Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

A WOKOŁO JEST WESOŁO.........


ESKIMOS

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 3,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

I znów mamy sytuację z cyklu wiem, ale nie powiem.

 

Rz: W czym Kaczmarek okłamał pana ostatniego dnia przed swoją dymisją?

 

Jarosław Kaczyński : Nie mogę powiedzieć. To była rozmowa z pytaniem, czy kogoś widział czy nie. W sposób niezwykle przekonujący, ale mówił nieprawdę.

 

Chodziło o pana Jaromira Netzla czy o posła Lecha Woszczerowicza, którzy mieli ostrzec Leppera o planowanej przez CBA akcji w Ministerstwie Rolnictwa?

 

O żadnego z nich. Chodziło o co innego, ale powiedzieć tego w tej chwili nie mogę. Dowiecie się państwo, chyba że dojdzie do zmian politycznych, po których sprawa zostanie ukręcona, a my będziemy uchodzić za przestępców. Trudno. Ale prawda jest taka, że Kaczmarek chronił pewien potężny układ biznesowy, który ma zresztą niejednego reprezentanta w życiu publicznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największe gwiazdy UD/UW pod twarzą wyborczą Millera...... LESZKA MILLERA..., kto wie.... przecież sukces wyborczy ta twarz gwarantuje......

 

 

Deklaracja Millera jednak warta jest odnotowania, bo miała charakter konkretnie skierowanej groźby politycznej i obelgi. Dlaczego w odpowiedzi na nią nie słychać obrońców życia publicznego przed brutalizacją? Miller robił karierę w partii, która ostatnie - prawdziwe - zabójstwa miała na sumieniu niecałe 20 lat temu. Jak nazwać takiego człowieka? Jak nazwać premiera, którego rządy wiążą się z niezliczoną liczbą afer korupcyjnych. Jak… Ale w Polsce to przecież on jest od nazywania.

 

http://blog.rp.pl/wildstein/2007/08/16/mniej-niz-zero-czyli-kanalia/

 

 

 

POZOSTAJE TYLKO LID....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomasz Sekielski: Świadek koronny

 

Janusz Kaczmarek byłby człowiekiem o wiele bardziej wiarygodnym, gdyby w odpowiednim czasie sam podał się do dymisji w proteście przeciwko upolitycznieniu prokuratury, o którym dzisiaj tak głośno mówi.

 

Powinien był sam zrezygnować z kierowania MSWiA, zwołać konferencję prasową i ujawnić nadużycia i działania niezgodne z prawem, na które od miesięcy jakoby patrzył. Wówczas wierzyłbym mu bez zastrzeżeń. Dzisiaj jednak mam poważne wątpliwości.

 

 

 

 

 

 

Monika Olejnik: Minister jak mała dziewczynka

 

Janusz Kaczmarek znany był dotąd raczej z często podkreślanej przyjaźni z Lechem Kaczyńskim. Skąd więc ta nagła sympatia do LPR i Samoobrony? Jeśli przemawia przez niego złość - za przeszukane mieszkanie, za awanturę z Ziobrą - to jest to zachowanie nawet nie małego chłopczyka, ale małej dziewczynki... Zresztą nawet wściekłość nie może usprawiedliwiać takiej wolty. Tym trudniej jest mi cokolwiek z tego zrozumieć, że patrzę na to z zagranicznych wakacji. Ale jak się dowiaduję, również pan Kaczmarek całą sprawę rozgrywa, przebywając we Włoszech na urlopie, może więc należy się spodziewać kolejnego rządu na uchodźstwie?

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Tomasz Żukowski: To plan zniszczenia PiS

 

Czuję się państwowcem i dlatego z zasady daję kredyt zaufania osobom wchodzącym do świata polityki i obejmującym funkcje publiczne. Janusz Kaczmarek powiększył początkowo ów kredyt, pełniąc rolę prokuratora, a następnie prezentując wiarygodną wizję reformy MSWiA.

 

Niestety kolejne, sensacyjne wiadomości przedstawiane mediom przez ministra po jego odwołaniu powodują, że wierzyć mu nie sposób.

 

Przede wszystkim zupełnie absurdalna jest jego ogólna diagnoza sytuacji w kraju. Niezależnie od tego, jak ocenimy pracę CBA, nie ulega najmniejszej wątpliwości, że Polska nie jest krajem totalitarnym i nie zmierza w stronę dyktatury. Takie twierdzenia powtarzane ostatnio przez kilku polityków i niektórych dziennikarzy są - użyję najbardziej delikatnej oceny - przejawem skrajnej głupoty bądź politycznej nieodpowiedzialności.

