Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mój "Dzień Świra" czyli....


zielonooka

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 300
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

....jak odkręcam słoik lub otwieram towar spożywczy ....zawsze wącham :-?

 

....zawsze 8)

 

A ja w sklepie wącham warzywa , zwłaszcza pomidory .

Jak nie mają odpowiedniego zapachu w życiu nie kupię :lol:

 

moj byly zawsze wachal jedzenie zanim cos zjadl :evil:

 

nie dalo sie go nawet otruc , musialam sie rozejsc :D

 

i nigdy nie wracal z pracy prosto do domu ....,pewnie mial jakiegos swira (a nawet wiecej niz jednego ) :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mam kilka identycznych rzeczy do wyboru (kilka krzeseł, kilka łyżek w szufladzie, kilka dróg, którymi moge gdzies dojść), to nigdy nie wybieram na "chybił trafił", ani nawet podświadomie. Zawsze musze wymyśleć, argument, dlaczego dokonałam właśnie takiego wyboru.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie zarabisty watek :lol: :lol: :lol: Jak milo sie poczuc nie tak odosobniana w swoim swirowaniu :lol: :

- delicje jak wszyscy (o co chodzi z tymi delicjami wsrod swirow? :o :lol: )

- siku zawsze przed wyjsciem z domu i najczesciej po dotarciu na miejsce po godzinie znowu

- nie zasne bez stoperow w uszach, bez zakroplonych oczu, chusteczek i wody niegazowanej przy lozku- oczwiscie mimo stoperow wszystkie dzwieki a juz najbardziej tykajace zagary nie moga istniec,

- nie moge sie przelamac do uzywania polskich znakow na forum

- zadne zyjatka w sypialni nie maja sznas na przezycie

- nigdy nie zabijam pajakow tylko prosze meza zeby je wyniosl w szklance na dwor, jak jestem sama to wciagam je odkurzaczem bo naiwnie wierze, ze wyjda przez rure

- jedzenie na talerzu musi byc ulozone w odpowiedni sposob (np. z przodu miesko, z lewej ziemniaki a z prawej sorowka), bo inaczej mam duzy problem z zabraniem sie do jedzenia i wszystko ukladam po swojemu

- swir meza- nie pozmywa naczyn jesli nie sa ulozone w zlewie wg jego schematu, ktory jest nie do odgadniecia = ja nie ukladam naczyn w zlewie, ale to akurat lubie :wink: ; druga rzecz- wacha wszystko przed zjedzeniem.

 

W ogole to chyba za duzo mam tych swirow, bo to tylko namiastka :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- nie zasne bez stoperow w uszach, bez zakroplonych oczu, chusteczek i wody niegazowanej przy lozku- oczwiscie mimo stoperow wszystkie dzwieki a juz najbardziej tykajace zagary nie moga istniec,

-

Kiedyś musiało być cicho jak zasypiałam. Potem mieszkałam przez rok w centrum Londynu, z nieszczelnymi oknami i chińczykiem na górze, który spał w dzień a w nocy tupał. Najpierw nauczyłam się używać stoperów a potem... przywykłam. Teraz zasypiam nawet przy telewizorze i imprezie sąsiadów. Trening czyni mistrza :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bardzo wiele rzeczy wącham, nie tylko spożywczych ;-)

 

a ty mały świntuszku..... :wink: :D :wink:

 

Sebo8877

 

wiedziałam, że ktoś się uczepi ;-)

 

ubrania w sklepie wącham (dyskretnie, w przymierzalni ;-) ), szampony, odzywki, płyny do kąpieli, wyprane ubrania tez wącham ;-) książki ;-) itp.

 

czyli reasumując - wąchasz na 100% wszystko to co do buzi :):):): :wink:

 

A tak na powaznie - mam taka sama kobietę w domu - nic nie ujdzie jej węchowi - w perfumeri mam dość po 2-3 perfumach a moja wącha i wącha ich tysiące i każe mi coś jej podpowiedziec bo nie wie który wybrac...

 

sebo8877

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest tak zwane "myslenie magiczne"

tez cos takiego uskuteczniam.... :lol: (np. jak pierwsza dojde do skrzyzowania niz ten facet w zielonej kurtce...to coś tam...itp.)

myslenie magiczne jest bardzo charakterystyczne dla malych dzieci... ale wiem ze duzo doroslych cos takiego ma (tylko nie zawsze sie przyznaje :wink: )

 

No to ja chyba też jestem jakiś "magiczny" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale wiem ze duzo doroslych cos takiego ma (tylko nie zawsze sie przyznaje )

No to ja też się przyznam..tylko uświadomiłam to sobie dopiero po przeczytaniu tego tekstu...

Ja mam tak, ze np jak przechodzę przez ulicę i widzę zbliżający się samochód to mówię sobie, że coś tam dobrego mnie spotka, jak zdążę spokojnie przejść zanim samochód mnie minie, a z kolei jak będę musiała podbiec to coś mi się nie powiedzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...