Wycięcie drzew

[jerzy33]

Jakie są wasze doświadczenia w wycinaniu drzew?

U mnie jeżeli się nie zgodzą to jedyna możliwość to postawienie domu dosyć blisko drogi co mi nie pasuje. Jeżeli odsunąłbym dom dalej od drogi to drzewa będą mi rosnąć dosłownie za oknem.

Na mapie ich jeszcze nie mam. A może jest szansa na dogadanie się z geodetą? Jeżeli by mi nie naniósł na mapie, to próbowałbym je później na spokojnie wycinać. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia z geodetami w tym temacie?

[Roan]

jeśli są to drzewa owocowe to mozesz spokojnie wycinać. my dwa tygodnie temu wykarczowaliśmy działkę niemal do zera. zostało tylko jedno drzewo - modrzew, na jego wycięcie niestety trzeba uzyskać zezwolenie. występuje sie o nie do Urzędu Miasta lub Gminy, wskazując, iż w zamian za nie posadzisz inne drzewa, np. tuje itp. tyle wiem w tym temacie. pozdrowienia.

[Roan]

jeśli są to drzewa owocowe to mozesz spokojnie wycinać. my dwa tygodnie temu wykarczowaliśmy działkę niemal do zera. zostało tylko jedno drzewo - modrzew, na jego wycięcie niestety trzeba uzyskać zezwolenie. występuje sie o nie do Urzędu Miasta lub Gminy, wskazując, iż w zamian za nie posadzisz inne drzewa, np. tuje itp. tyle wiem w tym temacie. pozdrowienia.

[Roan]

jeśli są to drzewa owocowe to mozesz spokojnie wycinać. my dwa tygodnie temu wykarczowaliśmy działkę niemal do zera. zostało tylko jedno drzewo - modrzew, na jego wycięcie niestety trzeba uzyskać zezwolenie. występuje sie o nie do Urzędu Miasta lub Gminy, wskazując, iż w zamian za nie posadzisz inne drzewa, np. tuje itp. tyle wiem w tym temacie. pozdrowienia.

[jerzy33]

Niestety nie są to drzewa owocowe i są starsze niż 5 lat

[franekF]

No to albo je wytniesz i będziesz miał kaca moralnego, że zrobiłeś krzywdę Matce Ziemi i stracha, że Cie ktoś podkabluje, albo zwróć się do Urzędu.

Czy naprawdę nie da rady postawić domu wśród drzew? Inni by wiele dali by mieć przynajmniej jedno drzewko na działce

[jerzy33]

Mam sporo drzew. Dodam że w pewnych miejscach planuję dosadzenie dodatkowych. Ale w innych to drzew jest za dużo. Jak jeszcze urosną to będą przeszkadzać sobie nawzajem a także przyszłym fundamentom. A tak to będę wiedział jakich mam sąsiadów.

Nie wiem czy wystąpienie o zgodę na wycinkę to dobry pomysł. Urząd może mieć swój punkt widzenia na to które drzewa należy wyciąć.

 

Zona boi się, że w tych krzakach ktoś siedzi po nocy.

[miła]

Na temat wycinki drzew było już kilka uwag.

Poszukaj na dalszych stronach "prawo i pieniądze" - wątki:

"jak to jest z wycinką drzew" i "wycinanie drzew inaczej".

Znajdziesz tam kilka wskazówek.

Ania

[Gość]

mam pytanie

 

mam na dzialce potezne drzewo orzecha wloskiego

 

czy taki orzech to drzewo owocowe?

 

[jerzy33]

Chyba nie jest to drzewo owocowe w znaczeniu jego wycinania.

