Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jak będziesz mógł to zalinkuj, lub daj namiar na ten artykuł, bo ciekaw jestem co za różnica dla procesu spalania węgla, że kocioł pracuje na dt 2, 5 czy 50"C

Pozdr.

 

 

 

A prosze Cię uprzejmie :D

 

https://zawijan.wordpress.com/poradnik-uzytkownika/temperatury-krytyczne/

 

Nie tyle deltaT co w tym wyżej opisywanym przypadku w poście : http://forum.muratordom.pl/showthread.php?74235-Jak-quot-to-quot-si%C4%99-robi-czyli-bufor-ciep%C5%82a&p=7335464&viewfull=1#post7335464 deltaT uzależnia temp. powrotu i o tą temp. powrotu mi chodziło w odniesieniu do w/w artykułu. :D

 

po przeczytaniu go drugi raz wychwyciłem to stwierdzenie:

"(...)jednak istotniejsze jest zapewnienie ruchu mediów w kanałach spalinowych i w kanałach wodnych. Temperatura ścianki wymiennika (na której mogą wykraplać się kondensaty) zależy nie tylko od różnicy temperatur spalin i wody po obu jej stronach, ale także od współczynników wnikania ciepła, które zależą – między innymi – od prędkości przepływu tych mediów.(...)"

 

To tylko mnie upewnia, że przepływ wody u mnie przez kocioł powinien być w miare jak najwyższy a co za tym idzie utrzymanie daltaT na poziomie 10-15*C było dobrym założeniem.

 

Małe deltaT przy dużych przepływach wody i spalin, wysoka temperatura podmieszania powrotu = praca kotła na wartościach nominalnych i byc może duża jego trwałość szczególnie jesli ma kosztować kilka tysiecy, nawet jeśli kosztem będzie spadek sprawności procesu przekazywania energii do bufora o 2-3%. :D

 

 

pozdro

Edytowane przez Okta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

מרכבה

Gratuluje i pozdrawiam :) Podziel się doświadczeniem i napisz jaką modyfikacje wprowadziłeś.

Okta

Darze Ciebie naprawdę wielką sympatią ale...

W cytowanym poście zakładasz, ze przepływem przez kocioł regulujemy temperaturę powrotu. Prawda ale ...

Czy nie spoglądałeś na to z drugiej strony?

Wyobraź sobie, że to ten zawór termostatyczny reguluje przepływ. :yes:

Co więcej ten przepływ, czy ta dt nie ma bezpośredniego znaczenia dla spalania węgla/paliwa. Najważniejsza jest (patrząc na kocioł) temperatura paleniska, która powinna być jak najwyższa, która zależy od konstrukcji kotła.

Bo przecież w palenisku może nie być wcale płaszcza wodnego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=372432&d=1477553998 ten układ działa już :)

pracuje świetnie, pompkę wyłączam i grawitacja robi swoje. Mały mod zrobiłem w tym układzie i 74-76 st C jest stale

 

Możecie mnie oswiecic po co robicie małe obiegi i po osiągnięciu pieca 72 C dopiero idzie na bufor ? Fakt ze tez mam zawor trzydrogowy które ma za zadanie pilnować powrotu pieca żeby nie dostał zimnej wody ale tak mam go otwartego na max żeby mi jak najszybciej szlo na bufor. Jak ja pale i pompa włącza się około 40 C to jak na dnie dnie bufora mam 25 C to tragedii nie ma. Fakt ze jak się pali paliwem mało kaloryznym to może to pomaga bo piec może wejść na wyzsze temp ale jak się pali drewnem lub brykietem tak jak ja, to moment 3 do 4 h i bufor naładowany do 95 C całości chyba ze nie chodzi o szybkie ładowanie bufora ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się robi dlatego, żeby otrzymać jak najszybciej użyteczną temperaturę wody.

Poza tym, jak napisał wcześniej Okta wyższa temperatura sprzyja lepszemu spalaniu paliwa.

Również kocioł nie narzeka (i jego użytkownik) bo jest czystszy.

 

Skoro można to czemu nie?

 

I jeszcze jedno...W obu przypadkach bufor ładuje się tak samo szybko, tylko, że...

inaczej;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz dom jest niegacony, zjada 8-10kW przy temperaturze 0-2 st na zewnątrz, to też jest ciężej bufor ładować tylko sam i później upuszczać na grzejniki.

