zielonooka 10.12.2006 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 Za oknem szaro, buro , zimno, mgliscie, i deszcz mi kropi Wstaje rano do pracy - mam ciemno za oknem, wracam z pracy - mam ciemno jakas nerwowa sie zrobilam, dostaje sygnaly ze nawet zaczynam byc zlosliwa rozdrazniona i wredniasta (jaaaa???? gdzie?! jak?! ) Ale fakt faktem ze pogoda niezbyt dobrze na mnie wplywa Ja chce SŁOŃCE!!!!! duuuuzo slonca.... i piasek cieplutki taki bialy drobny ..... i cieple morze tez chce i hamak... i drinka w reku.... I chce zeby mi łapki nie marzły a buty nie przemakały A nos sie nie robil czerwony z zimna, a wlosy nie mierzwily sie pod kapturem kurtki pseudopuchowej No i pomyslalam o wakacjach - gdzies gdzie to znajde Urlop mialam tylko tydzien - wiec spokojnie ze 2 tyg moge wziasc Termin : na Sylwestra sie nie wyrobie - ale jakos styczen bylo by fajnie Kwota: hmmm... do 3 tysiecy tak....(od łebka)max - juz ze wszystkim [z przelotem itp] wiadomo ze jak da rade taniej - to fajniej Lokalizacja: nie wiem I tu licze na jakies propozycje od Was Ma byc: cieplutko, slonecznie, najlepiej bez dzikich tlumow, w miare nie za drogo, spokojnie ale z ewentualna mozliwoscia (np. podjechaniem w bj cywilizowane rejony ) pobawienia sie gdzies - knajpki, dyskoteka itp nie musi byc luxusowo ale czysto (bez karaluchow ) i na jakims cywilizowanym poziomie (biezaca zimna i ciepla woda koniecznie! Myslalam o Hiszpani... ale nie wiem czy nie bardziej egzotycznie bym chciala Turcja? Tunezja? Grecja? hmm... Mexyk (tylko czy $ starczy ) Aha - nie znam sie kompletnie na biurach podrozy - zwykle jak gdzies to jechalam z SigmaTravel - bylo ok ale to zawsze Europa byla - nie wiem jak sie sprawuja w dalszych terenach I tu drugie pytanie - czy moze nie zaryzykowac i nie pojechac na wlasna reke ? przelot - a kwatery szukac na miejscu? Oplaca sie ? [ moga byc z tego dodatkowe atrakcje ] Osob jechalo by 4 (2 pary) [ ew. 3 parki jak znajomi dostana urlop) bez dzieci i osob nieletnich - ja mam ochote sprobowac cos z ominieciem biura podrozy - bo powinnismy sobie dac rade - ale nie wiem czy to ma sens? [ps. znalazlam jakis podobny tematycznie watek niejakiej Jagody z 2004 roku - ale raz ze nie moge otworzyc zadnej strony oprocz pierwszej a dwa moze Forumowicze maja jakies swiezsze doswiadczenia? ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julieta 10.12.2006 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 Jeżeli marzy się Tobie ciepełko, słonecznie i do tego ciepłe morze w... styczniu, to ... odradzam wymienione przez Ciebie kraje. Maroko też. Zapomnij. Ewentualnie, ale to ewentualnie Egipt. Może być słonecznie, przez 4 godz. dziennie nawet i ciepło, ale o ciepłym morzu zapomnij, wodzie w basenie też. Poza tym szybko robi się ciemno. No, chyba że, chcesz zwiedzać, ale chyba nie chcesz? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 10.12.2006 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 Ach wy kobiety . Ja mam spokoj z moja "lepsza" polowka jesli chodzi o wyjazdami do cieplych egzotycznych krajow.Moja malzonka jest krotko mowiac uczulona na cieplo.Mam wiec z tym spokoj,ale za to mnie meczy Fiordami i Spitsbergenem.Czasem sie zastanawiam,ze chyba by lepiej bylo gdyby nie byla na to ciepelko uczulona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julieta 10.12.2006 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 Jeżeli nie - Tajlandia, Indonezja, Kenia, Meksyk, Kuba, Dominikana, to ewentualnie Wyspy Kanaryjskie. Ale w styczniu moze być tłoczno (Szwedzi, Niemcy), do tego drogo na miejscu, czarny piasek (wulkaniczny), chłodne wieczory. Biały piasek tylko na wybranych plażach (wybranych hoteli), co podraża ofertę. No, i zdecydowanie z biurem podróży (taniej), niż na własną rękę (nie ten rejon świata). Majorka, Ibiza, Korsyka, Portugalia też odpadają. Nie wiem co z Cyprem. Powinno być troszku cieplej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 10.12.2006 21:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 