Nefer 21.01.2007 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 Kuleczka - lajcik - nie sprawdzasz kibla :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 21.01.2007 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 Ja, tam licze tylko pieniądze ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 21.01.2007 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 Jak wychodzę z domu MUSZĘ sprawdzić, czy żelazko jest wyłączone. Nawet jak WIEM, że jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 21.01.2007 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 Ja nie mogę się uwolnić od zabawy w "znaki". Na przykład, szukam czegoś i myślę "jeśli ta rzecz jest będzie na półce, to znaczy że coś tam się uda", albo "jeśli nie leży tam czy tam, to znaczy że będę miała fajny dzień"........ Oczywiście, jeśli wychodzi nie po mojej myśli to natychmiast "wróżę" dalej aż się uda też tak mam Zauważyłam że kawę robie tak samo jak bohater z dnia Świra: wsypię dwie łyżeczki, myślę sobie za mało dosypię parę ziarenek,eee nie no trochę za dużo no to znowu odsypię parę ziarenek no i tak się bawię w przesypywanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 21.01.2007 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 Kuleczka - lajcik - nie sprawdzasz kibla :) obawiam się, że jak jeszcze trochę poczytam na ten temat, to zacznę sprawdzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna K. 21.01.2007 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 Hmmmmm........ Wg mnie te wszystkie objawy są jak najbardziej normalne. Moi znajomi również maja swoje dziwactwa np. to z ptasim mleczkiem czy delicją - więc wydaje mi się , że jeśli większość tak się zachowuje - to jest to normą. Natomiast ja tak na gorąco - niczego nie mogę u siebie znaleźć. Jedynie - nie pójdę spać jak mam makijaż na twarzy. To chyba ze mną jest coś nie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monka 21.01.2007 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 Jak wychodzę z domu MUSZĘ sprawdzić, czy żelazko jest wyłączone. Nawet jak WIEM, że jest ja nigdy nie wiem czy jest wyłączone zawsze męczę męża telefonami żeby sprawdził czy na peno wyłączyłam Drzwi potrafię sprawdzać ze trzy razy, czy na pewno są zamknięte...czasem sobie nie dowierzam i każę jeszcze córce sprawdzać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 21.01.2007 21:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 Ja nie mogę się uwolnić od zabawy w "znaki". Na przykład, szukam czegoś i myślę "jeśli ta rzecz jest będzie na półce, to znaczy że coś tam się uda", albo "jeśli nie leży tam czy tam, to znaczy że będę miała fajny dzień"........ Oczywiście, jeśli wychodzi nie po mojej myśli to natychmiast "wróżę" dalej aż się uda to jest tak zwane "myslenie magiczne" tez cos takiego uskuteczniam.... (np. jak pierwsza dojde do skrzyzowania niz ten facet w zielonej kurtce...to coś tam...itp.) myslenie magiczne jest bardzo charakterystyczne dla malych dzieci... ale wiem ze duzo doroslych cos takiego ma (tylko nie zawsze sie przyznaje ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 21.01.2007 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 Detektyw Monk ..ten to dopiero ma nerwicę natręctw np...skarpetki w foliowych woreczkach ,parasolki skierowane rączką w jedną stronę ,ręczniki równo zwisające z wieszaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 21.01.2007 21:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 kuleczka !!!! - chichram sie wlasnie bo mam dokladnie to samo z kremem!!!! wyciapaciam sie kremem (w tym do rak i stop) po kapieli , nie mam absolutnie suchych rak a i tak lezac w lozku musze sie jesczze raz (chocby lekko) posmarowac co gorsza - jesli wstane choc na chwile z lozka (np. sprawdzic czy kot nie wszedl do pralki lub czy gaz jest zakrecony ) to znow musze sie chocby odrobine tym kremem Nefer - oprocz fobi kibelkowej - obie panie sa calkowicie normalne i nienerwowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 21.01.2007 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 Ja nie mogę się uwolnić od zabawy w "znaki". Na przykład, szukam czegoś i myślę "jeśli ta rzecz jest będzie na półce, to znaczy że coś tam się uda", albo "jeśli nie leży tam czy tam, to znaczy że będę miała fajny dzień"........ Oczywiście, jeśli wychodzi nie po mojej myśli to natychmiast "wróżę" dalej aż się uda to jest tak zwane "myslenie magiczne" tez cos takiego uskuteczniam.... (np. jak pierwsza dojde do skrzyzowania niz ten facet w zielonej kurtce...to coś tam...itp.) myslenie magiczne jest bardzo charakterystyczne dla malych dzieci... ale wiem ze duzo doroslych cos takiego ma (tylko nie zawsze sie przyznaje ) matko, też tak łażę jak pokręcona i scigam się do skrzyżowania, a jak byłam mała to w drodze do szkoły ścigałam się z samochodami "jak dobiegnę do tego słupa, drzewa pierwsza niż ten samochód to dostanę piatkę......" 'myślenie magiczne" powiadasz...............