Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Siłownia w domu ;-) czyli: na czym ćwiczyć


Capricorn

Recommended Posts

Po świętach z kondycją kiepsko, wiadomo ;-)

 

Basen - z dziećmi to wyprawa na pól dnia (czasem się "wyprawiamy", oczywiście - ale za rzadko, żeby zobaczyć jakiekolwiek efekty).

 

Jakiś kombajn do ćwiczeń chcialabym - żeby kondycji nabrać, tłuszczyk zrzucić, więcej energii mieć, a oponki mniej ;-) Tyle, że ja zielona jestem w tej kwestii. Na co zwracać uwagę wybierając sprzęt? Korzystacie z czegoś, polecacie jakieś modele szczególnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystkie te maszyny to nieporozumienie. a to dlatego, że zawsze znajdziesz wymówkę żeby nie ćwiczyć. oczywiście w pierwsze dni to fajna zabawa ale później to już się nie chce. poza tym za taki sprzęt trzeba trochę zapłacić. lepiej te pieniądze przeznaczyć na karnet na siłownię (trochę za tą kasę poćwiczysz). tam instruktor da ci odpowiedni program do ćwiczeń i pokaże jak wykonywać każde z nich (zapewniam cię że 99% ćwiczących na początku nie ćwiczy poprawnie). ponadto na siłowni masz sprzęt do przećwiczenia każdej partii mięśniowej i tak właśnie należy ćwiczyć aby mieć proporcjonalne ciało ( nie wystarczą tylko brzuszki i przysiady). jak kupisz karnet to będziesz zdopingowany/a do systematycznego uczęszczania. mój kumpel zrobił sobie siłownię a potem samemu nie chciało mu się ćwiczyć więc poszedł na siłownię bo tam miał motywację (rozmowy ze znajomymi, motywacja).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyle, że:

 

1. mieszkam na zadupiu, i siłowni tu nie ma, a wyprawa do większego miasta to pól dnia jak nic,

2.jestem pracoholikiem - pracuję naprawdę dużo, wieczory spędzam z dzieciakami, a ćwiczyć mogę wtedy, gdy towarzystwo już śpi, a więc po 23.00 - nie znajdę nigdzie silowni wtedy czynnej,

3. chyba lepsze rezultaty osiągnę ćwicząc kilak razy w tygodniu na kombajnie po pól godziny, niż raz na kilka tygodni w siłowni (przy moim trybie życia częściej się nie wyrwę, i poza tym - nie lubię zbiorowisk ludzkich, wolę sama ;-) )

 

Więc - docieniając ewidentne zalety cwiczenia na siłowni - chce mieć sprzęt w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Capri ja mam rowerek stacjonarny i steper

wszystko takie suuuper z bajerami i wogole :roll: :wink:

rowerek od 1,5 roku swietnie sluzy mi jako wieszak na torebki , a na steperze fajnie sie stawia buty :wink: [ np te przgotowane do wyjscia ] :wink:

 

IMHO - lepiej wbic sie w dresik i pobiegac , ew. kupic psa i biegac (lub pospacerowac dosyc energicznie i szybko) z psem :wink:

albo - teraz to duzy hit - i ponoc najlepszy sposob na kondycje i spalanie tluszczu - nordic walking (takie chodzenie po swiezym, powietrzu z kijkami ) :wink:

 

jakos nie chce mi sie wierzyc ze jak minie pierwsza mobilizacja spowodowana zakupem to o 23 uchetana po calym dniu - bedziesz miala na tyle silnej woli i wpakujesz sie na "kombajn" :wink:

no ale moze sie myle :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety SAVAGE7 ma sporo racji. Chodziłam kiedyś regularnie (3 razy w tyg) na siłownię. Zdecydowanie ma się tam większą motywację do ćwiczeń, nie wiem, jak to się dzieje, ale na siłowni ćwiczę pół godz. ćwiczeń areobowych, a potem godzina, czasem dłużej siłowych pełną parą. W domu po pół godzinie areobiku mam już totalnie brak sił na dalsze wygibasy.

