mamik 09.08.2014 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2014 A mnie się wydaje , że coraz mniejszy Przecież wycofano powtórzenia szczepień przeciw gruźlicy. A szczepienia dziecka mozna odmówić - już Sanepid nie nakłada kar. Ale uważam, że taki rodzic powien podpisac oświadczenie, że leczy wówczas dziecko na własny koszt no to jednak jeden link i cytat, ile Ty dostałaś szczepień, a ile dostają dzieci teraz "Czterdzieści lat temu dzieci były immunizowane przeciwko pięciu chorobom (błonica, tężec, krztusiec, polio, ospa), dzisiaj ta liczba wzrosła do jedenastu" http://zdrowie.homeonet.pl/media/bezpieczne_szczepienia.pdf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 09.08.2014 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2014 Mamik, dodaj jeszcze gruźlicę. Elfir, odra jest wirusowa. Ale masz rację z antybiotykami. Wprowadzenie antybiotyków obniżyło śmiertelność z powodu powikłań bakteryjnych ale nie koniecznie zachorowalność na odrę. I doszło jeszcze jedno- wcześniej w statystykach dzieci umierały na odrę, bo umierały szybko. Potem były leczone (bo było czym) i w statystykach umierały już na zapalenie mózgu czy płuc. Choć fakt, wraz z poprawą jakości życia umierały mniej. Tak czytam tą dyskusję i myślę, że nikt nikogo nie przekona. Wiele jest racji w tym, ze firmy farmaceutyczne chcą zarabiać. Przecież władowały miliony w badania właśnie dla zysku a nie z dobrego serca. Prawdą jest, że trzeba im patrzeć na ręce, bo ani nie postępują uczciwie ani dobro ludzi nie jest tu nadrzędnym celem. Niemniej mądrzy ludzie nigdy nie będą radykalni. Ani w zaszczepianiu ani w nieszczepianiu. Wszelki radykalizm jest dla mnie wyrazem paniki i strachu a nie mądrego myślenia. Dodajmy do tego różne nerwice i fobie "guru internetowych" manipulujących danymi dla podsycania strachu i mamy pasztet Dla mnie szczepieniami absolutnie obowiązkowymi są tężec, wzwB, gruźlica. Błonica też, bo choć występuje rzadko, to leczy się surowicą, która w porównaniu ze szczepionką może być znacznie bardziej szkodliwa. Krztusiec już plus/minus, choć w dobie kontaktów ze wschodem widzę go coraz częściej i cieszę się, że ludzie byli dawniej szczepieni, bo spotyka się głównie postacie łagodne. Właśnie dzięki szczepieniom. Za to reszta do rozważenia. Świnkę u chłopców, różyczkę u dziewczynek. Odra? Nie wiem, zmniejszymy liczbę szczepionych to wróci. A że lekarze nie bardzo zgłaszają do sanepidu choroby zakaźne (choć powinni), to się nawet nie dowiemy, że wróciła. dzieci będą po prostu częściej chorować na zapalenie płuc... Polio też do rozważenia, ja szczepiłam acelularną. te wszystkie Hemofilusy, streptokoki i meningokoki są do rozważenia u dzieci ze zmniejszoną odpornością lub wysyłanych bardzo wcześnie do żłobka. Bądź mających rodzeństwo w wieku wczesno-przedszkolnym. To są poważne choroby u niemowląt i malutkich dzieci. Trzeba rozważyć ryzyko kontaktu. Na pewno dziecko siedzące w domu, którego matka nie ma obsesji na punkcie marketów czy socjalizacji półrocznego dziecka z innymi dziećmi (bo sama się nudzi w domu) nie potrzebuje wymyślnych szczepień. Ale już matka-powsinoga powinna przemyśleć sprawę I jeszcze jedno do przemyślenia. HPV i to głównie u chłopców! Ta szczepionka podana chłopcom nie ma powikłań a u dziewczynek może mieć. Ale chłopcom rodzice nie podają, bo i po co, oni tylko przenoszą wirus, na nowotwory chorują kobiety. A podanie jej wszystkim chłopcom by załatwiło sprawę. Przypuszczam, z tego, co tu czytam, że taka opcja nie przejdzie. Więc trzeba rozważać szczepienie dziewczynek. Uważam, że warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAVAGE7 09.08.2014 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2014 (edytowane) Czterdzieści lat temu dzieci były immunizowane przeciwko pięciu chorobom, dzisiaj ta liczba wzrosła do jedenastu to dowód, że państwo bardziej się o nas troszczy: http://telewizjarepublika.pl/neurobiolog-w-dzieci-wpompowuje-sie-skandaliczna-ilosc-szczepionek-tylko-po-to-zeby-mogly-zarabiac-koncerny-farmaceutyczne,9863.html a naród