julieta uuu troszke mnie zmartwilas Zawsze Turcja, Grecja czy Hiszpanskie wyspy blizej niz taka Kenia Tajlandia czy Indonesja Raz ze im dalej tym (chyba?) drozej a dwa... hmm... ja mam duza traume co do podrozowania samolotem Im mniej minut spedzonych w tym metalowym hermetycznym pudle tym lepiej dla mnie i mojej psychiki jak rozumiem jakby to byl luty to nie zmienia to sprawy ? Ale...w sumie taka Kuba ... mrrr albo wlasnie Mexyk upije sie najwyzej w 3 swinki i jakos przezyje ten lot Musze podpytac w biurze podrozy czy da rade 2 tyg za te 3 tys. ( bo to absolutne maksimum jakie moge "przehulac":() raffran -hmmm ja zimna nie lubie, dla mnie zima moze trwac 2 tygodnie - i to jak duuuzo sniegu duuuzo slonca , brak wiatru i ogolnie cieplo jak widze to co widze za oknem - czyli szaroburzynę albo jak jest minus 20 st. to mi sie plakac chce albo mam ochote isc jak te miski spac na 3 miesiace Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 10.12.2006 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 Indonezja - na wlasna reke - czyli bez biura podrozy moze byc Jest bezpiecznie i moze byc taniej niz z biurem - jak sie uda jakis promocyjny przelot kupic . Kenie na wlasna reke - stanowczo odradzam. Zielonooka - w lataniu podobno najbardziej niebezpieczne sa starty i ladowania - a zawsze po jednym, niezaleznie od dlugosci lotu .. Poza tym zaraz po starcie mozna sie znieczulic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 10.12.2006 22:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 Indonezja - na wlasna reke - czyli bez biura podrozy moze byc Jest bezpiecznie i moze byc taniej niz z biurem - jak sie uda jakis promocyjny przelot kupic . Kenie na wlasna reke - stanowczo odradzam. Zielonooka - w lataniu podobno najbardziej niebezpieczne sa starty i ladowania - a zawsze po jednym, niezaleznie od dlugosci lotu .. Poza tym zaraz po starcie mozna sie znieczulic Zochna - do Afryki jakos mnie teraz nie ciagnie To znaczy - bardzo bym chciala ale wlasnie pozwiedzac, zrobic sobie "fotograficzne safari" itp ale nie teraz (kiedys jak bede miala wiecej energii) Teraz marze o walnieciu sie na tej plazy i zalapaniu sloneczka [ zmeczona jestem i niedosloneczniona) i czysciutkim hotelu z miekkim lozkiem [ a zwiedzanie przy okazji i nieintensywnie - pewnie po paru dniach zaczne sama zwiedzac bo lezec plackiem na plazy i totalnie nic nie robic tez nie umiem i 3 dni to max ) I zeby tez nie bylo za goraco i zeby niby tak "cywilizowanie" ale i "egzotycznie" a jakos Kenja kojarzy mi sie z robalami, upalem i extremalnymi warunkami (wiem ze na pewno sa tam i eksluzywne hotele ze by mi oko zbielało ale jakos cos mi sie w glowie zakodowalo ) i nic nie poradze Nie upieram sie na wlasna reke szukac "kwatery u gorali" Moze byc i jakies biuro podrozy (nie wiem jakie - Orbis ma dobra opinie chyba? ale z tego co wiem jest tez jednym z drozszych ) Co do latania... hm, jakos (moze) przezyje moj pierwszy lot - taki "powazny" parogodzinny (za wielka wode ) dostarczyl mi atrakcji w postaci turbulencji i stad ta trauma bo bylam pewna ze spadamy i mokra plama po nas nie zostanie No i nie lubie - wiec faktycznie sie znieczulam - trudno - na tyle rzadko podrozuje samolotem ze moze w alkoholizm nie wpadne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 10.12.2006 23:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2006 Paulina, do tych "dalszych" krajów z 3 tysiącami to się nie wyrobisz leć na Kanary tam zimą ponoć zawsze około 25 stopni ale morze chłodne, noce też nie za ciepłe ja się wybieram na Teneryfę ale na początku kwietnia pozdrówka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna K. 11.12.2006 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 W Hiszpanii na pewno w styczniu nie jest ciepło. Wtedy jest ok +10 st, może +15 st. Również chciałabym wiedzieć gdzie jest ciepło (+30 st) w styczniu. Na razie sie nie wybieram, ale dobrze wiedzieć. Może za rok uda się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 