zielonooka 10.12.2006 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 kurcze... masz: to sobie wstaw w profil:http://images2.fotosik.pl/286/4f9b1a477e54cdfc.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 10.12.2006 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 kurcze... masz: to sobie wstaw w profil: http://images2.fotosik.pl/286/4f9b1a477e54cdfc.jpg Tak,tak avatar to powazna sprawa Ja np jak widze Twoj ,to sie czuje jak konajacy Goethe i tak jak on resztkami sił szepcze: "mehr licht", /no chociaz troszke/ PS bardzo mi sie podoba, juz pisalem chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andre59 10.12.2006 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 Mam zlewozmywak dwukomorowy z ociekaczem, z powierzhnią "len" firmy FRANKE. Obecność ociekacza eliminuje możliwość wycierania zlewu do sucha (przynajmniej jego części). No i pozostaje nalot trudny do usuniecia Prawdopodobnie jest to skutek używania twardej wody, zawartość węglanu wapnia jest na poziomie 500 mg/l !!! Kupiłem jonowymienną stację zmiękczania wody. Drogie to to, ale może poprawi sytuację. Ma ktoś jakiś sposób pozbycie się istniejącego osadu? P.S. Przyłączam się do prośby zielonookiej. ksetvipb, zrób coś z tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 10.12.2006 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 Tak sobie czytam o tym płótnie i nie mogę się nadziwić, jak zlew obleczony jakimś materiałem może być łatwy do utrzymania w czystości Dopiero teraz załapałam Miałam zlew z tą fakturą w mieszkaniu i bardzo wygodny był w użytkowaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 10.12.2006 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 Tak sobie czytam o tym płótnie i nie mogę się nadziwić, jak zlew obleczony jakimś materiałem może być łatwy do utrzymania w czystości Dopiero teraz załapałam Miałam zlew z tą fakturą w mieszkaniu i bardzo wygodny był w użytkowaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adler 10.12.2006 23:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 Mysle o zakupie takiego zlewu ale nie gladkiego.Sa troszke inne i chyba ich powierzchnia nazywa sie "jedwab" czy jakos tam. A moze lepiej wybrac granitowy? Bo co do tych to wiem napewno ,ze sa latwe w utzrymaniu czystosci a stalowe to ciagle trzeba wycierac do sucha. Chce uniknac chronicznych sladow wody na stalowym zleozmywaku ale nie wiem jak sie sprawuja te z faktura jedwabiu. Prosze o spostrzezenia posiadaczy stalowych zlewow typu"jedwab". Ja mam wlasnie taki zlew i jestesmy bardzo zadowoleni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 10.12.2006 23:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 Ja np jak widze Twoj ,to sie czuje jak konajacy Goethe i tak jak on resztkami sił szepcze: "mehr licht", /no chociaz troszke/ coś takiego? http://www.multiblitz.com.pl/images/soczewka_fresnela.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 11.12.2006 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 coś takiego? http://www.multiblitz.com.pl/images/soczewka_fresnela.jpg Fantastyczny wybór Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
juka11 12.12.2006 15:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 Wychodzi na to, ze ze mnie jakiś flejtuch, bo ja nigdy nie wycieram zlewu Nawet mi to do głowy nie przyszło Acha, zlew mam Franke jedwab, co jakieś 2-3 dni przecieram Cif-em, slady wody na zlewie oczywiście są, ale w końcu to tylko zlew, wiec nie zamierzam sie tym przejmować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 12.12.2006 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 Kazdy zlew stalowy mozna czyscic i konserwowac srodkami do stali nierdzewnej. Po wyczyszczeniu z osadu , kamienia etc. nawet niezwyklym "cifem", na zakonczenie mozna zastosowac tajemniczy srodek -preparat typu oliwka dla dzieci f-my Johnson&Johnson Mysle ze inna firma tez da rade. Naturalnie mozna zastosowac specjalistyczne preparaty , ale po co w zlew pchac chemie? Oliwka zapobiega nie tylko pozostawianiu sladow na stali po paluchach ale takze opoznia osadzanie kamienia i ulatwia dluzsze utrzymanie w czystosci. Stare i mocniejsze zabrudzenia mozna wyczyscic stosujac zrace kwasy np kwas cytrynowy, czyli cytrynke.Pozostawic nawet na noc mozna , pewnie do rana zlewu nie przezre. Tak wiec po takiej konserwie szmatka ew po zmywaniu ,ale normalnie codziennie wystarczy bedzie jedynie splukac. Nie ma lepszej i gorszych do czyszczenia powierzchni zelwow stalowych. Len z Franke tak samo sie czysci jak len z Teka a jedwab z blanko jak jedwab z roca. Inna zabawa ze