Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A WOKOŁO JEST WESOŁO.........


ESKIMOS

Recommended Posts

Wg prezesa Jarosława, w 1990 r. Kiszczak zwrócił się do niego z pewną propozycją. Chodziło o sprzedanie tzw. "listy 100" najbardziej zakonspirowanych TW. W związku z tym nasuwają mi się pewne refleksje.

 

Mianowicie, skoro Kiszczak zwrócił do Kaczyńskiego z prośbą o bezkarność, to znaczy że jej nie posiadał. A skoro jej nie posiadał, to znaczy, że nie dostał jej przy Okrągłym Stole od Michnika, Geremka, Wałęsy, Mazowieckiego (i Kaczyńskiego zresztą też, który był wszak uczestnikiem). Tak więc niejako Kaczyński tą opowieścią rozwalił ideologiczny fundament IV Rzeczypospolitej.

 

Jakby tego było mało, oznacza to, że 17 lat temu Kaczyński miał ogromną władzę, czyli był budowniczym III RP.

 

Wszystkie te dywagacje miałyby rację bytu o ile oczywiście opowieść Jarka ma w ogóle cokolwiek wspólne z rzeczywistością. :lol:

 

Tak czy siak... cała ta afera budzi we mnie wesołość. I po raz kolejny dowodzi braku u polityków umiejętności logicznego myślenia. Niemniej od największego stratega, Napoleona IV RP można by wymagać więcej... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Głeboko się mylisz :D

Moim bowiem zdaniem ww Napoleon IV RP dobrze sobie przekalkulował: otóz tzw lud prosty a wyborczy tak daleko idacych refleksjii nie będzie snuł i dochodził do takich wniosków.

Wnioski zakładane to: on biel - układ czerń. On - dumnie odrzucił niecne propozycje - inni??? Trybunał utrącił ustawę, opozycja chce otwierać archiwa - trzeba więc posiać watpliwosc czy mimo ew. otwarcia ww. nie mozna by jednak grać teczkami których nie ma, tzn owych niezarejestrowanych. I sie dalej kreci.

:roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to o tego pana chodzi?

http://www.ooops.pl/blog/images/gosiewski2006.jpg

:lol: :lol: :lol:

 

czyżby pyszny szlagworcik "od zera do wicepremiera" miał juz dwa odniesienia w tym pożal się Boże "rzundzie" ? ;)

minister bez teki ? oszczędne państwo ? raczej republika kolesiów :-?

 

kwalifikacje niewielkie, wiedza jeszcze mniejsza

bo otóż mamy to, co toto ma do powiedzenia o sobie samym ;)

a co mój najulubieńszy z ulubionych ulubieńców od razu spunktował :lol:

 

Gosiewski ujawnia, po kim ma imię

2007-05-15, ostatnia aktualizacja 2007-05-15 10:36

Wojciech Wierzejski pilnie śledzi każdy krok wicepremiera Gosiewskiego: dzięki spostrzegawczości posła LPR wiemy nareszcie, po kim wicepremier otrzymał swoje tajemnicze, drugie imię Edgar. W jednym z wywiadów Gosiewski ujawnił, że matka "nadała mu to imię na cześć Edgara Poe, czyli twórcy skautingu"...

 

"Na drugie imię mam Edgar. Moja mama była zamiłowaną harcerką i nadała to imię na cześć Edgara Poe, czyli twórcy skautingu. "Gosiu" jest pewnym zdrobnieniem mojego nazwiska, rzadko się ktoś do mnie zwraca per Edgar. Tak stara się czynić głównie pan Ryszard Kalisz. Jeśli zwraca się do mnie Przemysławie Edgarze, to ja mu odpowiadam Ryszardzie Romanie Romanowiczu. Nazywanie mnie Edgarem to element drobnej złośliwości" - mówi Gosiewski w wywiadzie dla Echodnia.eu.

 

Po Edgarze Poe - "twórcy skautingu"?! Wierzejski nie mógłby sobie darować, gdyby tego nie skomentował.

 

"Otóż niejaki Edgar Allan Poe był - po pierwsze - poetą, nie zaś żadnym twórcą skautingu, a do tego pijakiem i narkomanem" - pisze polityk LPR na swoim blogu. - "Po drugie zmarł w 1849, a zatem prawie 60 lat przed założeniem skautingu przez Roberta Baden-Powella (1908!). Różne słyszałem wywody z ust pana Gosiewskiego, ale przyznam, że ten popis jego erudycji wprawił mnie w prawdziwe osłupienie."