 

Zupełnie niewiarygodne są też dla mnie zachowania zdymisjonowanego ministra. Jeśli niepokoił go bieg spraw w kraju, to dlaczego nikomu nie mówił o tym publicznie i wyjechał spokojnie na urlop? Dodam do tego, że Kaczmarek zdementował już swe najdramatyczniejsze oskarżenie. Ogłoszone przez niego "sprzeniewierzenia w PZU na sumę 13 mld zł" okazały się dzień później informacją o stratach, które ponoć "mogłyby nastąpić w przyszłości".

 

Media złapały go też na kłamstwie w sprawie terminu jego zgody na zostanie kandydatem na premiera zgłoszonym przez LiS. Dowiedzieliśmy się ponadto - jeśli wierzyć posłowi Maksymiukowi z Samoobrony - że "jakieś rozmowy" z Kaczmarkiem toczyły się już od dwóch tygodni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie Kaczmarka.

Tuż po jego nominacji na prokuratora krajowego, wszystkie media pisały o jego przygodzie z PZPR. I wszyscy to wiedzieli. Nie wiedział tylko Pan Prezydent, oraz CBA, CBŚ, ABW, policja, premier, Maciarewicz, Wassermann, policja, oraz członkowie rządu i prokuratura.

 

To już mój ostatni post w tym wątku. Chcecie wiedzieć dlaczego? A bo mi nie do śmiechu. A tu ma być wesoło.

Słuchałem 1 programu radia po 20.00. Nadawany był właśnie ciekawy reportaż. Dla tych co nie słuchali krótkie streszczenie.

Ponad 30 lat temu pewien facet miał prosty sposób na życie: kradł. Pruł zamki proste, a nawet te w kasach, forsę brał i znikał. Nikogo nie pobił, ani nikogo nie zabił. Ale w końcu noga się powinęła i został złapany. W 1981 roku zostal skazany na 7 lat paki. Odsiedział 5 lat i został zwolniony z powodu bardzo złego stanu zdrowia. Na wolności się leczył, założył rodzinę, coś tam dorabiał, ale już nigdy nie naruszył prawa.

Po 21 latach dostal wezwanie do odsiedzenia pozostałych lat wyroku. Nieistotne, że nie wyleczył się nigdy (ma I grupę inwalidzką, jest trwale niezdolny do pracy i samodzielnego życia), że "normalnie" to jego karalność uległaby już zatarciu. Nic z tego.

Podobno jest to zgodne z prawem. Szkoda, że nie słyszeliście sędziego, który to mówił i który stwierdził, że resztę musi odsiedzieć i już.

Już nie wiem, gdzie my żyjemy i jakie porządki wprowadziła obecna władza, że nawet takie sprawy wyciągają gdzieś zza szaf.

Facet płakał i powiedział, że się powiesi, a po 21 latach do więzienia nie pójdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Niech się ta baba w końcu zamknie :evil: Minister spraw zagranicznych :evil: :evil: :evil: . Coraz bardziej mi wstyd.

Zgadzam się w całej rozciągłości.

Ciekawe co ją łączy z Jarkiem?

Kto tylko coś złego powie na jej temat leci ze stanowiska.

Święta krowa? czy wie coś o Jarku czego inni nie wiedzą? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy oni wszyscy są zdrowi?? :o :o :o :o

A całą psychoza ministerialna ma moim zdaniem uzasadnić fakt, ze Z. w sposób tajny podsłuchiwał kolegę z rządu i bratniej podówczas partii. A to się nie mieści w standardach, więc bez wzbudzania współczucia mógłby zostać odebrany negatywnie. A tak? Podwładni sie o niego bali, sprzęt dali, uruchomili, w trosce o niego. Li i jedynie.

Dostali premię chociaż?

A tymczasem, gdzie indziej myślą o sprawach naprawdę ważnych:

 

Gdy dochodzi do załamania rynków finansowych, politycy na całym świecie ruszają, by uspokoić - a przynajmniej spróbować - spanikowanych inwestorów. Tak też się stało i przy obecnych zawirowaniach.

 

W ostatnich dniach głos w tej sprawie zabrali prezydent Francji, premier Japonii, rosyjski wiceminister finansów, amerykański sekretarz stanu ds. skarbu czy ekspert niemieckiego rządu ds. gospodarczych. Wszyscy zgodnie podkreślali - zamieszanie na rynkach finansowych nie odbije się zbyt mocno na realnej gospodarce, ponieważ podstawy jej rozwoju są solidne.

