Agencja - nasz wróg czy sprzymierzeniec?

[oleniek]

Witam

Chciałabym się dowiedzieć, jakie są Wasze doświadczenia z agencjami nieruchomości.

Pytam, bo przede mną konieczność sprzedaży m4 i szukania domu w stanie surowym zamkniętym, a bezpośrednich ofert w Gratce, jak na lekarstwo.

Interesują mnie zatem opinie tych osób, które zpośrednictwa biura korzystali. Czy są jakieś "nagminne" niekorzystne dla klienta praktyki, może da się je jakoś ominąc? Jakich biur unikać itp

Z niecierpliwością czekam na odpowiedzi

Ola - przyszły mieszkaniec domku:)

[ArtiW]

Glosowalem na nie, jednak nalezy sie kilka slow uzupelnienia.

 

Bylem do niedawno w identycznej co ty sytuacji. Szukalem wlasnie domu (stan surowy lub gotowy). Kupilem stan surowy.

 

Dlaczego "nie"?

1. Szukajac przez 1,5 roku (sic!!!) mialem kontakt z kilkunastoma agencjami. Tylko z jedna osoba (nie kupilaem od przez nia) mialem kontakt niemal przez caly ten okres. Wiekszosc agentow (profesjonalistow na 3 grosze!!!) po wysluchaniu moich krytycznych uwag co do ofert (wiele domow nie podobalo mi sie), nie kontaktowalo sie ze mna ponownie

 

2. Wiekszosc agentow nie potrafi sprzedawac!!!!!!! Dobrze sprzedac (tzn. m.in. zdobyc zadowolonego kupujacego), to przede wszystkim poznac jego potrzeby! Agenci, na ktorych trafialem nie potrafilo zadawac pytan. Oczywiscie pytali o metraz, ilosc pokoi, czyli dane techniczne. Ale np. nie wiedzieli jaki styl domu mnie interesuje, dlaczego nie chcialem mieszkac w lesie (a wiele domow proponowano mi na dzialkach mocno zadrzewionych. Co mnie interesuje opinia agenta, ktory mowi, ze wiele kupujacych szuka zalesionych dzialek, gdy mnie interesowala "gola"!!!).

 

3. Jesli juz pokusili sie, zeby ruszyc palcem i przeszukac swoja baze danych, to sprzedawali mi tylko to co mieli. Nigdy nie szukali to co ja chcialem kupic. Na sile przekonywali mnie, ze ich oferta jest swietna, podczas, gdy ja szukalem innej... To tak jabym mial kupic citroena, bo w promocji, a ja szukalem jeep'a.

 

4. Wzrost cen i olbrzymia sprzedaz totalnie rozpiescila agentow. Sprzedac co jest, wziac kase, zapomniec... To ich zasady! Pomoc??? A jest takie slowo?

 

5. Mialem sytuacje, w ktorej transakcja nie doszla do skutku z przyczyn obiektywnych (zadna ze stron nie zawinila). Oczywiscie dalem wczesniej zadatek. Po rozwiazaniu umowy oczekiwalem zwrotu zadatku, poniewaz transakcja nie doszla do skutku. Ilez sie nasluchalem o wkladzie pracy agenta.... Przeciez ogloszenia kosztuja (rozumiem, ale ile? 100 PLN? A zadatek 2 czy 3 k PLN), przeciez wykonalam mnostwo telefonow (3, 4 czy 5??? To ja zadzwonilem w sprawie ogloszenia...). W koncu, z laska, odzyskalem. Najciekawsze jest to, ze chcialem odzyskac polowe, tak zeby uczciwie bylo... Tylko jak tak sie nasluchalem o wkladzie pracy i o kosztach, to sie wk...lem i poprosilem o zwrot 100%. Wole biednym dac... Efekt? Pomimo atrakcyjnosci kolejnej dzialki w tej agencji, znalazlem ta sama dzialke w innej...

 

6. Poczucie bezpieczenstwa. Ja nie czulem bezpieczenstwa, tzn. weryfikacja planow, umow, aktow notarialnych. Mowie uczciwie, ze byly te dokumenty sprawdzane. Z punktu widzenia technicznego wydaje sie, ze bylo ok. Ale zabraklo mi "tego czegos"... Moze sie czepiam.