ładnie brzmi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kuleczka 21.01.2007 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 kuleczka !!!! - chichram sie wlasnie bo mam dokladnie to samo z kremem!!!! wyciapaciam sie kremem (w tym do rak i stop) po kapieli , nie mam absolutnie suchych rak a i tak lezac w lozku musze sie jesczze raz (chocby lekko) posmarowac co gorsza - jesli wstane choc na chwile z lozka (np. sprawdzic czy kot nie wszedl do pralki lub czy gaz jest zakrecony ) to znow musze sie chocby odrobine tym kremem no ba, a jak inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 21.01.2007 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 A zawsze myślałam, że to ja jestem pieprznięta! A tu... ludzie, ja nie mam żadnych natręctw! Chyba jestem za bardzo roztargniona żeby mieć. Doktorze, czy to bardzo źle? Ale to i tak jeszcze jest ok - "Antek" na przyklad ustawia wszystkie garnki, rondle, patelnie kubki itp. uszami (rączkami) w ... jedna strone!!!!! tak lekko pod skosem ... mniej wiecej na godzinie 4-tej psychiczny jakis .... Za taki numer to Chmielewska się z mężem rozwiodła. A wysoki sąd odniósł się ze zrozumieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 21.01.2007 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 Po namyśle: jednak chyba coś mam, tylko dotąd nie musiałam się tym martwić. Muszę w drzwiach wejściowych mieć taki zamek, żeby z daleka było widać czy jest zamknięty. W ostatnich kilku mieszkaniach miałam taką organizację przestrzeni, że drzwi widziałam prawie z każdego miejsca w domu (nawet z łóżka). Ale przy projekcie domku jest to dla mnie poważny problem - no bo jak to: Drzwi wejściowe piętro niżej??! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielonooka 21.01.2007 21:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 Ale to i tak jeszcze jest ok - "Antek" na przyklad ustawia wszystkie garnki, rondle, patelnie kubki itp. uszami (rączkami) w ... jedna strone!!!!! tak lekko pod skosem ... mniej wiecej na godzinie 4-tej psychiczny jakis .... Za taki numer to Chmielewska się z mężem rozwiodła. A wysoki sąd odniósł się ze zrozumieniem. uuu... tos mnie pocieszyla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 21.01.2007 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 Ale to i tak jeszcze jest ok - "Antek" na przyklad ustawia wszystkie garnki, rondle, patelnie kubki itp. uszami (rączkami) w ... jedna strone!!!!! tak lekko pod skosem ... mniej wiecej na godzinie 4-tej psychiczny jakis .... Za taki numer to Chmielewska się z mężem rozwiodła. A wysoki sąd odniósł się ze zrozumieniem. uuu... tos mnie pocieszyla No ale JEJ to przeszkadzało. A poza tym, spójrz na to pozytywnie - jaki wygodny pretekst w zanadrzu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maksiu 21.01.2007 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 No prosze, a ja już myślałem że to ja jestem jakiś z innej bajki Ale do rzeczy:- ptasie mleczko, jak już się skusze to oczywiście najpierw czekoladka, a dopiero potem środek- papier w kibelku, od ściany wykluczone, musi sie rozwijać na zewnątrz- wchodząc do kibelka najpierw spuszczam wodę, nie ważne, że kibelek pusty i czysty- wracając z pracy stawiam samochód przed garażem tyłem i ide otworzyć garaż, i wjeżdzając tyłem zawsze zapalam światła, do dziś nie wiem po co.- na parkingu jeśli jest taka możliwość zostawiam samochód na górce, trauma po maluchu.- klucze na kółku muszą być ułożone w ściśle określonej kolejności - wsiadając do samochodu najpierw włączam radio, jeśli tego nie zrobie to znaczy że radio nie działa- jedząc obiad, drugie danie, najpierw zjadam ziemniaki z surówka, a ewentualny kawałek mięsa na końcu, dzięki czemu czasami wogóle go nie zjadam- jeśli mam gdzies jechać dalej, to dziele sobie umownie trasę na pół, gdy przejadę połowę, to co zostało znowu na pół itd az dojade docelu, dlaczego akurat tak, nie mam pojęcia- przywiązuje sie (ale nie dosłownie) do rzeczy codziennego użytku, potem mam problem z pozbyciem się np. starej znoszonej koszulki czy butów- nie znosze takiej wysokiej trawy rosnącej na podmokłych terenach, jak mam przejść przez coś takiego dostaję gęsiej skórki no i można by tak jeszcze długo...pozdrawiamm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario B 21.01.2007 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 Ponoć każdy jest psychiczny,tylko nie wszyscy zdiagnozowani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pontypendy 21.01.2007 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 A ja się boję, że ktoś lub coś czai się w ciemności. Jestem dorosła i wiem, że to głupie. We własnym mieszkaniu, zamknięte okna i drzwi, a jak zgaszę wieczorem światło i mam dotrzeć do łóżka to mi skóra cierpnie. Więc robię sobie trasę, najpierw tu zapalę a tu zgaszę, a potem przejdę kawałek i zapalę dalej a zgaszę tamte itd. aż docieram bezpiecznie do łóżka. I też nie zasnę inaczej jak w stronę drzwi, które muszą być uchylone, tak dla pewności, żeby wiedzieć czy "nic" nie wchodzi. Taki lekki świr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 21.01.2007 23:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2007 pontypendy: robię sobie trasę, najpierw tu zapalę a tu zgaszę, a potem przejdę kawałek i zapalę dalej a zgaszę tamte itd. aż docieram bezpiecznie do łóżka Mój 11-letni syn tak ma, a ja go dotychczas za to strasznie goniłem. teraz chyba wstyd mi trochę i chyba łaskawszym okiem będę spoglądał na te jego spacery... pozdrawiam, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.