taki niewdzięczny i nie chce tego miłosierdzia. jakiś paradoks. szczepienia dziecka mozna odmówić - już Sanepid nie nakłada kar. Ale uważam, że taki rodzic powien podpisac oświadczenie, że leczy wówczas dziecko na własny koszt a na czyj koszt należy leczyć dziecko, które dostało powikłań: rodzica, lekarza, sanepidu czy producenta szczepionki? ja z kolei uważam, że na koszt takich co opowiadają się za przymusowymi szczepieniami. Edytowane 9 Sierpnia 2014 przez SAVAGE7 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 09.08.2014 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2014 Połączenia autyzmu i szczepionek nigdy nie potwierdzono. Mistyfikacja badań, na które powołuje się ta Pani została dawno zdemaskowana Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 09.08.2014 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2014 te wszystkie Hemofilusy, streptokoki i meningokoki są do rozważenia u dzieci ze zmniejszoną odpornością lub wysyłanych bardzo wcześnie do żłobka. To sa zalecane szczepienia a nie tzw. obowiazkowe "czyli refundowane przez Państwo" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 09.08.2014 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2014 To sa zalecane szczepienia a nie tzw. obowiazkowe "czyli refundowane przez Państwo" wiem, że nie obowiązkowe, niemniej u niektórych dzieci też są do rozważenia. Jeszcze raz napiszę - ta histeria, zarówno żeby szczepiać na wszystko (są tacy rodzice) lub nie szczepiać wcale jest bardziej wyrazem nerwic, lęków, zaburzeń osobowości a czasem po prostu zagubienia rodziców w trudnej medycznej rzeczywistości, niż wynikiem wiedzy czy racjonalnego działania. A na to nic się nie poradzi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAVAGE7 09.08.2014 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2014 Połączenia autyzmu i szczepionek nigdy nie potwierdzono. Mistyfikacja badań, na które powołuje się ta Pani została dawno zdemaskowana żarty sobie robisz czy jak? próbujesz wszystko sprowadzić tylko do autyzmu? nie wierzę, że tak mało wiesz o skutkach poszczepiennych, szczególnie tych po dłuższym okresie. ja wiem, że twoja propaganda neguje wszystko, ale ma coraz ciężej się wykręcać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 09.08.2014 21:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2014 Savage - komentuję tylko teksty, które wklejasz. To twoje źródła piszą o autyźmie spowodowanym rzekomą rtęcią w szczepionkach.Zmień źródła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 09.08.2014 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2014 Połączenia autyzmu i szczepionek nigdy nie potwierdzono. Mistyfikacja badań, na które powołuje się ta Pani została dawno zdemaskowana Elfir, tam było chyba z 10 stron przytaczania rożnych wyników badań, o autyźmie było "śladowo" Mam wrażenie, że kwestionujesz wszystko, co nie jest zgodne z Twoim widzeniem sprawy pisałaś, że szczepi się mniej, fakt niepodważalny jest taki, że jednak więcej Koszty leczenia? Savage już odpisał, pokazał drugą stronę kosztów, może idźmy dalej, wyłączmy z leczenia przez Państwo wszystkich palaczy, narkomaniów, alkoholików, wszelkie choroby związane z otyłością, anoreksją , generalnie ze złym odżywianiem itp itd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 09.08.2014 23:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2014 (edytowane) jestem za z tymi kosztami leczenia, pod warunkiem że np. otyłość nie jest spowodowana hormonami a anoreksja zaburzeniem psychicznym. ilośc szczepień - fundowane przez państwo jest tylko dodatkowo wirusowe zapalenie wątroby typu B (40 lat temu po prostu szczepionka nie istniała), gruźlica i Haemophilus influenzae (zapalenie opon mózgowych i podobne - szczepionkę wprowadzono dopiero w 2003 roku, a Pl finansuje się ją od 2007). Nie wiem skąd ci wyszło jedenaście? Chyba, że skojarzoną szczepionke przeciwko odrze liczysz osobno: odra, świnka, różyczka? Za to na gruźlice zredukowano szczepienie do jednego, chociaż wcześniej były aż trzy w serii. W latach 