Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Przepraszam, że wam magdajeden, margie, Pandora76 przeszkadzam, ale zaczyna tu być nieprzyjemnie, żeby nie napisać że cuchnie. Więc wybaczcie, ale może wrócilibyście do siebie.

No tak i teraz zacznie się o wolności wypowiedzi i znowu usłyszymy,że możecie sobie mówić co chcecie i gdzie chcecie.

No to może piszcie tu sami, a my wrócimy do swoich tematów.

 

 

margie ty chyba posługujesz się inną walutą. Gdybym miała dodatkowe 5000 to mam mnóstwo innych wydatków.5000 to np. lodówka+piekarnik i jeszcze trochę by zabrakło. :cry:

:lol: A umiesz grać na pianinie? Może handel wymienny :lol:

No sama widzisz

Mamy swoje priorytety i nie jest nim projektant.

Magda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 111
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

o matko - lepiej wracajcie prać swoje brudy do siebie :roll:

 

 

szkoda tylko, ze nikt z szanownych krzykaczy, którzy przed chwilą byli swiecie oburzeni, nie ustosunkowal sie do mojej wypowiedzi.

zostałam wywolana do tablicy? a teraz wracajcie do siebie? tak bez słowa, bez przepraszam, bez pocałuj mnie w d.?

 

wiekszosc z was oburzona moim linkowaniem obrzuciła mnie stekiem obelg, nastepnie sciagneło tu to cos zwace sie pandora, równiez wylało wiadro pomyj a szanowni panstwo nagle woda w usta i "sio do siebie"?

 

nieładnie.

 

Masz rację - podejmowanie dyskusji nie miało sensu :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ubawiłam się wiedziałam że to się tak skończy

płytki się zrobił ten wątek

 

a już spadłam z krzesła czytając sobie opis pewnej pani zabieganej w natłoku zajęć hmmm ......( krytykujemy innych )..... to ja pani powiem że są zawody które również projektują ze wskazaniem na strony internetowe

To taki przytyk w kierunku typu opini -zamiast mieszkać w koszmarnych wnętrzach ludzie opamiętajcie się i weźcie architekta

Zamist tłumaczyć się natłokiem zajęć reklamę swojej pracy na stronie ineternetowej proszę zlecić grafikowi komputerowemu

Czy nie podążamy w tym samym kierunku myśleniowym ????????

 

 

Najgorsze że dwie strony mają racje i dwie strony do końca mówią o czym innym

najgorzej że nigdy się nie zrozumiemy gdy poziom dyskusji nie oderwie się od podłogi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie nikt tu nie ceni pracy tworczej , wiec projektant moze sie wypchac,ze swoja wiedzą, bo wiekszosc i tak woli za to piekarnik... bo na wnetrzach przeciez kazdy sie zna... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

 

 

Zna, nie zna, piekarnik w domu muszę mieć, a kolory tu i ówdzie za rok mogę zmienić. Zresztą do tej pory nie odczułam problemów z dobieraniem kolorów.

A z tymi lekcjami gry na fortepianie wcale nie żartowałam - jedna lekcja od 80-100zł. czym więcej zamówionych lekcji tym cena niższa :lol: :lol: :lol: :lol:

Magda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M1 - nie mam zamiaru dyskutować z Tobą bo to nie mój poziom :roll: Skoro Ty cały czas twierdzisz, ze wkładamy Ci nie Twoje stwierdzenia w usta to cofnij się i przeczytaj swoje przepełnione jadowitą ironią wypowiedzi jeszcze raz... :roll:

 

Margie - ja bym takiej projektantki jak ty za próg nie wpuściła !! Swoimi prostackimi wypowiedziami wystawiasz opinię o sobie..aż żal przytaczać :roll:

 

Nie trawię ludzi złośliwych i plujących jadem i to z jakich błahych powodów - dla mnie to żenada...

 

Guzik Was obchodzi co mam w domu i jak go urządziłam - mogę sobie postawić fontannę na środku pokoju a Wam nic do tego !! Jeśli wklejam zdjęcia swoich wnętrz to nie po to, żeby usłyszeć ochy i achy ale żeby inni zobaczyli jak mieszkam (bo może niektórzy pamiętają jak zaczęła się nasza przygoda z budowaniem), trochę dla zabawy i zaspokojenia ciekawości (sama bardzo lubię oglądać zdjęcia domów innych) . Nie mam zamiaru obrażać się za słowa krytyki ale nie toleruję złośliwego krytykanctwa !!