>>> http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60153,4132215.html

 

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

i sam wywiad z Echodnia.eu >>> Gosiewski bez tajemnic

 

 

ale kariera dopiero się zaczyna... od szarego nośnika advertów

 

http://bi.gazeta.pl/im/0/4115/z4115850X.jpg

 

 

przez karierę pierwszego peronowego IV RP ;)

>>> http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/5,80293,4116064.html

 

 

aż po.... :lol:

 

http://img178.imageshack.us/img178/4034/dongosiusn8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawmy na chwilę czytelników Życia na gorąco i NIe.. i tych którzy pasjami zajmują się przodkami polityków....

 

oglądam właśnie Jaworowiczkę...., brakuję słów, afery IIIRP, tej ubecji, sbecji, WSI, niszczenie przedsiębiorców polskich, ludzi, rodzin, wskazuję że ostatnie kilkanaście lat żyliśmy w jakimś panstwie plemiennym na poziomie buszu, to wszystko nie dziwi że jest tak wielki opór przed tymi którzy chcą ten układ złamać.... to wszystko działo się w państwie Kwasa, Balcerka, Geremusia, Adasia, Hanii ciągle całujęcgo generała...., nie dziwię sie że Donald z Lecem musieli robić nocny przewró by całą tą brać ratowac....

 

 

za tydzień jak w III RP wykończyli Kluskę..., chyba warto oglądać.... chociaż pewnie dla adwersarzy to w jaki sposób wykończono dzisiejszego opisywanego przez Jaworowicz Pana czy Kluskę to norma ala III RP...

 

pomyśleć że na tym forum przeczytałem na powaznie zdanie że w III RP nie było afer

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy tekst Pana niedawno ogłoszonego jako niepokornego i wykończonego przez PIS

 

 

Prostoduszność i elegancja

 

 

Funkcjonariusze Zjednoczonego Frontu Antylustracyjnego odtrąbili sukces. Trybunał Konstytucyjny nie ugiął się przed naciskami. Gdyby ogłosił inny wyrok, znaczyłoby to, że złamany został przez krwawe Kaczory i skompromitował się.

 

 

Wówczas ci, którzy dziś krytykę orzeczenia Trybunału uznają za zamach na samą istotę państwa prawa i demokrację, przyjęliby, że instytucja ta nie spełniła swoich zadań, i wezwaliby do "obywatelskiego nieposłuszeństwa". Trybunał spełnił jednak oczekiwania, więc pasowany został również na główną placówkę edukacyjną. O tym, że "Trybunał udzielił lekcji", dowiadujemy się z nieomal każdego artykułu, każdej enuncjacji wrogów lustracji. Nie jest tylko jasne, na czym lekcja owa ma polegać. "Trybunał obronił demokrację" - wytłuszcza "Wyborcza" tytuł Mirosława Czecha. To samo powtarza obok Marek Beylin i wielu innych. Natomiast profesorowie prawa tej samej orientacji politycznej ogłaszają, że Trybunał wskazał na konieczne ograniczenia demokracji, tak aby nie przekształciła się w demokrację autorytarną czy nawet totalitarną. A ponieważ to, co trapi nas dziś najbardziej, to rozpasanie demokracji, chwała Trybunałowi.

 

"Po zamachu na Trybunał Konstytucyjny nawet najtwardsi lustratorzy ze sprzyjających władzy mediów krzyczą, że mają dość grzebania w ubeckich teczkach" - głosi Czech. Wsłuchuję się w głosy płynące ze "sprzyjających władzy mediów" - bo trudno wyobrazić sobie niezwiązanego z rządem zwolennika lustracji - i słyszę całkiem co innego. Może nawet wybrałbym się do laryngologa, gdyby nie czołówka poniedziałkowej "GW" pióra proroka antylustratorów Adama Michnika, która wzywa "Otwórzmy teczki". Nie tylko Czech spośród stałych czytelników musiał pomyśleć o okuliście. Że to Michnik, łatwo poznać po elegancji stylu: "Trzeba wreszcie ukrócić wszechwładzę tej koszmarnej policji - pamięci i szantażu". Czyżby nawet on coś zrozumiał? - głowi się czytelnik. Wyzbądźmy się złudzeń! To pewnie sztuczka w stylu Olejniczaka. W przeciwieństwie jednak do Czecha szef "Wyborczej" rozumie, że na ogłoszenie zwycięstwa jeszcze za wcześnie.

 

Bronisław Wildstein

http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/druga_strona_070515/druga_strona_a_3.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Afery były, są i będą. Przeważnie jednak dowiadujemy się o nich już po fakcie, albo nawet długo po fakcie. Taka już ich uroda.

