Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A WOKOŁO JEST WESOŁO.........


ESKIMOS

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

"Katyń" Andrzeja Wajdy został odrzucony przez komisję selekcyjną festiwalu filmowego w Wenecji

 

Francesco Cataluccio, powołując się na rozmowę z Adamem Michnikiem, podkreśla, że w latach 60-tych włoscy faszyści jako jedyni rozlepiali na murach miast plakaty, upamiętniające ofiary z Katynia. Zdecydowana większość Włochów - dodaje - ignorowała zaś tę zbrodnię.

 

No i wszystko jasne !!!!!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol:

ale w kolo jest weso lalala.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tusk nie wyklucza współpracy politycznej z LiD, jeśli okaże się to konieczne dla obalenia prezydenckiego weta wysuniętego z pozamerytorycznych pobudek. Zwycięstwo swojej partii w wyborach nazwał "wygraną cywilizacji zachodniej", której według niego dotychczas w Polsce "nie było w pełni".

 

Jszcze Wam ta "zachodnia cywilizacja" odbije sie czkawka drogie dziatki :lol: :lol:

 

....ale w kolo.........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie typu Boni przeprowadzali transormację w odpowiedni, korzystny dla nomenklatury komunistycznej sposób...

Oraz typu Kryże, Jasiński czy dopuszczony do najważniejszych stołków Lepper, Maksymiuk...

Dalej zastanawiam się dlaczego Kaczyński wstrzymał lustrację i... jestem coraz bliższy znalezienia odpowiedzi. 8)

 

Bogusławie, przypominam też, że to Lech K. zaczął dostarczać tematów do obśmiewania go. Czy ktoś się z niego nabijał jak był szefem NIK czy preziem Wawy? Po prostu nowy urząd go przerósł lub jest zwyczajnie chory, co jest skrzętnie ukrywane (patrz wystąpienie Religi, który osobiście świadczył o wspaniałym zdrowiu Lecha, chociaż... go nie badał (sic!)). Zaczęło się od biegunki, która nie pozwolił na wyjazd na obrady Trójkąta Weimarskiego, irasiadu itd. Idealny temat kabareciarzy. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie typu Boni przeprowadzali transormację w odpowiedni, korzystny dla nomenklatury komunistycznej sposób...

Oraz typu Kryże, Jasiński czy dopuszczony do najważniejszych stołków Lepper, Maksymiuk...

 

i co przez najbliższe 4 lata będziesz odpowiadał a PIS to, a KAczyński tamto, czy Ty jako jedyny nie zauważyłeś że PO wygrało i czas zmienić temat???

 

Krzyże i itd..., ale przecież za PO miało być inaczej, mieli być fachowcy, a nie umoczeni..., a zaczynamy od Boniego..., cóż skoro na kłamcach chcą budować...

 

Może pamięć mnie myli, ale Boni był w 1992 na liście Macierewicza, gdyby wtedy lustrację dokończono, dziś ten temat by nie istaniał, a sam Boni byłby już oczyszczony prawdą....., ale przecież Tusk, Pawlak, komuchy zrobiły wszystko nocną zmiana by gra teczkami trwała do dziś....

 

 

 

 

Wiemy już, kogo powinniśmy czcić dziś za heroizm. Michała Boniego. Ale jest przecież jeszcze cała rzesza takich, którzy też się w tamtych czasach załamali, ulegli, poszli na współpracę, a teraz pozostają anonimowi, bo nie mają szansy na wyznanie słabości. W końcu w rządzie jest tylko trzydzieści stanowisk ministerialnych i dla wszystkich nie wystarczy, aby mogli się wykazać straceńczą odwagą. Prawdziwym heroizmem.

 

Mijamy pewnie tych ludzi na ulicy, ocieramy się o nich i nie oddajemy im czci należnej, bo nic o ich przeszłości nie wiemy, a sądząc po nadziejach wiązanych z rządem Donalda Tuska, nigdy się nie dowiemy.