 

A dla Was Panie z innego forum jeszcze raz wyrazy współczucia bo chyba musicie być wyjątkowo nieszczęśliwe w życiu z takim poziomem jadu i złośliwości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magda , ale tu nie chodzi o kolory, naprawde:)...sa rzeczy , ktorych nie zmienisz za rok, bo sie nie da...architekt na etapie wylewania fundamenot to ideal wspolpracy:)

niestety wiekszosc uwaza ,ze architekt wnetrz to wparuje i narzuci Ci kolory , ktorych nie lubisz , skasuje 5000 i spada... tak nie jest naprawde :-? \ :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no wlasnie nikt tu nie ceni pracy tworczej , wiec projektant moze sie wypchac,ze swoja wiedzą, bo wiekszosc i tak woli za to piekarnik... bo na wnetrzach przeciez kazdy sie zna... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Nie no jasna sprawa - nie będę miała jak ugotować rodzinie obiadu ale przynajmniej będziemy mieszkać w domu, którego wnętrza odpowiadają "pewnym podstawowym kanonom"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arcobaleno, szkoda, ze poza pieniactwem nie potrafisz prowadzic rzeczowej dyskusji, a wyglądasz na rozsądną osobę. jak pozory mogą mylić.

 

a moze zabrakło kontrargumentów? moze nie spodziewałas sie, ze sie tu pofatyguje przedstawic swoją opinie w sprawie, która was tak okrutnie rozsierdziła?

strasznie mi przykro, ze cie rozczarowałam i ciesze sie, ze poza idiotikonkami powstrymujesz sie od zdrobnień. (to byla zamierzona złosliwosc, na którą mozesz spokojnie zareagowac zlosliwoscią lub ja po prostu zignorować)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owa M1 to żona na utrzymaniu męża aktualnie równiez bez pracy. Niedoszła padagog . Chetnie zatrudnia Oksany z Ukrainy, mieszka w mieszkaniu gdzie króluje stara boazeria i wstydzi się przyznac że to jej mieszkanie. Kazdy jej post zaczyna sie od słów " nie podoba mi się". Wielokrotnie banowana na forum gazety wnetrza mieszkań. Nie ma się czym przejmować, mały obleśny płaz który całe zycie poswięca na brylowaniu w sieci utwierdzając się w przekonaniu że inni to większe niż ona dno.

 

O, Drogi Moderatorze: to jest wzorcowy przyklad chamstwa na forum.

 

Wspominana magdajeden oceniała wyłącznie wnętrze, a Pandora jedzie z tzw. grubej rury po... użytkowniku.

 

Tak nie wolno!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pollyann, margie naprawdę kiedy was czytam to jakbyście w matrixie żyli.

To czcza gadanina. Wy swoje, ja swoje, a tak na marginesie Pollyann ty też się z tej profesji utrzymujesz?-Nie jest to żadne podchwytliwe pytanie tylko taki mój wniosek płynący z charakteru wypowiedzi.

Każda sroka swój ogon chwali, jak mówi przysłowie. Niestety jeśli dla was 5000 to jest nic, to chyba nie postawiliście jeszcze własnych domów, no albo macie kasy w nadmiarze.

Kiedy planowaliśmy z mężem budowę, szukaliśmy oczywiście oszczędności. Nawet przez myśl nam nie przeszło wydać pieniądze na projektanta- z pełnym szacunkiem do projektantów. Dom nie może się obejść bez mnóstwa elementów składowych: architekt adoptujący projekt, AGD, wyposażenie łazienek, łóżka.

Jeśli człowiek ma wyobraźnię, sporo czyta i pyta ma dużą szansę postawić dom wygodny, a nawet gustowny lub jak kto woli ładny.

Żeby dobrze tańczyć nie trzeba chodzić do szkoły tańca, będziesz miał mnóstwo partnerów na Sylwestra, ale mistrzostwa i pucharu nie zdobędziesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym położeniem betonu na ściany holu, to przesadziłam, ale specjalnie nie żeby krytykować projektantów jako takich lecz żeby podkreślić wygórowane wymagania magdy1.