Oby tylko za parę lat znowu nie wyszło cos co teraz ma miejsce a o czym nie wiemy.... Zawsze było tak, ze rządzący pokazywali nam tylko to co chcieli abyśmy wiedzieli.

Ale nawet po latach.., trzeba karać przestępców i mówić o tym co było źle a co nie.., tylko od tego są sady i prawo. My tu sobie możemy uprawiać pogadanki typu – spotkanie bab na targowisku, bo to tak na prawdę wiele nie szkodzi... Kiedy jednak rozmawiają tak ze sobą osoby publiczne.., a my wszyscy jesteśmy tego świadkami, to już nie jest w porządku.

Można plotkować tylko do pewnego pułapu. Zobaczymy, czas co nieco pokaże. Miejmy nadzieje, ze politycy się dogadają i na reszcie ustala jeden wspólny plan działania dla dobra nas wszystkich. Niech tylko skończą się już te wzajemne oskarżania i próby żonglowania prawem.

Trochę tu wylewacie swoje żale, rozumiem to, ale pamiętajcie, ze Polacy to JEDEN naród.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na stare zdjęcia można dojść do wniosku, że coś tam jednak w tej Magdalence było na rzeczy.

http://www.geocities.com/klaudiuszwesolek/magdalenka.jpg

Lech to czy Jarosław tam w rogu stołu? 8)

jest bodaj taki przesąd, że starych kawalerów nie sadza się w rogu stołu, coby im się tak nie zostało ;)

z racji na powszechne naówczas dążenie do konsensusu oraz upodmiotowienie wzięto to pod uwagę

więc to anichybi Lechu ;)

 

 

a wątek ma zdaje się tytuł "ale wkoło jest wesoło", tak ?

no to niech tak będzie :D

 

 

http://e.pardon.pl/pa959/1573447f000b207646495f26/debdfeecebadf7090d6babcf395b4874.jpg

 

 

http://e.pardon.pl/pa187/7136c78c0014799e46495f27/91860de0b6100a839afc749eb316da15.jpg

 

 

http://e.pardon.pl/pa869/c0e14e05000b22e146495f28/5bd91daa992bded28ea114ae0cddfe50.jpg

 

 

http://e.pardon.pl/pa590/4c9407720021639046495f27/48585ca9dcdf98c5dde3acdc1b5826a5.jpg

 

 

http://e.pardon.pl/pa770/16e125a20028024546495f25/29a112251e3dca63cc468db4a6e91277.jpg

 

 

http://e.pardon.pl/pa32/fa6da000001a123546495e02/08a68ca6ca645632eaa9c4072b106978.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytaly ??

 

Łyżwiński usłyszy zarzut gwałtu

Za kilka dni łódzka prokuratura będzie miała gotowy wniosek o uchylenie immunitetu Stanisławowi Łyżwińskiemu - ustalił nieoficjalnie dziennik.pl. Śledczy chcą postawić posłowi Samoobrony zarzuty gwałtu i molestowania seksualnego.

Jak dowiedział się dziennik.pl ze źródeł zbliżonych do śledztwa, zeznania świadków w większości obciążają Stanisława Łyżwińskiego. Śledczy chcą pociągnąć go do odpowiedzialności z oskarżeń, która stawia mu Aneta Krawczyk. Była pracownica jego biura oskarża go, że dał jej pracę za usługi seksualne.

 

Jeżeli posłowie uchylą mu immunitet, Łyżwiński dostanie kilka zarzutów, w tym oferowania pracy w zamian za korzyść osobistą, zmuszania do usług seksualnych oraz gwałtu. Grozi za to nawet 12 lat więzienia. Jak na razie zarzuty w sprawie usłyszały trzy osoby, w tym były doradca posła Łyżwińskiego, Jacek Popecki. Prokuratura twierdzi, że wstrzykiwał ciężarnej Anecie Krawczyk oksytocynę - środek przyspieszający poród.

 

Stanisław Łyżwiński nie czeka na prokuratorskie zarzuty. Sam oskarżył już Anetę Krawczyk o fałszowanie dokumentów. Prokuratura w tej sprawie przesłuchała ich oboje.

 

Znowu brutalny atak układu na koalicję rządową

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

.... to wszystko działo się w państwie Kwasa, Balcerka, Geremusia, Adasia, Hanii ciągle całujęcgo generała...., nie dziwię sie że Donald z Lecem musieli robić nocny przewró by całą tą brać ratowac....

...

... jasne ... :)

... po nastepnych wyborach zobaczymy u Pani Jaworowicz, co działo się w RP Braci (mniejszych, choć z dużej Litery) :)

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...