 

A tymczasem potrzeba hołdów dla prawdziwego heroizmu trwa w narodzie. Trzeba stworzyć jakieś publiczne miejsce pamięci, do którego będzie można przyjść, pomedytować nad heroizmem, złożyć kwiaty i zapalić symboliczny znicz. Proponuję zbudowanie w Warszawie, najlepiej na placu Bankowym - dawniej Feliksa Dzierżyńskiego, zresztą tradycyjną nazwę można przywrócić - Pomnika Nieznanego Konfidenta. Sfinansować tę budowę można łatwo z oszczędności poczynionych na rezygnacji z budowy Stadionu Narodowego.

 

Hanna Gronkiewicz-Waltz będzie miała blisko z ratusza z wieńcem na 22 Lipca. Będzie to pomnik prawdziwej martyrologii i cierpienia, do którego zwozić się będzie wycieczki szkolne. I nawet Stefanowi Niesiołowskiemu nie przyjdzie do głowy, żeby ten pomnik wysadzić w powietrze.

http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=209&ShowArticleId=66270

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znacie jakieś ateistyczne apteki ? ;)

 

http://www.pardon.pl/artykul/2942/papiez_aptekarzu_nie_sprzedaj_antykoncepcji

 

[...] papież nie może stawiać się ponad prawem. Prawem państw, które teokracjami nie są. Jeśli jakiś środek medyczny jest w danym kraju legalny, farmaceuta ma obowiązek go sprzedać. Jeżeli tego nie uczyni, musi ponieść konsekwencje. Nie może być tak, że kobieta z receptą będzie biegać od apteki do apteki, w nadziei że ktoś jej wreszcie łaskawie wyda potrzebne medykamenty

 

nie dziwi mnie że dzisiejsi filozofowie wczytywują się w portale ala pardon.pl, skoro dzisiejsi wykształceni biorą dumę z porównania do wykształciuchów z Sołżenicyna..., cóż może takie strony najlepiej się przy flaszce ogląda??

 

 

Ale, czy już dochodzimy do momentu że wypowiedzi papieża bedą zabraniane???

Że czy farmaceuci, czy lekarze wbrew własnej religii, przekonaniom czy sumieniom bedą zmuszani do dokonywania aborcji (która już w Europie powszednieje jak wypisie kawy)????

 

Może już wkrótce wrócimy do największych barbarzyńskich lewackich budów społeczeńst bez Boga, bez religii, które spłynęły krwią przy której faszyzm to dziecinada...., przypomnijmy chocby Portugalie, Hiszpanię gdzie mordowano za samo przyznanie się do religii....

 

 

Życzę odrobiny tolerancji tym którzy wyśmiewają głos papieża..

 

 

Katolik ma prawo nie sprzedać środków antykoncepcyjnych

Katarzyna Kolenda-Zaleska, publicystka TVN:

 

Wizja apteki, w której nie będzie można kupić środków antykoncepcyjnych, może wywołać oburzenie. Ja jednak apel papieża do farmaceutów katolików, aby powoływali się na klauzulę sumienia i nie sprzedawali takich środków, jak najbardziej popieram. Każdy ma prawo postępować zgodnie z własnymi zasadami i własnym sumieniem, a inni powinni to uszanować.

 

Papież ma obowiązek apelować do katolików o kierowanie się zasadami moralnymi w życiu publicznym, przecież na tym polega jego rola. Jego zadaniem jest i przypominanie prawd wiary, i nawoływanie do stosowania ich na co dzień. Dobrze się więc stało, że podniósł problem, przed którym być może stanęło bardzo wielu farmaceutów. Czy dostarczać klientom wszystkie dostępne na rynku specyfiki, czy odmawiać tych, które działają przeciw życiu. Moim zdaniem farmaceuta powinien mieć prawo do decyzji, czy w jego aptece znajdą się środki antykoncepcyjne, czy nie. A my powinniśmy uszanować to jego prawo do wolnego wyboru.

