Bigbeat 04.12.2006 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Ja też mam 43 i za jakieś 2...3 tygodnie się wprowadzam.Dało się - nie powiem, że bez problemów, ale życie bez problemów jest taaakie nuuuudneee.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
merit 04.12.2006 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 W sierpniu sprzedaliśmy dom .Mieszkaliśmy w nim prawie 10 lat .Ogród rozrastał się trochę dłużej ,więc drzewa i krzewy cudnie urosły i ich było mi tylko szkoda zostawiać . Mąż ma 50 ,ja 45 i na wiosnę zaczynamy wszystko od nowa ! Teoretycznie ,czasu mamy niezbyt dużo ,dlatego bardzo się spieszymy . Chcemy jeszcze trochę w tym nowym domu pomieszkać . Plusy : ładniejsza działka i większa lepszy dojazd mniejszy dom -tańszy w utrzymaniu sprawię sobie : ogrzewanie podłogowe ,centralny odkurzacz ,piękne drzewo na podłogi ,śliczne płytki ,ładną dachówkę etc. Tak właśnie przekonywałam się do tej trudnej decyzji i obrzydzałam sobie poprzedni dom : fatalne położenie koszmarny dojazd (nie jestem zmotoryzowana) wredna rodzina męża za płotem dwa jazgocące psy ,wrzeszczącej wiecznie sąsiadki wielki ,kosztowny dom-tak w wykonaniu jak i w utrzymaniu i trochę kasy ,która mi (mam nadzieję ) zostanie i osłodzi mi smutną starość . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 04.12.2006 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Ludzie - ale my pierd........ rząd chce byśmy pracowali do 70 lat amy, 40-50latkowie narzekamy ja pierdzielę swoje latka - jestem wciąż młody za to o ile pięknięjszy ( te siwe włosy koło uszu) i bogatszy ( w doświadczenia) niż 30-latkowie wprowadzę się do domu mając 48lat i zamierzam tam z minimum ( jak dla mnie absolutne minimum ) 30 lat zajmować sie ogrodem , w lato , w niedzielę jeść śniadanie na tarasie , robić grile w ogrodzie i te klimaty . Głowy do góry - na zawsze młodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusek007 04.12.2006 19:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Mam 47 lat, jestem już dziadkiem , a nie uważam abym był za stary na nowy domek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 04.12.2006 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Mam 47 lat, jestem już dziadkiem , a nie uważam abym był za stary na nowy domek. to witaj rówieśniku. Z tym że jeszcze dziadkiem nie jestem - syn mi się po studiach obija Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusek007 04.12.2006 20:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Mam 47 lat, jestem już dziadkiem , a nie uważam abym był za stary na nowy domek. to witaj rówieśniku. Z tym że jeszcze dziadkiem nie jestem - syn mi się po studiach obija Może musisz Go zmotywować Są teraz takie fajne kolorowe gazetki..... Kup mu kilka i podrzuć do pokoju.... Może zrozumie aluzje.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 04.12.2006 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Ta- kup mu gazetki Jak sądzisz skąd ja wiem jak jego zrobiłem??????? Z gazetek z jego pokoju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusek007 04.12.2006 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Ta- kup mu gazetki Jak sądzisz skąd ja wiem jak jego zrobiłem??????? Z gazetek z jego pokoju masz je jeszcze? jeśli tak, to daj pooglądć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 04.12.2006 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Nie mogę Jak żona ma do mnie jakichś ininteres to przy sprzataniu zawsze znajduje nowy numer w pokoju syna . Potem następuje wymiana ( gazetek) na inny numer . Muszę stwierdzić że mam bardzo oczytanego syna , czyta i czyta juz mi go żal nawet. Tak nadwrężać oczy w tak młodym wieku , za mojej młodości nie byłem taki oczytany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusek007 04.12.2006 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Uff całe szczęście,że mam córki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kabietka 04.12.2006 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Jaki stary to ja również o sobie muszę tak powiedzieć bo mam 41 a mężuś 43 ale z nas starcy Budowę rozpoczęliśmy w tym roku a na przyszły rok we wrześniu planujemy przeprowadzke Jesteśmy młodzi ciałem i duchem Zresztą mając dzieci w wieku 5 i 9 lat nie moze być inaczej