Jednak też od jakiegoś czasu szukam czegoś do domu, żeby chociaż te pół godziny dziennie pomęczyć się :wink: Na razie ćwiczę domu bez sprzętu, jestem w połowie "aerobicznej szóstki weidera" 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

życzę zatem powodzenia i oby wystarczyło ci samozaparcia bo po godz. 23 to człowiek raczej myśli o łóżku a nie o podskokach.

pozdrawiam.

 

ja jestem sowa ;-) i kiedy moje dzieciaki zasypiają, we mnie wstępują nowe siły ;-)

 

Planuję rower kupić i z najstarszym synem (9) regularnie strzelać kilkanaście klometrów. Ale boję się, że spuchnę ;-)

 

Czyli: PRAWDZIWY rower lepszy będzie niż "kombajn"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnóstwo prawdy w tym, że większość sprzętów do ćwiczeń bardzo szybko staje się eksponatem do badań porównawczych nad gromadzeniem kurzu (podobnie jak sauny i szybkowary).

 

Jednak zdarzają się jednostki bohaterskie jak główne postaci amerykańskich filmów o ucieczkach z więzienia, które potrafią w samotności walczyć z leniem. Zakładając Capricorn, że zaliczasz się do tej statystycznie nieistotnej grupy, postaram się wypowiedzieć konstruktywnie w ramach przez Ciebie zadanych.

 

1. Kupienie sprzętu do ćwiczeń w domu - musiałby być baaaardzo złożony, żeby miał więcej sensu niż szkód. Albo bardzo prosty - ale wtedy traktowany jako drobne uzupełnienie dla programu w większości wykonywanego niezależnie od sprzętu. Czyli albo pełny atlas (nie mam pojęcia ile to może kosztować, ale na oko mnoóóstwo), albo ławka z rolkami + ciężarki - tu już sporo można wykombinować.

 

2. Kupienie rowerka itp. - rower (na zimę śnieżną zamieniany na bardzo tanie i bardzo fantastyczne narty śladowe) - to na zad..iu znakomite rozwiązanie, ale ta 23.00 mi jakoś nie konweniuje... Podobnie jak zawrcie umowy z sobą samą o codziennym 30minutowym marszu energicznym na świeżym powietrzu (nie ma nic lepszego - ale jw. po nocy może być przyczyną wielu groźnych sytuacji)

 

3. Opracowanie programu ćwiczeń - taki pod Twoje potrzeby (chudnięcie, rozciąganie, czy inne), ale z uwzględnieniem sprzętów jakimi dysponujesz w domu, z ewentualnymi drobnymi uzupełnienieniami (mnie w domu zawsze brakuje czegoś do przytrzymania nóg do ćwiczeń brzucha, jestem więc uzależniona od męża). Ważne wydaje mi się żeby był to określony bardzo konkretny PROGRAM, który jak zaczynasz to kończysz, nie patrzysz na zegarek, tylko na kolejne zadnia, które trzeba wykonać. Bo w takie "poćwiczę sobie troszkę" to ja wogóle nie wierzę. Znajdź więc kogoś po AWF - niech pomoże Ci opracować taki zestaw ćwiczeń, który Ci się sprawdzi. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Kupienie rowerka itp. - rower (na zimę śnieżną zamieniany na bardzo tanie i bardzo fantastyczne narty śladowe) - to na zad..iu znakomite rozwiązanie, ale ta 23.00 mi jakoś nie konweniuje... Podobnie jak zawrcie umowy z sobą samą o codziennym 30minutowym marszu energicznym na świeżym powietrzu (nie ma nic lepszego - ale jw. po nocy może być przyczyną wielu groźnych sytuacji)

 

się namieszało ;-)

 

Po pierwsze primo: po 23.00 mogę ćwiczyć w domu wylącznie.