11.12.2006 14:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 dzieki dziewczyny ! izat mowisz ze na Kanarach znosnie? [cholera wiedzialam ze 3 patyki to za malo na mexyk (] hmmm ale moze cos w tym jest - z tymi kanarami znaczy albo wlasnie jak Anna - Espania wieczory moga byc chlodniejsze wazne zeby slonce bylo dzieki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 11.12.2006 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 W Hiszpanii na pewno w styczniu nie jest ciepło. Wtedy jest ok +10 st, może +15 st. Również chciałabym wiedzieć gdzie jest ciepło (+30 st) w styczniu. Na razie sie nie wybieram, ale dobrze wiedzieć. Może za rok uda się. Wlasnie zaczyna sie na lato w Australi,a w styczniu bedzie akurat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 11.12.2006 17:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 W Hiszpanii na pewno w styczniu nie jest ciepło. Wtedy jest ok +10 st, może +15 st. Również chciałabym wiedzieć gdzie jest ciepło (+30 st) w styczniu. Na razie sie nie wybieram, ale dobrze wiedzieć. Może za rok uda się. Wlasnie zaczyna sie na lato w Australi,a w styczniu bedzie akurat. no tak... a dorzucisz mi sie do wycieczki? i zalatwisz wize ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raffran 11.12.2006 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 W Hiszpanii na pewno w styczniu nie jest ciepło. Wtedy jest ok +10 st, może +15 st. Również chciałabym wiedzieć gdzie jest ciepło (+30 st) w styczniu. Na razie sie nie wybieram, ale dobrze wiedzieć. Może za rok uda się. Wlasnie zaczyna sie na lato w Australi,a w styczniu bedzie akurat. no tak... a dorzucisz mi sie do wycieczki? i zalatwisz wize ? Dorzucici sie......hmmm ,wiesz budowa ,wydatki.Ale za dwa,trzy lata mozemy pojechac razem.Zona nie moze jezdzic w cieple kraje,wiec...... Wizy biore na siebie,mam tam rodzine Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julieta 11.12.2006 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 Zielonooka, Tajlandia, Indonezja - ciepło i słonecznie, ciepłe morze, bezpiecznie. Przy sprzyjających wiatrach, czyli przelot (znajomi w liniach lotn., promocje, okazje) możesz zamknąć się w tej kwocie, ale pobyt na własną rękę (taniej, niż z biurem). Kuba, Kenia, Dominikana, Meksyk, Wenezuela - ciepło i słonecznie, ale na własną rękę niebezpiecznie i drożej, niż z biurem, czyli Twoje fundusze za małe tak czy siak. Choć można upolować lastkę, mając rękę na pulsie (znajomi w biurze podr.) Znaczy ta opcja odpada. Kraje europejskie (Hiszpania, Portugalia, Włochy, Grecja kont. i wyspy), Maroko, Tunezja oraz Turcja, mimo że w Afryce i Azji i brzmią egzotycznie w miesiącach zimowych są chłodne i deszczowe, choć przeplatane słońcem. Chcesz się przeplatać? Nawet nie ma o czym mówić. Odpada. Do rozważenia zostają: Egipt (raczej półwysep Synaj), Jordania, Syria, południe Izraela. Na własna rękę nawet nie ma o czym mówić, ale 3 tys. w zupełności wystarczą na all inklusive w dobrym hotelu, głównie chodzi o Egipt (rejon Hurghady taniej, niż Synaj). Pogoda zmienna, zimne wiatry od morza, choć nadzieje na słońce są. No i pozostaje kwestia, jak czułabyś się w kraju arabskim? Piękny hotel, pięknym hotelem, ale poza ... moze być różnie. A raczej jest różnie. Nie polecam bukować hotelu poniżej 3, a nawet 4 gwiazdek! Ja jestem miłośniczką krajów arabskich, ale nie wszyscy tak mają. Możesz przeklinać taki wyjazd Największe szanse mają Wyspy Kanaryjskie. Standardy hoteli i usług na poziomie europejskim, wieczna wiosna, zmieścisz się w funduszach, a reszta, jak już pisałam w poprzednim poście. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 11.12.2006 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 ... a na Florydzie to zima i zima http://www.chefpaul.net/pictures/061209_3.jpg pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 11.12.2006 20:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 Pogoda zmienna, zimne wiatry od morza, choć nadzieje na słońce są. No i pozostaje kwestia, jak czułabyś się w kraju arabskim? Piękny hotel, pięknym hotelem, ale poza ... moze być różnie. A raczej jest różnie. Nie polecam bukować hotelu poniżej 3, a nawet 4 gwiazdek! Ja jestem miłośniczką krajów arabskich, ale nie wszyscy tak mają. Możesz przeklinać taki wyjazd Największe szanse mają Wyspy Kanaryjskie. Standardy hoteli i usług na poziomie europejskim, wieczna wiosna, zmieścisz się w funduszach, a reszta, jak już pisałam w poprzednim poście. Pozdrawiam. julieta - dzieki za obszerne "za i przeciw" kraje arabskie mi pasuja - kiedys (w wieku 13- 14 lat mieszkalam w Trypolisie przez ponad rok dzieki tatusiowi - inz bud. ktory tam im jakies biurowce budowal albo "cus" ) i mentalnosc ichniejsza znam - olewam to ze kobieta to cos ponizej wielblada ale przed swinia i nie przeszkadza mi ze kazda turystka to ponencjalna habibi - ale taka z ktorej sie doi kase (jak z kazdego turysty ) i ma 100 innych na boku znam klimaty dwa - oni na mnie tak za bardzo uwagi nie zwracaja bo ja ciemnowlosa wiec zadna tam atrakcja dla nich ehhh ale taka blondyneczka z wiekszym biustem - to ma przerabane Bardziej mnie przerazaja robale - tam ponoc nawet w dobrym hotelu moga lazic karaluchy jak konie po scianach - przynajmniej tak slyszalam Egipt w sumie dobry by byl ew. te Kanary (ehhh jak to pieknie buzujsko brzmi ) raffran - czekaj ty.... zona przeczyta zdzieli cie scierka po glowie i bedzesz mial! Chef P. - nioooo Flo - fajna... ale chyba chwilowo nie powinnam sie tam pokazywac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 11.12.2006 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 ................ Chef P. - nioooo Flo - fajna... ale chyba chwilowo nie powinnam sie tam pokazywac ... eeeee tammm ... Tampa to po drugiej stronie od Cape Canavarall jezd pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 11.12.2006 20:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 Zielona, ale do tych 3 tys. powinnaś doliczyć jeszcze tysiaka na dodatkowe wydatki, wyjścia na dysko , pamiątki, zwiedzanie. Za tą kwotę, to polecam Kanary, albo Tajlandję, tam teraz troszke taniej po tym....wiadomo..... Tunezja, Egipt, może być chłodno. A na Kanarach cały rok tak samo, temp w sam raz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julieta 11.12.2006 20:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 [ Bardziej mnie przerazaja robale - tam ponoc nawet w dobrym hotelu moga lazic karaluchy jak konie po scianach - przynajmniej tak slyszalam Ekhm, taaak to jest właśnie specyfika tych krajów. Z ręką na sercu mogę powiedzieć, że w dobrym, nowym, szanującym się hotelu karalucha nie tak łatwo zobaczyć i spotkać, ale na chodniku w biały dzień i owszem. Trzeba skrupulatnie przejrzeć ofertę hoteli, szanujący się hotel nie pozwoli sobie na taką wpadkę (zła sława wśród turystów, to porażka). Zazwyczaj obowiązuje w takim hotelu zakaz wynoszenia jedzenia z restauracji, wnoszenia jedzenia do pokojów. Tego trzeba przestrzegać, by robactwo się nie rozpanoszyło, przynajmniej w pokojach gościnnych, bo w takiej kuchnie, to ... , kto wie co biega. Zresztą karaluchy są wszędzie, w europejskich hotelach także. A na Teneryfie czy Majorce wypasione karaluchy na suficie, to nie rzadkość. Tak, jak np. pchły w pięciogwiazdkowym hotelu w Turcji. Ale nie ma co przesadzać. Przyznam się, że mimo przyjaznego nastawienia do braci naszych mniejszych, również nie lubię w pokoju towarzystwa innego, niż mój mężczyzna Prawdę mówiąc, wybór hotelu, to zawsze jakaś loteria Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
izat 11.12.2006 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 http://www.travelplanet.pl/samolot/oferta/hiszpania-gran-canaria-playa-del-ingles-veril-playa,1118288.html albo http://www.travelplanet.pl/samolot/oferta/egipt-sharm-el-sheikh-naama-bay-noria,1160796.html a resztę masz na wydatki i zamykasz się w 3 tys o ile taki standard Cię interesuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.