Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Gosi i Krzysztofa - LMP57a.


Recommended Posts

No i nadszedł czas na wieńcowe. Ekipa cieśli więźbę wykonała bardzo solidnie. Posprzątali po sobie budowę. Jesteśmy niesamowicie z nich zadowoleni. Na pewno będę ich polecał wszystkim zainteresowanym. Co najważniejsze powiedzieli , że na wieńcowe nie chcą ani kapki alkoholu, bo w pracy się nie pije. Postawiliśmy im wielki talerz ciasta i żeby krokwie się nie "rozeschły" postawiliśmy szampana. Przyszli również do nas na wieńcowe nasi przyszli sąsiedzi, czyli kolega z żoną i dziećmi. Rozpaliliśmy sobie ognisko i piekliśmy pyszne kiełbaski. Było na prawdę super. Co do wiechy to prace nad nią zajęły nam około godzinki. Wygląda bardzo pięknie i jako pierwsi na osiedlu mamy ją na dachu.

Bardzo zaje fajne cudo :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

W końcu po długim oczekiwaniu pojawiła się ponownie ekipa murarzy. Ciągną do końca szczyty i nasz wielki komin. Równo z murarzami od poniedziałku zaczyna pracę cieśla. Zacznie już deskowanie garażu. Jak pogoda dopisze to do końca tygodnia wszystkie ściany szczytowe oraz działowe na piętrze będą zakończone. Później jakieś tydzień deskowania i czas na dachówkę. Przed zimą ma ona leżeć na swoim miejscu. Planujemy również przed zimą położyć na dole rury i zalać podłogę. Taki jest plan do końca roku i raczej go zrealizujemy. Pozostanie jedynie zabicie okien dechami i wykonanie jakiejś bramy w garażu.

 

http://images12.fotosik.pl/97/aa9804f75bb320d2.jpg

http://images13.fotosik.pl/97/3d4d2b91ea47bc86.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dach powoli ma się ku końcowi. Odeskowanie, opapowanie już gotowe. Dzisiaj zaczynamy montaż rynien. Zdecydowaliśmy się na zakup rynien plastikowych z firmy PLASTMO. Cena po upustach bardzo konkurencyjna. Wczoraj również dojechała dachówka. Cena jednak już nie taka jak w kwietniu, ale co tam. Powiedziało się "a" trzeba powiedzieć "b". Wszystkie prace na ten roczek mają się już ku końcowi.

 

http://images13.fotosik.pl/111/22ce7afb847525d5m.jpg http://images13.fotosik.pl/111/3ebc48f0052abb50m.jpg http://images25.fotosik.pl/89/eea9353a9ba9d387m.jpg http://images30.fotosik.pl/89/d2c6a98ca3014545m.jpg http://images13.fotosik.pl/111/2437e268ca347b8bm.jpg http://images13.fotosik.pl/111/3d8f6d359717dcafm.jpg

 

http://images27.fotosik.pl/89/8d1b077f8ea6aa4fm.jpg http://images24.fotosik.pl/89/65a357073cf1cfb7m.jpg http://images27.fotosik.pl/89/7e26e285f45c6309m.jpg http://images30.fotosik.pl/89/abc90d41356391d7m.jpg http://images13.fotosik.pl/113/4200b7795b082330m.jpg http://images26.fotosik.pl/89/8c533a83bd5e9003m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dachóweczka już prawie ułożona. Prace zostały wstrzymane ze względu na to, że zdecydowaliśmy się na oklejenie komina klinkierem. Na pewno wpłynie to na estetykę komina. Wybór padł na kolor czarny. Komin zaczyna wyglądać bardzo pięknie. Na górę dajemy czapkę z granitu. Zapobiegnie to za pewne dostawaniu się wody podczas deszczu. Poza tym odwiedził nas przedstawiciel firmy produkującej okna i wybraliśmy 6-komorowe, na zewnątrz złoty dąb, a od wewnątrz białe. Dostaniemy je w marcu 2008 ponieważ nie mamy gdzie ich zmagazynować. Poza tym kanaliza już rozłożona i trzeba powoli rozglądać się za zbiornikiem na szambo.

