Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Deprim- czy to działa?


Jose33

Recommended Posts

Nie zawsze trzeba od razu sięgać po silną chemię. Ja stosowałam deprim i uważam, że jest niezły. Działa szybko, trochę uspokajająco, trochę antydepresyjnie. Nie upośledza precyzji ruchów, nie powoduje senności. Ale czy i jak na kogoś podziała, to zależy od indywidualnych cech układu nerwowego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mi sie wydaje ze to pic na wode :)

 

jak sa prawdziwe problemy z nastrojem, samopoczuciem itp. to ziolka nie mpomoga tylko juz cos porzadnego przepisanego przez lekarza

jesli stany nerwicowe sa wzglednie male to... szkoda kasy na takie "cus" :-?

chociaz... moze efekt placebo :wink:

 

Też tak kiedyś myślałam i wyedukowana poprzez "mondre" programy telewizyjne, gdzie "mondrzy' psychiatrzy się "mondrowali", że depresja jest całkowicie uleczalna, że teraz, kiedy takie dobre leki są nie ma sensu się latami męczyć :roll:

Wysłałam więc tatę do poradni zdrowia psychicznego, bo zdarzało mu się kilka razy do roku mieć obniżony nastrój, takie typowe objawy depresji, ale nie bardzo zawansowanej. Trwało to za każdym razem jakiś tydzień.

Psychiatra oczywiscie od razu leki, bo stwierdził że ma nerwicę, depresję i inne bla bla bla. efekt jest taki, że po 3 mies poprawy nastąpiło ogromne pogorszenie, więc zmiana leków (już parokrotna), coraz większe dawki, do tego też na sen, bo zaczęły się problemy ze snem...... W tej chwili, po 2 latach leczenia, tata jest w stanie o wiele gorszym niż przed, jest uzalżniony od leków, ma problemy ze snem, huśtawki nastrojów, szumy w uszach, i inne. Bardzo żałuje, że trafił do tej poradni. Teraz też raczej doradzałabym tacie Deprim, czy inne ziółka niż te wspaniałe, nowoczesne psychotropy.

 

Dodam, że taka sama historia przydarzyła się mojej przyjaciółce. Zaczęła się leczyć z powodódów lekkich stanów depresyjnych, a w tej chwili też silne leki, tabsy na sen, tabsy na rozbudzenie, na szumy w uszach, na lęki i fobie. Zaczyna właśnie jakąś terapię zbiorową, bo jest uzależniona od leków i pragnie ię od tego uwolnić. A zaczęło się od lekkich stanów depresyjnych :roll:

 

Jeszcze a propo leków ziołowych, brałam Persen w sytuacji stresowej (patrz: Depresja w nowym domu :wink: ) i mnie pomogło.

Leki mocniejsze to moim zdaniem ostateczność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i dodatkowo antydepresanty powodują tycie....znam z autopsji :-? . Nie wiem czy takie ziołowe typu "pic na wode fotomontaż" też, bo ja brałam silniejsze leki .

A w ogóle czasami mi się wydaje że to leczenie farmaceutykami to na dłuższą metę złe wyjście.Bardziej polecam psychoterapię, bo problem trzeba zgnieść u źródła, tylko to tak naprawdę pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...