 

 

ale gdzie ja te wymagania stawialam?

nie pisałam rad, co warto byłoby zmienic. ale nie pisałam tez, ze włozyliscie za mało bądz za duzo pieniedzy w swoje wnetrza, mimo, ze usilnie staracie sie włozyc mi te słowa w usta(klawiature)

 

 

A czy wygórowane wymagania to tylko koszty, duże pieniądze włożone we wnętrza, a może negowanie sensu urządzania PO SWOJEMU w końcu SWOICH wnętrz.

Magda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M1 pisze, ze nie miała zamiaru wyśmiewać się z domostw forumowiczów dla samego wyśmiewania.

Czy może ktoś rozumie to stwierdzenie. Bo jeśli nie miała zamiaru to po co to robiła, a jeśli nie dla samego wyśmiewania się, kogoś się wyśmiewa to jaki inny może być w tym cel?

Wydaje mi się, ze M1 sama nie rozumie znaczenia swoich słów. No chyba, ze zechce nam wytłumaczyć dlaczego się wyśmiewała z wnętrz domów tych ludzi i czy nie uważa, ze honorowo było by powiadomić te osoby , ze ich domy biorą udział w jakieś dyskusji, już nie mówię o tym, ze należało spytać ich o pozwolenie bo tak nakazuje kultura.

A jeśli chodzi o ten dystans..., (bo to do mnie było) to mogę z duma powiedzieć, ze dystans pomiędzy mną a M1 jest na szczęście bardzo duży. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowni Państwo Oburzeni,

nie było moim zamiarem wywołanie burzy w szklance wody. dlatego też nie wypowiadałam sie na tym forum, licząc sie z tym, ze wiekszosc z was poczuje sie urazona tym, ze ktos obcy smiał tak bezpardonowo skrytykowac wasze ukochane domki, wróc, domy.

nie miałam tez zamiaru (ani ja, ani nikt, kto sie wypowiadał na wnetrznosciach) wysmiewac sie z waszych domostw dla samego wysmiewania sie. zwrócice moze uwage, ze tak naprawde poza linkami i kilkoma komentarzami watek był mało aktywny. to wy dzis dopiero go zaktywowaliscie. i, w imieniu naszych pan moderatorek, pozwole sobie z tego miejsca podziekowac wam za to.

nie jest prawdą, co sugerujecie tutaj, ze jestem projektantem wnetrz - pochlebia mi to, ale musze sprostowac - nie, nie jestem w zaden sposob zawodowo zwiazana z projektowaniem wnetrz.

jakis czas temu (bedzie juz ze 2 lata najmniej) weszlam sobie na forum "wnetrza mieszkan" i od tego momentu rozpoczeła sie moja nieustająca edukacja wnetrzarska. to, co kiedys gdzies tliło sie w mojej głowie, znalazlo potwierdzenie w opiniach innych internautów i w zdjeciach pokazywanych tam wnetrz. a jest to spostrzezenie, ze niezaleznie od ilosci wydanych pieniedzy, niezaleznie od szerokosci geograficznej pod jaka zyjemy, niezaleznie od indywidualnych gustow, jesli bedziemy zachwywac pewne podstawowe kanony przy urzadzaniu naszych domow i mieszkan (co sie wiąze z pewna wiedzą zdobywana na biezaco) to mamy ogromne szanse stworzyc całkiem udane wnetrze, przy jednoczesnym zminimalizowaniu popełnianych błedów. a ze człowiek uczy sie całe zycie, to warto rowniez na temat wnetrzarstwa troszke wiedzy poczerpac, i niekoniecznie z kolorowych czasopism, bo to one najczesciej są własnie wykladnikiem sztampy i miernoty naszych domów i mieszkan.

 

Jak juz pisałam na forum gazety, nie chciałam wypowiadac sie tutaj na temat OGOLNIE DOSTEPNYCH zdjec waszych domów, bo nie oczekujecie tu słow krytyki ani opinii dotyczacych ewentualnych zmian badz poprawek. wiec skoro nie oczekujecie, to po co was stresowac (bo zestresowaliscie sie, nieprawdaz?)

forum wnetrznosci jest stworzone do zywej dyskusji, własnie na temat błedów popełnianych przez nas samych lub przez inne osoby. i taką dyskusje chciałam rozpocząc, dyskusje i chwile refleksji. bo jesli chociazby jedna osoba bo obejrzeniu sobie któregos z zalinkowanych zdjec, stwierdzi, ze wiok 122434 tryptyku z Allegro wiszacego na scianie cudzego domu, to juz az nadto, zeby kupowac go do siebie - to dla mnie jest to powod do ogromnej radosci - mimo, ze ta osoba nie musi wcale o tym gdziekolwiek pisac. radosc telepatyczna, moznaby rzec.

