś takiego..Bierzecie kawałek materiału czerwonego moze być wstąszka wsadzanie delikanie do buzi dziecka tak jak byście chcieli przetrzec dziąsła język itd .Potem idziecie nad jaką kolwiek rzeke ,strumyk ,wisłe i wyrzucacie ta wstaszke do tej wodyUWAGA ---wrzucacie i nie ogladacie sie za nia !!Nie wolno sie ogladnąc .Plesniawki dziękki temu znikneły raz na zawsze!!Sprawdzony sposób .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 26.11.2006 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 Wiecie co .. moja córka jak była mała też miała plesniawki nic nie pomagało i wtedy jakoś odwiedzsiła mnie ciotka która jest maniaczka tarota i jakiś tam dziwnych spraw . I poradziła mi coś takiego.. Bierzecie kawałek materiału czerwonego moze być wstąszka wsadzanie delikanie do buzi dziecka tak jak byście chcieli przetrzec dziąsła język itd . Potem idziecie nad jaką kolwiek rzeke ,strumyk ,wisłe i wyrzucacie ta wstaszke do tej wodyUWAGA ---wrzucacie i nie ogladacie sie za nia !!Nie wolno sie ogladnąc .Plesniawki dziękki temu znikneły raz na zawsze!!Sprawdzony sposób .. nie zapomnijcie splunąć trzy razy przez lewe ramię Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pati25 26.11.2006 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 No właśnie zapomniłam !!Pluć tez trzeba !! Sprawdzone . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 26.11.2006 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 A potem urządzimy małe polowanko na czarownice Może i jakiś stosik się znajdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pati25 26.11.2006 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 Ale naprawde takie dziwne sposoby naprawde działaja.Ja pamiętam jak miałam coś 14 lat i zaraziłam sie kurzajka ,była bardzo mała ale mnie strasznie denerwowała .Oczywiscie byłam u dermatologa miałam jakieś maści itd itd ale nic nie pomagało...Wtedy tez ta moja ciotka (ta sama co doradziła z ta pleśniawką)powidziła mi..Jak będziesz w kościele i w tedy gdy ksiądz podnosi ciało chyrystusa(wtedy co sie klęczy) nad reką co miałam ta kurzajkę trzeba drugą ręką zrobić tak w powietrzu krzyż .Jego trzeba zrobić 3 razu i strzepnąc ręke.... i naprawde kurzajka same zeszła....poważnie .Nie wiem co w tym jest ale coś jest ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominikams 27.11.2006 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 To się nazywa autosugestia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cisza1 03.12.2006 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2006 jak zwykle zaczynamy od poczatku nie od konca - trzeba znalesc przyczyne... wiec.... do lekarza marsz! przyczyn moze byc wiele tak jak i zposobow leczenia... u doroslych ludzi objawy zanikaja np po miejscowym smarowaniu zelem dentystycznym, ale jego stosowanie u niemowlat najpierw obowiazkowo skonsultowal bym z lekarzem. beda pewnie chcieli zrobic morfologie... byc moze dziecko jest poporstu oslabione... jak sie 'przyssie' pozadnie to sie wzmocni i problem sie sam rozwiaze ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marekcmarecki 08.12.2006 21:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2006 Maja już nie ma pleśniawek. Ma za to pierwszy ząbek!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.