Jaki samochod kupilbys zonie???

[jea]

A ja tam lubie swoją Micrę właśnie za to że jest niewielka ( choć w środku jest naprawdę dużo miejsca ) i wszędzie nią wjadę .

Myślę że większym też by mi się dobrze jeździło tylko jeden warunek - musi mieć wspomaganie kierownicy .

 

to trachtor odpada...

[Maxtorka]

A ja tam lubie swoją Micrę właśnie za to że jest niewielka ( choć w środku jest naprawdę dużo miejsca ) i wszędzie nią wjadę .

Myślę że większym też by mi się dobrze jeździło tylko jeden warunek - musi mieć wspomaganie kierownicy .

 

to trachtor odpada...

 

Eeee , może być

Nie takie rzeczy my ze szwagrem po pijaku robili , za dużo mniejsze pieniądze

[michal_m]

A ja tam lubie swoją Micrę właśnie za to że jest niewielka ( choć w środku jest naprawdę dużo miejsca ) i wszędzie nią wjadę .

Myślę że większym też by mi się dobrze jeździło tylko jeden warunek - musi mieć wspomaganie kierownicy .

 

to trachtor odpada...

 

Eeee , może być

Nie takie rzeczy my ze szwagrem po pijaku robili , za dużo mniejsze pieniądze

 

Chyba znam Twojego szwagra

[Sail]

Ja Żonie najchętniej kupiłbym LR Freelandera albo Toyotkę RAV4 Full Time

 

Ale musimy poczekać na szóstke w totku

[tomek1950]

Ja Żonie najchętniej kupiłbym LR Freelandera albo Toyotkę RAV4 Full Time

 

Ale musimy poczekać na szóstke w totku

 

Tylko pamietaj by zagrać. Bo jak nie, to nie wygrasz. Życzę powodzenia.

[Seba7207]

Ja wychodzę z założenia, że kupiłbym żonie takie auto jakim sam chciałbym jeździć. Zdecydowanie stawiałbym na japończyka (Micra lub Yaris). Pozdro

[Gość M@riusz_Radom]

Dlaczego JA mam kupować samochód żonie - sama niech sobie kupi

 

A z tej listy to NIC mi nie podchodzi - samochód musi być bezpieczny czyli im więcej blachy do gięcia tym lepiej, te są zdecydowanie za małe (krótkie)

 

Pozdrawiam

[Tuszka]

Jeśli miałabym wybierać, wybrałabym inny i byłoby to albo audi A3 albo Honda Civic

 

A, że mi mąż nie kupił to sama sobie sprawiłam:)

[Majka]

Nie lubię małych aut. Chciałabym cos większego i wyższego, ale nie może być to star

- mocny silnik

- 5 drzwi

- duzy bagażnik, aby narty czy pies się zmieścili

- klima

- napęd na przednie koła /może byc przełączenie na 4x4/

 

i ma nie palić 20 /100

[cisza1]

Dlaczego z góry zakładacie, że kobieta powinna mieć mały samochód takie typowo męskie, szowinistyczne podejście

 

moze dlatego ze "kuleczka"

 

 

...ale...

 

tak powazniej to:

- zona nie chce duzego auta... dopiero co zrobila prawo jazdy i... woli male auto... grozi jej 'dupiata' meganka od tesciow... przed czym sie broni jak przed ogniem

- chciala by najbardziej krowkowego 206... ale... 206 jak dla mnie jest zbyt zawodny.

 

ja bym jej kupil najchetniej yarisa albo corse... i chyba jednak to ostatnie bedzie.... nawet juz sobie upatrzyla na allegro krowkowa

 

poza tym nie lubi aut gdzie gaz/hamulec sa zbyt ostro zestrojone. fancuchy sa straszne pod tym... corsa i audi jest OK, ale nie upadlem na glowe zeby kupowac jej a3 jako pierwsze auto... straty nieuniknione...

 

wlasciwie... to moze powinienem jeszcze rozwazac seicento?

[cisza1]

Nie lubię małych aut. Chciałabym cos większego i wyższego, ale nie może być to star

- mocny silnik

- 5 drzwi

- duzy bagażnik, aby narty czy pies się zmieścili

- klima

- napęd na przednie koła /może byc przełączenie na 4x4/

 

i ma nie palić 20 /100

 

polecam subaru impreza sti, pali 25/100

maz tez sie pewnie ucieszy - dopoki faktury nie zobaczy

[mojave]

ja jako żona nie chcialabym żadnego z powyzszych bo podobnie jak kuleczka lubie duże samochody

 

Z tych powyższych to moim pierwszym samochodem byla corsa B - bardzo, bardzo mile wspominam to autko - wyjeżdżalo wszedzie nawet zima bez lańcuchow

 

A ostatnio mialam przyjemnośc pojeżdzic nowa corsą w dieslu - baardzo fajne auteczko, więc może to?

I nie zakladaj z gory strat - ja żadnych strat nigdy nie mialam

[ania1719508426]

Kup jej używanego Fiata Uno.

Po prostu to jest auto dla początkującej baby.

[stukpuk]

Kup jej używanego Fiata Uno.

Po prostu to jest auto dla początkującej baby.

Z pierwszych lat produkcji, z pierwszym lakieram i pierwszym olejem

[Kasia_de]

ja mam peugeota 206 i go kocham, ale następny kupię sobie SAMA i będzie DUŻY

[Goni_Mnie_Peleton]

Zaden z powyzszych.

Maly nie jest bezpieczny , wcale tez nie musi byc tanszy ....

A tak w ogole to mam "przekichane" , bo moja kobieta nie ma jeszcze prawa jazdy i jakos sie nie pali zeby je zrobic.

[kuleczka]

ja jako żona nie chcialabym żadnego z powyzszych bo podobnie jak kuleczka lubie duże samochody

 

Z tych powyższych to moim pierwszym samochodem byla corsa B - bardzo, bardzo mile wspominam to autko - wyjeżdżalo wszedzie nawet zima bez lańcuchow

 

A ostatnio mialam przyjemnośc pojeżdzic nowa corsą w dieslu - baardzo fajne auteczko, więc może to?

I nie zakladaj z gory strat - ja żadnych strat nigdy nie mialam

 

My baby, miłośniczki dużych aut musimy trzymać się razem

 

Najmniejsze auto, którym jeździłam przez rok była Alfa 147, było to 3 lata temu. Nigdy więcej, stanowczo było za małe, nie wspomnę już o jakosci zawieszenia tego włoskiego badziewia.

Jednak nagłośnienie miała mrrrrrrrr...............boskie

[Mg]

Najmniejsze auto, którym jeździłam przez rok była Alfa 147, było to 3 lata temu. Nigdy więcej, stanowczo było za małe, nie wspomnę już o jakosci zawieszenia tego włoskiego badziewia.

 

Badziewia?? Wypluj to slowo To po prostu nie jest samochod przeznaczony do jazdy po wertepach (=polskich drogach).

Ja mialam Alfe 164, teraz Alfe 145 a jak juz wybuduje (kiedys... ) to kupie sobie Alfe Gtv. Za urode i charakter

[Joanna i Janusz]

a ja mam pandę ijestem z niej zadowolona, bo to typowy samochodzik na miasto, zakupy zapakować, zmieścić się w każde miejsce, a jak nie jadę, to mój mąż też go chętnie pożycza

[arekk]

A ja mojej żonie kupiłbym to czym sam jeżdżę czyli jak to określa karawanem czyli Volvo V70