michal_m 24.11.2006 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2006 Chciałem się pochwalić. Wyłączam komputer i jadę się przeprowadzać. Jutro śpimy pierwszą noc! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 24.11.2006 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2006 No to gratulacje ..... i jeszcze dodam że naprawdę zazdroszczę . Oczywiście zdaj relację jak tam po pierwszej nocy na swoich włościach . Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/#findComment-1471705 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pontypendy 24.11.2006 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2006 Gratulacje ! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/#findComment-1472092 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusek007 24.11.2006 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2006 No i dzięki temu za 9 miesięcy RP będzie silnijsza o jednego małego obywatela. Oj zazdroszcze tej nocy Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/#findComment-1472103 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 24.11.2006 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2006 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/#findComment-1472167 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 24.11.2006 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2006 Chciałem się pochwalić. Wyłączam komputer i jadę się przeprowadzać. Jutro śpimy pierwszą noc! Ja tez tak chce ale juz w tym roku nie mam na to szans . Wszystkiego dobrego i nie uciekaj z forum dobre rady zawsze w cenie . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/#findComment-1472535 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_m 27.11.2006 08:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 Nie mamy obłożonych schodów wejściowych ani wewnętrznych (tu wykonawca powiedział, że w uzgodnionym terminie może najwyżej narysować schody), dodatkowo kilka mniejszych niedoróbek. Napaliliśmy w kominku tak, że aż pękł piaskowiec, ale trudno. Kot jest w szoku. Podłogę zmywamy kilka razy dziennie. Garaż i jeden z pokoi zawalony kartonami i innym dobrem. Poza tym jest super, cicho, nikt nie patrzy w okna, nie wierci dziur za ścianą, itp. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/#findComment-1475973 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_m 28.11.2006 08:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 Kapie jeden kibel. Bateria w pralni jest do doopy. Rozpadła się kabina prysznicowa. Dalej zmywamy podłogi. Wszędzie pełno kartonów. Nie mogę znaleźć maszynki do golenia. Na szczęście browarku nie brakuje. Aby dalej, mamy całą rodzinę na Wigilię. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/#findComment-1477675 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 28.11.2006 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 Ha ha....ciekawe co robliście w tej kabinie Gratuluję przepowadzki, a na pierdoły nie ma co zwracać uwagi....ważne że u siebie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/#findComment-1477698 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafallogi 28.11.2006 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 Gratuluję!!! Ważne, że nie tracisz dobrego humoru!!!! Nie przejmuj się baterią i innymi pierdołami, to tylko pierdoły.... Ja też np. nie będę miał żyrandoli w każdym pomieszczeniu i wszystkich mebli, ale i tak uśmiechamy się z żoną do siebie gdy tam jesteśmy. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/#findComment-1477741 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukol-bis 28.11.2006 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 Gratuluję!!!!!!!!!!Ponieważ taką ekstazę przeplataną euforią przeżyłem juz dość dawno pozwolę sobie powiedzieć jak teraz będzie.Czekają was teraz najszczęśliwsze lata. Będziecie chcieli mieszkać i napawać się radością domu. Nie będzie wam się chciało nigdzie chodzić, natomiast bardzo chętnie będziecie gościć u siebie innych. Będziecie dumni z domu i skłonni go pokazywać każdemu (w oczekiwaniu na pochlebstwa).Jest keszcze kwestia niedoróbek. To radziłbym zrobić jak najszybciej. Tak jakoś w życiu bywa, że po jakimś czasie człowiek dochodzi do wniosku, że można z tym, żyć i niektóre niedoróbki z budowy domu są usuwane dopiero przy remoncie.Jeszcze raz gratuluję i życzę szczęścia w nowym domu.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/#findComment-1478055 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
areq 28.11.2006 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 Oczywiście zdaj relację jak tam po pierwszej nocy na swoich włościach . Zdjęcia też możesz wrzucić :D:D:D:D:D:D Gratulacje!!!!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/#findComment-1478112 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 28.11.2006 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 Gratuluje.... a telewizor sie nie zepsuł pierwszego dnia??? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/#findComment-1479006 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mis Uszatek1719499023 28.11.2006 22:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 Pięknie! Nie mogę się doczekać tej chwili. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/#findComment-1479391 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ninor77 29.11.2006 00:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 No nie a ja dopiero działki szukam jak sobie tak czytam to niezła przygoda przedemna No ale jak dobrze pojdzie to moze za 2 lata ja tez bede jęczał na cieknący kibel mistrz po prostu Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/#findComment-1479464 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_m 29.11.2006 08:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Zdjęcia spróbuję wkleić, jak znajdę aparat Kabina prysznicowa ponownie zmontowana, podłączyłem pralkę. Czas zacząć robić garderobę. Dobrze, że mamy turystyczne żelazko, bo normalnego nie możemy znaleźć. Gdzie ta cholerna maszynka do golenia? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/#findComment-1479650 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 29.11.2006 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Chciałem się pochwalić. Wyłączam komputer i jadę się przeprowadzać. Jutro śpimy pierwszą noc! no to gratulacje!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/#findComment-1479996 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ubek 29.11.2006 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 gratulacje. My tak mieliśmy miesiąc temu. Awarie - co tam awarie. Jak przyszedł deszcz z zachodu z wiatrem to nam ... ściane na wylot przelało. Szlag trafił gładź i malowanie w pomieszczeniach przylegających do tej ściany, szczegolnie pod parapetami. Pustak phoroterm 44 - nieotynkowany. Takie są zagrożenia w górach, uderzenia wiatru przypominały walenie taranem. Coś niesamowitego. cieknący kibel to pryszcz. Mimo wszystko jesteśmy szczęśliwi. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/#findComment-1480479 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_m 01.12.2006 15:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 Bardzo dziękuję za wszystkie ciepłe słowa. Mieszka się super, kilka ścian już udało się obić lub przybrudzić, ale codziennie jakieś postępy. Wczoraj przypadkiem kupiłem drewno do kominka (przywieźli i ułożyli, jak na zamówienie). Dzisiaj znów spróbuję zamontować wewnętrzne klamki (przy pierwszej próbie okazało się, że sworznie są za długie, ale już nabyłem drogą kupna szlifierkę kątową). Jutro powalczę z budową garderoby, może uda się rozpakować następnych kilka pudeł. Strasznie dużo piwa idzie przy pracy fizycznej, zaczynam rozumieć skąd te tony puszek i butelek pozostałych po robotnikach. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/#findComment-1483925 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
michal_m 06.12.2006 15:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2006 Wszystkie klamki zamontowane, codziennie jakieś drobne prace wieczorami. Ciągle wykańczają schody zewnętrzne (kamień), a stolarza od wewnętrznych chyba zabijemy. Jak już zamkniemy z nim sprawę, prawdopodobnie będę przed nim oficjalnie przestrzegał. Nie dość, że nie dojechał na umówiony termin (i nie uprzedził o tym), to trepy nie dochodzą do ściany, krawędzie są nierówno zaokrąglone, ściany poobijane, podstopnie krzywe i w ogóle całość zrobiona bez pojęcia. Zobaczymy przy rozliczeniu... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/66685-nareszcie-przeprowadzka/#findComment-1491706 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.