Ondulina (ondura) schodzi farba, czym malować?

[dkozlows]

Witam wszystkich,

 

aktualnie posiadam dach pokryty ondurą, dach ma już jakieś 10lat ale schodzi z niego farba (łuszczy się) , szczególnie od strony północnej ale od południowej też schodzi choć w mniejszym stopniu, no i oczywiście pojawił się mech (strona północna). Czy może mi ktoś poradzić czym można pomalować ondurę tak aby był spokój chociaż na następne 5 lat ? Jakie środki zastosować przy malowaniu, jakieś sprawdzone farby, preparaty, firmy , czy impregnować, wogóle co zrobić aby farba nie schodziła ?

[Andrzej Wilhelmi]

Zastosowany przez Ciebie materiał pokryciowy to prowizoryczne pokrycie tymczasowe. 10 lat to już sukces! Pokrycie nadaje się do wymiany. Pozdrawiam.

[dkozlows]

No to fajnie, hmmm... tylko to pokrycie odziedziczyłem wraz z domem, nie bardzo chciałbym teraz inwestować w nowe pokrycie (brak funduszy), czy mimo wszystko jest jakaś dobra farba która przedłuży życie tej ondury ?

[Krisker]

Zastosowany przez Ciebie materiał pokryciowy to prowizoryczne pokrycie tymczasowe. 10 lat to już sukces! Pokrycie nadaje się do wymiany. Pozdrawiam.

 

Jeśli "bodźcem" do wymiany ma być tylko utrata koloru, to się zgodzę. Natomiast jeśli miałeś na myśli trwałość pokrycia i jego walory użytkowe to jesteś w błędzie.

[Krzysztof2]

No to fajnie, hmmm... tylko to pokrycie odziedziczyłem wraz z domem, nie bardzo chciałbym teraz inwestować w nowe pokrycie (brak funduszy), czy mimo wszystko jest jakaś dobra farba która przedłuży życie tej ondury ?

 

jest taka farba plus podkład , producent ma siedzibę w Krakowie.Jutro znajdę adres i telefon,nie wiem co warte są te specyfiki w każdym razie polecane przez przedstawiciela onduliny. I na koniec faktycznie nie jest to szczególnie dobre poszycie dachowe.

[dkozlows]

Byłbym bardzo wdzięczny, w takim razie czekam na jakiś namiar. Serdeczne dzięki....

[am00]

Może uda Ci się nabić kontrłaty i łaty i na to blachodachówkę, a tę Ondurę zostawić pod spodem.

[Andrzej Wilhelmi]

Zastosowany przez Ciebie materiał pokryciowy to prowizoryczne pokrycie tymczasowe. 10 lat to już sukces! Pokrycie nadaje się do wymiany. Pozdrawiam.

 

Jeśli "bodźcem" do wymiany ma być tylko utrata koloru, to się zgodzę. Natomiast jeśli miałeś na myśli trwałość pokrycia i jego walory użytkowe to jesteś w błędzie.

 

Skoro uważasz, że impregnowana i barwiona celuloza to dobry materiał pokryciowy o wysokich walorach użytkowych (niby jakich) i trwałości (niby jakiej) to gratuluję dobrego samopoczucia. Będę jednak stanowczo obstawał przy swojej opinii. Pozdrawiam.

[Krisker]

Skoro uważasz, że impregnowana i barwiona celuloza to dobry materiał pokryciowy o wysokich walorach użytkowych (niby jakich) i trwałości (niby jakiej) to gratuluję dobrego samopoczucia. Będę jednak stanowczo obstawał przy swojej opinii. Pozdrawiam.

 

Miałem na myśli: trwałość=wysoki walor użytkowy

 

Trwałość stwierdzona w rzeczywistości, a nie zasłyszane od brata cioci znajomego

[dkozlows]

Może jeszcze raz powiem o co mi chodziło, w tej chwili nie chce narazie zmieniać tej ondury (brak kasiory), chciałbym ją pomalować bo zaczeła łuszczyć się farba, oczywiście chciałbym to zrobić jak najlepiej i stąd moje pytanie czy ktoś ma doświadczenie jaką farbą, podkładem to potraktować.

[Sp5es]

Do pokrycia jest wiele produktów do dachów. Jako zamknięcie nawierzchniowe są zasadniczo ok. Problem może być z przyczepnością do podłoża bo widocznie jest zwietrzałe. Dobry preparat o dobrej przyczepności nie musi się trzymać sypkiego, luźnego podłoża.

 

1) umyć agregatem wodnym

2) niech obeschnie ile się da, jeśli widać będzie , że gdzie piło wodę

3) miejscowo w tych miejscach zagruntować preparatem gruntującym ROZPUSZCZALNIKOWYM typu tzw "Tiefengrund"

4) użyć farbę silikonową do dachu firmy Cedar z Poznania

[inwestor]

Nie bardzo kumam co to znaczy łuszczy się farba ??

Płyty Onduline nie są fabrycznie malowane Czy poprzedni właściciel pomalował dach ??? Może zamieść jakieś fotki jak to wygląda.

Też jestem zaintersowany bo mam to na dachu.

Pozdrawiam

[dkozlows]

Konkretnie to jest to ondura, ale różnica między nimi chyba nie jest wielka, zdjęcia moge zrobić ale dopiero w sobote...postaram się zamieścić.

 

4) użyć farbę silikonową do dachu firmy Cedar z Poznania

A może powiedzieć którą konkretnie z ich strony http://www.cedar.com.pl/prod.html ?

[Krzysztof2]

Znalazłem telefon do tej krakowskiej firmy 12 2891000 ale chyba niestety przestali produkować te farby, w każdym razie zadzwoń ,może coś doradzą na jakich komponentach była robiona ta farba ewentualnie czy może ktoś inny robi ją w Polsce.

[dkozlows]

No niestety zaprzestali produkcji tych farb.

[dkozlows]

Zadzwoniłem jeszczce do producenta onduliny, tam miły Pan powiedział mi że skoro firma WIRSBUD zaprzestała produkcji tej farby to jedyne co zostaje to zastosowanie jakiejś farby wodnorozcieńczalnej winylowo-akrylowej. Tu się troszkę zdziwiłem bo farba WIRSBUD FAST RENO - ROOF była opisana jako farba produkowana na bazie żywic akrylowych oraz dyspersji styrenowo - akrylowej z wszczepionymi łańcuchami silikonu. Wydaje mi się że to nie to samo winyl a silikon.

 

Czy ktoś może polecić jakąś dobrą farbę winylowo-akrylową ?

[Andrzej Wilhelmi]

Krisker napisał: "Miałem na myśli: trwałość=wysoki walor użytkowy

 

Trwałość stwierdzona w rzeczywistości, a nie zasłyszane od brata cioci znajomego ;)"

 

Ja zadałem konkretne pytania: jaki walor użytkowy? Jaka trwałość?

No i brak konkretnej odpowiedzi. Pozdrawiam.

[dkozlows]

A tak skupiając się na temacie... to czy ktoś jednak może wie coś o jakiejś dobrej farbie winylowo-akrylowej wodnorozcieńczalnej nadającej się do pomalowania dachu ????

[Krisker]

Ja zadałem konkretne pytania: jaki walor użytkowy? Jaka trwałość?

No i brak konkretnej odpowiedzi. Pozdrawiam.

 

Napisałeś autorytatywnie: "Zastosowany przez Ciebie materiał pokryciowy to prowizoryczne pokrycie tymczasowe. 10 lat to już sukces! Pokrycie nadaje się do wymiany." Pokrycie o którym piszę ma już 11 lat i poza odbarwieniem nadal dobrze się trzyma. Nigdzie nie cieknie, nie ma dziur ani nie widać większych śladów działania czasu i warunków atmosferycznych. Na pewno nie wymaga wymiany ze względów użytkowych. Jak na "prowizoryczne pokrycie tymczasowe" ma się znakomicie.

 

I dla mnie EOT, bo nie nasz dyskusja nie dotyczy głównego tematu (sorki dkozlows)

[Andrzej Wilhelmi]

Staram się wypowiadać autorytatywnie na tematy, na których się znam. Z Twojej wypowiedzi już jasno wynika, że walory estetyczne się skończyły, a że po jedenastu latach nie cieknie to już sukces bo ile się nie mylę to firmy produkujące to cudo dawały 10 lat gwarancji.

A wracając do tematu uważam, że pomalowanie jakąś farbą odsunie zasadniczy problem na rok no może dwa lata gdyż nie mamy wiedzy jaka jest przyczepność powierzchni tego pokrycia (malujemy impregnowaną tekturę). Pozdrawiam.