http://images34.fotosik.pl/11/08c1bae8f38c5c73m.jpg http://images33.fotosik.pl/11/db34f0b6717ef045m.jpg http://images32.fotosik.pl/11/33af8ed94ca84d1dm.jpg http://images33.fotosik.pl/11/1fb7c0d433911891m.jpg http://images33.fotosik.pl/11/e2924237329ef3a5m.jpg http://images33.fotosik.pl/11/7db8633517075eecm.jpg

 

http://images25.fotosik.pl/103/6d3c89fd49d1dd6dm.jpg http://images26.fotosik.pl/103/403950976cca9a78m.jpg http://images31.fotosik.pl/27/2a76c2b23623b6afm.jpg http://images33.fotosik.pl/27/ce27ae847c9bc75em.jpg http://images31.fotosik.pl/27/006859747b4f9360m.jpg http://images31.fotosik.pl/35/81217d00f2440b74m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 2 weeks później...

No i nadchodzi zima. Mrozy coraz większe, szybko robi się ciemno. W tygodniu, po pracy nie wiele da się już zrobić. W wolny weekend po Wszystkich Świętych postanowiliśmy wyrównać całą działkę. W pobliżu pracowała koparka więc nie było problemu. Pozostał jedynie do wywiezienia gruz i możemy "zimować". Dzisiaj dostarczono nam styropian. Jest tego cała masa. Decyzja zapadła na frezowaną dwunastkę. Modlić się tylko żeby ceny styropianu nie poszły w dół bo będzie załamka. Wszyscy twierdzą, że taniej nie będzie. Mieliśmy okazję kupić po dużym upuście, a jest gdzie go złożyć więc klamka zapadła :lol: :lol: :lol:

Obserwując ostatnio pogodę doszliśmy do wniosku, że zamontujemy rynny i będziemy z nich odprowadzać wodę jak najdalej od fundamentów. W ogrodzie wykonaliśmy odprowadzenie wody do studzienki wypełnianej bardzo drobnym gruzem. Wkopaliśmy ją na ok 1m pod ziemię. Na razie system sprawdza się wyśmienicie. Resztę prac związanych z odwodnieniem pozostawiliśmy na wiosnę. Na zimę muszą starczyć stare rury z pieca.

 

http://images32.fotosik.pl/53/b82f1b7b9ae322bam.jpg http://images29.fotosik.pl/117/b5ddeffef43ff687m.jpg http://images28.fotosik.pl/117/e339a073e44cfcf8m.jpg http://images33.fotosik.pl/53/3206d8d81b045368m.jpg http://images30.fotosik.pl/117/cf21dda4a2f5bef4m.jpg http://images24.fotosik.pl/110/ab3147fef7fe5b09m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Dalej kontynuujemy nasze budowanie. Zimy jako takiej nie było, mrozy nijakie. Przez ten czas kompletnie nic nie robiliśmy. Kupiliśmy styro na cały domek, mamy zamiar również w najbliższym czasie kupić drzwi zewnętrzne. Poza tym również na dniach pojawi się u nas firma Oknovid i będzie wstawiać okna.

 

http://images29.fotosik.pl/165/b0f3bef4d94a31dem.png

 

Oglądaliśmy te okna u znajomych i bardzo się nam spodobały. Są na zewnątrz koloru jasny dąb, a od środka białe. Jedyny problem to alarm. Nie mamy jeszcze prądu, a boję się pozostawić okna bez zabezpieczenia. Nie chcieli byśmy aby pewnej nocy dostały "nóg". Wczoraj odwiedziła nas nasza stara ekipa budowlana i ładnie wylali posadzki. Wygląda teraz bardziej za domem bo w środku zamiast piachu na podłogach jest już betonik :lol:

 

Dodatkowo w sobotę zjawiła się ekipa z oknami. Poszło im bardzo sprawnie, a przede wszystkim bardzo solidnie. Okna wstawili w jakieś 4 godzinki. Są na prawdę piękne. Może to nieskromne stwierdzenie, ale nam się bardzo podobają. Przez dwie noki jeździłem i pilnowałem. Jest to bardzo męczące. W poniedziałek poszedłem do pracy jak "neptyk". W poniedziałek przyszedł mój fantastyczny Tato i założył nam ALARM, w końcu to fachura w tym temacie. Teraz możemy spać spokojnie, chociaż pewnie nie do końca.

!!! DZIĘKUJEMY CI TATO !!!

 

http://images29.fotosik.pl/174/7058f1d04f72c2fcm.jpg http://images25.fotosik.pl/173/18afbce06bde1d55m.jpg http://images32.fotosik.pl/174/4b24f146a4f0d7d7m.jpg http://images33.fotosik.pl/175/8ae3db3018e212dem.jpg http://images29.fotosik.pl/174/d4e225abef6c4eedm.jpg http://images32.fotosik.pl/174/d98de454bd37c3cbm.jpg

 

Drzwi wejściowe, na które się zdecydowaliśmy to drzwi metalowe, polskiego producenta - firma Kędziora. Są bardzo solidnie wykonane, nie to co tanie podróbki z Chin czy Niemiec. Cena również była bardzo korzystna. Trafiliśmy po prostu na promocję w Leroy Merlin. Z Bydgoszczy przywieźliśmy je naszym autem, chociaż był mały przeciąg przez otwartą tylną klapę :lol:

 

http://images32.fotosik.pl/174/193a135c7eddfdeem.jpg

 

No i nadszedł czas na prace w środku. W pierwszej kolejności zaczynamy od elektryki, później woda z co. Dzisiaj zamawiamy rurki miedziane z grzejnikami i długie metry kabli eklektycznych. Mamy również już wełnę na ocieplenie poddasza. Ze względu na promocję u szwagra w hurtowni wybór padł na wełnę roockwol. Poza tym w środku ustawiliśmy sobie "kozę" i zaczynamy sobie delikatnie przepalać w środku. Zaraz robi się milusio. W piątek jeszcze posadziłem dwa pierwsze drzewka na budowie. Musieliśmy tak zrobić bu już nie mieściły się u rodziców w donicach. Delikatnie zmarniały, ale mamy nadzieję, że dojdą do siebie.

 

http://images34.fotosik.pl/200/9891786204872d83m.jpg http://images28.fotosik.pl/187/33131a2198aa7005m.jpg http://images33.fotosik.pl/200/59f1323a29c2d3a4m.jpg http://images26.fotosik.pl/187/668e38a4204a1443m.jpg http://images33.fotosik.pl/200/98d76875c0ac6c6bm.jpg http://images33.fotosik.pl/200/796170fc319154b1m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Pogoda dopisuje "średnio na jeża", raz słońce raz deszcz. Ocieplanie idzie więc jak "krew z nosa", ale powoli i do przodu. Wstawiliśmy już okna dachowe. Wybraliśmy okna firmy FAKRO ze względu na cenę. Na poddaszu zrobiło się zaraz jasno i miło. W środku nasz złota rączka, czyli TATA zaczął montaż instalacji elektrycznej. Na ścianie pojawiły się pierwsze metry kabli. Na lipiec mamy już zamówioną ekipę tynkarską, która położy nam tynk gipsowy więc prace muszą posuwać się do przodu bo terminy takich ekip bardzo napięte.

 

http://images30.fotosik.pl/209/e7ff6a6593e450cfm.jpg http://images24.fotosik.pl/209/0fad450e467c1278m.jpg http://images31.fotosik.pl/244/ff51aa6e6226e954m.jpg http://images34.fotosik.pl/244/466745bf69415b1am.jpg http://images24.fotosik.pl/209/24cc9f71c49db029m.jpg http://images34.fotosik.pl/244/e022b469b2aefb33m.jpg

 

http://images33.fotosik.pl/244/8c2166ab1746b89cm.jpg http://images23.fotosik.pl/208/a250f1f5124364b4m.jpg http://images29.fotosik.pl/208/49d04d864ed10b20m.jpg http://images24.fotosik.pl/209/a1ee4fd4b32aefa0m.jpg http://images31.fotosik.pl/244/f37b9ef818122bedm.jpg http://images24.fotosik.pl/209/489cb7f0d7687822m.jpg

 

Wczoraj postanowiliśmy delikatnie przyozdobić nasze okna z zewnątrz. Było z tym troszkę zabawy, ale lubię pracę ze styropianem i efekt końcowy bardzo pozytywny. Sąsiedzi pytają nas skąd mamy takie ozdóbki i jak mówię, że to własny wyrób nikt mi nie wierzy. :o

 

http://images23.fotosik.pl/208/c4ca4d9b8c427ac4m.jpg http://images32.fotosik.pl/244/cd1383b7057d3c47m.jpg http://images24.fotosik.pl/210/e897462f3bc6f38fm.jpg http://images28.fotosik.pl/209/b90e02b4567edc14m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

No elektryka ma się już ku końcowi. Woda oraz ogrzewanie już zainstalowane. Szwagier sprawdził szczelność i jest ok. Trafiło się kilka małych przecieków, ale szybko je zlokalizował i uszczelnił. Teraz oczekujemy na Panów od tynków i chyba na ten rok powoli będziemy kończyć. Udało się nam również pożyczyć od znajomego rusztowanie i można zabrać się za malowanie więźby w kolorek (ciemny orzech) oraz zaciąganie siatką naszej ogromnej ściany. Pierwsze wejście na rusztowanie -7 metrów odbyło się na "miękkich nogach", ale później było już ok. Styro przyklejony już na całym domku i można powoli ten etap prac kończyć. Ze względu na nasilające się upały większość czasu spędzamy na działeczce w hamaku lub przy zimnych piwkach, tak jak miało to miejsce np. w tą pamiętną niedziele kiedy przegraliśmy pierwszy mecz na Euro. Jedynie kiedy sobota jest wolna można od rana do 12 sobie pogrzebać na rusztowaniu. Kleju w takim słońcu i tak nie ma co nakładać bo pewnie by popękał. W środku jest do wykonania jeszcze kilka prac zanim wpadną tynkarze, ale jest za gorąco. Nie ma co się przejmować do sierpnia zdążymy :D

 

http://images30.fotosik.pl/228/9a00c4ae467df71bm.jpg http://images23.fotosik.pl/227/1b025f5d6508bd69m.jpg http://images33.fotosik.pl/282/cde77c37a83a1cd5m.jpg http://images34.fotosik.pl/291/1841ee3dbc968aa0m.jpg http://images29.fotosik.pl/227/228d2aa3038a3d1am.jpg http://images28.fotosik.pl/228/07c3e60c9f9b9cdam.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

Po długim czasie postanowiliśmy odświeżyć nasz dziennik. Zbliża się powoli zima, dni stają się krótsze, prace na budowie ustają więc nadszedł czas na aktualizację. Prace w środku dobiegły końca, wszystko przygotowane do przyszło rocznego tynkowania. Ostatnio postanowiliśmy jeszcze przed zimą wykończyć okna oraz jeżeli się uda to zainstalujemy parapety. Dodatkowo w celu ograniczenia niedzielnych wycieczek osób nieproszonych ogrodziliśmy całą działkę. Boki zrobiliśmy już na gotowo, natomiast przód został ogrodzony tymczasowo. Zawsze będzie to stanowić jakąś barierę dla ciekawskich ludzi. Poza tym własnym sposobem wykonaliśmy coś co nazywa się "Anty-ptakiem", a jest po prostu płaskownikiem i pręcikami przykręconymi do zewnętrznych elementów dachu w celu zapobieżenia siadania ptaków i w związku z tym ptaszki nie narobią już nam na parapety i ściany, co kilkakrotnie się zdarzyło.Teraz musimy przeczekać ten niekorzystny okres i od przyszłego roku ostro ruszamy z wykończaniem środka już na gotowo. Będzie pewnie ciężko ale damy radę.

 

http://images34.fotosik.pl/398/f4a7cf2a1d56c824m.jpg http://images31.fotosik.pl/398/ae803aa11a4e76cfm.jpg http://images38.fotosik.pl/30/7a001013e2dd3ae5m.jpg http://images30.fotosik.pl/294/6ec4feab38158832m.jpg http://images36.fotosik.pl/30/cf46161ff87bc4a3m.jpg http://images24.fotosik.pl/295/4372471524f45134m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months później...

Po długiej, długiej przerwie nadszedł czas na kontynuowanie budowy oraz naszego dziennika. Co się zmieniło??? No jest tego troszkę. Mamy już zakończoną elektrykę, całe okablowanie komputerowe, alarmy, telefony, domofony i TV. Zakupiliśmy parapety, które zamocujemy jeszcze przed tynkowaniem. Ekipa tynkarska to solidne chłopaki. Kazali dobrze zabezpieczyć i nic im się nie stanie. Dodatkowo będziemy już mieli problem z ich obrobieniem z głowy. Panowie wchodzą w połowie maja. Udało nam się załatwić prąd od sąsiadów. Wstawiliśmy po długim czasie drzwi wejściowe. Teraz już w środku tak nie hula wiatr. W czerwcu również wpadnie ekipa wykonać posadzki i nadejdzie upragniony moment na prace wykończeniowe, co nas bardzo cieszy. Na zewnątrz niewielkie zmiany. Chcemy w tym rok jeszcze zabezpieczyć ściany podkładem tynkarskim oraz do końca pomalować więźbę DREWNOCHRONEM. Tył działki obsadziliśmy żywopłotem, który jakieś dwa lata temu został posadzony u teściów na działce ogrodowej. Dzisiaj ma już prawie 0,5m wysokości :lol:

 

http://images46.fotosik.pl/117/e9bc94e13ecf6623m.jpg http://images49.fotosik.pl/117/3f97f2459e5df988m.jpg http://images47.fotosik.pl/118/ef8a9eab92e519a1m.jpg http://images37.fotosik.pl/113/72d68d05e605c9f2m.jpghttp://images47.fotosik.pl/118/b07cd912e1b5abeem.jpg http://images46.fotosik.pl/117/78e9e8702369df31m.jpg

 

Już za dni kilka wpada ekipa z tynkami i naszedł czas na wycięcie pionów do łazienki na górze oraz do wentylacji. Poszło w miarę sprawnie. Gazobeton łatwo poddał się dużej szlifierce kontowej. Resztę wykuliśmy przecinakiem. W sobotę podjechał szwagier wymierzyć ile rur trzeba dokupić no i wymyślił coś więcej. Gdy murarze zalewali chudziaka zaniżyli go 5cm i odpływy z kibelka, brodzika wyszły o 5cm za wysoko. Postanowiłem, że zainstalujemy wyższy brodzik i po sprawie, a z kibelkiem nie ma problemu bo wystarczy skrócić rurę. Jakiś czas temu żona stwierdziła, że nie chce brodzika i szwagrowi się ta historia przypomniała. Co tu wiele pisać, wszystko widać na zdjęciach. W ruch poszedł młotek z przecinakiem, chudziak po krótkim czasie zaczął pękać. W czwartek wszystko obniżamy i życzenie małżonki zostanie spełnione. Dodatkowo przez zaniżenie posadzki musiałem skuć kawałeczek w kotłowni w celu obniżenia kratki odpływowej. Poszło sprawnie. Do poniedziałku musimy wszystko pozalepiać pianką, zaciągnąć klejem i gitara.

 

http://images41.fotosik.pl/118/56aa6a7c3ea21af2m.jpg http://images38.fotosik.pl/118/df4dcde41b6ec9bem.jpg http://images45.fotosik.pl/122/b3dbd5461627b14am.jpg http://images44.fotosik.pl/122/ce220b4049a1a275m.jpg http://images40.fotosik.pl/118/02aa72f133b076b1m.jpg http://images40.fotosik.pl/118/1e7dcaf66d9ffeefm.jpg

 

No i doczekaliśmy się. Przyjechali Panowie tynkarze i ruszyli ostro z kopyta. Jeden zaczął gruntować ściany i sufity, drugi zabezpieczył farbą wszelkie widoczne gwoździe oraz uchwyty od okien, trzeci z moją pomocą rozwijał maszynkę i cały osprzęt. Na otynkowanie potrzebują 4 dni. Byłem ciekaw jak się tynkuję ściany i w pierwszy dzień dotrzymywałem im towarzystwa. Po powrocie do domciu stwierdziłem bardzo niepokojącą rzecz, otóż przy obliczaniu powierzchni ścian walnąłem się wcześniej o prawie 60m2. Nie wiem jak to wyszło, ale teraz z 5 tyś. za tynkowanie zrobi się delikatnie ponad 6 tyś. Normalnie zaraz rozbolała mnie głowa. Żeby tego jeszcze było mało zauważyłem pękniętą dachówkę i to tą najdroższą, czyli na końcu kalenicy. Nie mam pojęcia jak to się stało, a stać musiało się całkiem nie dawno. No nic myślę, że przeżyjemy :-? Poniżej pierwsze fotki z prac tynkarskich, mimo wszystko cieszy oko :lol:

 

http://images46.fotosik.pl/133/9bd8442dec320d5em.jpg http://images46.fotosik.pl/133/c52e94516b4fb08am.jpg http://images38.fotosik.pl/129/797606405c3cb8edm.jpg http://images41.fotosik.pl/129/ce1e55c047a85b6am.jpg http://images40.fotosik.pl/129/ff164c80131a7bd8m.jpg http://images39.fotosik.pl/129/80e0c6c6b6090722m.jpg

 

Więc po pięciu dniach doszliśmy do końca prac tynkarskich. Ekipa moim zdaniem spisała się na medal. Jest kilka miejsc, które trzeba będzie poprawić, ale całokształt OK. Budowę posprzątali jak się należy. Pozostało mi tylko spalić opakowania po tynku i wywieźć to co spadło na podłogi, a jest tego sporo. W środku powoli zaczyna już wyglądać za normalnym domem, ale jeszcze troszkę pracy zostało. Teraz odczekamy aż ściany porządnie wyschną i bierzemy się za posadzki :lol:

 

http://images48.fotosik.pl/137/cc46a6d945e1e32dm.jpg http://images50.fotosik.pl/137/ecb77b62a6756736m.jpg http://images47.fotosik.pl/137/78a41bb35f27c4c1m.jpg http://images39.fotosik.pl/133/fd0bfecb13ead99am.jpg http://images48.fotosik.pl/137/162b53002b981215m.jpg http://images40.fotosik.pl/133/4883b646b17417bem.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

No i nadszedł czas na kontynuowanie dziennika. Przez ostatnie miesiące zaniedbaliśmy budowę z różnych mniej i bardziej ważnych powodów. Teraz życie zmusza nas do kontynuacji tego co zaczęliśmy. Po dłuuuugim oczekiwaniu zawitała do nas ENEA z prądem i już w domku zaczęły świecić wszystkie żaróweczki. Woda też się pojawiła na działce i można zabrać się za prace. Na początku trzeba ocieplić poddasze i zaraz po tym zejść na dół i jak najszybciej oddać go do użytku. Powoli powoli małymi kroczkami zbliżamy się do wprowadzi. Powoli ponieważ wszystkie prace związane z ociepleniem, ułożeniem styro na podłodze wykonujemy we własnym zakresie z pomocą rodziny i znajomych. Fachowcem może nie jestem, ale dużo chęci, samozaparcia i pomoc FORUM Muratora działa cuda. W między czasie, dla relaksu, na naszej działeczce zorganizowaliśmy dla znajomych spotkania przy ognisku i piweczku. W końcu jak by nie patrzeć dom stoi, w razie potrzeby można się schować pod dachem, a imprezka przy ognisku to jest to co lubią chyba wszyscy.

Na początku ocieplania poddasza zacząłem od rozciągnięcia na jętkach pajęczyny ze sznurka, która miała trzymać wełnę, którą chciałem wkładać od góry i to okazało się błędem. Ze względu na to, że prace wykonuję sam nie byłem wstanie kontrolować jak wełna jest wciskana i po paru minutach pozrywałem wszystko co wcześniej zrobiłem. Wełęnkę zacząłem normalnie wciskać od dołu i teraz jestem z tego zadowolony. Szkoda jedynie czasu, który poświęciłem na wbijanie gwoździ i rozciąganie sznurka.

 

 

http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1010/min_p101018714dc.jpghttp://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1010/min_p101018554bd.jpg http://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1010/min_p10102018ca1.jpghttp://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1010/min_p101020651e3.jpghttp://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1010/min_p10102093903.jpghttp://wgrajfoto.pl/pokazfoto/img1010/min_p1010202b52f.jpg

 

Dzisiaj pewnie zakończymy prace w sypialni i garderobie, zabierzemy się za sprzątanie bo bałagan zrobił się nieziemski. Było to pomieszczenie gdzie miałem taką swoją amatorską siłownię i chciał bym wrócić do ładu który był przed rozpoczęciem prac. Później zaczynamy kolejne pomieszczenia łącznie z "klatką schodową" która ma być wykończona na gotowo. Musimy teraz to zrobić ponieważ po zamontowaniu schodów może być problem z postawieniem rusztowania. Później schodzimy na parter i do boju ze styropianem na posadzkach :)

Edytowane przez krzysiek309
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Postanowiliśmy odświeżyć nasz dziennik bo dużo się pozmieniało. Co najważniejsze to powiększyła się nam rodzinka i teraz mamy dodatkową motywację, żeby budowę zakończyć jak najszybciej co by mała miała gdzie buszować i to najważniejsze bezpiecznie. Co do samego domku to jesteśmy już "blisko, a zarazem daleko" końca, ale jak wiadomo w domu zawsze urodzi się jakaś nowa koncepcja. Wstawiliśmy kocioł miałowy z Pleszewa, zamontowaliśmy grzejniczki i wkład kominowy i nawet udało się córce roczek na budowie wyprawić. Zaraz po roczku zabraliśmy się za układanie paneli i kafelek na podłodze. Prace idą powoli bo wszystko wykonujemy samodzielnie. Teraz czekamy na zamówioną glazurę do łazienki oraz schody na górę. Przed domkiem postanowiliśmy "zainstalować" schody z kostki brukowej. Jako, że nigdy nie wykonywałem żadnych schodów, była to dla mnie czarna magia, ale efekt końcowy jest zadowalający. Będziemy powoli zabierać się za poszukiwanie drzwi wewnętrznych i jakiegoś umeblowania do kuchni. Dodatkowo czeka nas jeszcze zakup szambeczka, co nam mocno obciąży budżet :( To tak pokrótce, resztę zobrazują zdjęcia które postanowiliśmy wkleić ;)

 

http://i40.tinypic.com/rlxk6e.jpg

 

http://i44.tinypic.com/35l6qt2.jpg

 

http://i41.tinypic.com/35hpvd4.jpg

 

Prace powoli.... powoli.... posuwają się do przodu. Łazieneczka na dole robi się coraz piękniejsza co cieszy nas niezmiernie. Wybór padł na kafelki firmy DOMINO seria FLOT. Rodzinka teraz tatę widzi tylko przed wyjściem do pracy i po powrocie z budowy :( no ale co zrobić. Żeby tego było mało to w kolejce czekają schody wewnętrzne, drzwi oraz bojler. Co do schodów to ze względów finansowych wybór padł na sosnowe i to z pod samego Krakowa. Pan, które je zaoferował, w moim mniemaniu jest fachowcem, bo wszystko pięknie wyjaśnił, jak montować, jak lakierować itp itd. Drzwi odbieramy w niedzielę z Leroy-a w kolorze orzech. Teraz dużymi krokami zbliża się majówka i robimy sobie przerwę. Przecież trzeba też mieć coś z życia -- jakieś ognisko, piweczko... i byle tylko pogoda dopisała :)

 

http://i48.tinypic.com/2u61qa9.jpg

Edytowane przez krzysiek309
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Nowy tydzień i nowe zadania. Na wtorek ma być dostarczone szambo, więc troszkę pracy związanych ze zbiornikiem na nowo się narodziło. Musimy odkopać wyjście rury kanalizacyjnej i co istotne tak aby się część schodów nie obsunęła. Dwie godziny na szpadelku i rura odkryta i przedłużona. Na popołudnie przyjechała umówiona wcześniej koparka. Po dwóch godzinach mega dołek wykopany. Ma głębokość 2,6m, ktoś spyta dla czego tak głęboko??? Już odpowiadamy, a to dla tego, że rura kanalizacyjna idzie prawie na 1m głębokości więc wiadomo teraz jaka jest przyczyna. Wcześniej załatwiliśmy pompę z OSP do brudnej wody, a to dla tego, że była oba wybicia sporych ilości wody. Rano jednak okazało się, że wody naszło jedynie ok 30cm. Przezorny jednak ubezpieczony :) Na 7 rano zajechał zbiornik i po kilkunastu minutach szambo siedziało już w ziemi. Można się podrapać po głowie ile to już pieniędzy jest wrzuconych pod ziemią, ręce opadają. Po południu przyszło kilku znajomych i na dwie łopaty i dwie taczki nasz super dołek został zasypany oczywiście po wcześniejszym zaizolowaniu połączeń płyty i komina od szambeczka. Dzisiaj pisząc ten dziennik nie czuję rąk, ale co tam, satysfakcja jest i ponownie w portfelu zostało kilka złotych za usługi koparkowe.

 

http://img193.imageshack.us/img193/6536/kopara.jpg

 

http://img194.imageshack.us/img194/714/zbiornikb.jpg

 

Front prac powoli brnie do przodu. Ku końcowi zbliża się łazienka. Kafelki wyklejone, fuga położona, kompakcik WC zainstalowany, mimo problemów z uszczelnieniem połączenia wc-rura odpływowa. Silikon jednak działa cuda :) Teraz pozostało zamontowanie szafki z umywaleczką, którą "dopadłem" w promocji w Leroy i co najważniejsze złożone z pomocą NASZEGO kochanego pomocnika:) . Z grubszych prac oczywiście pozostanie montaż grzejnika oraz zakup i montaż brodzika. Mamy nadzieję, że w najbliższym czasie będzie można już skorzystać z przyjemności jaką daje zimny prysznic w gorące popołudnia. W dalszym etapie czekają już w kolejce zagruntowane schody oraz malowanie salonu. Braki w tynku zostały już uzupełnione, teraz tylko odpylenie ścian no i farba do "boju" Kolorek, który wybrała małżonka to odcienie beżu z palety Dekoral Fashion. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem na sobotę planujemy rozpoczęcie prac malarskich.

 

http://img571.imageshack.us/img571/2631/schoweko.jpg

Edytowane przez krzysiek309
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...