 

Podziwiam osoby, które mają tak mocne zasady i żyją w zgodzie z nimi. Nie widzę więc powodu, żeby zmuszać je do ich łamania. Jeżeli ktoś jako katolik jest przeciwny środkom antykoncepcyjnym i wczesnoporonnym, nie powinien być zmuszany do ich sprzedaży. Zwłaszcza że jeżeli komuś zależy na kupieniu takich środków, to i tak je sobie kupi. Nie w tej aptece, to w innej. A dlaczego ma to robić kosztem sumienia drugiej osoby? Należy być tolerancyjnym i wobec korzystających z antykoncepcji, i wobec jej przeciwników. Nie dyktujmy innym, co mają robić. Nie chodzi przecież o to, aby dany aptekarz, który nie chce sprzedać konkretnych specyfików, miał w ten sposób kogoś potępiać, tylko żeby otrzymał prawo do odmowy sprzedaży środków, których stosowanie jest według niego grzechem. Lekarz może odmówić wydania recept na takie środki czy wykonania aborcji, dlaczego więc farmaceucie nie przyznać prawa niewydania środków wczesnoporonnych lub antykoncepcyjnych? Zamiast oburzać się, lepiej zrozumieć racje katolików i zmienić lekarza lub aptekę, jeżeli ich przekonania nam nie odpowiadają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Radość ogarnia wszystkich, wystarczyło że PO wygrało wybory a stosunki z sąsiadami znów są idealne, Niemcy się cieszą, Unia się cieszy...., nareszcie będzie łatwiej...

 

Rosja, od razu zareagowała Tusk robi rząd, a Putinowska telewizja zaraz ogłosiła

http://www.dziennik.pl/Default.aspx?TabId=14&ShowArticleId=66392

 

Zapewne Tusk w imię dobrych stosunków, skinie głową 8) 8) 8) 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następny naiwniak, który wierzy, że PO i PSL będzie się czymś różniło od PiS-LPR-SO. :lol: :lol: Kto przypomina sobie jak PSL zawłaszczało RTV, to wie o czym piszę.

No... może mniej kłamstwa i skrywanych kompleksów będzie.

 

Pamiętam jak Jaczyński premier rozgrzeszył pijaka i oszusta Dąbrowskiego. Pamiętam jak jakiś forumowicz do ostatka bronił skręta Lipca. Nie pamietam natomiast, żeby Jasiński czy Kryże napisali jakiekolwiek oświadczenie i podali je do wiadomości publicznej.

Smutne jest to, że Kaczyński wstrzymał lustrację i takie historie jak z Bonim nie ujrzą światła dziennego. A jak wiadomo tymi co sie boją, łatwo manipulować.

 

 

Niemcy się cieszą, bo pojawił się premier, który zna ich kraj nie tylko z toalety na lotnisku (aczkolwiek rodzice Fotygi od lat mieszkają w Niemczech, ciekawe czy mają już podwójne obywatelstwo?). Za to USA się smucą, wreszcie pojawiła się ekipa, która nie będzie negocjowała na kolanach - skończy się przedłużanie misji w zamian za 10 min audiencji i kilka pamiątkowych zdjęć. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na poparcie mojej tezy o negocjacjach z USA na kolanach:

 

Kazimierz Marcinkiewicz wyjaśnił, że Lech Kaczyński zdecydował o rezygnacji ze wszystkich żądań, jakie pod adresem Waszyngtonu wysuwał Sikorski. To potwierdza, że Bracia nie potrafili i nie chcieli ustawić się wobec Amerykanów na pozycji partnerskiej. Wobec Niemiec należało pokazywać siłę (czyli najczęściej po prostu głupią arogancję), ale wobec Ameryki należało być na kolanach, czego znakomitym przykładem jest bezsensownie przedłużana ad calendas graecas nasza obecność w Iraku. Sikorski się w tę linię nie wpisywał i mam nadzieję, że jako szef MSZ będzie w tym konsekwentny.

 

Całość:

http://fakty.interia.pl/salon24/warzecha/news/fochy-pana-prezydenta,1004681

 

Ciekawe czy nasz prezydent powinien respektować polską rację stanu? 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następny naiwniak, który wierzy, że PO i PSL będzie się czymś różniło od PiS-LPR-SO. :lol: :lol: Kto przypomina sobie jak PSL zawłaszczało RTV, to wie o czym piszę.