1993-2001 liczba zachorowań na WZW typu B zmalała o 82% - w ciągu 8 lat!. Przede wszystkim dzięki upowszechnieniu szczepień. Polska jednak nadal odstaje w ilości populacji bedacej nosicielami w porównaniu ze swiatem zachodnim. W okresie między 1,5 a 4 rokiem zycia dziecko nie ma odpornosci przed bakteriami gram-dodanimi Haemophilus influenzae, których nosicielami jest przynajmniej połowa populacji w Polsce - czyli ryzyko zakażenia wysokie. Jedyną kontrowersyjną szczepionką może być ta przeciwko gruźlicy. Edytowane 9 Sierpnia 2014 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 10.08.2014 06:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 Elfir - to zdanie to był cytat a artykułu i rzeczywiście odnosiło się do ilości chorób, szczepionka skojarzona powstała, bo już nie było miejsca, ani dosłownie na dzieciach, ani w kalendarzu szczepień, żeby te wszystkie szczepionki podawaćprzegięcie, dokłada się kolejne szczepienia jakby zapominając, że to o żywe dzieci chodzi a nie o tabelki i statystykinawet sport w nadmiarze wcale zdrowy nie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 10.08.2014 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 wszelkie dane swiadczą o tym, ze szczepienia odnosza realnie pozytywne skutki.Szczepionki zintegrowane to postęp w jakosci szczepionek a nie próba zmieszczenia wszytskich szczepień. Jakby powstała jedna unierwsalna szczepionka przeciwko 80 chorobom to nadal uważałabyś , ze ilośc szczepień wzrosła do 80-ciu? Przeciew WZW B zostaniesz i tak zaszczepiona, jeśli tylko otrzesz się o zabiegi w szpitalu.Wirus zapalenia jest bardzo trudny do zabicia. Można zarazić się u fryzjera, kosmetyczki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 10.08.2014 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 Jakby powstała jedna unierwsalna szczepionka przeciwko 80 chorobom to nadal uważałabyś , ze ilośc szczepień wzrosła do 80-ciu? oczywiście!!! jak można myśleć inaczej? przecież nie o ilość injekcji tu chodzi, tylko ilość, dawkę, intensywnoś "wszczepionych" chorób samo ukłucie igłą nie ma znaczenia, może wymyślą szczepionki podawane poprzez plastry (może już takie są?) istotne jest z czym organizm musi się uporać, w jakim natężeniu, w jakim czasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 10.08.2014 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 Szczepionki istnieją także doustne i wziewne. Są łatwiejsze do przechowywania i podania w warunkach polowych , więc stosowane np. w Afryce. Tylko masowe, powszechne, światowe szczepienia, jak w przypadku ospy prawdziwej, usuną zagrozenie i będzie mozna myśleć o zaprzestaniu szczepień. Skoro starasz się porównywać realia 40 lat temu i obecnie to pomyśl - 100 lat temu ilosc obowiazkowych szczepień wynosiła 0 - czy to oznacza,. że poziom medycyny kiedyś był wyższy niż obecnie? A dzieci miały wyższą przezywalność wieku dziecięcego? Obecnie mieszanie się populacji na swiecie przebiega szybciej w wyniku otwartych granic i szybkich metod transportu. Organizm całkiem przypadkiem ma szanse zetknąc się z naprawdę nietypowymi chorobami, które jeszcze 40 lat temu pojawiały się sporadycznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamik 10.08.2014 16:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 Szczepionki istnieją także doustne i wziewne. Są łatwiejsze do przechowywania i podania w warunkach polowych , więc stosowane np. w Afryce. powtarzam się - forma podania szczepień nie ma znaczenia, tylko ilość i natężenie szczepień i jakość szczepionek Tylko masowe, powszechne, światowe szczepienia, jak w przypadku ospy prawdziwej, usuną zagrozenie i będzie mozna myśleć o zaprzestaniu szczepień. szczepić trzeba, ale zakres szczepień w Polsce jest nieadekwatny i odbiega od krajów sąsiadujących Skoro starasz się porównywać realia 40 lat temu i obecnie to pomyśl - 100 lat temu ilosc obowiazkowych szczepień wynosiła 0 - czy to oznacza,. że poziom medycyny kiedyś był wyższy niż obecnie? A dzieci miały wyższą przezywalność wieku dziecięcego? to odpowiedź na Twoje argumenty, że byłaś szczepiona na wszystko zgodnie z kalendarzem oraz, że zmiejszono ilość szczepień - Twój pakiet obowiązkowy znacznie odbiega od obowiązującego obenie, znowu się powtórzę - nie same szczepienia są złe, ale ich ilość i jakość, o poziomie medycyny nie będę się wypowiadać - temat rzeka Obecnie mieszanie się populacji na swiecie przebiega szybciej w wyniku otwartych granic i szybkich metod transportu. Organizm całkiem przypadkiem ma szanse zetknąc się z naprawdę nietypowymi chorobami, które jeszcze 40 lat temu pojawiały się sporadycznie. zagrożenia były, są i będą, nie zaszczepisz się na wszystkie choroby świata, jak pisałam wyżej, zakres musi być adekwatny gadamy w kółko to samo, chyba dalsze powtórki nie mają sensu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 10.08.2014 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2014 Uważasz, ze jedynym wyznacznikiem jest to, na co szczepią się sąsiedzi? A co z krajami, które wcale nie szczepią (np. z powodu biedy)? Wzór do naśladowania?Moim zdaniem szczepienia dobiera się do występujących realnych zagrożeń i ilości nosicieli w danym kraju a nie do tego co mają sąsiedzi.Jesli np. Niemcy od kilku lat nie stwierdzili na swoim terenie przypadku błonicy, to faktycznie szczepienie niemieckich dzieci nie ma sensu. U nas to jest monitorowane. Statystyki zachorowalności, ilośc nosicieli, ilość powikłań - także dane sąsiadów zza Buga Szczepionki kosztują Państwo, myślisz, ze NFZ z checią nie przyciąłby swoich wydatków? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAVAGE7 13.08.2014 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2014 tak sobie czytam wcześniejsze posty i zastanawiam ile tak naprawdę jest prawdy w twoich wypowiedziach: Noworodkom nikt nie wstrzykuje rtęci takiej jak w termometrach tylko sól sodową kwasu etylortęciotiosalicylowego. oczywiście chodzi o tiomersal. nie jest to czysta rtęć tylko jej pochodna więc wg. ciebie nie może być szkodliwy dla noworodka nie posiadającego jeszcze własnego układu odpornościowego. wszyscy jednak wiemy, że tiomersal (sól sodowa kwasu etylortęciotiosalicylowego) szkodliwy jest: http://pl.wikipedia.org/wiki/Tiomersal Widzisz jak perfidnie cię zmanipulowano? ja odnoszę wrażenie, że manipulacji to próbuje ktoś tutaj na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAVAGE7 13.08.2014 17:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2014 jestem za z tymi kosztami leczenia, pod warunkiem że np. otyłość nie jest spowodowana hormonami a anoreksja zaburzeniem psychicznym. a czym jest anoreksja? czy to aby nie zaburzenie psychiczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 13.08.2014 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2014 Tak - dlatego właśnie nie jest wynikiem "chciejstwa" człowieka czy zaniedbania zdrowotnego, ale wrodzonej choroby. Tym samym trudno by wykluczać takich chorych z opieki zdrowotnej. Ale jak się głupia nastolatka zagłodzi, bo jej w agencji modelek powiedzieli, ze ma ważyć 40 kg, to za leczenie powinni zaplacić rodzice. Rtęć a sól rtęci to taka sama różnica jak chlor i chlorek sodu. Sól kuchenna w dużych stęzeniach też jest toksyczna. Ale nikt nie jada jej w dużych stęzeniach.Tak jak nikt nie podaje toksycznego stężenia w szczepionce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Włodek W. 14.08.2014 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2014 Tak klikamy, klikamy Szczepic nie szczepić.Tylko co bedzie jezeli inspektor sanitarny wojewódzki ogłosi pandemie np.grypy?Przyjdzie do domu czterech z policja,prokuratorem i siłą zaszczepi nic do gadania.Zgodnie z prawem ustawa -lipiec /sierpień chyba 2012rlub2011?A co wstrzykną -kto to wie na pewno?Rtęc?chlorek rteci? aluminium(tez konserwant)?Mikro czip?jak biznes nie kręci się (stop-nop) trza go wspomóc prawem.I biznes dalej sie kręci .Na zabijaniu najlepiej się zarabia .(chemioterapia=gownoterapia)Chory będzie się,,leczył "kasa kasa Nie ma pytania ,,Czy Pan doktor mnie wyleczy" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.