 

kolejna sprawa, zauwazyliscie moze, ze nikt na tamtym forum nie krytykowal was jako ludzi (czego niestety nie mozna powiedziec o osobach, reagujacych na moj watek), skrytykowane zostały wytwory waszych działan. a to cos zupełnie innego niz krytykowanie osoby.

rozumiem, ze niektorzy z was bardzo sie uniesli, bo z krytyką spotkali sie po raz pierwszy w zyciu i nie do konca wiedzą 'z czym to sie je'. ale powinno sie próbowac powstrzymywac emocje i albo właczyc sie do merytorycznej dyskusji albo wyrazic swoja dezaprobate (moich dzialan a nie mojej osoby) i zamilknąć, wszak kulturalne z was osoby.

 

i jeszcze ostatnia sprawa, wiem, ze nie jestem moze osobą, ktora powinna wam zwracac uwage na czystosc jezyka (sama nie dbam w internecie o interpunkcje), ale na litosc boską, jestescie podobno dorosłymi ludzmi - zacznijcie wypowiadac sie jak dorosli i unikajcie tych wszechobecnych ostatnio zdrobnień i "usłodzeń". przeciez normalni dorosli ludzie (nawet emocjonalnie zwiazani ze swoim domem) mogą napisac "mój dom", "moje meble", "pokój dziecka" "ładny" itp

to juz oczywiscie uwaga nie zwiazana bezposrednio z krytyką wnetrz, ale takie opinie z mojej strony pojawiły sie wczoraj, wiec podtrzymuje zdanie - jestescie bardzo charakterystyczną społecznoscią, najczesciej wykształconych ludzi, w realnym zyciu najczesciej zachowujecie sie normalnie - skąd wiec nagle po zalogowaniu sie na forum ten wszechogarniający infantylizm?

 

rozumiem i doceniam, ile pracy wlozyliscie w wybudowanie i wykonczenie swoich domów, ale ten wysiłek nie gwarantuje wam nieomylnosci.

 

reasumując, własnie, zeby was nie urazic, nie pisalam tu. to raz, a dwa, to prawdziwa cnota krytyk sie nie boi (szczegolnie, ze swiadomie wystawiliscie owoc swojej pracy na widok publiczny)

pozdrawiam i wiecej dystansu życzę (szczegolnie pani, która chciala wyciagac konsekwencje prawne)

 

pa.

 

 

Niestety twoja obszerna i kwiecista wypowiedź nie broni w żaden sposób takiego zachowania.

Komentowanie i wyszydzanie zdjeć na innym forum niż to gdzie fotki zostały zamieszczone przez właścicieli uważam za nieetyczne i paskudne.

Nieprawda, ze krytykujesz tylko domy. To twoje wypowiedzi:

 

morganusiu znalazłam wreszcie fajnusie forum, gdzie kazdy forumek jest milusi

dla innych, słodziusio sie rozmawia i wymienia poglądeczki. kazdy moze pokazać

zdjątko swojego domeczku i usłyszeć szczere słówka zachwyciku. jednym

słóweczkiem nareszcie znalazłam słudziusie forum dla siebie:))

jestem zachwycona klimacikiem jaki panuje na tym forumku wśród przeuroczych

ludków :))

 

 

Tego typu postów które krytykują ludzi, ich relacje, wypowiedzi - nie domy- jest tam w twoim wykonaniu więcej, ale doprawdy nie chce mi się juz grzebać w tym jadzie.

 

Po przeczytaniu twoich postów, krytyce pism wnętrzarskich, wiem że jesteś jedyną, kompetentną osobą, jedynym architektem....nie to za mało...bo tych też krytykujesz.....jesteś omnibusem w dziedzienie architektury wnętrz.