 

Naiwniakiem??? Myślę że to za mało powiedziane, jeśli ktoś myśli że PO i PSL będzie się czymś różniło od PIS-LPR-SO jest nie tylko naiwniakiem, ale i tępakiem..... :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Gospodarczo wrócimy do czasów aferałów, EURO 2012 oddamy Włochom, bo pewnie i w 2020 gronkowiec w bufecie nie dojdzie gdzie stadion zbudować, 3 becikowe szykują, urlop macierzyński zwiększą, zakaz zwalniania kobiet po porodzie to i doprowadzą że już nikt młodej kobiety nie zatrudni, a w polityce zagranicznej chętnię zgodzimy się że Katyń to nie Rosja....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z zaobserwowaną manipulacją pozwolę sobie powtórzyć

fragment mojej wypowiedzi.

Jeśli manipulacja się powtórzy, powtórzę ponownie............

----------------------------------------------

 

Grzechy z czasów komuny to mały pikuś. Ważne jest natomiast, jaki wpływ miała agentura na przebieg "transormacji" czyli na proces uwłaszczenia sie byłej komunistycznej nomenklatury czyli na dzień dzisiejszy każdego z nas.

Moim zdaniem przeogromny, niekoniecznie przez aktywne działanie, lecz choćby przez grzech zaniechania.

Można z dużą pewnością postawić tezę, że duża część, jeśli nie większość ludzi ze struktur państwa okresu transformacji, miała w przeszłości konszachty z bezpieką lub kolaborowała w jakiś sposób z prominentami systemu.

Bo w jakiż inny sposób uzyskaliby rekomendację do sprawowania poszczególnych funkcji.

Strona komunistyczna mogła wszak sugerować lub odrzucać kandydatury, mając pełny wgląd do istniejących w 100%, jeszcze nie "archiwów", lecz ciepłych i gorących teczek.

Również struktura władzy wykonawczej tzw."resorty prezydenckie", gwarantowała trzymanie pełnej kontrol nad odpowiednim przebiegiem zmian.

 

Ludzie typu Boni przeprowadzali transormację w zaplanowany, korzystny dla nomenklatury komunistycznej sposób....

...Boni odpowiadał w swoim czasie m.in. za zwolnienia grupowe....................

Wówczas jeszcze śmiertelnie bał się ujawnienia. Jak wielu innych.

Teraz, po osiemnastu latach", to "musztarda po obiedzie".

Szczególnie, gdy ma się protekcję otoczenia rządu i przeważającej części

mediów.

Robienie z siebie "męczennika", gdy było się wielw lat w strukturach władzy okresu transformacji jest obrzydliwą hipokryzją....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

------------------------------------------------------

 

""Gwiazda kickboxingu Iwona Guzowska i Janusz Dzięcioł z "Big Brothera" odebrali w Sejmie legitymacje poselskie...""

No i oczywiście Zulu -Gula i paru innych....

Niezłych posłów ma PO....

A co z Manuelą?

Reality show must go on..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naiwniakiem??? Myślę że to za mało powiedziane, jeśli ktoś myśli że PO i PSL będzie się czymś różniło od PIS-LPR-SO jest nie tylko naiwniakiem, ale i tępakiem..... :lol: :lol: :lol: :lol:

A kto tu nawoływał do powstania POPiSu?

 

Gospodarczo wrócimy do czasów aferałów, EURO 2012 oddamy Włochom, bo pewnie i w 2020 gronkowiec w bufecie nie dojdzie gdzie stadion zbudować, 3 becikowe szykują, urlop macierzyński zwiększą, zakaz zwalniania kobiet po porodzie to i doprowadzą że już nikt młodej kobiety nie zatrudni, a w polityce zagranicznej chętnię zgodzimy się że Katyń to nie Rosja....

Piękne podsumowanie 2-letnich rządów braci w Polsce i kolejnych lat Lecha w Warszawie. Obiecywał stadion i na obiecywaniu się skończyło. Potem zaplanowano go tam gdzie nie da się go budować. W międzyczasie były unieważniane przez PiS przetargi zawiązywane przez... PiS. :o :lol: :lol:

W sprawie stadionu Gronkiewiczowa zachowuje się dokładnie jak niejaki Lech Kaczyński. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

------------------------------------------------------

 

Reality show must go on..........