zlewami kamiennymi i a jeszcze inna z kompozytowymi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika B 15.12.2006 13:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Wojtku! A możesz podpowiedzieć co do fragranitu? Byłam kiedyś zniszczyłam domestosem jeden - po kilku latach takiego traktowania nadawał się do mycia codziennie. Teraz też mam granit i boję się go tknąć czymkolwiek, a sam płyn do naczyń już nie wystarcza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 15.12.2006 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2006 Wojtku! A możesz podpowiedzieć co do fragranitu? Byłam kiedyś zniszczyłam domestosem jeden - po kilku latach takiego traktowania nadawał się do mycia codziennie. Teraz też mam granit i boję się go tknąć czymkolwiek, a sam płyn do naczyń już nie wystarcza Nie do konca rozumiem Twoje pytanie. Raz piszesz granit raz fragranit. Fragranit to kompozyt firmy Franke, Silgranit z kolei ma np Blanco ale jest jeszcze Tekagranit ,no jest granit naturalny i kazda firma proponuje swoje kosmetyki. Zasada jest prosta, nie wolno stosowac srodkow zawierajacych substancje scierne / a wiec Cify odpadaja/ zadnych mocnych kwasow, silnych i powierzchniowo czynnych srodkow np Domestos . Dla kompozytow typu -X-granit uzywac mozna np Blancoclean f-my Blanco a jak mocno zabrudzone i nie daje rady mozna zasrosowac np paste Twister rekomendowane przez Franke /wszystkie inne podobnie jak w przypadku kamienia naturalnego ,polerowanego./ Kompozyty o wykonczeniu -"cośtam"Dur/np PuraDur, ClearDur etc. nie wymagaja zadnych srodkow, wystarcza sciereczka z mikrofazy a w najgorszym wypadku detergent. Nieszkodliwe bedzie takze dodatkowe zabezpieczenie przed zakamienianiem czystym olejem najlepiej syntetycznym bez dodatkow ew, z dodatkiem silikonu lub teflonu. PS najgorsze zabrudzenia na zlewozmywakach kompozytowych powstaja od metalu np aluminium. A wiec dobre jakosciowo garnki i sztucce a nie bedzie najgorszego klopotu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika B 17.12.2006 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Grudnia 2006 Myslałam, że jeden pies czy granit czy granit z czymś-tam Teraz widzę, że powinnam raczej mieć "cośtam"Dur , ale pocieszam się, że takie cudo pewnie droższe do mojego "cośtam"granitu. W każdym razie sztuće i garnki chyba mam ok., bo rzadko brudzą. Dzięki za instrukcje. W sumie logiczne, że producenci sami oferują akcesoria, ale nie pomyslałam o tym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zofia priess 01.01.2007 15:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2007 Moim zdaniem nierdzewny najlepszy. Nigdy bym nie kupila zlewu co nie jest odporny na normalne srodki do usuwania kamienia i na szorowanie. W koncu taki zlew ma codzienny kontakt z kamieniem wodnym i innymi zanieczyszczeniami bo sluzy przeciez do usuvania zanieczyszczen z tego co sie w kuchni uzywa i powinien byc na to odporny. Wybralam taki zlew co nie ulega zniszczeniu z powodu normalnego uzywania - dla mnie zlew to sprzet uzytkowy a nie dekoracyjny. Im grubsza blacha tym lepiej. Smarowanie oliwka czy innymi superpastami skutkuje do pierwszego kontaktu z detergentami zawartymi w srodkach do zmywania naczyn .... jest jakis sens w tym cotygodniowym smarowaniu? Nierdzewny najlepiej polerowac srodkiem do polerowania niklowanych czesci auta ( taki z proszkiem polerujacym) - poleruje do polysku kazda blache takze i nierdzewna o ile ma sie ambicje aby kazde zarysowanie zniknelo. Ja nie lubie zlewöw na wysoki polysk wiec zwykla gabka i proszek szorujacy mi wystarczy - z czasem powierzchnia blachy matowieje i nabiera patyny wieku ale nadal dostojnie wyglada .... moim zdaniem... pozdrawiam z Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kuna 01.01.2007 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2007 Ad : zofia priess Moim zdaniem nierdzewny najlepszy. Nigdy bym nie kupila zlewu co nie jest odporny na normalne srodki do usuwania kamienia i na szorowanie. Mam zlewozmywak Franke z kompozytu granitowo żywicznego (potocznie kamienny) i ręczę Ci , że utrzymanie go w czystości to pestka . Na podstawie tego co napisałaś wnioskuję , że nie miałaś do czynienia ze zlewozmywakiem o którym piszę . No i odpada to szorowanie a i odporny jest na wszelką chemię oprócz wody królewskiej . A że tani nie jest to fakt . Ale za to jego jakość i łatwość utrzymania go w czystośći zupełnie to rekompensują . Aha miałem poprzednio zlewozmywak ze stali nierdzewnej . Teraz mogę napisać , że było to nieporozumienie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.