O jaka jestem wściekła

[zielonooka]

Oooooo nie!

Jestem człowiekiem nadzwyczajnej cierpliwości ale totalnie przegięli

dość, basta , szlus

Wczoraj o 17 telefonicznie umawiłam się że odniosę telefon do salonu.

Dzisiaj wisi tam kartka : z przyczyn technicznych w dn. 02.12.2006 salon nieczynny !

Chciałam dać im jeszcze jedną szansę ale w takiej sytuacji czuję się usprawiedliwiona z rozpierduchy

 

niezli sa ...

masz jeszcze Federacje Ochrony Konsumenta (czy jakos tak to sie nazywa)

[Gość M@riusz_Radom]

też jestem fanką NOKII.

Bardzo czytelne menu i zero kłopotów. Same plusy!!!!

 

od wczoraj nie wieszam psow na noki

dostalam nowy telefonik z firmy (n70) i jestem mocno pozytywnie zdziwiona (a tak to zawsze burczalam ze nokie sa be:P)

 

Ja w piątek dostałem N80 N70 też jest fajniusi, musisz tylko doinstalować do niego trochę softu. Choćby cykliczny alarm

[Ela_i_Maciek]

Kupię tego banana

 

serio...

[selimm]

Kupię tego banana

 

serio...

 

To jest kultowy telefon

takim sie pierwsze telefony do lasek wykonywało

[kuleczka]

A ja nigdy go nie miałam....tego banana znaczy

[Capricorn]

Kupię tego banana

 

serio...

 

ale mojego? moj nie jest na sprzedaż. na allegro znajdziesz.

[Zorka31]

O telefonach i telefonii temat ciągnąc.... Rok temu kupiłam synowi w Orange tzw. abonament Firma MIX 10 czy coś takiego i dałam Mu do tego mój stary telefon. Po roku dziecku zamarzył sie nowy telefonik. Na stronie Orange znależliśmy sympatyczny SE K310i i z opisu wynikało, że jak zmienię abonament na mix20, to w/w telefonik kupimy za ok. 60 zł. Dzisiaj udałam sie do salonu Orange i co sie okazało? Otóż dla mnie - starego klienta ten telefon w ramach kontynuacji umowy bedzie kosztował ok. 200zł!!!! Rozwiązałam dotychczasową umowę, zakupiłam nową aktywację, dostałam nowy numer i zapłaciłam ok. 60 zł. A wiązanki jakie słałam operatorow i pozostawię w domyśle. A może ktoś mnie naświetli logikę takiego postępowania?

[raffran]

O telefonach i telefonii temat ciągnąc.... Rok temu kupiłam synowi w Orange tzw. abonament Firma MIX 10 czy coś takiego i dałam Mu do tego mój stary telefon. Po roku dziecku zamarzył sie nowy telefonik. Na stronie Orange znależliśmy sympatyczny SE K310i i z opisu wynikało, że jak zmienię abonament na mix20, to w/w telefonik kupimy za ok. 60 zł. Dzisiaj udałam sie do salonu Orange i co sie okazało? Otóż dla mnie - starego klienta ten telefon w ramach kontynuacji umowy bedzie kosztował ok. 200zł!!!! Rozwiązałam dotychczasową umowę, zakupiłam nową aktywację, dostałam nowy numer i zapłaciłam ok. 60 zł. A wiązanki jakie słałam operatorow i pozostawię w domyśle. A może ktoś mnie naświetli logikę takiego postępowania?

 

Inni operatorzy postepuja tak samo.

[Swierszcz1719500124]

A ja mam starego dobrego kupionego na walentynki triuma mitsu.... lat 6 .... bateria trzyma 4 dni.... przy ciągłym pisaniu smsów 3 ... klawisze nie pościerane ..... jest cooll.. )

 

Ta technika

[tomek1950]

Od 3 lat mam Nokię 6800. ZERO problemów, a w sytuacji awaryjnej wystukałem nawet kilka artykułów na otwieranej klawiaturce i wysłałem je mailem. Tylko Nokia. Przez rodzinę, dość liczną, przewinęło się sporo różnych telefonów. Z Nokią, jedną, był raz kłopot z jednym aparatem, a właściwie z wyświetlaczem. Po szybkiej naprawie w service, działał dalej bezawaryjnie. I wszystkie mogły korzystać z jednej ładowaczki.

[daggulka]

Aaaaaa, ja też kiedyś miałam Nokię banana ....sprezentowałam szwagrowi i ją rozpierniczył ....ale też mam sentyment .

 

A na dzis mam prywatnie sony ericsona t610 i jestem totalnie przywiązana.....co mi tam takie wynalazki jak Nokia n90 (mąż se kupił na gwiazdkę ), a służbowo mam taki przeżytek jak Nokia 6310i ....obydwa trzymają baterię na maxa długo.

