Gość 02.10.2007 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2007 I podobno były podpowiedzi z reżyserki, jak ma się zachować prowadząca. Ale w sumie jak Korwin przyszedł nie zaproszony - sama bym mu nie dała gadać w takim przypadku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 02.10.2007 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2007 o tu :http://piechocinski.blog.onet.pl/2,ID256571207,index.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 02.10.2007 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2007 Cieszę się że na forum byli tacy co się zgodzili że wygrała Monika Olejnik, a moralnie Korwin!! Wybór jest tylko jeden, trzeba wybrać mniejsze zło Dla mnie wszystko lepsze od PiS-u. Brawo, brawo, witamy wyborców Bubla?? A może partii emerytów?? a Może PZPR (wpisz obecnie używaną nazwę), a może partię antykobiecą (pieszczotliwie o PO)... Swoją drogą, LID to ma pomysły, schować babci dowód, bardzo dowcipne, a dlaczego babci, może po prostu przed każdą komisją wyborcza bedą stały politruki i pytały wyborców na kogo bedą głosować, jak na PO albo LID to wpuszcamy, jak nie to zabrać dowód... i jeszcze demokracją to nazwiemy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 02.10.2007 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2007 SŁowa poniżej za blogiem JKM: Dla tych, którzy nie widzieli programu "Forum" na żywo:Proszę zwrócić uwagę na komendy wydawane z reżyserki! Np. w 49 sekundzie słychać w tle polecenie: "Zmień Temat" http://korwin-mikke.blog.onet.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lewakk 02.10.2007 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2007 Trudno się nie zgodzić: System demokratyczny był też tak kształtowany, że scena polityczna stawała się zamkniętym klubem. Poszczególne środowiska polityczne przechodziły organizacyjne konwersje, ale rzadko z niej wypadały. Równolegle kształtowały się nieformalne więzi między poszczególnymi częściami klasy politycznej i między znaczną częścią klasy politycznej a biznesem i mediami. Oligarchizacja życia publicznego - rozumiana jako szeroka autonomia decyzyjna elit - stawała się jego cechą dominującą. ...Oligarchizacja nie tylko ograniczała pluralizm, lecz też sprzyjała różnym patologiom, szczególnie korupcji. Stopniowo narastało społeczne niezadowolenie z tego modelu demokracji. Jednak dopiero ekstremalne zdarzenia z okresu rządów Leszka Millera i SLD otworzyły drogę do radykalnych zmian systemowych. Dwie partie określające się jako prawicowe (PO i PiS) uzyskały szerokie poparcie, ponieważ obiecywały budowę IV Rzeczypospolitej. PO - wiele na to wskazuje - pozostaje ugrupowaniem radykalnie prorynkowym i liberalnym, ale jego koncesje uwarunkowane bieżącymi politycznymi grami idą bardzo daleko. Platforma już się nie brzydzi (skądinąd wielkimi) pieniędzmi podatników, głosuje za wysokimi ulgami podatkowymi dla dzieci i koryguje swój sztandarowy projekt podatkowy (już nie trzy razy 15, ale dwa razy 15). Przede wszystkim jednak Platforma żyje z ukrywania własnego programu. Nie sposób powiedzieć, co chce zrobić w służbie zdrowia, nie bardzo wiadomo, jaki jest jej stosunek do UE. Nie wiadomo też, jaki byłby jej stosunek do korupcji i zawłaszczania państwa. Werbalnie jest przeciw, ale praktyka współrządzenia PO i LiD w Warszawie skłania do sceptycyzmu. Także solidarne oblicze PiS nie rysuje się jasno. Obecny rząd podjął szereg decyzji, które można interpretować jako wyraz głoszonych wartości, ale są i takie, które mają przeciwstawny charakter (choćby likwidacja podatku spadkowego, z czego skorzystają również, a raczej przede wszystkim, oligarchowie). Społeczno-gospodarczy program PiS nigdy nie został skrystalizowany, a polityka w tym zakresie jest zlepkiem doraźnych pomysłów. Oferta LiD także jest mętna. Wyróżniają ją jednak: liberalno-lewicowy radykalizm w sferze obyczajowej, bezkresna miłość do UE i przyznanie krajom Zachodu statusu gwarantów demokratycznych standardów stosowanych w Polsce (taki jest istotny sens wypowiedzi Aleksandra Kwaśniewskiego dla niemieckiego czasopisma). Także umiłowanie wolnego rynku i ograniczanie zakresu opiekuńczego państwa - pod tym względem nie ma istotnych różnic w stosunku do PO. Choć LiD (krytykując PiS) mocno akcentuje liberalne standardy demokracji, nie jest jednak wiarygodna w świetle doświadczeń z rządami SLD ani wcześniej ukształtowanej tożsamości środowiska UW. Mało kto dziś pamięta, że "instrukcja 0015" pochodzi z okresu rządów Hanny Suchockiej, że poprzedniczka Unii Wolności domagała się "dekretów", że środowisko to opowiadało się za sesyjnym trybem pracy parlamentu i stanowczo sprzeciwiało się wyłączeniu urzędu prokuratora generalnego ze struktur rządu. Rządy LiD - gdyby były wyrazem dominujących w tym środowisku przekonań - byłyby kontynuacją praktyki III Rzeczypospolitej. Bugajhttp://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/opinie_071002/opinie_a_3.