 

7. W koncu zakup (poczatek grudnia). Zaproponowano mi notariusza. Jaki to dobry notariusz dla agenta??? DROGI!!! Co by sie prowizja podzielic... I na takiego trafilismy! Glupi ja, ze nie sprawdzilem, ale to byla cena zaufania... Nalezy sprawdzac ceny, chocby wykonujac 2-3 telefony z ogloszenia.

 

 

Piszac o slabych stronach, musze napisac tez o dobrych

1. W agencji, przez ktora kupilem dom czulem sie naprawde rzetelnie (oprocz notariusza) prowadzony "za reke" (co sprawdzic, gdzie pojsc, co zalatwic, na co zwrocic uwage...). Zabraklo mi tylko pomocy w negocjacji ceny domu (tego agenci w Polsce chyba nie potrafia)

 

2. Naturalna otwartosc, ale to chyba zalezy od czlowieka, nie agencji

 

 

Podsumowujac, mimo radosci i zadowloenia z kupna domu, mam wiekszosci zle doswiadczenia z agencjami. Niestety, jesli sama nie znajdziesz, to agencja nie pomoze Ci (ja 1,5 roku sledzilem internet, ogladalem domy). Traktuj agencje jako firme do zalatwienia spraw technicznych, a nie jako doradce.

 

PS.

Ja korzystalem z http://www.oferty.net i http://www.mls.org.pl, a kupilem z ogloszenia w Gazecie Wyborczej (zreszta przez przypadek...)

[wiolasz]

szukałam dzialki przez agencję albo domku do remontu...niestety odradzam. Pani wprowadziła nas na działki podmokłe kłamiąc w żywe oczy, że to nie woda tylko "taka ziemia" O innych nie wspomnę...

[mironmk]

odwiedziłem kilka, za nim kupiłem "przez przypadek" działkę na której od trzech lat stoi mój dom. Mimo, że działka była w ofercie sprzedaży od dłuższego czasu (nawet całe osiedle) te agencje, które odwiedziłem nic o tym nie wiedziały.

[Teska]

ja jestem zadowolona.

 

wiem tez ze klienci ida do agencji...a i tak sami kupuja z ogloszenia....dwie strony medalu

[jacekp71]

moze mialem pecha, ale jak dotad z zadnego mojego kontaktu z posrednikami nie wyniknelo nic korzystnego (ani jako kupujacy ani jako sprzedajacy).

sam poradzilem sobie szybciej i bez prowizji.

 

dzisiaj uwazam, ze z uslug agencji nalezy korzystac w przypadku nieruchomosci trudnozbywalnych lub tez posiadajacych jakies specyficzne cechy.

 

w razie sprzedazy / juona mieszkania czy innej nieruchomosci, warto poswiecic troche czasu i samemu pochodzic i poszukac. warto.

[Kasia_de]

kiedy chodziłam po agencjach określając swoje potrzeby to nic z tego nie wynikało. Próbowali wcisnąć na chama coś, co nijak się miało do moich potrzeb. Byle sprzedać.

 

Dopiero jak znalazłam konkretną działkę przez ogłoszenie, to obsługa była bdb.

Pani agentka sama załatwiała wszystkie papiery, a był problem z księgą wieczystą, woziła sprzedających sama do sądu tak, że ja tylko zgłosiłam się w odpowiednim dniu do notariusza.

I z jej usług byłam naprawdę zadowolona.

[ArtiW]

kiedy chodziłam po agencjach określając swoje potrzeby to nic z tego nie wynikało. Próbowali wcisnąć na chama coś, co nijak się miało do moich potrzeb. Byle sprzedać.

 

Dopiero jak znalazłam konkretną działkę przez ogłoszenie, to obsługa była bdb.

Pani agentka sama załatwiała wszystkie papiery, a był problem z księgą wieczystą, woziła sprzedających sama do sądu tak, że ja tylko zgłosiłam się w odpowiednim dniu do notariusza.

I z jej usług byłam naprawdę zadowolona.

 

Mamy takie same doswiadczenia!