Po drugie primo: jezeli kupię rower, to będę z synem jeździć ze dwa razy w tygodniu, PRZED ZMROKIEM ;-)

Po trzecie primo: na codzien maszeruję dość dużo, bo nie posiadam prawa jazdy,a pracuję w kilku miejscach, no i wiecznie się spieszę ;-)

 

Możliwe, że najlepiej byłoby skonsultować się z jakimś ekspertem i poprosić o indywidualny program - ale coś nie wydaje mi się, żebym tak właśnie postąpiła ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sie bym skonsultowala

Cwiczenie na wlasna reke - moze tez zaszkodzic - malo co prawda prawdopodobne ale niektore "zdolne" jednostki potrafia sobie nawet machajac hantlami zrobic "kuku" :wink:

ale co wazniejsze! : program opracowany przez trenera daje lepsze efekty !!!

On wie co, jak , jakie grupy miesni co po czym i dlaczego w tej kolejnosci a nie w innej , w jakim tempie itp.

I taki trening jest po prostu efektywny - cwiczysz i po miesiacu , dwoch , trzech widzisz efekty - albo trener widzi czy to gra czy nazley cos zmienic :wink:

A sama to takie ryzyk fizyk - cwiczysz i np po roku sie okaze ze..wlasciwie niewiele sie zmienilo

albo wrecz cos sie pogorszylo :-?

Nie wiem czy wiesz jakie jest proste cwiczenie zalecane po robieniu "brzuszkow" na tej maszynie na silowni - co to zaczepiasz nogi lapiesz u gory takie wajhy (z roznym obciazeniem) i sie zginasz

U kobiet bardzo czesto (no po dluzszym pewnie takim terningu - pewnie paromiesiecznym ) moze sie uwypuklic taki miesien z przodu uda (nie pomne juz jak sie nazywa) co wyglada obrzydliwie!!!! - a jest prosty trick ktory nalezy wykonac po tym cwiczeniu - na rozciaganie tego miesnia - zeby wlasnie cos takiego zminimalizowac :wink:

Podaje jako przyklad akurat to bo o tym wiem ale pewnie takich rzeczy jest cala masa :wink:

Ja tam jestem len i wole pod okiem trenera juz po 2-3 miesiacach widziec efekt mojej meczarni na silowni niz wlasnym sumptem pocic sie przez pol roku i stwierdzic ze do bani ten moj trening :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może mąż może byc tym "kombajnem" ;) :D

spełnia chyba wszystkie Twoje wymagania, bo:

możesz ćwiczyć po 23

zawsze w domu a nie poza nim

zmęczysz się na pewno

możesz dobrac sobie indywidualny program ćwiczeń ;)

 

a tak na serio to myślę, że elektryczna bieżnia jest całkiem w porządku

postawiona pod oknem z dostępem do świeżego powietrza :)

albo rowerek

zazwyczaj te typowe kombajny sie nie sprawdzają

przynajmniej w naszym domu :(

 

jeśli chodzi o zrzucenie kg to na pewno najważniejsze jest wykonywanie ćwiczeń w odpowiednim tempie najlepiej z instrumentem mierzącym tętno

można np jeździć tylko na rowerku w odp tempie przez 2 godziny

 

życzę udanych wyborów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może mąż może byc tym "kombajnem" ;) :D

spełnia chyba wszystkie Twoje wymagania, bo:

możesz ćwiczyć po 23

zawsze w domu a nie poza nim

zmęczysz się na pewno

możesz dobrac sobie indywidualny program ćwiczeń ;)

 

 

i będzie najtaniej

i on również nabierze lepszej kondycji

i będzie dyskretny w kwestii osiaganych wyników ;-)

i przyniesie coś do picia ;-)

 

no, to chyba zacznę od tego własnie ;-) Ale na rowerze tez będe jeździć ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...