Proces współgra ze sobą. Pięknie cudnie dziś do rana zasilanie na grzejniki 45 st całą noc - jak na "gazie"

 

"problemem" był zawór temperaturowy, był bo nie jest, jego zwłoka powodowała ryzyko zagotowania przez chwilę, teraz się to nie dzieje.

Kocioł wypalił już smołę której nabawił się przy "zimnym" powrocie. W przypadku braku prądu układ ładuje się grawitacyjnie, tyle że zimny powrót może być przy starcie, ale teraz bufor prawie nie stygnie i to swego rodzaju sprzęgło aby okiełznać kocioł 25 kW. Jak dom będzie wygaconyj, to wtedy będzie faktycznie dłużej przechowywał energię. Teraz jest spory upust na grzejniki, cóż.

Merkava systema.jpg zrobiłem obejście zaworu temperaturowergo 3dr -zaworem grzybkowym, aby wspomóc regulację temperatury, i działa to super, zawór temperaturowy otwiera się sobie a tu jest stały mikro przepływ od 1 obr zaworem do 2 obr i to powoduje że przepływ jest z temperaturą ustaloną np 76 st

Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam taki schemat i działa , potrzebuje tylko zamontować zawory które by się otwieraly automatycznie jak będzie paliwo w piecu paliwo i zamkną jak zgaśnie w piecu bo teraz musze tego pilnować i zamykać ręcznie może ktoś wrzucić fotkę hak to wygląda ? Kiedyś była rozmowa ze termostat z samochodu ?

20161110_090907.jpg

20161110_090907.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_1*
Teraz dom jest niegacony, zjada 8-10kW przy temperaturze 0-2 st na zewnątrz, to też jest ciężej bufor ładować tylko sam i później upuszczać na grzejniki.

Proces współgra ze sobą. Pięknie cudnie dziś do rana zasilanie na grzejniki 45 st całą noc - jak na "gazie"

 

"problemem" był zawór temperaturowy, był bo nie jest, jego zwłoka powodowała ryzyko zagotowania przez chwilę, teraz się to nie dzieje.

Kocioł wypalił już smołę której nabawił się przy "zimnym" powrocie. W przypadku braku prądu układ ładuje się grawitacyjnie, tyle że zimny powrót może być przy starcie, ale teraz bufor prawie nie stygnie i to swego rodzaju sprzęgło aby okiełznać kocioł 25 kW. Jak dom będzie wygaconyj, to wtedy będzie faktycznie dłużej przechowywał energię. Teraz jest spory upust na grzejniki, cóż.

[ATTACH=CONFIG]372641[/ATTACH] zrobiłem obejście zaworu temperaturowergo 3dr -zaworem grzybkowym, aby wspomóc regulację temperatury, i działa to super, zawór temperaturowy otwiera się sobie a tu jest stały mikro przepływ od 1 obr zaworem do 2 obr i to powoduje że przepływ jest z temperaturą ustaloną np 76 st

 

to jak ja też sobie w końcu zrobię ten bufor około 1,5 m3 , a mam podłogówkę to teoretycznie powinien dłużej trzymać co ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Temat ma 650 stron i nie oszukujmy się nie chce mi się wszystkiego czytać. Czy mogę uzyskać informację na temat pracy kotła z buforem ?

 

Kocioł na drewno + bufor. Kocioł pracuje na temperaturze 80-85 stopni to max dla tego kotła i nagrzewa bufor do podobnej temperatury ( góra bufora na pewno). Jak rozwiązać sytuację kiedy w kotle nie ma już drewna , temperatura kotła spada a pompa kotła pompuje wodę chłodniejszą do bufora niż na samym buforze ?

Temperatura automatycznego wyłączenia kotła to 64 stopnie.

 

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mariusz7924

 

Tobie na początku potrzebna jest KONCEPCJA WYKORZYSTANIA TAKIEGO BUFORA.

Z niej wyniknie jego wielkość optymalna.

 

Adamie_mk przez te parę dni starałem się przemyśleć Twoje rady.

chciałbym żeby bufor służył tylko wygodzie domowników.

Nie mam gospodarstwa aż tak wielkieo zeby się starać, wykorzystać w ten sposób nadmiaru ciepła.

Jedyny pomysł jaki miałem na wykorzystanie nadmiaru, to było podgrzewanie gruntu pod domem wg. pomysłu kol. nydara.

Niewiem czy to miałoby sens przy wodach ok 2,5 m. pod domem.

wciąż myślę o solarku na południowej ścianie (szczytowej). Powierzchnia to kilkadziesiąt m.kw.

Teraz w starym domu pilnuje się kociołka stale, i raz jest za zimno, raz za gorąco, a to wody ciepłej było mało i nie starczyło

dla wszystkich.( Mam trzy gwiazdy w domu i bardzo często czarną dziurę -czyt. teściową- w domu) i często mnie w domu niema np.

ze dwa, trzy tyg.

Myślałem stworzyć układ prosty do bólu, bezobsługowy, wygodny. czyli naładować kociołek, odpalić i zapomnieć na jakiś czas.

Układ wspomagany czym się da, czyli np. palenie słomą. Mam jej dosyć. Wspomagany solarem, czy to zbudowanym samemu czy

tez kupnym. Czy nawet wężownicą umieszczoną w tynku ściany południowej. Myślałem o podłączeniu solarka w grawitacji.

wtedy w grę wchodzi tylko dolny pas elewacji szerokiej na 12,5m. A to już np. 12.5m.kw. solara.

Konkretnego pomysłu nie mam. Wiem że do wiosny powinienem podjąć decyzję bo zaczynam budowanie.

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jak ja też sobie w końcu zrobię ten bufor około 1,5 m3 , a mam podłogówkę to teoretycznie powinien dłużej trzymać co ?

 

To zależy od potrzeb domu, jeśli by brać standard po dobrym dociepleniu, raz na tydzień taki bufor wypadało by nagrzać i tyle.

A tu potrzeby są spore ( u mnie ) średnia sezonowa to ~240 kWh na dobę.

 

Ja mam taki schemat i działa , potrzebuje tylko zamontować zawory które by się otwieraly automatycznie jak będzie paliwo w piecu paliwo i zamkną jak zgaśnie w piecu bo teraz musze tego pilnować i zamykać ręcznie może ktoś wrzucić fotkę hak to wygląda ? Kiedyś była rozmowa ze termostat z samochodu ?
zrób schemat jak mój, bo naczynie wyrównawcze dałeś poza obiegiem kotła, rura bezpieczeństwa powinna iść jak najbliżej zasilania z kotła. Ręczny zawór sterowania temp na powrocie nie jest dobrym rozwiązaniem, (owszem chodził mi po głowie taki pomysł).. to musi działać niezależnie od prądu. stąd ten układ który wkleiłem działa bardzo dobrze, pompka staje, grawitacja się otwiera i tyle dyskusji. Pompka na krótkim miesza wodę w kotle i do puki nie otworzy się zawór termostatyczny z bufora podchodzi tyle co przejdzie przez 1mm szczelinę w zaworze grzybkowym jako obejście termostatycznego. Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jak ja też sobie w końcu zrobię ten bufor około 1,5 m3 , a mam podłogówkę to teoretycznie powinien dłużej trzymać co ?

 

Tutaj chodzi o róznice temperatur wody podczas ładowania/rozładowania bufora/akumulatora. Czym większa różnica pomiędzy temperaturą wody naładowanego bufora a temp. wody powracającej do bufora z obiegów CO tym więcej czasu mamy pomiedzy kolejnymi cyklami ładowania/rozładowania.

 

Temperatura automatycznego wyłączenia kotła to 64 stopnie.

Jesli przy 64*C pompa się wyłącza to nie ma tragedii :D Wpompujesz trochę wody i tak gorącej, która gdzieś tam się umiejscowi na wysokości w sam raz dla niej i częściowo zmiesza. patrz na to tak, że "wpompowałeś" energię do bufora/akumulatora i ona nie przepadnie, będzie do wykorzystania :D

Przy małej prędkości tej wody będzie ona sie starała "znaleźć" sobie odpowiednie miejsce na odpowiedniej wysokości w buforze tak powyżej tej warstwy o temp. 63*C i poniżej tej o temp. 65*C. Adam opisał w sumie na samym początku wątku co, jak i dlaczego.

 

 

pozdro

Edytowane przez Okta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj chodzi o róznice temperatur wody podczas ładowania/rozładowania bufora/akumulatora. Czym większa różnica pomiędzy temperaturą wody naładowanego bufora a temp. wody powracającej do bufora z obiegów CO tym więcej czasu mamy pomiedzy kolejnymi cyklami ładowania/rozładowania.
liczy się ilość energii której potrzeba do utrzymania danej temperatury, to co piszesz to .. przy wyższym zasilaniu niż potrzeba to oddawanie energii na lewo .. inaczej nie było by znaczenia .. jaka woda wypływa z bufora .. czy ma 50 czy 90st.. jeśli nadmiary co do joty wróciły by z powrotem do bufora.

Ale nie wracają, stąd "wrażenie" że wyższa temperatura zasilania = szybsze rozładowanie .. nie to jest upychanie lewej energii w budynku, której on nie potrzebuje. Teraz też mogę puścić na grzejniki 70 st .. na full i co się stanie .. te z termostatami zablokują nadmiary, te bez i przewody nie .. a to prowadzi do przegrzania i strat na przesyle niepotrzebnych, jeśli wszystkie grzejniki były by z termostatem, to do co rury oddają .. zablokowało by grzejniki na dłużej, to znaczy że od rur w pomieszczeniu było by dostatecznie ciepło, lub już przegrzały by się pomieszczenia.

Stąd potrzeba upuścić z bufora tyle energii aby utrzymać te 20 st ..

i tak teraz jest ..45 st idzie na zasilanie .. powrotu nie znam .. zmierzę. jest bardzo przyjemnie, kocioł spala niedużo opału .na podtrzymanie .. drzwiczki do popielnika uchylone i wszystko spala się dokładnie, popiołu po tygodniu palenia jest tyle co po dniu- w starej wersji.

Nie ma obaw że kocioł jest za mocny, odbiera pięknie cudnie nadmiary bufor.

Dom nie gacony to i bufor musiał by być gigant, aby raz na 2 dni ładować ..średnio w sezonie jest 10 kW - potrzeba na godzinę mocy

aby temperaturę utrzymać .. i nie pomoże czy temperatura ma tyle, czy tyle.. 10 kWh energii muś zjeść na godzinę.

 

Jesli przy 64*C pompa się wyłącza to nie ma tragedii
pompa blokuje grawitację, a zawór temperaturowy nie puszcza wody z bufora do kotła .. chyba że temp wzrośnie i to jest miodne. Jak by pompka się wyłączyła = grawitacja = rozładowanie bufora przez kocioł .. nikt nie będzie latał i pamiętał o zaworze kulowym w buforze, który trzeba by było otworzyć, aby grawitacja działała .. lub nie ...

Pompka blokuje napływ wody z bufora wespół z zaworem termostatycznym.

Edytowane przez מרכבה
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bullineczka

U mnie przy podobnych warunkach (2 rozdzielacze, 1km rury) chodzi LFP Efekta na biegu 3/7.

 

Co zaworu 3D - termostatycznym trzeba kręcić, doradzałbym pogodówkę.

Nie robisz jakiejś pomyłki w modelach? Bo google znajduje mi zawór termostatyczny + siłownik, a powiinien być zawór zwykły + siłownik (no i + sterownik)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co zaworu 3D - termostatycznym trzeba kręcić, doradzałbym pogodówkę.

Nie robisz jakiejś pomyłki w modelach? Bo google znajduje mi zawór termostatyczny + siłownik, a powiinien być zawór zwykły + siłownik (no i + sterownik)

tak może być, bo zwykły termostatyczny regulacyjny zawór - trzeba ręcznie ustawiać .. wg mnie nie problem...

lub trzeba szukać 3dr z siłownikiem .. tego jest masę. Teraz jeszcze układ bez siłownika .. lekko przy podkładaniu .. 1-2mm ruszę w jedną bądź w drugą stronę i temp zasilania mam analogowo ustawioną i chyba tak zostanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompka blokuje napływ wody z bufora wespół z zaworem termostatycznym.

 

Dlatego użyłem formuły "jeżeli ... to". Spodziewam się doprecyzowania przez lolsona28 czy "automatyczne wyłączenie kotła" jest równoznaczne z wyłączeniem pompy ładującej bufor. Druga sprawa to wyraźne zaznaczenie, że chodzi o : "różnica pomiędzy temperaturą wody naładowanego bufora a temp. wody powracającej do bufora z obiegów CO". To są temperatury wody co prawda w jednym wspólnym układzie ale nie w jednym obiegu (czyt. Nie chodzi tutaj o temperature zasialania/powrotu grzejników bo ten paramert ustala przykładowo zawór trójdrożny termostatyczny mieszający). Na grzejniki pobiera się tyle gorącej wody do podmieszania ile potrzeba aby utrzymac ją w jakiejś okreslonej temperaturze. Jeśli przykładowo grzejniki potrzebują 45*C na zasilaniu to na powrocie będa miały ok 35*C. Dopóki na buforze będzie dostępna woda o temperaturze >45*C to układ podmieszania wody dla obiegu grzejników będzie pobierał z bufora tyle tej wody ile potrzebuje. Z kolei wracać do bufora z obwodu grzejnikowego bedzie ok 35*C. co z tego wynika, a no to, że woda w buforze może przyjmować temperatury przykładowo od 45-90*C w punkcie poboru dla podmieszania obiegu grzejnikowego.

Dla podłogówki z kolei gdzie temperatury za mieszaczem sa nizsze, przykładowo 30*C a temperatury powrotu 20*C, woda w buforze może przyjmować temperatury od 30-90*C w punkcie poboru dla podmieszania obiegu podłogówki.

Te dwa fakty plus minimalna temperatura wody w buforze możliwa do osiągnięcia przy różnych typach obiegów CO - grzejnikowy/podłogowy, powoduje, że przy tej samej pojemności wodnej bufora/akumulatora dłużej będa sie utrzymywać warunki niezbędne do prawidłowego funkcjonowania obiegów podłogowych niż do grzejnikowych.

 

Wracając do pompki, która miała by nawspół z zaworem termostatycznym blokować cofającą się gorącą wode z bufora to miałem taki pomysł aby własnie ta pompa działała stale. Po rozmowach z działem technicznym HERZ okazało się, że w popularne zawory termostatyczne używane do ochrony powrotów w kotłach nie mają uszczelnienia EPDM co powoduje przeciek kilku % wody, nawet jeśli sa zamkniete, dla jednej z dróg. Dalsza analiza wykazała, że zastosowanie takiego zaworu wraz ze stale pracujaca pompą w obwodzie ładowania bufora powodowała by przy wygaszonym kotle zasysanie kilku % zimnej wody z dna bufora i przepychanie jej przez wychłodzony kocioł do góry bufora gdzie dokonywała by ona, poprzez wymieszanie z gorącą woda, uśredniania temperatury i częściowej "destrukcji" rozkładu warstwowego, o który z takim mozołem walczymy tutaj na forum i w domach :D

Sprawę załatwiłby oczywiście zawór trójdrozny mieszający z uszczelnieniem EPDM sterowany siłownikiem elektrycznym bo faktycznie blokowałby on w 100% mozliwośc powrotu gorącej wody z bufora do kotła ale jest to dla mnie za drogie rozwiązanie. W zupełności wystarczy zawór klapowy.

 

Nie wiem czy dobrze zrozumiałem Twój wcześniejszy post ale jeśli ciągle o tym samym piszemy to mam nadzieję, że ten post wyjaśnia o co mi chodziło w poprzednim moim poście.

 

termostatyczny zawór mieszający 20-43 Afriso 5/4 ATM883? Do niego siłownik elektryczny Afriso ARM 343

Tak jak napisał bajcik ten zawór i ten siłownik do siebie nie pasują :( natomiast takim zaworem termostatycznym ustawiasz ręcznie raz temperature podmieszania dla podłogówki i nie masz mozliwości sterowania automatycznego takim zaworem.

Ja mam do podłogówki ESBE VTA572 20-43*C : http://allegro.pl/esbe-termostatyczny-zawor-mieszajacy-1-20-43-413-i6577677537.html?snapshot=MjAxNi0xMS0wN1QxMzo1ODowMVo7YnV5ZXI7MjY0ZjZhMTJkNTIyYjkxN2Q0MWU1ZWU5NjhiNzlhNGZlN2YwNjBiNGIyMTk4MGFkZWM4YzZiNDA2M2IzN2UyMA== bez mozliwości automatycznej regulacji ale podłogówka ma pewną cechę - lepiej lub gorzej działająca "samoregulację", dlatego na tę chwilę postanowiłem odsunąć w czasie decyzję o automatycznej regulacji dla obwodów podłogowych między innymi dlatego, że wizyty w kotłowni jak na razie będą obowiązkowe. Jeśli kiedyś uda się mi ograniczyć wizyty w kotłowni do kilku w roku to pewnie na nowo przemyślę automaty pogodowe, etc

 

 

 

pozdro

Edytowane przez Okta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...