Kara za wycięcie odmiany ozdobnej orzecha (takim wydaje mi się Orzech Włoski) są zależne od długości obwodu pnia. Ale dla osób indywidualnych jest zniżka (płacisz tylko 10 procent)

Przykładowo za pień 110 cm kara wynosi 73260zł. Jako osoba indywidualna zapłacisz 7326zł. Ale podobno mają wejść nowe stawki

 

[hugo]

Idziesz do Urzędu Gminy, umawiasz się z Inspektorem na wizje, on mierzy obwód roślinki, pisze w protokole że drzewo zagraża budynkowi itd. (sam coś proponuje ), koszt pozwolenia i znaczków niecałe 100 zł i już.

[michcioizi]

witam ja ciolem wszystkie drzewa ktore napoptkalem na mojej drodze okolo 50 szt i niekogo si enie pytalem bo sami wiecie jak jest czym wiecej szumu tym trudniej ciac drzewka pozdrawiam aha padly mi 2 pily spalinowe i okolo 12 lancuchow tak mocno bylo

[michcioizi]

witam ja ciolem wszystkie drzewa ktore napoptkalem na mojej drodze okolo 50 szt i niekogo si enie pytalem bo sami wiecie jak jest czym wiecej szumu tym trudniej ciac drzewka pozdrawiam aha padly mi 2 pily spalinowe i okolo 12 lancuchow tak mocno bylo

[Gość]

Jesteś z siebie pewnie bardzo DUMNY - to wyczyn wart miana "prawdziwego mężczyzny".

[Snowdwarf]

wydaje mi się że z dobrze zaargumentowanym podatniem o wycięcie drzew nie powinno być problememów w uzyskaniu zgody - ja także mam kilka przejść w sprawie uzyskania zgody - w zeszłym roku pisałem do WKZ z prośbą o pozwolenie na rozpoczęcie remontu w moim domku - i nie było większych problemów

 

snow

 

 

[Gość]

a co z tym orzechem?

 

ja go nie chce i dla mnei orzechy to owoce wiec jak to jest?

 

zna sie ktos a tym?

 

[Pingwin z Lublina]

Jesli są kłopoty z drzewkiem, a nie goni czas, sprawe za nas zalatwi ROUNDUP (tylko ten niebieski, oryginalny). Przy ziemi robi się kilka oteworów wiertłem skrzydełkowym, w to w/w środek i na drugi rok - orzech suchecki. Suche drzewo wycina się bez problemu. Można nawet zgłosić do Ochrony Środowiska, że przeszkadza. Tylko te otwory trzeba ziemią obsypać, żeby nie było świadka...

[sanipro]

Przez wiele lat niektóre urzędy przy wydawaniu pozwolenia na wycinkę traktowały orzechy włoskie jak drzewa nieowocowe. Rok temu uzyskałem wyjaśnienie urzędnika z wydziału ochrony środowiska, że była to ich błędna interpretacja i orzech włoski jest traktowany jak inne drzewa owocowe.

Ale lepiej zapytać w urzędzie - powinni to potwierdzić.

[Shadock]

a co z tym orzechem?

 

ja go nie chce i dla mnei orzechy to owoce wiec jak to jest?

 

zna sie ktos a tym?

 

Wg encyklopedii PWN tom3 str. 432:

"Owocowe drzewa i krzewy, (...). Spośród licznych d. i k.o. w Polsce uprawia się gł.: jabłonie, grusze, śliwy, wiśnie, czereśnie, morele, brzoskwinie, orzechy włoskie, leszczynę (...)".

 

Takie same informacje zawarte są w encyklopedii internetowej wiem.onet.pl:

http://wiem.onet.pl/wiem/0027b8.html

[RYDZU]

a co z tym orzechem?

 

ja go nie chce i dla mnei orzechy to owoce wiec jak to jest?

 

zna sie ktos a tym?

 

No to sprawa wygląda tak:

Jak orzech jest na twojej działce to jest traktowany jak drzewo owocowe - czyli tniesz i się nie pytasz. Ale jak taki orzeszek rośnie na terenie należącym do miasta to już cała procedura musi być przeprowadzona.

Informacje z pierwszej ręki z mojego urzędu (częstochowa) - za miesiąc ruszam z wycinką 35 drzew na mojej działce.

 

RYDZU