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 03.10.2007 02:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Pół Warszawy słyszało jej krzyki Nelly Rokita balowała na balkonie u znajomych Odkąd Nelly Rokita wyrwała się z domu, robi karierę nie tylko polityczną, ale też towarzyską - pisze "Fakt". Bulwarówka twierdzi, że cierpią na tym warszawiacy. W nocy z poniedziałku na wtorek mieszkańcy Bemowa musieli wysłuchiwać donośnych ryków i chichotów, bo - wraz ze znajomymi - Nelly Rokita urządziła imprezę na balkonie jednego z bloków - czytamy w "Fakcie".Tuż po godz. 19.00 pod apartamentowiec przy ul. Pełczyńskiego podjeżdża auto z funkcjonariuszem BOR. Z samochodu wychodzi doradczyni prezydenta Lecha Kaczyńskiego Nelly Rokita. Biegnie do jednej z klatek. Kilkadziesiąt minut później donośny głos rozbawionej żony znanego polityka PO niesie się po całym osiedlu. Chichotom i wrzaskom nie ma końca. Nelly razem z koleżanką pali papierosa za papierosem i słucha głośnej muzyki - relacjonuje "Fakt". Jedna przez drugą przekrzykują się, a mieszkańcy osiedla nie mogą zmrużyć oka. Sąsiedzi wyglądają przez okna, żeby zobaczyć, co się dzieje. Gdy impreza się rozkręca, jedna z mieszkanek, Iwona Krakowska, próbuje właśnie utulić do snu swoje dziecko. "Niestety. Krzyki i hałasy były za głośne" - skarży się "Faktowi". "Pani Rokita powinna przecież wiedzieć, że tu, między blokami, dźwięk rozchodzi się ze zdwojoną mocą" - dodaje matka niemowlaka. Według "Faktu", balkonowa impreza zakończyła się dopiero po północy. Znajomi odwieźli wtedy Nelly Rokitę do jej domu na Saskiej Kępie. A mieszkańcy lewobrzeżnej Warszawy odetchnęli z ulgą. http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=62576 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 03.10.2007 06:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Brzydzisz się? Głosuj w rękawiczkach! http://www.gazetawyborcza.pl/1,75515,4541370.html Co o tym sądzicie? Jest jeszcze ktoś kto się nie brzydzi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 03.10.2007 07:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Z badań GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej" wynika jednak, że taka koalicja (PO+LiD) jest najbardziej popularna wśród wyborców - chciałoby jej 27 proc badanych. 18 procent z nas ciągle marzy o koalicji PO-PiS, a 12 procent popiera wspólne rządy PiS i PSL. Większość Polaków nie chciałaby powrotu do koalicji PiS-LPR- Samoobrona. Współrządzenie tych trzech partii było jednym pasmem kryzysów. Ciekawe z kim po wyborach PiS stworzy koalicję? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 03.10.2007 07:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Spotkanie PiS w Lublinie. Mamy święte radio http://miasta.gazeta.pl/lublin/1,35640,4542198.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 03.10.2007 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Dobry oligarcha http://img356.imageshack.us/img356/8149/fraglesi20070709aa2.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 03.10.2007 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 http://img67.imageshack.us/img67/9084/agenciuq3.th.jpg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 03.10.2007 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Wczoraj minister Spraw Zagranicznych Anna Fotyga spotkała się z ambasadorem Christianem Strohalem, kierującym Biurem Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka. Jak czytamy w oświadczeniu MSZ, w wyniku tego spotkania, "zostało wystosowane zaproszenie OBWE do obserwacji przedterminowych wyborów parlamentarnych w dniu 21 października 2007".Schizofrenia czy kolejna wpadka dyplomatyczna najlepszego ministra od 18 lat? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 03.10.2007 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 sila wolnej prasy i stopień trzęsionki w dolnych partiach ciala ekipy jeszcze chwilowo rządzącej Politycy PiS tkwią mentalnie w XIX wieku - mówi prof. filozofii PAN Barbara Skarga [...] Mimo rozgoryczenia pójdzie pani na wybory? – Obywatel powinien głosować, lecz proszę nie pytać, na kogo oddam głos. Na pewno nie na PiS. Dla mnie jest to ugrupowanie, które szkodzi Polsce. Dlaczego? – Politycy tej partii wydają się tkwić w XIX wieku, jakbyśmy byli oblężeni przez wrogie państwa, więc nie pozostaje im nic innego, jak wypinać pierś i namawiać do bohaterstwa, do walki. A Polsce trzeba współpracy europejskiej. [...] Co się stało z naszym społeczeństwem, że nagle zaczęła mu się podobać polityka strachu? – Nic się nie stało. Gdy było kierowane przez mądrzejszych ludzi, to funkcjonowało mądrzej. A teraz rozbudzono w nim wszystko, co najgorsze. Według zasady, że przyjemnie jest dopiec sąsiadowi. Zajmowałam się zjawiskiem demagogii i historia nieraz już pokazała, że nic prostszego, niż rozbudzać w masach mało wykształconych, mało dojrzałych politycznie obywateli najgorsze instynkty: nienawiści, zawiści, lęku. Demagodzy często zwyciężają. Ich rządy są straszliwe, a społeczeństwo zaczyna rozumieć błąd swego wyboru wtedy, gdy jest już za późno. W Polsce mamy problem demagogii? – Jak najbardziej, na każdym kroku. I jeśli ludzie nie oprzytomnieją, idąc do wyborów, kres temu położy dopiero załamanie ekonomiczne. polecam całość, warta oczu >>> Politycy PiS tkwią mentalnie w XIX wieku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 03.10.2007 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 A ja nie podzielam tej opinii.Demagogii jest bez liku ze wszech stron, również w PO.I wcale nie uważam się za człowieka XIX wieku i nikt z moich znajomych mnie za takiego nie uważa...Tkwi w Polakach homo sovieticus.;Czkawką odbija się brak autentycznych elit, wybitych niemal doszczętnie przez Niemców, Rosjan i kolejne fale emigracji.Niemal 100% współczesnych "politykierów" w poprzednich pokoleniach służyło jakiemuś panu lub orało sochą.....Coś co Kaczyński ściga i nazywa układem to wszechobecny protekcjonizm, kolesiostwo nie do zwalczenia w krótkim czasie bo nieformalne.Potrzebna zmiana pokoleniowa i odpowiedni klimat do normalności. Protekcjonizm taki to dziesiątki milionów złych a w najlepszym wypadku średnich decyzji, powstajacych w myśl zasady z Ojca Chrzestnego: "jesteś mi winien przysługę". Protekcjonizm szerzy sie również swobodnie w społeczeństwie globalnym, gdyż interesy są coraz bardziej globalne i wzajemnie powiązane Ryba psuje sie od glowy i od glowy należy rzecz naprawiać.Kto to zrobi jest mi obojętne, byleby to zrobił skutecznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 03.10.2007 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Racja. Tylko ze PiS tego wcale nie robi. Kolesiostwo i niekompetencję jednych zastępuje protekcjonizmem swoich. Takim samym a nawet gorszym, bo bardziej jawnym i bezwzglednym..Przykłady z ostatnich 2 lat koalicji można uzupełnić wieloma z tzw. terenu, czyli szczebla powiatu. Słodkie są np. różnego typu konkursy na dyrektorów spółek miejskich czy powiatowych, czy dyr szkół. Widać jak w soczewce.Gratuluję jednak koledze wiary w partię, mówiącą ze ma zasady. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 03.10.2007 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 I wcale nie uważam się za człowieka XIX wieku i nikt z moich znajomych mnie za takiego nie uważa... Tkwi w Polakach homo sovieticus.; Czkawką odbija się brak autentycznych elit, wybitych niemal doszczętnie przez Niemców, Rosjan i kolejne fale emigracji. Zdaje mi się, że prof. Skarga nie uważa nikogo za człowieka sprzed dwóch wieków, a mówi raczej o klimacie czasów rozbiorowych; mówi o rozbudzaniu poczucia zagrożenia, rozbudzaniu go w celach taktycznych, bo poczucie zagrożenia tworzy zapotrzebowanie na politykę silnej ręki, na dyktaturę. Kaczyńscy doskonale o tym wiedzą i grają na tej nucie od dwóch lat, nawet skutecznie - bo lud prosty lubi, gdy "ktoś robi porządek" [casus popularności Putina]. Co do elit, pełna zgoda - nie ma kogo wybrać.. pokolenie godne powoli wymiera, reszta jest z PRL-u, a młodzież jest jeszcze całkiem niegotowa na przejęcie odpowiedzialności za kraj. Coś co Kaczyński ściga i nazywa układem to wszechobecny protekcjonizm, kolesiostwo nie do zwalczenia w krótkim czasie bo nieformalne. Potrzebna zmiana pokoleniowa i odpowiedni klimat do normalności. Potrzeba też zmian systemowych, jak