Co prawda niekiedy mi wstyd że mój mąż i moja rodzona 13-letnia córa (kupiła sobie tez na gwiazdkę nowy sony ericson W300i) mają lepsze telefony ode mnie ....ale co tam, są ważniejsze sprawy niż super extra modne telefony....a poza tym ja się bardzo przywiązuję do moich sprzętów i z sentymentu nie chcę wymieniać na nowszy model .

[maksiu]

Przychylam się do zdania, że jeśli telefon to tylko Nokia, miałem prawie 6 lat Nokie 3210, później korzystała z niej moja żona. Mam teraz sony ericsona t630, może nie jest tragiczny, ale mocno wkurzający, zwłaszcza joystick, który musze regularnie raz na dwa miesiace czyścic, bo inaczej zacina się, z tego co wiem to typowa waga ericsonow. Jeszcze pół roku mam starej umowy i jak skończy sie to wracam od razu do Nokii.

pozdrawiam

m.

[Heath]

Ja miałem na początku Siemensa, ale po trzech latach padło biedactwo i zmieniłem go na Nokię 6310i.

http://plusgsm.pl/images/nokia/6310i.jpg

Telefon rewelacja, mam go od 4 lat, oryginalna bateria trzyma ponad tydzień nie chce się popsuć, mimo że kilka razy:

- lądował na podłodze

- został na mrozie na noc w samochodzie

- topił się w wodzie - raz po kajakach odpalił się dopiero po dwóch dniach i jeszcze przez tydzień nie działały 2 przyciski

Niedawno widziałem taki sam model w rękach prezesa baaaaaardzo dużej firmy

[Monika B]

O telefonach i telefonii temat ciągnąc.... Rok temu kupiłam synowi w Orange tzw. abonament Firma MIX 10 czy coś takiego i dałam Mu do tego mój stary telefon. Po roku dziecku zamarzył sie nowy telefonik. Na stronie Orange znależliśmy sympatyczny SE K310i i z opisu wynikało, że jak zmienię abonament na mix20, to w/w telefonik kupimy za ok. 60 zł. Dzisiaj udałam sie do salonu Orange i co sie okazało? Otóż dla mnie - starego klienta ten telefon w ramach kontynuacji umowy bedzie kosztował ok. 200zł!!!! Rozwiązałam dotychczasową umowę, zakupiłam nową aktywację, dostałam nowy numer i zapłaciłam ok. 60 zł. A wiązanki jakie słałam operatorow i pozostawię w domyśle. A może ktoś mnie naświetli logikę takiego postępowania?

 

Inni operatorzy postepuja tak samo.

Z powyższego powodu zrezygnowałam z plusa. Uznałam, że mnie nie chcą. Ale era to też badziew...

[warkot]

Ha! historii na temat Mojego Ukochanego Operatora to ja mogę opowiadać bez liku. Wystarczy że powiem że jeszcze w Idei łaskawa pani doradczyni władowała mnie na pakiet DoMowy dla 5 osób - jakie ja wiąchy słałam jak zostałam (po wyprowadzce siostry i rozstaniu z bliską znajomą rodziny) z dwoma "martwymi numerami" za które płaciłam przez rok po 20 pln miesięcznie i nie mogłam tego zlikwidować nawet kosztem zwiększenia abonamentu (a więc wykorzystywanych minut) w pozostałych numerach. Kiedy się zmienił właściciel operatora próbowano mnie zmusić do zmiany na jakiś "mój orange czy coś" wszystkich telefonów z większym abonamentem na kolejne dwa lata. Pani nie kumała że mam podpisaną umowę na niższy i nie mam ochoty go podnosić bez względu na to jak dużo minut dostanę za darmo. Po tej jeździe powoli i systematycznie wycofuję się z umów na czas określony. Kupuję telefony z drugiego obiegu i jak to ktoś kiedyś pięknie powiedzial mam ich w d...

ps a jakie niezmiernie zawiedzione są teraz panie doradczynie jak przez telefon im mówię że wpadnę do salony podpisac umowę na szas nieokreślony i że nie chcę nowego aparaciku

[mmmad]

Otóż dla mnie - starego klienta ten telefon w ramach kontynuacji umowy bedzie kosztował ok. 200zł!!!! Rozwiązałam dotychczasową umowę, zakupiłam nową aktywację, dostałam nowy numer i zapłaciłam ok. 60 zł. A wiązanki jakie słałam operatorow i pozostawię w domyśle. A może ktoś mnie naświetli logikę takiego postępowania?

Logika jest prosta: operator wychodzi z zalozenia, ze Twoj numer jest dla Ciebie tyle wart.

Do aparatow operator doplaca w nadzieji na to, ze wplywy z abonamentow zwroca koszt aparatu i dadza zysk.