 

Również giełda w Polsce “zaliczyła” jeden z głębszych spadków w Europie, ale jednak nikt z naszego rządu ani centralnych instytucji finansowych nie chciał zabrać głosu w tej sprawie. Nikt nie wpadł na pomysł, by choć trochę ostudzić emocje rozgorączkowanych inwestorów. Nikogo nie zaniepokoiło, że miliony nie najbogatszych obywateli straciło miliardy złotych oszczędności ulokowanych w funduszach inwestycyjnych. Jeżeli ci ludzie wpadną w panikę, nasza giełda na długo może pogrążyć się w marazmie.

 

Najwyraźniej nasza władza uważa, że ma inne “katastrofy” w państwie niż “drobny” problem z największym od siedmiu lat spadkiem kursów na parkiecie. Dla niej ważniejsze (również dla wielu mediów) były kłopoty ze sprzętem nagrywającym, dzięki któremu można udowodnić opinii publicznej, kto, gdzie i co dokładnie powiedział. Nic jednak straconego. Wiele wskazuje na to, że spadki mogą trwać i może wówczas ktoś zareaguje.

Rzepa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dropsiak, daj spokój 8) Przecież GPW rządzi UKŁAD więc cieszmy się że Jarosław jeszcze nie zlikwidował albo nie wpuścił na giełde swoich psów tropiących CBA.

No a tak na poważnie to kogo widziałbyś w roli "uspokajającego" inwestorów? Rzecznika rządu z czołem jak lądowisko helikoptera? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dropsiak, daj spokój 8) Przecież GPW rządzi UKŁAD więc cieszmy się że Jarosław jeszcze nie zlikwidował albo nie wpuścił na giełde swoich psów tropiących CBA.

No a tak na poważnie to kogo widziałbyś w roli "uspokajającego" inwestorów? Rzecznika rządu z czołem jak lądowisko helikoptera? :D

Cholerka, racja :-? Rzecznik wyjątkowy jest wizualnie, ale może takie kryteria u nich....

A np. Zyta?

Żyje ona jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nooo... i dojścia ma do tajności przeróżnych ;)

http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/news/news/giertych-pis-zablokuje-reklamy-opozycji-w-tvp,962111

 

 

Zyta uspokaja, że jest git

http://biznes.interia.pl/news/nie-ma-podstaw-do-paniki,961997

 

a ja się zastanawiam, czy rynek wyrysuje tę świecę do końca, czy nie [na wykresie 5 lat]

 

http://img180.imageshack.us/img180/9886/bphfio5latnu6.jpg

 

 

Wojtek Mann przekonuje, że bazę na Euro 2012 mamy calkiem niezłą ;)

>>> Czarnowidzom mówimy nie. Mamy Skrę

i na dowód przedstawia bogatą fotodokumentację pięknego obiektu sportowego

>>> http://www.gazetawyborcza.pl/5,75539,4380882.html

[to jest, kurde, centrum stolicy, kilkaset metrów od GUS-u, SGH, SGGW :evil:]

 

 

a propos, czy ktoś przyjmuje już zakłady bukmacherskie, w którym roku FIFA odbierze nam oraz Ukraińcom prawa i odda Włochom ? 8)

"w uliczkę wyskoczy Boniek

bravo Polonia !! bravo ten pan !!" ;) 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego Włochom? Układ odbierze nam Euro i odda... Niemcom! Tak!!!! Dlatego Fotyga już im wypowiedziała wojnę, prawie. :wink: :lol:

 

 

A tymczasem w sprawie Blidy przemówił sam Pierwszy:

- Osobiście poprosiłem, by ze względu na to, że pani Barbara Blida jest kobietą, przeszukanie odbyło się możliwie kulturalnie, bez poniżania jej godności. Nie chciałem, by wzorem gangsterów, była ona skuwana kajdankami czy rzucana na ziemię - mówi w rozmowie z "Wprost" premier Jarosław Kaczyński.

 

Może ja zwykły wykształciuch jestem, ale cały czas myślałem, że to było normalne śledztwo prokuratury, a nie sprawa polityczna, do której mieszają się rządzący. Byłem przekonany, że są pewne procedury, na których służby się opierają. Tymczasem premier sam przyznaje, że ingerował w śledztwo (sic!).

 

Chyba im się koło tyłków zaczyna palić. Marcinkiewicz z Londonu prosi, żeby patrzeć w przyszłość, a nie w przeszłość. Żeby nie rozliczać PiS-u. Jaro przyznaje, że był złym premierem... 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...