najprostszych zasad działalnosci [a nawet działania] i elementarnej UCZCIWOŚCI rządzących [vide kpiny w Sejmie]. Rządy PiS-u pokazują prawdziwą twarz tej partii - są takie same jak wszystkie inne, ten sam nepotyzm, ta sama karuzela stanowisk; nie różnią się niczym poza wyjątkowo agresywną retoryką i próba zagarniecia wszystkiego dla swoich celów, a dla spełnienia swych pomysłów zrobią wszystko, zaprą się siebie. To nie jest uczciwe, moralne, to nie jest też normalne, nie może stanowić normy. Bardzo chętnie zobaczę finały sądowe wszystkich spraw z ostatnich lat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 03.10.2007 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 pokolenie... nie ma w pierwszej lidze polityka tego formatu - Więcej samokrytyki, pokory podczas patrzenia w lustro. Nie wszyscy przed nami byli łobuzami, kryminalistami i agentami - apelował wczoraj do polityków prof. Władysław Bartoszewski podczas inauguracji roku akademickiego na SGGW. [...]- Niech się nożyce nie odzywają, bo ja mówiłem o winnych złej sytuacji w Polsce, a nie o konkretnych osobach czy partiach - zaczął Bartoszewski.W ten sposób nawiązał do swojego sobotniego wystąpienia na konwencji PO w Krakowie. Powiedział wtedy, że wyprasza sobie lżenie Polski przez niekompetentnych członków rządu i niekompetentnych dyplomatołków. Premier Kaczyński ripostował w czasie konwencji PiS: - Odrzuciliśmy styl politycznego kłaniania się w pas, który stosował pewien polityk, który nas dziś bardzo mocno zaatakował.- Nigdy przed nikim się nie kłaniałem, co najwyżej klękałem przed dwoma papieżami - powiedział wczoraj Bartoszewski studentom. - Ale podtrzymuję, że Polska polityka zagraniczna to matołectwo zamiast dyplomacji.Podkreślił, że podziwia kanclerz Angelę Merkel. - Kilka razy przyjeżdżała do Polski, wykazywała dobrą wolę. Co miała jeszcze zrobić? Na głowie stawać? Patrzę na nią z zazdrością, bo chciałbym, żeby Polska miała takich ministrów spraw zagranicznych.Wykład prof. Bartoszewskiego był kilkakrotnie przerywany oklaskami, na koniec profesor dostał owacje na stojąco.>>> http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,4542217.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 03.10.2007 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Bo lud prosty trzeba edukować. Żeby edukować trzeba mieć pieniądze. Żeby mieć pieniądze trzeba je ludowi ciemnemu zabrać, bo lud oświecony nie chce dawać, a co gorsza ucieka. A ludowi ciemnemu zabrać nie można bo się burzy. I tak lud ciemny pozostaje ciemny. Zresztą ciemnym ludem się łatwiej manewruje. Wot takoje bizantyjskie podejście do sprawy. Nie pracuj, a Pan jak będzie dobry to i tak o ciebie zadba, jak szczekał nie bedziesz, a niemnoszka poliżesz wiadomo gdzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 03.10.2007 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 niektórzy powinni mierzyć zamiary na siły Premier: Po wyborach zmienimy konstytucję Premier zapowiedział, że jeżeli Prawo i Sprawiedliwość wygra wybory, będzie dążyć do zmiany konstytucji. Podkreślił, że tego wymaga naprawa Rzeczpospolitej. - Trzeba na przykład znieść "blokujący wpływ Trybunału Konstytucyjnego na różne zmiany" - powiedział premier w "Sygnałach Dnia". >>> http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,4542504.html a Polacy to jednak naród niegłupi.... >>> Najbardziej popularna koalicja Platformy z LiD >>> Lekcje prawdy czy nienawiści ? ale czy to nie obniży oceny z religii ? czuję konflikt interesów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 03.10.2007 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2007 Lud ciemny w masie swojej występuje zwłaszcza w Polsce B i C, na ziemiach wyzyskanych (nie mylić z odzyskanymi) oraz tam gdzie ciemno, czyli w kopalniach. Lud ciemny przyjmuje pewne słowa Pana w ciemno, zwłaszcza, gdy Pan obiecuje, że do miski dosypie. Dlatego też Polskę A oraz osoby oświecone w Pozostałych Polskach krew zalewa, jak słyszy, że ktoś coś dostanie (no chyba, że jak lekarze w zamian za odebranie możliwości łapówki) za darmo bez pracy. Bo człowiek oświecony wie, że to wszystko co Pan mu daje to z jego własnej pracy. Człek oświecony wie, że gdzieś koło września staje się człowiekiem wolnym, co oznacza, że do września pracował na to aby Pan mógł rozdawać chleb przezeń wypracowany i fundować igrzyska. Tak już ludzka dola. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts