Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jak "to" się robi? - czyli bufor ciepła


adam_mk

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 18,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Swego czasu popełniłem kotłownię z kotłem stałopalnym i DWOMA tonowymi baniakami łączonymi w tandemie..

(Oczywiście, baniaki "tymi ręcami " robione)

Wyraziłem opinię, że dobrze nagrzane będą stanowiły dobry zapas energii dla domu i trudno je będzie zagotować, bo małe nie są a koteł ma miarkownik i nawet jest dodatkowa sygnalizacja napełnienia baniaków ciepłem. No, taka akustyczna.

Pokazano mi, że mogę się mylić...

ODPAROWANO TE DWIE TONY WODY !!!!

To była najpiękniejsza chmurka w dzielnicy od wielu lat!

 

Tomku1998

Opisz swój zamysł, bo jestem wściekle ciekawy tego CO chcesz uzyskać.

Dźwigam już siódmy krzyżyk na karku ale ciągle lubię się uczyć nowych rzeczy!

 

Adam M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walczę z uciekaniem ciepła z bufora i walczę:(

 

Latem znowu zmieniłem pułapkę ciepła na wyjściu, teraz idzie najpierw do góry, ledwo powyżej góry baniaka (ograniczenie: sufit), potem w dół prawie do dolnego wejścia, znów do góry, zawór zwrotny (klapę dociążyłem kilkoma podkładkami) i dalej zawór 3d i pompa.

Schemat:

attachment.php?attachmentid=466695&d=1697956627

 

A i tak gorąca woda powoli się wydostaje, nawet wiele godzin po wyłączeniu cyrkulacji pompa i rury powyżej są ciepłe :(

 

Co mogę jeszcze zrobić? Większy zawór (5/4" zamiast 1"), żeby bardziej klapę dociążyć? Boję się czy wtedy nie będzie za dużego oporu dla pompy...

 

Jedyne co powstymuje krążenie to zamknięcie ręcznego zaworu przed pompą. Przeszło mi przez głowę żeby założyć siłownik otwierający tylko gdy pompa ma zasilanie, ale chciałem unikać takiej automatyzacji, chcę żeby układ był możliwie prosty i pasywny.

 

No to dodałem drugą pułapkę ciepła z dociążonym zaworem klapowym, tym razem na powrocie z domu:

attachment.php?attachmentid=467386&d=1702370747

Dziś na noc wyłączyłem pompę żeby sprawdzić czy nowy układ powstrzyma wyciek ciepła, i niestety...

 

Kiedy pompa pracuje jest zauważalnie większy opór (odgłos pracy pompy, słychać też jak dociążona klapa podskakuje), ale kiedy jest wyłączona to nadal jest grawitacyjna cyrkulacja uciekającego ciepła :(

 

Chciałem to powstrzymać pasywnie, ale nie wiem dlaczego podwójne pułapki ciepła z zaworami klapowymi nie działają?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

Obiecane zdjęcia z prac. Bufor zainstalowany na ten moment grzeje go prądem. Niestety grzałka na dnie pod lejkiem nie działa w taki sposób jaki byśmy chcieli.

Grzeje cały bufor jednakową temperaturą. Jest to grzałka 10kW. Może wężownica solarna zadziała jak trzeba. Zużycie prądu ok 70kW dziennie. Dom surowy trwają prace wykończeniowe.

 

[ATTACH=CONFIG]467706[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]467707[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]467708[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]467709[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]467710[/ATTACH]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecane zdjęcia z prac. Bufor zainstalowany na ten moment grzeje go prądem. Niestety grzałka na dnie pod lejkiem nie działa w taki sposób jaki byśmy chcieli.

Grzeje cały bufor jednakową temperaturą. Jest to grzałka 10kW. Może wężownica solarna zadziała jak trzeba. Zużycie prądu ok 70kW dziennie. Dom surowy trwają prace wykończeniowe.

 

Możesz jaśniej?

Co się dzieje?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obiecane zdjęcia z prac. Bufor zainstalowany na ten moment grzeje go prądem. Niestety grzałka na dnie pod lejkiem nie działa w taki sposób jaki byśmy chcieli.

Grzeje cały bufor jednakową temperaturą. ...

 

U siebie zrobiłem grzałkę na zewnątrz bufora w warstwie ocieplenia, podłączoną rurami jak kocioł i ładnie nagrzewa od góry :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Blisko ćwierć wieku temu popełniłem ten wątek, proszony o poradę co zrobić z niesfornym/niedopasowanym kotłem w ogrzewanym domu.

Wątek ten spodobał się do tego stopnia, że zaowocował bardzo licznymi realizacjami koncepcji, jakie przedstawiłem.

Powstało sporo konstrukcji dedykowanych do konkretnego miejsca czy warunków.

Wtedy też (2006r) zaakcentowałem, że działając jako sprzęgło-bufor pozwala na łączenie jednocześnie działających kilku źródeł ciepła i kilku jego odbiorów.

W TYM POMP CIEPŁA.

Kluczem do sukcesu było wprawienie zładu w ruch wirowy co wspaniale pozwalało na uwarstwienie temperatur w buforze i optymalne zarządzanie wykorzystaniem zgromadzonej energii.

 

Kilka dni temu, przypadkiem, wlazłem na YouTube na filmik pokazujący ostatnie osiągnięcia myśli technicznej firmy KOŁTON, produkującej pompy ciepła.

(No, ja też produkuję pompy ciepła... :lol: )

Dość dogłębnie tłumaczy on jak bufor działa i jak współpracuje z pompami ciepła.

Oraz - jak bardzo jest on potrzebny w systemie grzewczym.

Jedyne, co się nie zgadza - to fakt, że pomysł zawirowania zładu (co rozwiązuje tysiąc problemów) nie jest nowatorski, BO ZOSTAŁ PRZEDSTAWIONY BLISKO ĆWIERĆ WIEKU TEMU.

Tu w tym wątku!

Chyba więc chłopaki doczytały, zrozumiały i propagują.

I - dobrze!

Przecież taki bufor zamienia bezklasowca w piątą klasę palącą bezdymnie, jak się palacz nieco wysili.

No i - jak odkryli teraz - LECZY choroby złego doboru pompy ciepła, taktowanie, przekraczanie parametrów, wspomaga defrosty ograniczając ich koszt itp.

 

Całość jest tu:

A o buforach od około 13 minuty...

 

Adam M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisze Adam Chyba więc chłopaki doczytały, zrozumiały i propagują.

 

Oj doczytały i propagują a czy zrozumiały ? raczej budują na bazie Adama tematu swoją pozycję guru od ogrzewania poobliczanego komputerami.

Dziś pełno jest właśnie takich pseudowynalazców co to odkrywają rzeczy przez innych opisane i od dawna sprawdzone. Może nic w tym złego jak chodzi o merytorykę ale dorabianie do tego całej otoczki wielkiego odkrycia nowości i geniuszu budzi we mnie sprzeciw. Coś jak ogrzewanie wody wodą czy kocioł elektrodowy lub indukcyjny jako cud wynalazczości. Tu chociaż powielają SPRAWDZONE przez nas rozwiązania. Gdzie indziej potrafią wmawiać ludziom że inaczej znaczy megalepiej pomimo oczywistych ułomności swoich wymysłów.

Ten film to w zasadzie kompilacja tego tematu bardzo fajny opis Adamowego pierwszego posta w tym temacie i wszystkich pobocznych postów o wężownicach czy kierownicach strumienia zabrakło jedynie stożka - pewnie trzymają w zanadrzu aby pokazać kolejne odkrycie.

I chwała im za to ale Adamowi większa gdyż on oddał te wiedzę narodowi za darmo a ony to robią przemysłowo i filmu nie umieścili dla mas tylko dla reklamy.

Edytowane przez Chris Zielonka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest pewne "ALE", jak się wsłuchać w wywody w tym filmiku...

Optymalna DELTA, jaką (podobno) oferuje poprawnie dobrana PC Kołton to.... 5stC !!!

To znaczy?

To znaczy. że szczyt bufora ma 5stC więcej jak okolice podstawy..... wiec...

JEŻELI w układzie nie łączymy ich PC z kotem gazowym, kominkiem z PW czy innym kotłem CO TO bufor ten pracuje w układzie jedynie jako RND (czyli ratuje naszą dupę! )

Czytaj - KAŻDA PC zrobi swoje z takim baniakiem (co dowodzi ich geniuszu w doborze konkretnej PC Kołton do konkretnego obiektu).

 

Wizualizacje ładne, ale...

Jakby dodali do nich tę wężownicę CWU (co stoi w tle kadru) i wężownicę solarną, w trakcie pobierania CWU z bufora gdy świeci słoneczko na solary, to posypałoby się to wszystko w diabły...I "graficznie" i faktycznie.

Wniosek - SŁABO CZYTAJĄ I POWINNI POCZYTAĆ TEN WĄTEK RAZ JESZCZE (lub kilka razy).

Bo problem ten jest tu rozwiązany i to od pierwszego postu.

Wiem, że nie od razu Kraków zbudowano...

Doczytają, zrozumieją i MOŻE zaimplementują.

No, bo przecież CHCĄ, PRAGNĄ i ROBIĄ CO SIĘ DA, aby tworzyć urządzenia na tyle dobre, na ile się da!

Zobaczymy...

 

Puki co - czytacze tego wątku są dużo dalej przed światłą myślą techniczną Kołtonu

:lol:

 

Adam M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż - objąć myślą wielość rozwiązań jakie są możliwe niewielu potrafi - ja wiem jak działa to co ja mam bo założenia projektowe wyczytałem w tym temacie a realizacja jak to zwykle bywa odbiegła trochę ale niewiele. Czasem nawet zaczynam się już mądrzyć zwłaszcza w otoczeniu tych hydraulików którzy nie wiedzieć czemu kompletnie nie rozumieją że można i układ otwarty i pompę i kocioł spiąć buforem i będzie toto działać. Daleka jeszcze droga pod strzechy ale sądzę że jak tylko zacznie się wymuszanie zmiany kotłów tematy o buforach zaczną być czytane masowo. Już mam w pracy zapytania co robić bo mamy drewno i stary kocioł trza wyrzucić. Moja odpowiedź jest zawsze taka sama - najpierw bufor a potem róbta co chceta :D:D Bo kto ma dobry bufor jest panem sytuacji.

Pisze Adam

Przecież taki bufor zamienia bezklasowca w piątą klasę palącą bezdymnie, jak się palacz nieco wysili.

Prawda po stokroć - jak odpalałem bufory miałem górne spalanie - rozpalalem od góry pełny kocioł i...... tak czystego kotła nigdy nie widziałem ten mpm co go mam teraz zostawia mi więcej na ściankach choć również nie dymi osobiście wolałem tamten kupiony za 200 zł niż ten ale może i dobrze się stało żem go zmienił po dobrej jeszcze cenie bo dziś bym się chyba rozpłakał jakbym musiał wydać 10 k za 200kg szamotu i kilkadziesiąt stali.

Edytowane przez Chris Zielonka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

" Już mam w pracy zapytania co robić bo mamy drewno i stary kocioł trza wyrzucić."

O ile pamiętam - pracujesz z drewnem.

Odpad masz STALE TAKI SAM - w sensie gradacji/rodzaju.

Potrzebujecie, jak sam wiesz, naprawdę sporego bufora i dobrego kotła zgazowującego

Chyba że...

Postawicie mądrego rakietowca ze sporym wymiennikiem ciepła.

W obu przypadkach "ekooszołomy" w spalinach mogą doszukiwać się czego chcą a i tak nic złego nie znajdą.

Oba działają jak... EKO spalarnie śmieci - z racji temperatury pracy.

 

Adam M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz jaśniej?

Co się dzieje?

 

Adam M.

 

Panie Adamie jest tak. Zaczynamy grzać temp początkowa 14 stopni, przez pierwsze pół godziny początkowo rośnie temperatura na samej górze, ale potem zaczyna równomiernie rosnąć w całym zakresie wysokości bufora. Rozładowanie już działa z uwarstwieniem. Dodatkowo są zamontowane grzałki kaskadowo co 60 cm, jeszcze nie uruchomione. W takim układzie jak teraz zbyt długo trzeba czekać na ciepłą wodę użytkową. Zamontuje układ przełączający grzałki od góry do dołu, to powinno rozwiązać sprawę. Jak Pan uważa gdzie został popełniony błąd. Za mały przekrój rury w lejku? jest 110mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...