joan 26.10.2007 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Od momentu ostatnich wyborów wszystko jest winą PO, tak jak przez ostatnie dwa lata wszystko było winą PIS..... . Trzymajmy się tej formuły, która obowiązywała na tym forum od momentu pojawienia się wątków "politycznych". Winni za absolutnie wszystko są aktualnie rzadzący, inaczej będziecie nierzetelni. Zobaczymy ile km autostrad wybuduje PO w listopadzie? Po trzech miesiącach rządów PIS zaczęło się przygadywaniei : no gdzie te obiecane 3 miliony mieszkań? Temat wątku - a w około jest wesoło - zrobił się śmiertelnie smutny...dobrze że chociaż nie jest wesoło - to przynajmniej ciągle w koło...( Macieju... ) nie mogę się nadziwić tym, którzy zajmują sobie cenny czas (zakładam że np. czas lekarza jest cenny dla szeroko rozumianego dobra...chyba) na tworzenie kolejnych teorematów o niczym... zakładam też że człowiek inteligentny ma refleksje, więc skoro prze dalej i dalej, to musi jednak o coś chodzić - tylko o co?.. Może odpowiecie mi (tylko krótko) o czym tu rozmawiacie? O Polityce czy o politykach? A to przecież dwie różne bajki... O pojęciach: patriotyzm, kosmopolityzm, ojczyzna, naród, czy o ludziach w niej -gbur K vs bufon T, winni/niewinni, głupi/wykształciuch? Czy naprawdę jest sens dyskutowania o tym co do nas dociera? Nie w sensie przytaczania sobie konkretnych tekstów i faktów ale z ambicjami dyskursu, wartościowania i dokonywania szerokiej analizy i poważnej oceny tych bzdetów, tej kupy...hmmm... kupy... To co slyszymy i co do nas dociera to przecież tylko strzępy informacji - tzw. szczyt góry lodowej - cały cynizm tamtego świata skrywany jest w kuluarach - i to jest polityka którą pozna tylko polityk i ten co zobaczy na własne oczy (i też nie za pomocą podsłuchów i ukrytych kamer - bo to jednak często zmanipulowane). Polityka to pojęcie daleko abstrakcyjne - jak religia (a to tematy- rzeka, no i wymagajace przygotowania - mało tu było miejsca na nie ) Zakładam, że wiecie jak daleka jest przepaść pomiędzy twórcą programu politycznego a tym kto sie pod nim podpina i w jego imię tłumaczy swoje działania - tak naprawdę nie znając nawet głównych założeń, a co mówić o realizowaniu...no i czemu to wszystko służy... Jaki przyświeca wam cel tych dyskusji (humorystyczny czy śmiertelnie poważny, ideowy, ideologiczny, idealistyczny ) bo juz się gubię: najpierw jest atak wściekłości a pod samą ścianą: koleś- ja tylko żartowałem... Myślę że nie warto brać tego wszystkiego na poważnie... Oni wszyscy mają was/nas gdzieś - patriotyzm, odczucia, poglądy... Potrafią tylko liczyć - głosy i kasę... Tak było jest i będzie... a może zapiszcie się do tej swojej partiii - i tak na serio zajmijcie polityką...tak jak na serio obijacie się na tym naszym forum... budowlanym zresztą...tak na marginesie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.10.2007 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 No i pojechała Wam po porciętach, chłopaki... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 26.10.2007 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Czyli sprawami politycznymi mamy się nie zajmować? Mamy mieć w nosie gospodarkę, podatki, sprawy międzynarodowe, lokalne? A jeżeli już nie możemy się pohamować i bardzo chcemy o tym dyskutować, to mamy się zapisać do partii? Ciekawe podejście... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 26.10.2007 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Czyli sprawami politycznymi mamy się nie zajmować? Mamy mieć w nosie gospodarkę, podatki, sprawy międzynarodowe, lokalne? A jeżeli już nie możemy się pohamować i bardzo chcemy o tym dyskutować, to mamy się zapisać do partii? Ciekawe podejście... odpowiadasz mi pytaniem na pytanie... i to nie w temacie...znów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dropsiak 26.10.2007 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Oczywiście, że mają nas/was głęboko. Ale jak dla mnie to nie powód żeby nie móc porozmawiać na tematy polityków, których decyzje mądre/głupie odbijają się na naszym życiu. Ktoś nie chce - nie dyskutuje. Proste. Sprawa poziomu i trzymania się tematu to inna rzecz. Ten był w założeniu był o - patrz pierwszy post ojca założyciela A teraz ad rem Co powiecie na taka wesolutką sprawę: otóz pan MENminister R. Legutko powiększył znacznie listę lektur. W tym o "Obronę Sokratesa" tłumacząc