 

Jeszcze dodam, ze moje "obrazeczki" (pomijając papirusy) nie są kupione w obi jak twierdzicie na swym szacownym, konstruktywnym forum, lecz namalowane przez moją ciocię, plastyczkę po warszawskiej Akademiki Sztuk Pieknych (niektóre to redprodukcje). I najbardziej mi przykro, że przeczyta te wszystkie pomyje, które na nie wylałyście.

 

pozdrawiam.

 

I jeszcze jedno, właśnie natrafiłam na taką twoją wypowiedź:

 

...pamietaj kolego(kolezanko) - przyjdzie kryska na matyska. obiecuje ci to, odbije ci sie twoj parszywy charakter taką czkawką, ze do końca zycia zpamietasz, zeby nie pchać nochala w nie swoje sprawy i palucha miedzy drzwi...[...]......dorwie cie ktos kiedys i[...] i wytłumaczy na czym polega zasada pilnowania własnego nosa i niewpierniczania sie tam, gdzie cie nikt nie chce......

 

jestem w szoku, takiego przykładu hipokryzji i zakłamania dawno nie widziałam, chyba pisałaś o sobie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M1 pisze, ze nie miała zamiaru wyśmiewać się z domostw forumowiczów dla samego wyśmiewania.

Czy może ktoś rozumie to stwierdzenie. Bo jeśli nie miała zamiaru to po co to robiła, a jeśli nie dla samego wyśmiewania się, kogoś się wyśmiewa to jaki inny może być w tym cel?

Wydaje mi się, ze M1 sama nie rozumie znaczenia swoich słów. No chyba, ze zechce nam wytłumaczyć dlaczego się wyśmiewała z wnętrz domów tych ludzi i czy nie uważa, ze honorowo było by powiadomić te osoby , ze ich domy biorą udział w jakieś dyskusji, już nie mówię o tym, ze należało spytać ich o pozwolenie bo tak nakazuje kultura.

A jeśli chodzi o ten dystans..., (bo to do mnie było) to mogę z duma powiedzieć, ze dystans pomiędzy mną a M1 jest na szczęście bardzo duży. :D

 

niestety pani zeljko, my sie nie dogadamy nigdy.mam wrazenie, ze zyjemy na innych planetach, albo conajmniej w innych krajach.

zupełnie na innych falach nadajemy i, slowo daje, jest pani jedyną osobą na tym forum, ktora ponosi mi poziom adrenaliny, i dlatego - zeby nie napisac czegos niemiłego - żegnam panią.

bez odbioru (a dlaczego, to prosze sobie juz w zaciszu domowego ogniska przemysleć)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

M1 pisze, ze nie miała zamiaru wyśmiewać się z domostw forumowiczów dla samego wyśmiewania.

Czy może ktoś rozumie to stwierdzenie. Bo jeśli nie miała zamiaru to po co to robiła, a jeśli nie dla samego wyśmiewania się, kogoś się wyśmiewa to jaki inny może być w tym cel?

Wydaje mi się, ze M1 sama nie rozumie znaczenia swoich słów. No chyba, ze zechce nam wytłumaczyć dlaczego się wyśmiewała z wnętrz domów tych ludzi i czy nie uważa, ze honorowo było by powiadomić te osoby , ze ich domy biorą udział w jakieś dyskusji, już nie mówię o tym, ze należało spytać ich o pozwolenie bo tak nakazuje kultura.

A jeśli chodzi o ten dystans..., (bo to do mnie było) to mogę z duma powiedzieć, ze dystans pomiędzy mną a M1 jest na szczęście bardzo duży. :D

 

niestety pani zeljko, my sie nie dogadamy nigdy.mam wrazenie, ze zyjemy na innych planetach, albo conajmniej w innych krajach.

zupełnie na innych falach nadajemy i, slowo daje, jest pani jedyną osobą na tym forum, ktora ponosi mi poziom adrenaliny, i dlatego - zeby nie napisac czegos niemiłego - żegnam panią.

bez odbioru (a dlaczego, to prosze sobie juz w zaciszu domowego ogniska przemysleć)

Szkoda mi na to czasu. Mam dużo wartościowych ludzi o których mogę sobie pomyśleć. Nie chce sobie Panią zaśmiecać umysłu.

Także zegnam i życzę wszystkiego dobrego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...