kroyena 20.07.2004 07:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 I tak rzeczywistość przygniotła sosnę żółtą i przerosła jej najśmielsze oczekiwania . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 20.07.2004 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 A sosna stała i patrzyla jak obok przechodzi ludzkie pojecie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasiu 20.07.2004 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 Ziaba ma racje. Jak kto nie ma widoku na górską dolinkę albo morską zatokę to ogród japoński może być zbyt dużym dysonansem. Podstawowa sprawa przy kształtowaniu ogrodu to oddzielenie go od nieporządanych widoków za pomocą kęp i szpalerów drzew i krzewów. Gdy to już zostanie zrobione można brać się za detale. Taka strategia ma dodatkową zaletę. Wymaga dużo czasu i cierpliwości (minimum 5 lat). A cierpliwośc jest jedną z cnót, którą kazdy miłośnik japońskich ogrodów powinien się odznaczać Ja właśnie jestem na takim etapie. Mam kwadratowe 1600 m (40x40) na płaskim i łysym terenie (najbliższe drzewa zaczynają się 40-80 m od mojego płotu). Nasadziłem już koło 2 setek drzew i krzewów, a na jesień planuję jeszcze ze 100. Tnę nimi ogród na części o różnym kształcie i przeznaczeniu. Jak już będę mógł z kazdego miejsca śmiało spojrzec w każdą stronę i nie zobaczę nic prócz igieł i liści wówczas wezmę się mniejsze formy. Ogrodu japońskiego nie planowałe, ale kto wie ? Kto wie...? PS. A co do pierwsszego pytania ("czy możecie mi polecić kogoś do zaprojektowania takiego ogrodu?") to chyba jakieś nieporozumienie. To tak jakby zlecić komuś aby przeczytał za nas książkę i powiedział "kto zabił" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 20.07.2004 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 Ziaba ma racje. PS. A co do pierwsszego pytania ("czy możecie mi polecić kogoś do zaprojektowania takiego ogrodu?") to chyba jakieś nieporozumienie. To tak jakby zlecić komuś aby przeczytał za nas książkę i powiedział "kto zabił" i tu bym sie nie zgodził. Po co wynajmujemy murarzy, tynkarzy itd do budowy swojego domu????? dlatego ze dysponuja doświadczeniem którego my nie mamy. Tak samo jest w przypadku ogrodów. Projektanci pomoga nam uniknac bładów w doborze roslin ich ukladzie zaprojektowaniu by był funkcionlany itd ,a bardziej niezdecydowanym poradza jeszcze jaki typ ogrodu bedzie pasował do ich stylu zycia i okolicy w kórej mieszkaja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 20.07.2004 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 Oczywiscie..projektanci z pola buraków wyczarują Tajemniczy Ogród a liszajowatą gliniankę zamienią w Jezioro Cudów.Tyle, że miejsce musi mieć jeszcze to " coś " Widuję prześliczne jak z folderu ogrody..ale rażą one swoja sztucznością i natłokiem obcych elementów i kolorów..Może brakuje właśnie w tym wszystkim swojskości, której nie jest w stanie zaakceptować projektant ? On przychodzi z zewnątrz, tworzy na papierze szkic, usiłuje przekonać, że jego wizja jest jedynie słuszna. Eliminuje właśnie ten punkt, który stanowi trzon ogrodu.Domownicy czasem do upadłego będą bronić , by na centralnym punkcie ogrodu stała jakaś stara ,pokrzywiona , sparszywiała jabłonka..Obca osoba czasem nie wie, że pod nią kołysał się niedawno wózek dziecięcy, wisiała huśtawka i ona sama w sobie jest cudem pamięci.Ale dla domowników jest najważniejsza i nie ma siły, by zamiennie stanęła tam plastikowa namiastka akwenu wodnego , usilnie i namolnie wpisana w projekt ogrodu. Warto zerknąć na swoje buraczane pole z innej perspektywy, nie powielać sąsiedzkich rozwiązań, nie dać się skatalogować .Warto zachować kawałek czegoś rdzennego.Choćby zjedzoną czasem jabłonkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 20.07.2004 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 Na razie to mam jeno rdzenne, ale jak wpyszczę Boba Budowniczego z buldożerem to się skończy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 20.07.2004 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 Łoż kurka, a to o ogrodach w Japonii miało być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 20.07.2004 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 A w burakach nie możemy pofengszujować ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 20.07.2004 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 łoj a ja juz myslalem ze skończył sie dyktat projektantów i architektów i mozna sugerowac co sie chce i potem korygowac rozbujałe zapedy fachowców? a moze ja na nietypowych trafilem którzy zanim coś zaproponowali to najpierw porozmawiali o oczekiwaniach, o potrzebach pojechali popatrzyli a dopiero potem pokazali coś co miało spełniać oczekiwania osadzone w przestrzeni z której zagospodarowaniem sie zmierzyli w swojej pracy? eeee chyba sie rozmarzylem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 20.07.2004 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 Nie no taki copyrightny ogród japoński to naprawdę sztuka. To cała filozofia, to by trzeba było nastajaszczewo japańca iskat'. Rbit Ty tobyś musiał na telepatów trafić, bo coś tam się Tobie w głowie kołacze, tak odjazdowo to opisałeś, jak rzadko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasiu 20.07.2004 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 i tu bym sie nie zgodził. Po co wynajmujemy murarzy, tynkarzy itd do budowy swojego domu????? dlatego ze dysponuja doświadczeniem którego my nie mamy. Hmmm.... murarz ma poukladac cegielki rowno zgodnie z projektem. A ogrod japonski to nie tylko obrazek do poogladania ale i droga (do) jaka do niego prowadzi. O ile mnie pamiec nie myli to ta droga jest nawet wazniejsza od efektu koncowego. To tak jak z bonsai - wlasnorecznie wychodowane jest powodem do dumy, kupione to tylko cepelia PS. To samo dotyczy rowniez polskich ogrodow. Walczymy juz ze swoim drugi rok i mamy radoce jak cholera jak ktos nas pochwali (mimo iz do konca jeszcze dluuuuga droga). Jakby mi jakas firma przywiozla taki ogrod gotowy i rozwinela "z rolki" to kogo by chwalili - mnie czy projektanta ? [/i] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 20.07.2004 12:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 No dobrze, nie murarzy i tynkarzy tylko architekta , mniejsza o wiekszość. a co do moich wypowiedzi to temat ogródu i projektowania traktowałem juz ogólniej nie tylko w kwesti nagłowkowej. a jesli chodzi o japoński to tym bardziej wydaje mi sie ze pomoc fachowca byłaby wskazana skoro tworzenie takiego ogrodu jest sztuka a nie kazdy z nas ma wrodzony talent? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 20.07.2004 12:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 Walczymy juz ze swoim drugi rok i mamy radoce jak cholera jak ktos nas pochwali (mimo iz do konca jeszcze dluuuuga droga). Jakby mi jakas firma przywiozla taki ogrod gotowy i rozwinela "z rolki" to kogo by chwalili - mnie czy projektanta ? [/i] ja ze swoim walcze juz jakiś 6 rok. w miedzyczasie wywaliłem 3 letniego rodonedrona bo mi sie koncepcja zmieniła , wsadziłem sosne zólta bo myslalem ze jest mniejsz a teraz bede ja na bonsaja przerabiał w tym roku w ramach zmiany koncepcji kawal trawnika pod oknami przerobiłem na kompozycje z iglaków , lisciaków i ziól ( jeden z iglaków był 3 razy przesadzany bo maly a niedoceniłem siły wzrostu sąsiadów) a konca i tak nie widać. I tak ma być bo zarówno ogód jest zyjaca częscia naszego otoczenia i zmienia sie sam z siebie tak i my i nasze gusta ( o których podobno sie nie dyskutuje) ksztaltuja sie wraz z nowymi doświadczeniami. Dlatego osisagniecie ostatecznej formy ogrodu chyba nie jest możliwe? a co do tego maja fachowcy? ano to ze czasem porafia okielznac nasza rozbuchana wyobrażnie ( 30 metrowa sosna na dzialce 300m, gdzie ja głowe mialem i wiedze? ) i oszczędzić nam nauki na wlasnych błedach czasem podajac gotowe rozwiazania naszych problemów. Musze powiedziec ze przykre jest wykopywanie 1,5 metrowego rododendrona a jeszcze bardziej przykre jest przypatrywanie sie jak umiera bo jakiś abnegat ( czyli ja) wymyslił dla niego miejsce w którym nijak przezyć nie mógł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasiu 20.07.2004 12:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 Kwestia zlecic czy wykonac samemu jest zbyt ogolna i latwo zaprowadzi nas na manowce (np.: ja tam wole domowe imprezki, a znam takich co na wigilie zamawiaja cathering, zeby bylo profesjonalnie). W kazdym razie jesli kiedykolwiek zamazy mi sie japonski ogrodek to zrobie go sam. Czytajac o tym i pracujac przy nim odniose wiecej korzysci niz z samego patrzenia na czyjes nawet perfekcyjne dzielo. A tak wogole to tym razem musze przyznac racje kroyennie - jak juz chcesz komus to zlecac to tylko japonczykowi. Polak zrobi Ci taki ogrod jak japonczyk bigos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jatoja 20.07.2004 12:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 A'propos ogrodu japońskiego i otaczającej go przestrzeni ...zerknijcie na zdjęcia lub ryciny ogrodów japońskich - prawie zawsze sa otoczone murem czy płotem z bambusa i odizolowane od otoczenia - to zamknię te przestrzenie które projektuje sie podobnie jak wnętrza ( pokoje ) w domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasiu 20.07.2004 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 a co do tego maja fachowcy? ano to ze czasem porafia okielznac nasza rozbuchana wyobrażnie ( 30 metrowa sosna na dzialce 300m, gdzie ja głowe mialem i wiedze? ) i oszczędzić nam nauki na wlasnych błedach czasem podajac gotowe rozwiazania naszych problemów. Musze powiedziec ze przykre jest wykopywanie 1,5 metrowego rododendrona a jeszcze bardziej przykre jest przypatrywanie sie jak umiera bo jakiś abnegat ( czyli ja) wymyslił dla niego miejsce w którym nijak przezyć nie mógł Hmmmm.... poniosles wiec kilka porazek, ale wzbogaciles sie o wiedze i doswiadczenie. Ponadto praca w ogrodzie powszechnie jest uznawana za zbawienna dla duszy i ciala. W sumie jestes do przodu Jesli ktos by zaprojektowal Twoj ogrod to... mialbys ogrod, ale sam bylbys w tym samym miejscu co na poczatku. I o to mi glownie chodzi. A japonczycy wogole maja hopla na tym punkie. Oni nawet herbaty sie nie napija, zeby nie zrobic z tego calego rytualu. I o to z grubsza mi chodzilo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 20.07.2004 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 ano maja hopla i jak widzialem zdjecia ogrodu kenzo zalozonego na wysokosci pierwszego pietra podobno w bylej dzielnicy przemysłowej paryza to mi dech zaparło. a gośc pomimo ze jest japońcem z dziada pradziada i jeszcze artysta ,to sprowadził sobie mistrza by mu go zaprojektował i zrealizowal . a efekt? radze poszukać tego numeru ogrodów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jatoja 20.07.2004 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 a co do tego maja fachowcy? ano to ze czasem porafia okielznac nasza rozbuchana wyobrażnie ( 30 metrowa sosna na dzialce 300m, gdzie ja głowe mialem i wiedze? ) i oszczędzić nam nauki na wlasnych błedach czasem podajac gotowe rozwiazania naszych problemów. Musze powiedziec ze przykre jest wykopywanie 1,5 metrowego rododendrona a jeszcze bardziej przykre jest przypatrywanie sie jak umiera bo jakiś abnegat ( czyli ja) wymyslił dla niego miejsce w którym nijak przezyć nie mógł Właśnie tak widzę rolę architekta ktajobrazu Wielokrotnie ( z różnym skutkiem ) tłumaczę klientom że np: najciemniejszy kat ogrodu nie jest najlepszym miejscem na róże, a brzoza jest nieodpowiednia do ogródka o powierzchni 60 m kw... a poza tym staram sie słuchać bo oni będa żyli z tym ogrodem lat kilka -kilkanaście a dla mnie to jeden z wielu tematów.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 20.07.2004 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 I tu podzielam opinię o japońskim bigosie.Ogród ogrodem..a za szybą drzwi tarasowych mebelki skórkowane i dywan na grubość dłoni.Ogród japońsko nie wymusza spania na macie z klockiem pod głową, ale metodykę spojrzenia na całość.Nie twierdzę,że posadowienie takiego krajobrazu na 300 metrach jest błędem, ale jak się to ma do domu typu dworek Polski, który z racji paradnych kolumienek i ganku jedynego w swoim rodzaju jest otoczony zwirowymi rzekami i krajobrazami spod Fudzi ?Znalezienie tej subtelnej równowagi stanowi wyzwanie dla projektanta i uzytkownika.Po roku ..pani/pan domu nie wytrzymuje nudy i zaczyna wkomponowywaćdo reszty coś, co mu wpadło w oko w pobliskim markecie, w dziale z nasionkami.Po dwu latach juz powstaje koszmarne harakiri, ale uparcie jest zwane Japanish style. Powinno się zacząć od, że tak powiem tyłu , jak Rbit czy Jasiu.Szukać samemu..przesadzać dokonywać przeróbek, wędrować z roślinami w poszukiwaniu Tego Jedynie Słusznego Miejsca. Mam znajomych projektantów ..profesjonaliści. Co ciekawe..ona , co wkłada w pracę całą siebie..jest finansowo daleeeko w tyle za tym , co rozkłada przed klijentem katalog i czeka na dziugnięcie palcem i słowo " ten ".Nadal pomstuje w nas brak chęci do poszukiwania.Może brak czasu..o finansach nie wspominam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dominoxs 20.07.2004 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2004 [ Musze powiedziec ze przykre jest wykopywanie 1,5 metrowego rododendrona a jeszcze bardziej przykre jest przypatrywanie sie jak umiera bo jakiś abnegat ( czyli ja) wymyslił dla niego miejsce w którym nijak przezyć nie mógł Morderca !!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.