 

... z Jackiem i Plackiem w rolach głównych i ..... bajkopisarzem Ludwikiem Sabą ? :(

Proszę się nie śmiać z Ludwika! Coś tam się zaczął biedak znowu przeciwko Jarkowi buntować. :lol:

A'propos, Jacek to był Jarek, a Placek - Lechu czy odwrotnie? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Bogusławie, jeszcze raz powtórzę publicznie, że jako zatwardziały Unita dwa lata temu głosowałem z wolnej i nie przymuszonej woli na obecnego prezydenta.

I jeszcze raz powtórze, że się nie wstydziłem do momentu gdy szanowny Elekt dokonał sprawozdania w formie meldunku dla Przewodniczącego.

 

Moim zdaniem to był koniec braci Kaczyńskich.

Wszyscy inteligentni w tym kraju mieli nadzieję na lepszejsze, tymczasem się mocno zawiedli. Każdy nawet z letka przygłup bowiem pamięta w miarę pierwsze słowa Elekta.

Jak się kłapie za przeproszeniem dziobem, że się zadanie wykonało ,a nie dziękuje wyborcom za otrzymane głosy, jednym słowem ma się ludzi w DUPIE, to potem ludzie taką wdzięczność okazują.

 

Do czasu pamiętnego meldunku można było domniemywać, że bedzie lepiej, można było patrzeć z podziwem na karierę w stylu Regana i to podwójną (z filmu na najwyższe stołki), ale po takiej odezwie do narodu wyszła po prostu słoma z butów. Nie bójmy się używać słów ogólnie zrozumiałych.

 

Nadto jeżeli któś od tylu lat ma do czynienia z polityką to powinien u mieć sięwysławiać. Za małe pieniądze teraz można byle kamerkę z jupiterkiem kupić i trenować. To ja technokrata potrafię ładniej dziecku czytać po 5 latach głośnego czytania niż bracia Kaczyńscy, bądź co bądź humaniści, obyci z polityką wygłaszać rodzynki językowe w stylu:

oczywista oczywistość

 

Za dużo w braciach sprzeczności co do głoszonych haseł:

tu:

walka o polskość

tam:

lapsusy językowe

tu:

równe szanse dla każdego

tam:

Spieprzaj dziadu!

tu:

poszanowanie prawa

tam:

recydywa na wicepremierostwie

tu:

i mógłbym tak dalej jak ta qqłka...

 

Poczytajcie kolego Bogusławie ostatnią Politykę.

Tam taka fajowa Polska jest potwierdzajaca moje tezy dzielenia na Polskę A,B i C.

Dziwić się można że ziemie wyzyskane poszły za PO, ale można się przestać dziwić, gdy się przypomni, że ojcowie i dziadowie tych ludzi zasiedlili cywilizowane domy, gdzie srało się w środku :o :( :o , a nie biegło do Sławojki (jeżeli była). Ludzie ci zapewne tak jak Armia Czerwona dziwili się po co Niemcom była ta wojna, jak wszystko mieli. Ludzie ci zobaczyli ile można mieć z własnej pracy (o łupach wojennych myśleli tylko szabrownicy).

 

Wybaczcie kolego Bogusławie ale zaryzykuję tezę, że Polska B i C (zabór pruski i austiacki) pod nieco innym kątem analizowała powieść Bolesława Prusa pt. Placówka. W Wlkp. analizowało się to pod względem utraconych szans oraz nie skorzystania z interesu, który mógł wzmocnić polskie gospodarstwo. Podejrzewam, że w coponiektórych regionach się to analizuje jako bose, ale w ostrogach, dotrwanie woli ojców. Zapomniano tylko dodać, że się Ślimak wypstryka z całości siana i będzie musiał zaborcy za bezcen oddać.

Takie drobne różnice mentalnościowe.

 

Dlatego mam nadzieję, że sztab PO wzionłbył sobie do serca ten artykuł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...