rzecz jasna szczytnymi celami na niwie. Skutek tego jest finansowy: otóż większość liceów będzie musiało nabyć wzmiankowaną /i nie tylko/ pozycję, jako ze utwór nie należy do masowo czytanych. i któż jest tłumaczem i autorem opracowania?? zapewne jest to przypadkowy przypadek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 26.10.2007 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 chłop tak się przy tym napocił, że odkrył "drugie dno", które warto pokazać w szkole, podejrzewam, że sam miał mieszane uczucia, ale prawdziwa cnota krytyk się nie boi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 26.10.2007 14:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 jak widać emocje pisuarów jeszcze nie opadły i dobrze.Klęska dała im się we znaki - stąd to rozgoryczenie I tak teraz już będzie - ta banda wszystko by zrobiła żeby w Polsce teraz gorzej się działo, a to jest niepokojące. Trudno jest z godnością odejść od koryta, a jeszcze trudniej pogodzić się z wynikiem wyborów pisuarowskim klakierom. Ale już po zawodach - teraz możecie tylko żółć wylewać - tyle wam pozostało , nic więcej. Sprawiedliwości stało się zadość , więc teraz moherowe bereciki w kąt i tańczyć tak jak zagra nowy (nieprzyjazny dla was) rząd Precz z oszołomami i kurduplami kompromitującymi Polskę i Polaków, na drzewo liście pompować. Twórcza dyskusja pełna refleksji. Gdyby taka ona była, mnie by tu nie było. Znaczyłoby to bowiem, że jest dobrze, normalnie. Agresja rodzi agresję. Akcja równa się reakcji - to nie tylko zasada dynamiki... Irytuje mnie głupia ślepa, irracjonalna agresja. Dokładnie to joan chcę wykazać; przewagę złotego środka nad ekstremizmami, konieczność współdziałania, patrzenia za i przeciw, konieczność tolerancji dla innych poglądów, postaw. Chcę odrzucenia ślepej wiary w drukowane w gazetach teksty, wiary w media i w świat polityków i polityki. Media nas dzielą i manipulują nami, stając się w coraz to większym stopniu kreatorami rzeczywistości, stymulatorami potrzeb i wyznacznikiem norm. Media wynoszą i niszczą. Czując swą rosnącą stale władzę nad nami stają się coraz bardziej cyniczne i bezwzględne. I w imię odrzucenia Kogutkowa, rozwagi, tolerancji, wspólnej radości jestem gotów dać się opluwać i okopywać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 26.10.2007 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 odpowiadasz mi pytaniem na pytanie... i to nie w temacie...znów. A jakie było pytanie? Jeżeli pytasz czy warto rozmawiać - odpowiadam, że tak. Natomiast moje pytania w kontekście Twojego postu, są jak najbardziej w temacie. Przemyśl to. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 26.10.2007 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 I w imię odrzucenia Kogutkowa, rozwagi, tolerancji, wspólnej radości jestem gotów dać się opluwać i okopywać. Boguś nie rób z siebie takiego pokrzywdzonego. Przypominam o epitetach Twoich i lewaka (o Barbi nie wspominając) pod moim adresem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 26.10.2007 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 z wielką przyjemnością to napiszę:burak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boguslaw 26.10.2007 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Zacytuj.Nie ma dymu bez ognia... Coś musiałeś przeskrobać.Powtórzę: agresja rodzi agresję.Zawsze ceniłem formułę telewizyjnej sondy: jeden jest za, drugi przeciw.Musi być równowaga w argumentacji oraz w reprezentowaniu różnych poglądów a nie rywalizacja na wycie i tupanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 26.10.2007 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Zacytuj. Nie ma dymu bez ognia... Coś musiałeś przeskrobać. Powtórzę: agresja rodzi agresję. Zawsze ceniłem formułę telewizyjnej sondy: jeden jest za, drugi przeciw. Musi być równowaga w argumentacji oraz w reprezentowaniu różnych poglądów a nie rywalizacja na wycie i tupanie. Bogusław, idąc Twoim tokiem rozumowania, nie powinieneś się dziwić, że Ciebie tu czasami mieszają z błotem. Pewnie coś przeskrobałeś. A'propos, wcześniej był sku..., ostatnio paranoik i prymitywny człowiek... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 26.10.2007 15:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 z wielką przyjemnością to napiszę: burak Barbi, jak ja uwielbiam Twój subtelny i wysublimowany humor, jakże potrzebny w tym wątku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 26.10.2007 15:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 no to jeszcze troszeczkę, ale zastrzegam sobie prawa autorskie rzuć się w gnój buraku chociaż mam mieszane uczucia nazywająca takie ..... (słowa L.Millera) burakiem przecież to bardzo zdrowa i potrzebna roślina/warzywo chyba je obrażam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 26.10.2007 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Chłopaki, dajcie spokój, proszę. To niepotrzebne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 26.10.2007 16:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Co prawda ja nie obrażałem, ale... niech będzie - ustąpię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 26.10.2007 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Co prawda ja nie obrażałem, ale... niech będzie - ustąpię. należysz do tych ludzi, którzy twierdzą, że zamiast .... deszcz pada ty nigdy się nie obrażasz ani nie czujesz się obrażony, więc przestań takie pierdoły pisać dompodsosnami Chłopaki, dajcie spokój, proszę. To niepotrzebne. po pewnych wymianach kurtuazyjnych powitań doszedłem do takiego samego wniosku, o co poprosiłem buraka (chociażby o stosowanie poprawnego nicka), ale ten dalej swoje nie warte zachodu burak pozostanie burakiem, a ja z tego powodu wobec buraka obniżylem poprzeczkę swojego poczucia porawności forumowej grzeczne zachowanie? tak, ale nie w stosunku do tego buraka (może lepiej znależź jakiś inny epitet, bo co biedny burak zawinił ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 26.10.2007 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 Co prawda ja nie obrażałem, ale... niech będzie - ustąpię. należysz do tych ludzi, którzy twierdzą, że zamiast .... deszcz pada ty nigdy się nie obrażasz ani nie czujesz się obrażony, więc przestań takie pierdoły pisać dompodsosnami Chłopaki, dajcie spokój, proszę. To niepotrzebne. po pewnych wymianach kurtuazyjnych powitań doszedłem do takiego samego wniosku, o co poprosiłem buraka (chociażby o stosowanie poprawnego nicka), ale ten dalej swoje nie warte zachodu burak pozostanie burakiem, a ja z tego powodu wobec buraka obniżylem poprzeczkę swojego poczucia porawności forumowej grzeczne zachowanie? tak, ale nie w stosunku do tego buraka (może lepiej znależź jakiś inny epitet, bo co biedny burak zawinił ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 26.10.2007 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 odpowiadasz mi pytaniem na pytanie... i to nie w temacie...znów. A jakie było pytanie? Jeżeli pytasz czy warto rozmawiać - odpowiadam, że tak. Natomiast moje pytania w kontekście Twojego postu, są jak najbardziej w temacie. Przemyśl to. Nie pytałam czy warto rozmawiać - bo to oczywiste- warto. Dla mnie to co tu widzę na ostatnich (sic!) stronach rozmową nie jest. Oczywiście zdarzają sie i momenty , ale rzadko:wink: Bo jeśli nie jest na wesoło -z przymrużeniem oka i dla jaj - a już nie jest - to powinno być na powaznie, albo wcale... A jak na poważnie to odpowiedzialnie. Każdy z was deklaruje dobre przygotowanie merytoryczne (że ho ho ) z zakresu wielu dziedzin, podkresla swój intelekt, wiedzę: jak i wiedzę: że - a do tego cytaty, łacina...zapowiada się dobrze... pojawiają tu sie nicki wcale już nie takie anonimowe - pare miesięcy na forum i wiadomo kto jaki ma potencjał i na co mw go stać... myślę sobie - co ja k...wiem o ...polityce - poczytam sobie...i co? i nic... oto Polska właśnie... O każdej rzeczy istnieją dwa przeciwstawne zdania. Słabszy pogląd uczynić silniejszym. - założenie dyskursu politycznego - całkowity konsensus jest nieosiągalny...i z tym założeniem łatwiej byłoby prowadzić terozmowy...co nie oznacza żeby lać sie po mordzie i używac wulgaryzmów... Ja już wiem dlaczego tak polityki nie lubię i sie niczemu już w niej nie dziwię - jeżeli tak Polacy rozmawiają o polityce, to taką też politykę mają. Ot co... Łubu dubu łubu dubu niech żyje Wam Prezes Waszego klubu, niech żyje Wam!Mówiłam ja- młoda kobieta z prowincji co sie napatrzyła że ho ho Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
joan 26.10.2007 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Października 2007 mój 11-sto letni syn mi podrzucił : http://pl.youtube.com/watch?v=KHRleh3lIDg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts