Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Maturalna amnestia nielegalna


mTom

Recommended Posts

Młodzież w wieku przedmaturalnym, ich rodziców oraz nauczycieli szkół średnich zapraszam do psychologa. Obawiam się jego pomoc będzie potrzebna. :wink: :lol: :lol: :lol:

 

Roman Giertych rozporządzeniem o amnestii maturalnej złamał przepisy konstytucji i ustawy o systemie oświaty - orzekł Trybunał Konstytucyjny. Świadectwa maturalne nie stracą ważności. Opozycja żąda dymisji ministra

 

 

Mnie osobiście najbardziej zbulwersował ten pomysł:

 

Giertych nie wycofał się z amnestii. I kilka tygodni później dorzucił jeszcze jeden kontrowersyjny przepis: każdy na maturze będzie zdawał egzamin albo na poziomie podstawowym, albo na rozszerzonym. Ale na świadectwie będzie zapisany wynik z obu. Jakim cudem? Ministerstwo opracowało specjalne przeliczniki, które - zdaniem uczelni - są krzywdzące dla uczniów.

 

W efekcie będziemy mieli 3 roczniki z niepełnowartościową maturą - biedne dzieci... :-?

I pomyśleć, że facet zrobił to tylko i wyłącznie by zbić popularność. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te przeliczniki tez są nieprawne jak orzekł Trybunał. Czyli nie tylko zdaniem uczelni wyższych

Czyli ten rocznik będzie zdawał maturę lipna prawnie. Bo za późno na zmiany? Kurczę, eksperymentowanie na szkołach to eksperymentowanie na zywych ludziach, tu na dzieciach :(. Politycy jakos nie moga tego zrozumieć...

Mnie w tym zastanawia jedno: co trzeba schrzanić, zeby zasłuzyć na wylot z ciepłej posadki rzadowo - ministerialnej? Taki Romek miesza l i zupełnie odpowiedzialnosci nie ponosi. Za nic. Ale pensyjka od wdzięcznych podatników leci.

Czy u nas juz wszystko uchodzi płazem "dla dobra" trwania koalicji i układzików??

Przepis zaskarżył jednak do Trybunału rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski. Uznał, że "w uprzywilejowany sposób traktuje osoby, które nie wykazały się minimalnym poziomem wykształcenia ogólnego" i łamie zasady "demokratycznego państwa prawa". Wczoraj sędziowie TK przyznali mu w stu procentach rację: minister edukacji złamał przepisy konstytucji i ustawy o systemie oświaty. Ale świadectwa z amnestii nie tracą ważności. Orzeczenie Trybunału wejdzie w życie 12 miesięcy po jego ogłoszeniu. A to znaczy, że majowa matura odbędzie się jeszcze na zasadach Giertycha.....Ale Giertych o dymisji ani myśli. Zapewnił wprawdzie, że wyrok "przyjął z pokorą", ale i tak chce walczyć o zmiany maturalne w ustawie. - Kto nic nie robi, nie popełnia błędów - rzucił. Taką pewność siebie dało mu zapewne poparcie premiera. Na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński przyznał, że wyrok Trybunału go zaskoczył, ale Giertycha bronił. - I gdzie tu jest naruszenie konstytucji? - pytał retorycznie.

Rzepa

RPO chyba nie ze strarego a nowego układu, bo PiS go wybrał???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to oczywiste było, jak można zmieniać "zasady gry" po fakcie :evil:

Cieszę się, że moje dzieci jeszcze nie są w wieku maturalnym, może trafią na mądrzejszego ministra i jasne przepisy :roll:

 

Ja sie obawiam, ze wtedy ministrowie moga byc juz z amnestii. Maturalnej. Badz innej.

 

O żesz :o

O tym nie pomyślałam....co tu robić, co robić!!!!!!

:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to oczywiste było, jak można zmieniać "zasady gry" po fakcie :evil:

Cieszę się, że moje dzieci jeszcze nie są w wieku maturalnym, może trafią na mądrzejszego ministra i jasne przepisy :roll:

 

Ja sie obawiam, ze wtedy ministrowie moga byc juz z amnestii. Maturalnej. Badz innej.

ee tam, nie popadajmy w pesymizm, juz tacy /amnestyjni/ sa. Wszak co oczywiste dla ogółu, dla Romka - prawnika nie było.

Gorzej może nie bedzie. Mam nadzieję.

ps. moje dziecko do matury ma jeszcze pare ładnych latek :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to oczywiste było, jak można zmieniać "zasady gry" po fakcie :evil:

Cieszę się, że moje dzieci jeszcze nie są w wieku maturalnym, może trafią na mądrzejszego ministra i jasne przepisy :roll:

 

Ja sie obawiam, ze wtedy ministrowie moga byc juz z amnestii. Maturalnej. Badz innej.

 

O żesz :o

O tym nie pomyślałam....co tu robić, co robić!!!!!!

:lol:

 

 

A ja myślę, ze wtedy ministrów już nie będzie ;)

 

Po prostu - hulaj dusza piekła nie ma :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież to oczywiste było, jak można zmieniać "zasady gry" po fakcie :evil:

Cieszę się, że moje dzieci jeszcze nie są w wieku maturalnym, może trafią na mądrzejszego ministra i jasne przepisy :roll:

 

Ja sie obawiam, ze wtedy ministrowie moga byc juz z amnestii. Maturalnej. Badz innej.

 

O żesz :o

O tym nie pomyślałam....co tu robić, co robić!!!!!!

:lol:

 

 

A ja myślę, ze wtedy ministrów już nie będzie ;)

 

Po prostu - hulaj dusza piekła nie ma :lol:

 

same wicepremiery będą. Jak w wiadomym miejście, wszyscy obok kierowcy chcą siedzieć. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba dzieciaki na międzynarodową szykować. W taką giertychopodobni paluchów nie wsadzą.

Skutek będzie taki - matura nabierze walorów papieru toaletowego, a na uczelnie będą normalne egzaminy pod hasłem rozmów czy czego tam jak formalnie zabronią egzaminować.

Tylko po co biedakom dodatkowe zamieszanie? I tak to jest stresujący rok w życiorysie :roll:

Mój najstarszy latoroślek dopiero idzie do podstawówki (tam też rozmowa kwalifikacyjna :roll: ), także na razie czekam ze spokojem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mnie osobiście najbardziej zbulwersował ten pomysł:

 

Giertych nie wycofał się z amnestii. I kilka tygodni później dorzucił jeszcze jeden kontrowersyjny przepis: każdy na maturze będzie zdawał egzamin albo na poziomie podstawowym, albo na rozszerzonym. Ale na świadectwie będzie zapisany wynik z obu. Jakim cudem? Ministerstwo opracowało specjalne przeliczniki, które - zdaniem uczelni - są krzywdzące dla uczniów.

 

W efekcie będziemy mieli 3 roczniki z niepełnowartościową maturą - biedne dzieci... :-?

I pomyśleć, że facet zrobił to tylko i wyłącznie by zbić popularność. :evil:

 

Jestem nauczycielem w szkole ponadgimnazjalnej - czyli, po ukończeniu naszej szkoły uczniowie mogą podchodzić do matury. Przepis, o którym mówisz, wprowadził dużo zamieszania, i dla uczniów jest niekorzystny. Wygląda to tak:

 

do ubiegłego roku uczeń, który chciał zdawać przedmiot X na poziomie rozszerzonym, musiał podejść również do części podstawowej. Egzamin był zdany, gdy uczeń uzyskał ponad 30% możliwych do zdobycia punktów. Załóżmy, że podczas matury 2006 uczeń podchodzi do obydwu części. Hipotetyczny wynik: cześć podstawowa: 70%, część rozszerzona: 18%. UCZEN ZDAL MATURE NA POZIOMIE PODSTAWOWYM Z WYNIKIEM 70%.

 

Od roku 2007 uczeń może podejść ALBO do matury podstawowej, ALBO rozszerzonej. Przelicznik: rozszerzona:1,5 = podstawowa. Czyli: 20% na poziomie rozszerzonym to 30% na podstawowym. Ten sam uczeń podchodzi do matury rok później, na swoje nieszczęście wybierając poziom rozszerzony. Rezultat: 18 punktów na rozszerzonym (a zdajemy od 20%), daje nam to 27% na poziomie podstawowym - UCZEN MATURY NIE ZDAL.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dodać muszę jeszcze, że cała nowa matura, przedgiertychowa zresztą, to farsa.

 

Uczę języka obcego. Matura podstawowa składa się ze słuchania, czytania i pisania. Dwa pierwsze komponenty to wyłącznie zadania zamknięte typu prawda / fałsz czy zadania wielokrotnego wyboru. Nie pisząc ANI SLOWA w języku obcym można zdobyć max 70% wszystkich przewidzianych punktów. Jestem gotowa podjąć wyzwanie i zaliczyć maturę na poziomie podstawowym z językow, których na oczy nie widziałam ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dodać muszę jeszcze, że cała nowa matura, przedgiertychowa zresztą, to farsa.

 

Uczę języka obcego. Matura podstawowa składa się ze słuchania, czytania i pisania. Dwa pierwsze komponenty to wyłącznie zadania zamknięte typu prawda / fałsz czy zadania wielokrotnego wyboru. Nie pisząc ANI SLOWA w języku obcym można zdobyć max 70% wszystkich przewidzianych punktów. Jestem gotowa podjąć wyzwanie i zaliczyć maturę na poziomie podstawowym z językow, których na oczy nie widziałam ;-)

 

I teraz już wiem, skąd te rozbieżności między wynikami z języków i z języka polskiego? Zastanawiałam się nad nimi, bo jakoś dziwne było dla mnie, że uczeń, który nie radzi sobie z czytaniem ze zrozumieniem (pierwsza część egzaminu z polskiego), nie potrafi napisać krótkiego tekstu (ok. 250 słów) na określony temat (druga część egzaminu) - całkiem nieźle radzi sobie z egzaminem z np. angielskiego. Nowa matura z polskiego to też - wg mnie -porażka - premiuje przeciętnych, a naprawdę zdolni, myślący samodzielnie i oryginalnie - nie mieszczą się w modelu odpowiedzi i zdają słabo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moze i z matematyki tez jakis przyklad wiedzy przyszlego polskiego inzyniera.Matura oczywiscie po angielsku.

http://img204.imageshack.us/img204/6229/resolviendosenxrz6.jpg

albo

http://img221.imageshack.us/img221/7998/resolinfinitotc3.jpg

 

no i jeszcze

http://img340.imageshack.us/img340/4125/resolinfinito2jq5.jpg

 

http://img303.imageshack.us/img303/6227/resolinfinito1wc9.jpg

 

o, fajowe! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...