Pozdrawiam wszystkich czterdziestoparoletnich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jurg 04.12.2006 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Czytając powyższe mozna śmiało powiedzieć - piękni czterdziestoletni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 04.12.2006 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Jak masz wnuka to za kilka lat musisz zwrócic uwagę na zawartość merytoryczną "świerszczyków" Tak na marginesue to dawno Świerszczyka 9 tego dla dzieci) w kiosku nie widziałem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ppp.j 04.12.2006 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Zerknij tutaj http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=68298&highlight= . Może to Ci wróci optymizm "dzieciaku" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 04.12.2006 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Za starzy na dom ???Witajcie ! Mam prawie 40-tkę na karku Czy ktoś zaczyna budowę po czterdziestce ??? jest tak piosenka Rynkowskiego "....za starzy na grzech..... za młodzi....." więc jeszcze jeśli "grzeszyć" dasz radę to buduj a tak poważniej, to byłem pare razy w USA, i tam ludzie po 30, znaczy się 32, 36 lat dopiero zakładają rodziny, biorą kredyty na domy, budują, tylko co się wyszumieli kawalersko/panieńsko i zaczynają nowe życie w rodzinie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rusek007 04.12.2006 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Jak masz wnuka to za kilka lat musisz zwrócic uwagę na zawartość merytoryczną "świerszczyków" Tak na marginesue to dawno Świerszczyka 9 tego dla dzieci) w kiosku nie widziałem . Nie mam wnuczka, tylko wnuczkę i obecnie jestem w mniejszości opozycyjnej Niestety... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 04.12.2006 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Za starzy na dom ???Witajcie ! Mam prawie 40-tkę na karku Czy ktoś zaczyna budowę po czterdziestce ??? jest tak piosenka Rynkowskiego "....za starzy na grzech..... za młodzi....." więc jeszcze jeśli "grzeszyć" dasz radę to buduj a tak poważniej, to byłem pare razy w USA, i tam ludzie po 30, znaczy się 32, 36 lat dopiero zakładają rodziny, biorą kredyty na domy, budują, tylko co się wyszumieli kawalersko/panieńsko i zaczynają nowe życie w rodzinie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 04.12.2006 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Jak masz wnuka to za kilka lat musisz zwrócic uwagę na zawartość merytoryczną "świerszczyków" Tak na marginesue to dawno Świerszczyka 9 tego dla dzieci) w kiosku nie widziałem . Nie mam wnuczka, tylko wnuczkę i obecnie jestem w mniejszości opozycyjnej Niestety... Niech córa wyrówna szanse - chciej wnuka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Staszek budowniczy 04.12.2006 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Jak masz wnuka to za kilka lat musisz zwrócic uwagę na zawartość merytoryczną "świerszczyków" Tak na marginesue to dawno Świerszczyka 9 tego dla dzieci) w kiosku nie widziałem . Nie mam wnuczka, tylko wnuczkę i obecnie jestem w mniejszości opozycyjnej Niestety... Niech córa wyrówna szanse - chciej wnuka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inwestor 04.12.2006 20:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Witajcie ! Mam prawie 40-tkę na karku moją budowę zakończyłem w 1995r dom wybudowałem wspólnie z żoną na wsi z stąd pochodziłem ona natomiast z miasta. Mamy 15 letnie dzieci. Od pewnego czasu zaczęły chodzić nam po głowie myśli czy aby nie kupić działki w mieście i rozpocząć tam budowę nowego domu. Tylko zastanawiamy się czy aby nie jesteśmy już za starzy, żeby zaczynać, czy to nie jest zbyt wielkie żądanie od życia ? Przeglądając forum widzę, że w większości budują się jednak ludzie młodzi (sporo przed 30-tką) Czy ktoś zaczyna budowę po czterdziestce ??? Ty kurna chory jesteś czy co przed czterdziestka to niby już nie młody tylko stary piernik Weź Ty sie chłopie walnij w czache jesteś młody zdrowy zwarty i gotowy a nie jakiś wypiedrek przed emeryturą Całe zycie brachu przed toba a nie juz do trumny się przymeżasz. Może kup se już kurna miejsce i pomnik na cmentarzu Pozdrawiam i wiecej optymizmu zycze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.